-
Zawartość
280 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Arek_Gd
-
no niestety nie mam Dirac'a, jadę wciąż na starym dobrym XT32 z referencyjnymi ustawieniami które koledzy zapodali na sąsiednim forum jakieś kilkanaście lat temu Coś w tym jest , jak siadam z żoną to ścinam na dzień dobry basy o kilka stopni bo jak nie to mam gadane podczas seansu Kiedyś też myślałem o zamianie RP-280F aby poprawić stereo a w to miejsce wstawić RP-600 bo w mojej kalibracji Audysey XT32 i tak wszystko jest na Small (a do stereo zbudować oddzielny tor) ale jakoś zmieniłem kiedyś na Full band i już nie chcę wracać do small a jak zakładam w Diracu to już w ogóle nie ma czegoś takiego jak small.... W swojej cenie seria RP do KD nie ma konkurencji, chyba że ktoś oczekuje ciepłego plumkania z głośników podczas komedii romantycznej . Klipsche to wykop, ekspresja , ponad przeciętna dynamika. I faktycznie są takie momenty że może chwilę pomęczyć - wczoraj oglądałem 1917 i jak spadający samolot walnął w stodołę to myślałem że chata mi się wali - wysokich tonów było aż za dużo od tysięcy rozpadających się elementów... ale to tylko gdy słuchamy blisko poziomu referencji - wczoraj na 74%, ale w normalnych warunkach gdy słuchamy na 35-50% to właśnie ta dynamiaka klispcha pomoga czuć emocje przy cichym odsłuchu. Dla mnie to must have.
-
Co by nie mówić @tomw złożył odważną propozycje ślepego testu AVR11 z dwukrotnie tańszym RZ-50 i nawet postawił na szali 2 tys zł. Takiego czegoś na forum gdzie cała branża i wielu doświadczonych użytkowników mówi o wyraźnej przewadze Arcama to jeszcze nie spotkałem 😁
-
Jasny gwint! Zaraz zacznę żałować że odkopałem wątek, koledzy więcej luzu, please! Przecież o to chodzi aby mieć różne zdanie i różne spostrzeżenia. Niektórzy mają własne doświadczenia, inni lubią specyficzny rodzaj grania a jeszcze inni naogladali się youtuba lub przeczesali zagraniczne fora. I fajnie poczytać o tym wszystkim i samemu wyciągnąć wnioski, ale nigdy nie próbować przekonywać do swojego punktu widzenia. Każdy ma inny, i to jest piękne w wolnym kraju Szanujmy to, że to jedno z ostatnich for w miarę aktywnych, bo wiele dokonało już żywota albo są jałowe jak pustynia.
-
Dzięki! Czyli aby poczuć w miarę pełny zakres ścieżki filmowej trzeba rozkręcić vol na min 50-60%. Ciekawe czy są jakieś filtry do DIRACa jak np. te od harmana do subów , aby naśladować dawny Dynamic Volume Late Night Light (przy Audyssey) gdzie pełna ścieżka była słyszalna i odczuwalna przy 30-40%.
-
@tomw słyszałem że testowałeś w RZ30 niezależne dwa wyjścia na suba vs RZ50, czyli tak jak jest w RZ70. Jak ta niezależność jest istotna jeśli rozstawienie subów po bokach frontów jest symetryczne a i same suby są identyczne. Bo mi się zdaje że to nie ma dużej różnicy w tej sytuacji....
-
Kurcze, a co z rodzajem procesa / brzmienia - przecież każdy ampli tak jak i wzmak gra inaczej, pamiętam kiedyś gruntownie analizowałem dynamikę Denona 8500 i jednak w KD to nie było to co w Onkyo, mimo że oba jechały na tym samym systemie kalibracji. Dirac to system który ma niwelować słabą akustykę pomieszczenia, czyli jeśli masz gdzieś mody przy 110 Hz to on ścina to aby efekt końcowy był pozbawiony rezonansów w tej częstotliwości itp. Tak to rozumiem.
