Skocz do zawartości

gienas

Uczestnik
  • Zawartość

    2 098
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez gienas

  1. Środa, dzień ... znaczy środek nasenny
  2. Skoro testujesz: spróbuj nawinąć kabel USB na dławik ferrytowy.
  3. @MMarek za blisko monitora stoją... Tak na moje oko.
  4. @MariuszZ był czas przywyknąć
  5. Po skleceniu pierwszego komputera PC siedziałem chyba z pół roku zgrywając swoje kasety, taśmy i płyty na HDD. Dyski mało pojemne byly to nagrywarka paliła to wsio na CD.
  6. Dead Can Dance - "Ulisses" z płyty "Passage in time" swego czasu mogłem w pętli słuchać. Potem usłyszałem Led zeppelin "House of the holy" i to już zostało... Choć w/w kapel nadal słucham
  7. A dziś w radio wpadło w ucho mi to
  8. Mój pierwszy sprzęcik audio to amplituner Amator , ZK140TM, i patefon Artur. Potem już poszłoMerkury, Altusy 110, Daniel i Aria do wygoglania co to za wynalazki Niedzielny "Wieczór płytowy" o 22;00 - pamiętam pierwszą próbę, nieudaną zresztą, odtworzenia płyty CD. Nie pamietam juz czyja to była płyta, ale drugie pierwsze odtworzenie poszło w następnym rtygodniu.
  9. Nic to że noc
  10. PS4 to bluray... Kasę na odtwarzacz przesuń na coś innego. Do swojego ampli poszukaj pilot zamiennik, tanie są.
  11. Te zg40 są z bierną membraną w połączeniu z Radmorem - w szafkach szkło z półek zjeżdżało
  12. On nie musi. Sąsiad sobie ułatwił życie repeaterem wifi. Uroki blokowiska... Moja historia: W ubiegłym tysiącleciu mieszkałem w bloku. Od zawsze sluchałem radia. Wtedy jeszcze na "Merkurym" . Po jakimś czasie od zamieszkania w radiu usłyszałem świergot w tle audycji, nie dało się słuchać wieczoru płytowego. Pierwsze co mi przyszło do głowy - pewnie instalcja antenowa padła, do anteny mialem ~35 metrów kabla. Zmieniałem antenę, kable, pożyczałem Radmora coby wykluczyć awarię Merkurego... Świergot w radiu był i nie znikał... Po dwu, może trzech miesiącach męki wyjaśniło się co mi świergoce: otóż mój blok stał w trójkącie anten - poczty, straży pożarnej i energetyki ( dzisiejszy Tauron ) A zaczęło mi radio świergotać bo antena z energetyki była naprawiana i przez ten czas nieczynna.
  13. Zródło odtworzy plik jaki jest - czy dobry czy zły - nie dowiesz się póki nie uslyszysz przez kolumny... IMHO
  14. Kalibracja - w decybelach ( dB ) - jakość niezmienna. Korekcja - w hercach ( Hz ) - jakość zmienna. Zauważ że założyciel tematu zasugerował się decybelami i dalej pisał o korekcji, a powinien o kalibracji. W kalibracji nic nie jest przetwarzane, po prostu dżwięk z dalszego głośnika jest mocniejszy bo musi wpaść do ucha odbiorcy z tą samą głośnością co z bliższego głośnika.
  15. Wydaje mi się że mylicie pojęcia kalibracji z korekcją. Kalibracja polega na tym aby wyrównać głośność w punkcie/miejscu w którym oglądasz film. Korekcja polega na zmianach pasma/jakości dźwięku.
  16. A tak wygląda dziś
  17. Kolumny/głośniki są zasilane ze wzmacniacza/końcówki ( same nijak nie grają/buczą/szumią ) i to on powoduje buczenie bo coś zakłóca jego działanie... OT Kończę cobym sen spokojny miał
  18. Może ma jakiegoś sąsiada radioamatora który akurat niedawno zmieniał nadajnik... Może któryś sąsiad dołożył repeater wifi... Może któryś założył alarm w mieszkaniu... Uroki blokowiska Te wszystkie urządzenia a zakładam że zaoszczędzili i kupili chińszczyznę sieją, ale nie dowiesz się tego nawet mieszkając obok... Żeby dojść co zakłóca, trzebaby podłączyć u siebie analizator parametrow sieci - vide elektryk - i po dwu/trzech tygodniach działania analizatora przeanalizować co jest nie tak.
  19. Jestem, jestem. Ale odpowiadam/podpowiadam założycielowi tematu. Masz problem załóż swój temat i tam zapytaj...
  20. Skoro to blok to trudno będzie... Instalacja w bloku to pajęczyna
  21. A skąd miałeś wiedzieć o nim skoro nim się nie mówi
  22. Pisano o nim "najszybszy perkusista"...
  23. To źle odebrałem, to zwykły DAC... Akurat męczę malinę no i tu I2S trochę inaczej wygląda
×
×
  • Utwórz nowe...