Dzik

Przed chwilą pisałeś, że to tylko do mnie walisz z grubej rury, a teraz znowu, że "było nas wielu". Zdecyduj się może (chociaż ja pamiętam gorące tematy z twoim udziałem, w których waliłeś nie tylko do mnie). Nawet kilka postów wyżej dajesz temu wyraz, bo tak piszesz o osobach, których zdania nie podzielasz: kopiuj wklej z netu na każdy temat obecnie tworzy znawcę w każdej dziedzinie. Domyślam się, jaki jest powód twojej złości, ale nie zamierzam tego jątrzyć. To nie tyle kwestia braku emocji, ile podejścia, bo ja mam do tego dystans i nie przejmuję się awanturkami forumowymi. Życzę ci tego samego.

Nie neguje niczyjego prawa do czegokolwiek. Zastanawiam się jednak, czemu nie mam prawa z tego żartować? Co nie jest zakazane, jest dozwolone. Pomijam fakt, że nie mam - jak wyżej sugerowano - satysfakcji z jego odejścia. Czasem się z nim przekomarzam, ale osobiście nic nie mam do tego użytkownika. Żadnych negatywnych emocji.

Why so serious? Poprosił o usunięcie, a potem poszedł pisać o dupach i idiotach. Zresztą to klasyka Sanwiga, czyli najpierw jechanie z grubej rury, a potem robienie miny kota ze Shreka. A potem znowu z grubej rury. Nie mówimy o czyimś pogrzebie, czy wielkiej życiowej decyzji, tylko głupim koncie na forum internetowym. Wielki mi powód do powagi. Z odejścia TomkaN były drwiny i beczka śmiechu.

Btw, to są topowi użytkownicy z listy moich fanów: To jak z tym politykiem Fideszu, co to tępił homoseksualistów, a potem uciekał z orgii po rynnie.

Brakuje finezji tym twoim obelgom i są już nudne. Szybki spadek popytu na surowce widoczny był od końca 2019 r., na początku w Chinach, gdzie zauważalna była niższa aktywność ekonomiczna. Następnie w Europie do połowy 2020 r. zamkniętych zostało większość gospodarek. źródło Tytuł artykułu "czeka nas wzrost" pisze o spadku. A więc spadek, który był, jednak jest [przyczyną wzrostu cen]? Warto też mieć na względzie, że twoje osobiste doświadczenia i ciekawe anegdoty, które opowiadasz, niekoniecznie są odzwierciedleniem zjawiska w skali makro. Zawsze lecisz grubo.

@Redakcja AUDIO proszę nie usuwajcie konta Sanwiga. Użytkownik zjadł szpinak i zregenerował nadwątlone siły. To był chwilowy kryzys.

Nie mierz innych swoją miarą. "Przyczyną był" odnosiłoby się do nieaktualnego zjawiska, natomiast spadek popytu jest jedną z przyczyn aktualnego stanu rzeczy, chociaż obecnie popyt jest wysoki. Owszem, pamiętam, faktycznie tak pisałeś. Nie rozumiem więc, czemu temu trollowi, jednemu z wielu, których przerobiłeś, zadedykowałeś swoje odejście z forum.

Jezus Maria. Przyczyną jest - JEST - spadek popytu, tylko że spadek, który miał miejsce w przeszłości. Od początku cytuję nieaktualne już dane i nawet wprost napisałem w tym poście. Kto tu nie rozumie? Bez obaw, jestem w całkiem dobrym nastroju. To Sanwig rozdziera szaty i chce się skasować z forum, co akurat nieco mnie smuci, bo jest jednym z moich ulubionych użytkowników.

Powtarzasz się jak zdarta płyta. Każdy, kto z tobą polemizuje wg ciebie łyka bzdury, wierzy w bajki, nie ma o niczym pojęcia itd. Masz wyjątkowo pojemne jelito grube, że mieści się w nim aż tyle informacji i życiowych mądrości, podczas gdy inni piją kawę z ekspresów do kawy i uważają się za lepszych ekspertów od ciebie.

Może sam się skoncentruj, skoro nie rozumiesz, że spadek w przeszłości może mieć wpływ na wzrost z przyszłości.

