-
Zawartość
1 678 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Grzesiek202
-
Grunt to nie pisać o swoich odczuciach dotyczących własnego "dziadoskiego" sprzętu w zbyt "elitarnych" wątkach i kręgach 🙂. Szkoda nerwów. Audio to dziwne hobby. Wierzę, że Taga gra Ci fajnie. Wierzę też że można lepiej. Ale to już Ty wiesz najlepiej. Ja od siebie dodam, że jak dotychczas najbardziej zainteresowały mnie hybrydy z lampowym przedwzmacniaczem. Taki ni pies, ni wydra wykreślony z obu światów. Dlaczego? Czasami myślę, że dla zasady. Miałem kilka takich konstrukcji. Jest i moc i lampkę słychać. A właśnie @Rega - jak tam się sprawy mają z TFK?
-
Dodaję do mojej listy "piwo na tarasie".
-
-
O! @tomek4446 odkryłeś marketing! Ale tak na serio to się z Tobą nie do końca zgadzam (ale w pewnej części tak). Są marki i są różne brzmienia wzmacniaczy. Tylko co my o tym wiemy? Jak się projektuje brzmienie wzmacniacza? Jeszcze biorac pod uwagę, że dźwięk finalnie płynie z kolumn? Sądzę, że oczywiście wzmacniacze mają swoje brzmienie. Ale nie jestem pewien czy ktoś je "projektuje". A i jeszcze akustyka...
-
Który model masz na myśli?
-
Wygląda tak samo, bo to bardo podobne wzmaki TEJ SAMEJ MARKI. Hmm...🤔 może dlatego grają w podobny sposób? Czy nie slyszysz, że na przykład (bo chyba obaj lubimy) B&W ma jakiś swój styl grania, który jest inny w porównaniu, no nie wiem - z KEFem serii R?
-
Ale Jarku, to prawie takie same modele...
-
"dla nas" - to kluczowe. Z tymi samymi kolumnami, w tym samym pomieszczeniu? Pewnie! Jakiś czas temu miałem w Rotele A12 i 14. Nawet w różnych wersjach (MK i tak dalej). Nie słyszałem różnicy. Z drugiej strony, są modele innych marek naprawdę inaczej grające.
-
Nie. Każdy ma trochę inny słuch. Różnimy się, bo ewolucja trwa. Ale nawet gdyby, ja twierdzę, że urządzenia skonstruowane inaczej mogą brzmieć inaczej.
-
Dlaczego?
-
39 stron wątku "Czy wzmacniacze mają brzmienie?". Tak, mają. Dziękuję, proszę sie rozejść.😁 @Kraft naprawdę lubię Twój poziom dyskusji, i na pewien sposób również te prowokacyjne pytania, bo one są potrzebne. Ale jednak, czy nie sądzisz, że skoro to układy zbudowane inaczej, to mają prawo brzmieć trochę inaczej? No przecież na przeźroczystych B&W musisz slyszeć pewne różnice.
-
Ja też nigdy nie pałałem sympatią do takich chłopców. Ale te nowsze płyty już na spotkania oazowe się chyba nie nadają.😁 Nie dyskutuję o tu o ich walorach artystycznych. Choć momentami to całkiem fajny blues.
-
"Troszkę", bo pod Rawkami jeszcze nie ma maca. Ale SDM to Ty szanuj 😉.
-
Zna i daje , właśnie z powodu tego, że ktoś wyciąga takie rzeczy. Nie od zawsze lubiłem Komedę 🙂.
-
Ale ja mam model 706 + Magnata MA1000 😀. Zawsze B&W podobały mi się bardziej z hybrydami niż z tranzystorami.
-
Ja wiem, że nie lubisz B&W, ale to bardzo odważna teza. A jak ktoś lubi jak mu bas masuje flaki, to co? Czy ma problem z pracą jelit? Bo moim zdaniem może po prostu lubić takie brzmienie. Albo jak ktoś lubi R3, z mega ciemnym wzmakiem i gramofonem! To czy od razu znaczy, że ma słuch psa?
-
Ej, po pierwsze to nie przytyk. Kilka razy przecież pojawiło się tu porównanie nawet do do mini-wieży gdzieś w pracy czy garażu.
-
Nie, nie mój gust. Choć dawno żadnych nie słuchałem. Może pamięć o nich mi się już zatarła, bo minęło już trochę czasu, ale właśnie tak je pamiętam z imprez u kolegi; flaki potrafiło przewrócić 😁
-
W tym rzecz. Brzmi jak brzmi. Często nawet nie nie wiem jak, dopóki nie posłucham u siebie. I między innymi z tego powodu ja bym moich gratów (jednak relatywnie tanich) jednak nie zamienił na kuchenne radio.
-
Mamy trochę inne podejście i gust, bo jeśli chodzi o to: to akurat ja uważam, że dobrze zrealizowana muzyka obroni się sama, a po prostu słabo nagrana płyta... No cóż. Takie mnie długo nie trzymają przy głośnikach. A że niektóre konstrukcje maskują mnóstwo wybrzmień (lub inaczej - nie pokazują wszystkiego), to dla mnie ważniejszy aspekt niż na przykład ich maksymalne zejście. Znalazłem ostatnio w aucie jakąś płytę Komedy z wydania Empiku. Wrzuciłem do CD w domu i po prostu wiem, że muszę być może poszukać innego wydania :). Natomiast, nie piszę jednoznacznie, że te lub tamte kolumny są o kant d**y potłuc, bo jest mnóstwo czynników mających wpływ na brzmienie i gustów. Moje B&W też niemiłosiernie jazgotały przez kilka tygodni w pustym pokoju.
-
@Pawel MJeśli doszedłeś już do końca możliwości balansem tonalnym w RN803D, to być może B&W nie są dla Ciebie. Sub doda pewnie basu ale nie zmieni charakteru tych kolumn.