Asia

A zobacz to https://tidal.com/track/18587673

To czekamy na relację! A co do zakupów często sprawdza się - pierwsza myśl najlepsza 🙂.

@hlary jak tam Pier Audio? Właśnie testujemy zestaw Fyne Audio F502 z MS-680. O jednym wieczorze wszystkie kciuki w górę. Jedyny szkopuł to jego wygląd. Czy testowałeś inne hybrydy?

Podejrzewam, że co jakiś czas pojawia się nowe objawienie?

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze - Arcam jest w tej chwili (tu, na tym forum) hot stuff* i atmosfera jest dość nakręcona. Możliwe, że tak jest cyklicznie, za krótko tu jestem. *Przynajmniej dla tej części, która lubi nowinki.

Jakbyś mnie znał. Ja jestem mistrzynią spontanicznych decyzji. Ale staram się nad sobą pracować. Tu jestem zarówno Modus vivendi, jak i operandi. Śmialiśmy się wczoraj, że w naszym przypadku WAŻ trzeba zmienić na WAM.

Tu na szczęście love, peace and understanding 😁 Oczywiście miałam zamiar wypożyczyć na weekend Lyngdorfa. Myślę ciągle i o Arcamie tylko nie wiem czy mam na to jeszcze siłę, na te rozkminy, zamiast po prostu radować się wyborem. Im więcej się słucha sprzętu podobnego, tym trudniej różnice sobie uświadomić. Zresztą takie analityczne podejście wymaga znacznie więcej wysiłku niż zwykłe love/hate. A w kwestiach technicznych - jak szybko trzeba wymieniać takie lampy? Dla mnie to ziemia nieznana. Choć źle piszę bo dawno temu mój ojciec miał zapędy i te lampy w Diorze źle pamiętam.

Tak, dźwięk jest kluczem. Dlatego @oTTaki jesli na początku poszukiwania odrzuciłeś coś z powodu uprzedzeń nie popartych praktyką, to może, może tam jest rozwiązanie?

Boję się to napisać, bo Lyngdorf mnie zachwycił, ale tak, ogólnie, z tymi kolumnami, w naszym repertuarze - gra lepiej. Góra mniej chwyta za serce, ale całość jest lepsza bo ma środek i dół, jaki nam pasuje. I przestrzeń chyba też ma lepszą. Choć nie korzystaliśmy z Room Perfect, a to główny as w rękawie Lyngdorfa. Wygląd Pier jest dla mnie/nas okropny, jeszcze na dodatek dwukolorowe podświetlenie.

Waży 20 kg. Nie byłam w stanie sama sobie z tym poradzić. Kolejne zaskoczenie - nie muszę siedzieć centralnie na kanapie żeby mieć bardzo dobre wrażenia. A przecież nie ma korekcji pomieszczenia.

Retrofuture to jest to słowo. Można zamówić z czarnym frontem.

Staram się oddzielić wrażenia wizualne od słuchowych. Jak pierwszy raz go zobaczyłam na półce w S4H to pomyślałam: co to jest?! Straszy jak dla mnie, a teraz dodaj do niego streamer i może odtwarzacz CD? Jednak gra z Fyne Audio F502 znakomicie. Piszę to po jakichś 3 godzinach. Mąż ma podobne wrażenia, a wyraz osłupienia wyglądem przechodzi w dużą przyjemność ze słuchania.

Na mnie to działa albo jak zastrzyk energii i chęci (jasny) albo błogie lenistwo= jutro też jest dzień (ciemny).

Może coś innego mają na myśli - dla mnie jasny to jakbym wpuściła poranne promienie słońca do pokoju, a ciemny to zaciągnięte grube zasłony.

Nie mogę odtworzyć, wszystkie utwory wyszarzone. Ale inne utwory wokal wybitny jak dla mnie. To już ostatnie zdjęcia, nie mogłam się powstrzymać.

Nie jestem w stanie Ja się nie znam, ale dla mnie jest ciemny jak noc listopadowa.

Jedno jest pewne - nie przemknie taki sprzęt niezauważony. Taki zestaw mieszany i wszystko wyśmienicie. Mam nadzieję, że Lyngdorf jeszcze wróci. Tam góra była wybitna (dla mojego ucha). Nie umiem nazwać swoich wrażeń, ale dźwięk był bardzo czysty, odseparowany. Tu jest ciut bardziej zwarty. Ogólnie musimy dłużej posłuchać, pierwsze wrażenia bywają błędne.

Ale ten wygląd jak rodem z Fallout. Retrofuturystyczny 😉.

Gra świetnie. Na razie wszystko brzmi dobrze, jest góra dół, środek, każdy ma swoją pełnię, ale żaden nie wypycha się przed pozostałe pasma. Dynamicznie, żywo, słonecznie, energetycznie. Personal Jesus Depeche Mode wybitnie, dotychczas nie słyszałam tylu dźwięków w tym utworze. Zobaczymy czy to nie męczy na dłuższą metę.

Cóż mogę napisać ja, nuworysz w świecie audio: 🤦

Powiedzcie drodzy czy brak standby w nieco droższych wzmacniaczach to częste zjawisko?

Mąż powiedział 😲 ja wprawdzie jestem wyrozumiały, ale coś takiego 😉. Pierwsze wrażenie - rewelacja, żywo i dynamicznie, jasny i otwarty. Ale może porównanie z Roksanem pogłębia wrażenie.

Nie, u nas nigdy nie było tak, że muzyka leci w tle przez cały czas, raczej robimy dla relaksu sesje wieczorne.