Analitycy też: Zdaniem analityków BM BNP Paribas, utrzymującemu się popytowi sprzyja poprawiająca się sytuacja makro, odłożony popyt oraz mocny rynek budowlany i mieszkaniowy (...) Źródło Przyczyną jest m.in. popyt, który był niski.

Czytaj może ze zrozumieniem, bo zarzucasz mi manipulację, chociaż wyraźnie napisałem: Podałem popyt na materiały budowlane w 2020 r. jako jedną z przyczyn obecnego wzrostu cen. Obecnie mamy popyt bardzo wysoki, bo przetrzymany. Zresztą popyt był elementem szerszego argumentu, czyli tego, że covid w mierze przynajmniej znacznej odpowiada za wzrost cen. Wszystkie dostępne źródła, jeśli je krzyżowo zestawić, są w tej kwestii zgodne: Przyczyn obecnej sytuacji jest wiele, ale sporo z nich mniej lub bardziej związanych jest ze skutkami trwającej pandemii. Zerwanie łańcucha dostaw międzynarodowych spowodowane zamkniętymi granicami i lockdownami. Niepewność rynkowa i strach inwestorów, która wpłynęła na skalę produkcji oraz brak towaru na rynku. Zawirowania gospodarcze. źródło No ale wg Sanwiga wzrost cen nie ma związku z covidem i nie powinniśmy się już nim z bardzo przejmoać - z czym właśnie polemizowałem.

Zarzucasz mi kłamstwo!? Uważaj, bo wg pewnego użytkownika za to właśnie dostałem bana. Uważam, że informacje z kilku niezależnych źródeł to całkiem solidny argument, a w każdym razie na pewno solidniejszy niż anegdoty i święte przekonanie dwóch typów z forum internetowego. O, tutaj kolejny artykuł, tym razem ze stycznia 2021: Branża budowlana nie była dotknięta bezpośrednio zakazami wynikającymi z pandemii koronawirusa, pomimo to produkcja materiałów budowlanych spadła w 2020 roku w porównaniu do roku poprzedniego w wyniku mniejszego popytu na te produkty. Dotyczy to większości grup produktowych. Jak oni wszyscy bezczelnie kłamią i manipulują! Powinni wyłączyć telewizor i włączyć myślenie.

Ja nie mówię, jaki jest popyt, tylko o tym, jaki był popyt. Mam w gronie bliskich znajomych szefa firmy budowlanej, więc mój komputer zostaw w spokoju (podobnie jak moje miejsce pracy). Jak zwykle, kiedy dane i statystyki nie wspierają konkretnej narracji, to jest to spisek i/albo manipulacja. Czuję się zawstydzony, bo faktycznie wychodzę na chama i buraka przy takich popisach szeroko rozumianej kultury.

Z centrum analiz PKO BP: Pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia spowodowały spadek popytu i ograniczenie produkcji wielu materiałów budowlanych i surowców do ich produkcji. Cytuję informacje z giełdy i teraz analizę ze strony banku. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to może zacytuj jakieś inne, rzetelne info, zamiast mi pisać, gdzie ja siedzę i o czym nie mam pojęcia.

Artykuł z kwietnia zeszłego roku: Grupa Selena wskutek epidemii obserwuje m.in. spadający popyt na materiały budowlane we wszystkich krajach w związku z wprowadzonymi ograniczeniami, a także w związku ze spowolnieniem niektórych inwestycji w okresie kwiecień-maj 2020 r., podała spółka. źródło Mianem idiotów określiłem antyszczepionkowców. Antyszczepionkowców. Uważam, że to jasne i czytelne, co powiedziałem.

Bo nie mają groteskowo nieudolnej władzy. Tak, antyszczepionkowcy to wg mnie idioci i każde inne słowo, pomijając synonimy, jest nieadekwatne. No ale przecież nikt w tym temacie nie uważa się za antyszczepionkowca.