-
@tomw właśnie w wątku obok kolega miał dylemat czy niższy ampli plus końcówka czy wyższy bez. Z twoich wpisów i doświadczenia odczytuję, że mając budżet 11-12 tys, zł na sam ampli do KD (nie stereo) wolałbyś RZ-50 plus końcówka za 5-7 tys. niż sam RZ-70. Ciekawa jest Twoja droga jaką przeszedłeś w KD. Daje do myślenia
-
Czyżby powrót do Arcama ?
-
Wracając do sedna tematu, zaczepił mnie kolega na innym forum przez wiadomość co nie ma tutaj konta i skrytykował podejście do słabszego ampli + końcówka, a szczególnie gdy wspomnieliśmy tutaj o średniej klasie , czyli RZ-50. W moich wyborach zawsze stawiałem sobie za poprzeczkę cenę w której chcę się zmieścić, stąd te propozycje. Jeśli szukamy jak kolega napisał w pierwszym poście więcej "pazura i dynamiki" a budżet jest do 6 czy do 10 tys. to podtrzymuję co napisałem w tym wątku. Oczywistym jest że nie zestawiamy ze sobą 1:1 Rz-50 i ARCAMA. Ale zaciekawił mnie pewnością, że wielu jego kolegów przeskoczyło z najwyższych modeli japońskich producentów AVR na Arcama i to jednak jest niebo a ziemia. Chciałbym to podrążyć... jak się domyślam przez dużą większą moc np. w AVR11 ( 7.2.4 z końcówką) będzie zdecydowanie lepiej przy wyższych poziomach głośności (case koncertu Zimmera z Pragi) a jak jest w cichych i średnich odsłuchach ??? Na Youtube jest sporo recenzji, gdziemówią, że jeśli słuchasz cicho lub średnio to możesz w ogóle nie dostrzec różnicy na korzyść wpinając końcówkę mocy do typowego AVR , a jak jest w tym temacie gdy porównamy RZ-50/Rz-70 do AVR10/11 ? Bo może zrewiduję swoje podejście, faktem jest że uwielbiam Onkyo, ale to przez stosunek ceny do jakości, pamiętam że w latach 2004-2014 można było kupić wyższy model Onkyo w cenie niższego z konkurencji, a używkę z kolei najwyższy model, i to wtedy grało wyraźnie lepiej w KD. Może warto poświęcić te 34 sekundy na rozruch, słaby pilot, menu i jeszcze parę innych wkurzających dupereli za wybitną jakość w KD 😁 w sumie od RZ-70 nie jest tak daleko w $ do AVR11 z końcówkami Fosi jak zasugerował @Piotr Sonido
-
Apropo tematu "czy potrzebna nam koncówka" ? wspominałem że szczególnie w stanach mają fioła na tym punkcie. Gdzieś już to wrzucałem na forum, ale skoro wyszła nam ciekawa wymiana doświadczeń to wkleję też tu film Youthmana nagrany miesiąc temu, bo w sumie ciekawie to podsumował. A tutaj które z głośników : Przy temacie LCR (front KD) zawsze zastanawiala mnie referencja kalibracji THX z Audyseey gdzie wszystkie kolumny robiliśmy na small z odcięciem 80Hz a suby na 120Hz, efekty faktycznie były najlepsze. Ale przecież zmieniając na small to chyba pełnowymiarowa kolumna wiele mocy nie potrzbuje...
-
Aaa to pomyliłem z tymi monoblokami co są po 699 PLN za sztukę...a te stereo też się same usypiają po 20 minutach bez sygnału? Tak z ciekawości...
