AudioTube

Jak daleko siedzisz od kolumny?

Obniżenie pogłosu do wartości około 300ms wpłynęło na poprawę jakości mojego zycia. Nigdy nie byłem tego tak świadomy. Mam lepszą koncentrację, inaczej słyszę w trakcie rozmów, jestem częściej spokojny, rzadziej zirytowany. Drzemki, czytanie książek, podejmowanie decyzji i inne czynności są lepszej jakości. Podobną operację - zmniejszenie pogłosu zastosowałem w pracy/biuro. Jest mi przyjemnie, gdy słyszę Feedback. Reakcje kolegów, parę razy także odwiedzających mnie gości/klientów. Tak chciałem się tylko podzielić w środę przed południem.

Podoba mi się to podejście. Zmniejsz pogłos, zapewne jest w tym temacie dużo do zrobienia. To zmniejszy nakładanie się dźwięków na siebie przez co usłyszysz więcej i więcej i więcej. Ilość możliwości nieograniczona. Ja mam sufit wyłożony Ecophon, wełnę, welur, dyfuzory, półeczki, szafeczki, dywany, miękkie sofy, fotele. Dobrze byłoby wiedzieć ile pogłosu jest, ile ubyło i gdzie. Audiofile robią to na ucho. Ja wykonałem/zleciłem pomiary. W nich „zobaczyliśmy” ile i gdzie „dudni”. Na dudnienie wybrałem DSP. Powodzenia Jacek.

@JacekWoy Twój post powinien wylądować w zakładce Akustyka, to po pierwsze. Po drugie, przy pewnym wysiłku , a przede wszystkim minimum chęci zabierz się za ogarnięcie podstawowej wiedzy z tematu posta. Sofa pod ścianą a Tobie w brzmieniu czasami „dudni”. Mnie to nie dziwi. W tej zakładce znajdziesz odpowiedzi na pytania, wątpliwości a może nawet znalezienie wielu rozwiązań. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

„Dudni”, gdy usiądziesz w fotelu tam gdzie na zdjęciu stoliczek?

Pochodź po salonach, nawet jak stówę trzeba będzie dać, by na kilka godzin zająć miejsce. Ja prawie cały rok chodziłem i jeździłem po Benelux. Przykładałem ucho, a obsługa salonów się pociła i kawę donosili. Mów, że masz nieprzyzwoitą kwotę do wydania i tylko porównuj. Gust odkryjesz i będziesz nam doradzał.

Zwolnij, jeszcze niespełna dobę temu chciałeś nówki. Daj szansę salonom, może mega upust dostaniesz. Poczekaj na prywatne wiadomości. No i nie wszyscy koledzy się jeszcze wypowiedzieli. Ależ tempo😃

Jasne. Pełna zgoda. Głosuję i ja za tym. 50tkę mam, sam się często zastanawiam, dlaczego tak mam, ale mam jeszcze ochotę na „wiedzę”. Często mi pomogła w konsumpcyjnych wyborach. „Wiedzy” w salonach audio to za dużo nie ma. Chciałbym, żeby było inaczej. A będzie jeszcze gorzej. Dla takich jak ja. Przerobiłem i to. To brzmienie nie dla mnie. Przez 10 lat nie miałem kasy na żadne audio. 25€ na bilet/koncert na miesiąc, może nawet dłużej aniżeli 10 lat. Często bez prądu. I tak ten czas zrobił swoje, że, gdy już mi się poprawiło w portfelu, a przyszedł covid zapragnąłem substytut Live mieć w domu. Na ile to obsesja, na ile muzyczny smak, na ile inne czynniki tego nie wiem. No tak już mam, że wiem co lubię i co mnie wzrusza, porusza, uszczęśliwia itp.

Artur, z tymi godzinami w Gato to sam wiesz. Zależy od utworu. Kolumny/skuteczność itp. Cienkie, grube, tłuste itp brzmienie to moje/nasze Amatorów terminy. Prof zerknie na wykres i wie. Nazwie, wyjaśni, opisze itp . Ubolewam, że nie ma tu z Nami kilku fachowców/inżynierów.

