-
Zawartość
3 695 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Asia
-
Retrofuture to jest to słowo. Można zamówić z czarnym frontem.
-
Staram się oddzielić wrażenia wizualne od słuchowych. Jak pierwszy raz go zobaczyłam na półce w S4H to pomyślałam: co to jest?! Straszy jak dla mnie, a teraz dodaj do niego streamer i może odtwarzacz CD? Jednak gra z Fyne Audio F502 znakomicie. Piszę to po jakichś 3 godzinach. Mąż ma podobne wrażenia, a wyraz osłupienia wyglądem przechodzi w dużą przyjemność ze słuchania.
-
Na mnie to działa albo jak zastrzyk energii i chęci (jasny) albo błogie lenistwo= jutro też jest dzień (ciemny).
-
Może coś innego mają na myśli - dla mnie jasny to jakbym wpuściła poranne promienie słońca do pokoju, a ciemny to zaciągnięte grube zasłony.
-
Nie mogę odtworzyć, wszystkie utwory wyszarzone. Ale inne utwory wokal wybitny jak dla mnie. To już ostatnie zdjęcia, nie mogłam się powstrzymać.
-
Nie jestem w stanie Ja się nie znam, ale dla mnie jest ciemny jak noc listopadowa.
-
Jedno jest pewne - nie przemknie taki sprzęt niezauważony. Taki zestaw mieszany i wszystko wyśmienicie. Mam nadzieję, że Lyngdorf jeszcze wróci. Tam góra była wybitna (dla mojego ucha). Nie umiem nazwać swoich wrażeń, ale dźwięk był bardzo czysty, odseparowany. Tu jest ciut bardziej zwarty. Ogólnie musimy dłużej posłuchać, pierwsze wrażenia bywają błędne.
-
Ale ten wygląd jak rodem z Fallout. Retrofuturystyczny 😉.
-
Gra świetnie. Na razie wszystko brzmi dobrze, jest góra dół, środek, każdy ma swoją pełnię, ale żaden nie wypycha się przed pozostałe pasma. Dynamicznie, żywo, słonecznie, energetycznie. Personal Jesus Depeche Mode wybitnie, dotychczas nie słyszałam tylu dźwięków w tym utworze. Zobaczymy czy to nie męczy na dłuższą metę.
-
-
Cóż mogę napisać ja, nuworysz w świecie audio: 🤦
-
Powiedzcie drodzy czy brak standby w nieco droższych wzmacniaczach to częste zjawisko?
-
Mąż powiedział 😲 ja wprawdzie jestem wyrozumiały, ale coś takiego 😉. Pierwsze wrażenie - rewelacja, żywo i dynamicznie, jasny i otwarty. Ale może porównanie z Roksanem pogłębia wrażenie.
-
-
Nie, u nas nigdy nie było tak, że muzyka leci w tle przez cały czas, raczej robimy dla relaksu sesje wieczorne.
-
Pomyślałam o tym, ale Pier ma klatkę 🤔
-
Taki Bluesound powernode albo Sonos Amp? A jednocześnie streamer. Tak, wiem że się miotam ;).
-
W ciągu dnia rzadko włączam - za wysoki poziom hałasu w otoczeniu, tylko wieczorem na dwie - trzy godziny. Radia nie słucham. Może powinnam mieć drugi, taki do codziennego słuchania.
-
W kwestii lampowych mogę posłuchać Pierr Audio MS-680 lub Unison Research Simply Italy. Zastanawiam się czy to rozwiązanie dla nas i mam wątpliwości.
-
Zamierzam sprawdzić Arcama, choć obawiam się czy w ogóle poradzimy sobie z Dirac Live (sami). Natomiast w przypadku Lyngdorfa różnica była (z Fyne F502) ogromna.
-
Można sporo się dowiedzieć na temat technologii opakowań.
-
Jak dodać do tego taszczenie, rozpakowywanie i pakowanie kolumn, przechowywanie w międzyczasie sporych kartonów, to uważam, że wykazujesz niezwykły hart ducha. Reszta domowników również 🙂. Ze wzmacniaczami jednak o wiele łatwiej.
-
Ważne jest to, że ja (my) dopiero odkrywamy co lubimy i czego szukamy. I to sprawia, że zakres jest tak duży i rozciągnięty w czasie. Ale ja się generalnie świetnie przy tym bawię. Może nawet będzie mi tego brakować jak już podejmiemy decyzję 🙂.
-
Z moim mizernym porównaniem muszę napisać, że są bardzo podatne na elektronikę - trzy wzmacniacze i zupełnie inne cechy. Nie wiem czy wszystkie kolumny mają podobnie, ale tu metamorfozy są jak z programu tv .