-
Ok fajne to to, ale 4 sztuki to 3 tys, do tego grzeją się ponoć bardzo i ciężko upchnąć razem. To bardzo fajne monobloki ale tu wystarczy w tej kasie kupić cokolowek na górne sufitowe np. BasX a4 pewnie w podobnej cenie
-
Na YouTube jest sporo filmów, szczególnie ze stanów, gdzie ludzie robią upgrade z BasX A... na XPA i mówią że to duża zmiana na jakości, ale też kasa inna. Tam w ogóle wszyscy mają fioła na punkcie dodawania końcówki na fronty plus centralny, dla nich to taki must have, ale to pewnie przez salony 50 metrów i więcej;)
-
@tomek72 masz w swoim systemie bardzo wysoko poziom cena / jakość a jeszcze wyżej poziom "fun". O ile dobrze odczytuje to sam Anthem 740 nie wystarczy aby mieć 11.2 więc dochodzi koszt końcówki a wtedy to już w ogóle jest jazda jeśli chodzi o substytutt "funu", przynajmniej dla mnie. Bo w tych pieniądzach mogę zbudować wg moich upodobań np: Rz50+końcówka SB+Cyrus One a do tego oddzielny obok tor unison research simply italy plus klipsch heresy III. Jak zakładam ilość radochy z całości tego sprzętu dla mnie osobiście będzie większa niż z Anthema 7.2.4. To tak jak z motoryzacją, fani marek premium raczej nie przechodzą już do średniej klasy. Jak ktoś nie chce kompromisów w kinie albo w jednym klocku (estetyka i żony , ważne!) musi mieć All In One to wtedy faktycznie warto dołożyć do Anthema, Arcama.
-
Patrzę na cenę MRX740 aby zbudować 7.2.4... to w sumie w cenie samego ampli można mieć RZ-70 i XPA Gen 3 na LCR albo RZ-50 i XPA 5 kanałową i jeszcze zostanie na stos płyt blue-ray Jest gdzieś w Polsce miejsce aby móc przetestować kilka takich konfiguracji? Bo ja znam tylko dystrybutorów części sprzętów i jeśli nawet mają salę do odsłuchu 15 głośników to raptem na 2,3 ampli od jednego dystrybutora....
-
@KinoTop dzięki za Twoje opisy, bardzo cenne. Mogą otworzyć oczy komuś takiemu jak ja, zafiksowanego na Onkyo bo doświadczałem Denona, Marantza, Yamahy , ale nie Anthema i Arcama. I tak sobie myślę, gdy w gęstych ścieżkach audio bardzo dużo się dzieje a słuchamy jakieś -10 od referencji to na ampli ze średniej półki prawie zawsze robi się sieczka - np na koncercie Hansa Zimmera z Pragi. Zawsze myślałem że to brakuje mocy i dołożenie końcówki mocy rozwiąże ten problem, ale teraz sobie myślę że to może też być kwestia procesora w ampli. A powiedz czy w Anthemie można dowolnie przypisywać końcówki mocy do kanałów (w onkyo są ograniczenia) ?
-
dzisiaj wpadł mi filmik a później poczytałem o Fosi , szczególnie o tych monoblokach V3 no i.... niezła zabawa jak za taką kasę, nawet mają fajną funkcjonalność z automatycznym usypianiem gdy nie ma sygnału.... Myślałeś o ZA3 na każdą parę głośników ? Ale jak to połączyć skoro tam nie ma trigera, chodzi mi o automatyczne załączanie wszystkich klocków....
-
Jeśli 50/50 to ciężko doradzić bo rel to bardziej sub do muzy, a do kina będą inne które nie nadają się do muzy itd... jak byś miał możliwość pożyczyć od kogoś ampli innej marki, to może się okazać że to czego oczekujesz to procesor dźwięku. Moim zdaniem "więcej detali, większą dynamikę i przestrzeń" w KD będzie miało Onkyo, Sony, Arcam, Anthem.
-
Rp-1200sw ponoć schodzi podobnie do r-115, poszukaj na którymś forum kolega testował dość gruntownie po premierze i zbierał szczękę z podłogi. Mniejszy rozmiar ale głębszy.