Na przestrzeni wieków... Myślę, że może mieć to związek z faktem, że leczenie grypy naparami z kapusty w starożytności czy upuszczaniem krwi w średniowieczu było mało efektywne. Ze służbą zdrowia w ogóle było wtedy średnio. Wg danych Narodowego Instytutu Zdrowia w sezonie grypowym 2019/2020 odnotowano łącznie 3 769 480 przypadków/podejrzeń grypy. Liczba odnotowanych zgonów z powodu grypy to 64. Daje nam to śmiertelność w ww. sezonie na poziomie 0.0017%. W Polsce śmiertelność z powodu covid wynosiła 2.4%, kiedy ostatnio sprawdzałem, czyli o ponad 1400 więcej niż z powodu grypy w sezonie 2019/2020. Jakimi danymi na temat powyższych zjawisk dysponujesz? Na ile te dane przeszacowują realne zagrożenie z powodu covid? Nie wiesz tego, ale i tak tłuczesz te fejsbukowe rewelacje, bo fajnie czuć się wyjątkowym, jak ktoś, kto przejrzał system i nie będzie się ustawiał do szczepienia razem ze "stadem baranów".

Jeszcze nikogo na tym forum personalnie nie obraziłem - zawsze krytykuję zachowania, postawy, pewne grupy ludzi. Mnie nazywano już kilkukrotnie "zerem", "frajerem", "burakiem", "trollem", a teraz "fletem". No ale przecież tajemnicą poliszynela jest, że nie o język czy kulturę tutaj chodzi, tylko o poczucie niemocy, spowodowane brakiem jakichkolwiek sensownych argumentów na poparcie quasi intelektualnych wynurzeń. Boże jakie głupoty. Główną przyczyną wzrostu cen materiałów budowlanych jest spadek popytu i ograniczenie produkcji wielu materiałów budowlanych/surowców, czego powodem jest jak najbardziej covid i obostrzenia. Kolejna przyczyna to przerwane łańcuchy dostaw - tutaj też covid się kłania.

Nie zamierzam na nikogo kablować. Jest taka stara copypasta o wędkarzu - fragment o forum.

Zapomniałeś się chyba przelogować na drugie konto.

Grozić - straszyć czymś, zapowiadać coś złego IMO twoje sugestie jak najbardziej wpisują się w powyższą definicję. Skąd wiesz, że większość się nie śmieje? Bo kiedy zawisa kolejna kłótnia o np. kable, to zawsze pojawia się tych samych kilku użytkowników, którzy uznają się za reprezentację całego forum i piszą o wielkim upadku obyczajów, domagając się rozdania czerwonych kartek. Może milcząca większość się właśnie śmieje.

Też tego nie rozumiem, jako że groziłeś mi już banem kilka razy. Może więc w końcu mnie... a, no tak, zapomniałem, że nie jesteś moderatorem i tylko próbujesz moje usunięcie sprowokować. Nie pamiętam, abym jawnie przyznał się do trollowania - przyznałem się do robienia sobie żartów, ale to chyba widzi każdy.

Który raz już piszesz, że to dzięki tobie dostałem bana? Wstaw sobie to może w sygnaturę. Nie dostałem bana za zarzucanie ci konfabulacji, tylko za prześmiewczy styl, w jakim to uczyniłem. Btw nadal uważam, że to, co wtedy napisałeś nie trzyma się kupy. Powątpiewanie w historie anonimowych ludzi z internetu to nie kwestia tupetu, tylko dystansu i zdrowego rozsądku. Nie mam żadnych podstaw nie aby ci nie ufać, ale żeby ci ufać - i vice versa. No ale dajmy spokój waśniom i pozwólmy Sanwigowi odejść w spokoju. NA PEWNO nie życzy sobie tutaj żadnego rozdzierania szat nad swoją decyzją.

Jaką mądrość skrywasz w tej ironii? Szczepienia działają, są bezpieczne (pomijając skrajnie rzadkie przypadki ostrych reakcji), stąd mogłyby skutecznie zapobiec kolejnej fali, czyli śmierci (nie tylko z powodu covid), utraty zdrowia (na skutek powikłań), skutków dla gospodarki. Mogłyby, gdyby było mniej idiotów na świecie. Piszesz o rzekomo ważniejszych sprawach, a narzekasz na drożyznę, która jest skutkiem m.in. pandemii. Uważam więc, że to całkiem istotne, abyśmy postarali się uniknąć kolejnej fali, zapowiadanej już na jesień.