-
Zawartość
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AudioTube
-
12dB różnicy na rezonansie czy 400ms różnicy w pogłosie dawniej nie słyszałem. Ale że coś tam dziwnego i złego się dzieje na przełomie tzw średnicy i wysokich owszem. O różnicach w przetwornikach, wzmakach nie wspomnę, wychwytywałem w tempie coś jak małe piffko przed śniadaniem. Szacuje się, że około 30% populacji „cierpi” na tzw szumy uszne. W tym niżej podpisany. Audiofili to nie dotyka. Wystarczy się samookreślić jako wszystko słyszący i dla lepszej samooceny doradzajmy więcej i więcej. pozdrawiam Adam
-
Denon PMA 800 NE vs PMA 900 HNE jakie różnice w brzmieniu?
topic odpisał AudioTube na Eltanianin w Stereo
Ja znam osobiście dwóch takich pasjonatów. Około 40tki z 20letnim doświadczeniem, w tym wyższe szkoły techniczne. Spekuluję, choć nie lubię, ale „dziś” takich pasjonatów w Polsce są setki, a na świecie dziesiątki tysięcy. Poproszę o „podbudowę-argumenty” tej tezy. A już bardzo proszę o sprecyzowanie terminu - barwa, ponieważ od pewnego czasu zajmuję się tym „obszarem” i zapewne Twoje obserwacje będą mogły mi pomóc w lepszym zrozumieniu co za tym terminem „stoi”. -
Mogę w Hadze, ale w tym dniu mnie nie ma w Nl. Może jakiś kwit żebym mógł np w Ostrzycach zagłosować.
-
15 października będę w Pl/Kaszuby. Czy mogę korespondencyjnie z postawić krzyżyk? Z Nl. Pytam, ponieważ nie znam odpowiedzi, a Wy być może znacie. Nie mam meldunku w Gdyni skąd pochodzę, ani nigdzie indziej w Polsce. Gdzie/w jakim „lokalu” mogę postawić krzyżyk? Krzyżyk czy v, wiecie o czym piszę.
-
Allan Taylor ze Stockfischa to z Cometek brzmi? Gratuluję nabytku.
-
Marcin siemka. Użyłeś słowa właściciel. To słowo klucz dla mnie. Jednoosobowa odpowiedzialność. Sytuacja zero jedynkowa. Jest ryzyko, wiem. Dobrze jest zbadać wcześniej teren na ile ta „odpowiedzialność” naprawdę działa. Ty, ja i wielu, wielu mamy szczęście, przyjemność i satysfakcję, by korzystać z usług „właścicieli”, którzy nie mają innego wyjścia jak o nas dbać. Za nasze ciężko zarobione pieniądze. @Carmion współczuję i życzę dobrego dla Ciebie rozwiązania.
-
Jeśli wiesz, a czytam, że wiesz jaki on ma być, to idź proszę do fachowca i niech taki wykona. Potrzebowałem do kuchni stołu 1mtr na 1mtr. Z blatem na 5-6cm. Tylko taki mi w głowie siedział. Ze dwa lata klikałem, szukałem, latałem po sklepach. Finał tego taki, że o to zupę dziś na nim postawiłem. Wcześniej byłem u stolarza, dał radę a ja zadowolony.
- 1 309 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ten obrazek jest dla mnie także interesujący i wiele mówiący. Ile słyszę, a raczej nie słyszę np przy spl 40dB i ciut niżej.
-
Właściciel tego egzemplarza z marktplaats jest skłonny go „oddać” za 325€. Rozmawiałem z nim. Belgia, nie wiem gdzie dokładnie. Succes Artur.
-
W sobotę luźno, warto było. Wziąłem kanapki a nie trzeba było. Broodje unox en bitterballen były lekker.
-
U mnie zmiany. Inne sterujące/od Romana do monobloków. Trudno mi ocenić zmiany. Jestem bardzo zadowolony z brzmienia oraz, ponieważ mam teraz zapas. Wyrzuciłem 2D z za kolumn. Gdy słucham to wstawiam wełnę. Po ukosie, robi się pustka nawet do 30cm. Wiadomo co robi. Tym razem zmiany słyszalne. I nawet mierzalne, choć tyci tyci/100ms w 100-170Hz/pogłos Nie dam głowy uciąć, ale na kilku utworach mniej bałaganu jest.
-
W tym roku nie dojadę. Żałuję, ponieważ rok temu w 3-4 pokojach byłem sam jak palec i nawet vinyli posłuchałem w spokoju.