Sebastian, pamiętasz tą nieprzespaną noc, gdy Mike z Andrzejkiem?😉😃

O toto. Kolumny gospodarz wątku ma jakie ma. Z G..bata nie ukręci. Pomieszczenie swoje dodało, pewno „dziura” jest tam gdzie mięsisty basior powinien być. Na żeńskie wokale wystarczy. Ciekawym jak na męskich, jak z wypełnieniem na kontrabasie, czy cello.

Wspomniałem o tym Gato nie bez kozery. Z uwagi na „basior”. Artur, Ty piszesz, bynajmniej parę razy czytałem, że u Ciebie z Twoich kolumn bas jest bardzo dobry. O ile w numerze „bas” występuje. Wspominam, że na każdych kolumnach u mnie basior był potężny. One były różnie strojone, miały dołki/górki plus pomieszczenie, ale zawsze basior w zestawach miał wygar. Tego typu wzmaki/Gato charakteryzują się budową, która być może ma wpływ na takie a nie inne niskie rejestry. Harbethy7 i Ambra nie schodzą nisko a łupnięcie było. Rozciągnięte ale z impulsem, takie a’la późny Tyson. Pomyślałem o gospodarzu wątku. Trudno mi się połapać o co mu tak naprawdę chodzi, ale chłop chciałby eksperyment to niech pożyczy Gato i będzie wiedział.

Kombinacja Gato z kolumnami, dwa zestawy customowe na Scan Speak. Plus Xavian Ambra, plus chwilę Harbethy 7. Wszystko było pięknie, dopóki nie posłuchałem japońskich lampowych z Avantgarde kolumnami. Przepadłem. Nie jadłem, nie spałem, po godzinach zasuwałem, by móc się zbliżyć do takiego brzmienia. Inna barwa, blisko Live no i harmoniczne parzyste. Ale Gato także ze streamerem stoi u mojej siostrzyczki w Trójmieście i z jej kolumnami brzmi bardzo dobrze.

A moje już długo nie moje gra 3 ulice ode mnie i gdy tylko mam okazję, to gapię się na nie i rozmarzony pytam, dlaczego moje klamoty tak nie wyglądają😃 3-4 kolumny miałem do nich podłączone. Makrodynamika obłędna. No i te sterowanie volume👍 Model 400 stoi u YB Audio. Kompaktowy wzmak, leciutki no i pikny jak dla mnie.

Marcin Wielgus z Wrocławia. Solidna firma👍

Ależ ten zestaw musi „wymiatać”🤣 Skłaniam się ku stwierdzeniu, że to w celach reklamowych. Domu, lub tych marek audio.

Chodzi Tobie o „miejsce”/fragment w utworze, czy miejsce odsłuchu? Pytam, ponieważ jestem ciekawy. Ciekawość dotyczy obu kwestii. Skąd wynika ta potrzeba tych kolumn na prąd? Zechciałbyś w jednym zdaniu, max 5-7 słów, o ile masz ochotę. Czy zechciałbyś wymienić kilka sposobów poprawy akustyki w pokoju około 21 mtrkw w „najniższym paśmie”. Tak by np nie „dudniło”. Załóżmy, że posiadam Heco 700. Dziękuję z góry za odpowiedzi. One mogą być cenne/pożyteczne dla nas.

A ja nie mogłem usnąć i o stosownej porze tą płytę przesłuchałem. Bass i gitara nagrana/zrealizowana tak, że koncert w domu miałem.

Szymon, Gratuluję zestawu. Regularnie pojawiasz się na forum i opisujesz obserwacje. To może być pomocne dla nas. Wybacz, jeśli to niestosowne. Czy mógłbyś zrobić zdjęcie i wstawić. Takie wieczorową porą. Jestem ciekawy jak te szklane bańki świecą. Dzięki. Adam

No tak. Daj znać proszę, gdy spełnisz tą potrzebę I choć kilka słów obserwacji, gdy trafisz na wzmacniacz, który I oby nie doprowadził do Tutaj się nie zgadzam. Najtrudniej było mnie przekonać, bym zastosował suba z cyfrową korekcją na „najniższe” pasmo. A Gdybyś kiedykolwiek przejeżdżał w Benelux/Niderlandy zapraszam do siebie. Słaby ze mnie kucharz, ale ugoszczę po naszemu😊. I kilka miejsc chciałbym pokazać. Malutki kraj, ale jest co oglądać. Jestem przekonany natomiast, że Twój obecny zestaw może dawać przyjemność w trakcie odsłuchów.

