Chyba najlepiej samemu spróbować bo każdy ceni coś innego - wygodny dostęp, system podpowiedzi, dużą bibliotekę, sposób organizacji, interfejs. No i przede wszystkim jakość - trzeba samemu ocenić.
Na zachętę każdy serwis oferuje darmowy okres próbny (tylko trzeba zrezygnować przed jego upływem, jeśli nie spełni naszych oczekiwań).
Ja przerobiłam Spotify, Tidal, Deezer, a od paru dni Apple Music i zdecydowanie najbardziej podoba mi się Deezer, zaraz za nim Spotify (choć sarkają, że słaba jakość).
Tidal ma bardzo słabą bibliotekę, Apple na razie mam za krótko.
Co do tego czy jest tam wszystko - niestety nie, w żadnym z serwisów.