-
Piłka s? – kopana... Czyli mistrzostwa i nie tylko
topic odpisał AudioTube na RoRo w Rozmowy (nie)kontrolowane
Kluby topowe, a „nasi” w nich już jakby mniej „topowi”. W futbol gra 11tu, a obecnie i „ławka” a tu koń jaki jest każdy widzi/chyba. W czołowych ligowych „polskich” klubach „naszych” można na palcach ręki policzyć. Rozumiem Twoje rozczarowanie, powinno być Jesteśmy w 2023 roku. Poziom futbolu nawet Tam poszedł do przodu, cytując klasyka. Pozwolę sobie pozostać przy swoim odczuciu. Pozdrawiam i powrotu do zdrowia.- 266 odpowiedzi
-
- piłka nożna
- mistrzostwa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Piłka s? – kopana... Czyli mistrzostwa i nie tylko
topic odpisał AudioTube na RoRo w Rozmowy (nie)kontrolowane
Ufam, że celowo i świadomie nie przegrywają. Zatem taki jest poziom ich grania/zgrania na dzisiaj. I w tym nie ma nic „złego”, koń jaki jest każdy widzi. Problemem jest, są moje oczekiwania, iluzja, pragnienie a może nawet potrzeba bycia dumnym. Ot takie ludzkie i moje że „nasi są lepsi”. No bo chciałbym usłyszeć choć raz czy dwa, w trakcie EK czy WK, że „dobrze i ładnie” grali. Zatem to ja mam problem i podpisuję się pod Byłem ostatnio kilka razy w Polsce i oglądałem z tatą siatę. Finał ligi narodów nawet pod nosem miałem i szkoda, że za późno za biletami się rozejrzałem. Szkoda, że nikt u mnie w robocie nawet o tym nie wspomniał. Verstappen robi się już nudny, a ja dalej nie mogę z zadartym nosem chodzić po firmie.- 266 odpowiedzi
-
- piłka nożna
- mistrzostwa
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Dopiero teraz zauważyłem te zdjęcia. Mam na telefonie inne. Rozmawiałem o tych monoblokach z Piotrem. I na poddaszu je postawię. Noszę w sobie radość oraz wdzięczność, że mogłem poznać dwóch Piotrów, których talenty, umiejętności w pośredni sposób przyczyniły się do tylu spokojnych i niezapomnianych „muzycznych” wieczorów.
-
Nic z tych rzeczy. Oprócz wszystkich wad i oczywistych dla mnie korzyści, nazywam „to” sposobem na pewien fragment mojego życia. Zatem to dalej aniżeli tylko dieta. Czasem i mnie coś boli, dokucza i przeszkadza. Ale dobrze śpię, naprawiam się, mogę się ruszać, hormony chyba w normie. Jestem przeświadczony, że to nie wpłynie na długość mojego życia. Ale już wpłynęło na jego jakość i nie ma powrotu do innych nawyków.
-
Ja nie trenuję jakoś tak profesjonalnie. Do roboty od zawsze rowerem 20km dziennie. Ale tak na luzaku. Nie mam auta, tylko oldtimer/raz w roku nim jeżdżę. Te kilkadziesiąt pompek czy podciągnięć to 3-4x w tyg i to kilka minut zajmuje. Na ogródku za domem. „Energię” biorę z tłuszczy. Kiedyś mierzyłem ketony, skąd wiedziałem czy już jestem w ketozie. Ponieważ nie jem za dużo węgli, insulina nie wywala, nie mam tych spadków a hormony uregulowane, to prawie nigdy nie czuję głodu. A te 16 czy 18 godzin to naprawdę już teraz rutyna. Dwa razy dziennie jem. Bardzo dużo. Może zrobię fotę, ale chyba byście nie uwierzyli😊 Glikogen u mnie nie jest paliwem, to recepta na sukces. A że tłuszczu mam jeszcze trochę, to tam organizm sam sobie pobierze ile zechce.
-
Od 4 lat z hakiem. Wstydziłem się wyjść na plażę. Co szklankę napoju wypiłem to brzuchol nadymany. Kolana i stawy bolały. W rodzinie połowa z cukrzycą. Przestraszyłem się i trafiłem na kolegę, który 10km w godzinkę robił i bez zmęczenia. Opowiedział mi co i jak no i się zaczęło. Nie miałem żadnych problemów, ponieważ już miara się przelała. Nie pilnuję tego po aptekarsku, zaczynam jeść o 12tej. O 18tej kończę.
-
Leptyna i grelina. Te cholerstwa nie dają zapomnieć o jedzeniu. Ale jak już się uda je okiełznać, trochę oszukać to jest👍 Coś jak wtedy kiedy pokój „nie gra” dokuczliwie to i nasze klamoty inaczej zaczynają brzmieć a my mamy na dłuższy czas więcej radości. Potem następuje adaptacja i trzeba inne instrumenty zaprzęgnąć do roboty. I tak w kółko Macieju.
-
Koledzy, którzy próbujecie troszkę z wagi zrzucić. Dla wyglądu, odciążenia stawów, jakości życia itp. Czy próbowaliście nie jeść? Albo inaczej jeść? Np by ograniczyć częste wyrzuty insuliny lub unormować inne dwa hormony odpowiedzialne za łaknienie? Od kilku lat jem tylko w ciągu 5-6 godzin. Mięcho, ryby, nabiał, warzywa, mało owoców, prawie żadnych cukiereczków itp Poza tym czasem herbata, kawa, woda. Zero kalorii, zero fruktozy/owoce. Internety nazywają to okienko żywieniowe. Nie będę o szczegółach, nikogo to nie zainteresuje, ale jakoś mnie się inaczej żyje. Zrzuciłem ze 20kg, sixpack w dobrym świetle się pojawia, mam siłę na rower i robotę. Tylko drążek, pompki, planki itp Ale i tu bez szaleństwa. Mam chwile słabości i zeżrę torta czy pączki, ale bardzo rzadko. I tak już trochę czasu sobie żyję. Mam 50tkę