-
Zawartość
3 687 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Asia
-
No właśnie tej części nie rozumiem bo wydaje mi się że w zasadzie wszystko powinno być tak jak zwykle, czyli np. ja na kanapie. To byłoby odzwierciedlenie tego jak faktycznie jest w trakcie słuchania.
-
Ja mam ledwie 160 cm długości to mikrofon może być znacznie powyżej moich uszu. Niestety, trzy odcinki kreskówki na Netflixie minęły w mgnieniu oka i muszę wrócić do obowiązków matczynych.
-
Jestem zaszczycona i zakłopotana jednocześnie. Ale z Kenzo to prawda 🙂.
-
To ustawienie zalecane jest w instrukcji dla surround/multichannel, ale myślę że zrobię pomiary w obu ustawieniach 0 st. i 90 st.
-
O, dziękuję @Kraft Wczoraj właśnie myślałam, że jakoś Cię nie widać. Na razie próby na sucho ze stojakiem Bioptrona 😉. Stolik sprzed kanapy usunąć? No nic, przestudiuję dokładnie instrukcję, na razie jestem na stronie 13.
-
Czyli wszystkie pomiary robisz na podobnej wysokości? Zamierzam oczywiście przetesować różne układy, ciekawa jestem jak to robicie. Może niezbyt uważnie czytałam, ale nie widziałam wielu praktycznych wskazówek.
-
Dziękuję. Wcześniej pisałeś o mikrofonie trzymanym w ręce - czyli niekoniecznie wychodzisz ze strefy pomiaru?
-
Reklama rewelacyjna. Z braku laku psiknęłam się Kenzo Jungle.
-
Masz dziś szereg telekonferencji pod rząd 😉?
-
Wczoraj dotarł do mnie pakiet z DDRC-24. Podłączyłam, zainstalowałam niezbędne aplikacje, usunęłam wcześniejsze ustawienia. Poszło gładko, komputer rozpoznał urządzenie. Pomiary dopiero dziś - jeśli macie jakieś porady co do ustawienia/pozycji/wysokości/kierunku mikrofonu - chętnie poczytam.
-
Nie, nie mam już Fyne w domu.
-
Potwierdzam, wczoraj dostałam DDRC-24. Podłączyłam, zainstalowałam wszystkie niezbędne aplikacje. Wyczyściłam wcześniejsze konfiguracje. Nie miałam z tym żadnych kłopotów. Komputer widzi urządzenie. Dziś będę robić pomiary.
-
Dla pań, filmowo i romantycznie, pomyślmy... Może to
-
Migrena gwarantowana. To o Pere Ubu. A Talking Heads to kolejni ulubieńcy męża. Wczoraj jeszcze zapodał taką płytę
-
O, tam chyba straszy 😉.
-
Dalej na liście są EL84 i 211. Jak się ładnie uśmiechnę to może podłączą mi w Audio-on Haiku Sensei 211, ale niczego z EL84 jeszcze nie namierzyłam.
-
Myślałam o tym, no ale nie mam na tym etapie możliwości sprawdzenia. Trudno kupić lampy do wypożyczonego sprzętu . W Q21 jest do wypożyczenia Haiku Selene EL34. Na pewno kiedyś sprawdzę.
-
Może za mało słuchałam (baza do porównań), może szukam innego brzmienia, a może w ogóle wypisuję bzdury ;). Jednak to EL34 zdecydowanie jest mi bliższe niż tamto 300B.
-
Wczoraj wieczorem nareszcie udało się włączyć na dłużej Line Magnetic LM 34 i jak lampy się rozegrały to z ogromną przyjemnością się słuchało. Dźwięk wypełnił pomieszczenie, był taki bogaty i mięsisty. Góra bez wielkiej rozdzielczości, ale to dla mnie dobrze bo nie lubię przesadnej analityczności. Bas kontrolowany w wystarczająco stopniu. Ogólnie dla mnie panowała równowaga i dzięki temu bardzo to było przyjemne i wciągające. Bardzo fajne wokale, kilka razy słuchałam różnych wersji "In the air tonight" w tym wersji Sierry Ingleston. Rewelacja. Ciekawe jak by zagrały lampy KT88 , które też można tu wpiąć. Po zgaszeniu światła taki widok (niebieskie podświetlenie 😏) - wszystkie lampy Line Magnetic.
-
Ja po prostu to co inni robili parę lat zrobię w parę miesięcy. Wiecie, kobiety mają podzielną uwagę 😁.
-
Bardzo fajnie brzmiało z lampą EL34 Line Magnetic. W trakcie nastąpiła opowieść o kasetach Maxwell kupowanych w Pewexie za $.
-
To nie ja, to mąż 😁.
-
To faktycznie pasuje, ale co z resztą miejsc pomiarowych? PS. Karol, nie psujmy tego wątku. Od wyznań są inne na tym forum.