Mam salon ok22mtr kw. „Gra” realnie od 20Hz. „Najniższe” częstotliwości to u mnie zjawiskowe doznania. Nie jestem w stanie nigdzie indziej/sklepy, koledzy słuchać dłużej aniżeli kilku minut. Rezonanse własne pomieszczeń/dudnienie zabiera przyjemność. Dzięki cyfrowej korekcji na najniższych częstotliwościach zastosowanej tak po inżyniersku i z głową dostałem wisienkę na torcie. Zachęcam Cię do wypróbowania takich wzmocnień, które taką korekcję umożliwiają. Dom budujemy od fundamentów. Fundamentem w brzmieniu jest „bas”. I to on nadaje brzmieniu efektu trójwymiarowości, body i wypełnienia. Gdy pokój „oddycha”, banan z gęby nie schodzi. pozdrawiam Adam ”dudnienie” zalewa pasma wyżej, zagłusza. Nie słyszymy wielu informacji, które tam są. A szkoda., nieprawdaż?

Ja już znalazłem w Polsce. Rozumiem, gdy mówi, on wyjaśnia o czym mówi. Zadaję pytania. Mam możliwość odsłuchu, sprawdzenia, „testu” zgodnie z prawidłami. Przyglądam się pomiarom, słyszę interpretację. Pomaga mi ten sam język, którym się posługujemy. Jego/osoba cierpliwość, wyrozumiałość i życzliwość. Moje potrzeby są spełnione. Wiem, że są osoby na forum, które także tego potrzebują. Szkoda, że nie mam czarodziejskiej różdżki. Na ASR wchodzę i czytam. Tyle ile mi znajomość angielskiego pozwala.

Analogowej, a jakże inaczej. Gdybym miał zaczarowaną różdżkę to chciałbym by pojawił się na forum inżynier i konstruktor z doświadczeniem i wyjaśnił krok po kroku jak krowie skąd się biorą różnice. A gdyby jeszcze miał pojęcie o akustyce i psychoakustyce to byłoby najfajniej.

Gratuluję tego celu. Według mnie to najnajnajwaznieszy krok do znacznej poprawy brzmienia. Zapewne kolumny masz mega dobre i wystarczające. Rozpraw się z pogłosem i dołączysz do klubu zadowolonych audiofili. Nie wiem czy i ile wiesz na temat pogłosu. Literatury co niemiara. W tej zakładce także. Sposobów walki wiele. Dobrze jest przede wszystkim wiedzieć jak zmierzyć ten pogłos. Ale i bez tego można sobie dać radę. Napisałem już kilka zdań a żadnych konkretów. I taki jest mój cel. Zachęcam, byś samemu i powolutku wgryzał się w ten temat. Dobre efekty przyjdą i dadzą wielką satysfakcję. Tylko Ty wiesz jak tam u Ciebie sprawa z pogłosem wygląda. Zachęcam dla porównania do odwiedzenia salonu Nautilus w Krakowie. Od razu „poczujesz” jaki efekt jest, gdy pogłos jest opanowany. I nie daj się zwieść, że brzmienie tam to zasługa tych wszystkich sprzętów. Jak sobie tak myślę, a myślenie opieram na obserwacji w moim mieszkaniu, że im bardziej „wyciszyłem” pokój z audio, tym więcej usłyszałem brzmienia, które znajduje się na krążku CD/stream, czy na dysku twardym. Im mniej „grającego” pokoju - pogłos, tym więcej fajnego brzmienia. Pozdro Adam

Ok. 55mtr kw. Bez suba. Na platformie Relentless sobie stoi. Czy takie maluchy/Harbethy się nadadzą, czy nie. Kiedy tak, a kiedy nie. Poorosze audiofilii o odpowiedź.