-
Jakoś nie trafiłem wcześniej na ten wątek tutaj, a przecież ten dylemat pojawia się na wszystkich forach jak świat długi i szeroki. Dla mnie od zawsze KD było na pierwszym miejscu bo po prostu przeliczając na godziny w tygodniu/miesiącu/roku jest tego więcej niż muzyki 2.0. Ale , banan na twarzy jest równie duży jak się przy lampce wina albo czegoś mocniejszego posłucha swoich ulubionych kawałków nieco głośniej, tak aby zatopić się w dźwięku... Nie chcę się wypowiadać jako ekspert bo nie żonglowałem dziesiątkami czy setkami sprzętów jak niektórzy forumowicze, ale dawno temu podjąłem decyzję, że zbuduję wymarzony system 7.2.4 na klipschu RP z wysokim ampli Onkyo bo to mi zawsze najlepiej leżało przy gęstych ścieżkach z blue-raya. Potem pojawiła się fascynacja gramofonem i przedwzmacniaczem lampowym i poszukiwanie ciepłego, przyjemnie grającego zestawu a to nie jest po drodze do efekciarskiego, koncertowego grania w KD i cholernie trudno pogodzić te dwa światy. Oczywiście można kombinować stosując wzmak z main in , dodatkowe źródła itd. , zmieniać fronty, eksperymentować itd. Ja podjąłem decyzję, że nie ruszam mojego referencyjnego zestawu do KD. Ale do muzyki zbuduję obok zestaw z małym wzmakiem i może monitorami, albo taboretowymi głośnikami , tak aby dla przyjemności mieć zupełnie inne doznania. To na razie tylko plany , ale marzy mi się Unison Resarch Simply Italy z Heresy III lub IV które będą oddzielnym torem od 7.2.4. A jakby tak wpiąć tam Fosi Aduio LC30 jeśli nie będzie mocno degradował dźwięku to już w ogóle będzie czad - cztery systemy
-
Anthem to pierwsza liga jeśli chodzi o kino, tak przynajmniej czyta się na różnych forach czy na opiniach z Youtube. Ja nie mam doświadczenia osobiście ale sporo czytałem i oglądałem swego czasu. Jak ktoś chciał pogodzić wyższą jakość KD i Stereo to polecany był często Arcama, zresztą kolega @Kubakk pisał że po przesiadce na Arcama coraz rzadziej włącza wzmak lampowy z 300b tak dobrze zagrał. Ja na Twoim miejscu chyba wolałbym jednak ampli który świetnie zagra w KD (np. Onkyo RZ-50) a do niego w trybie końcówki mocy podpiął bym dobry wzmak który lubi się z Twoimi kolumnami i ma charakter grania jakiego oczekujesz. Zewnętrzne źródło to dziś już nie jest duży wydatek dzięki takim markom jak Wiim. Inaczej zawsze będą jakieś kompromisy.
-
Po pomiarach na ASR coś tam wyszło i zalecenie jest takie aby używać krótkich kabli. Ja się wkręciłem - od zawsze chciałem obok 7.2.4 do kina zbudować tor stereo z małym wzmakiem lampowym, taki Fosi mógłby dać jeszcze więcej bo dowolne przełączanie się pomiędzy efektowym/koncertowym graniem a muzykalnym ciepłym plumkaniem. I zamiast dwóch opcji słuchania można mieć cztery
-
Ma ktoś już Fosi Audio LC30, cena wydaje się atrakcyjna a przecież na forum sporo można znaleźć osób które przepinają wciąż kable bo coś tam... Ostatnio przeczytałem 6 stronicowy wątek o bananach, lutowaniu, stykaniu i morał z tego wyszedł taki , że lepiej banany sobie odpuścić bo...teoretycznie to jakaś tam może marginalna ale zawsze degradacja toru. A taki Beresdorf jak go zobaczyłem w środku to już w ogóle zniechęca tymi drobnymi kabelkami, a ten Fosi LC30 ponoć lepiej zbydowany, ale czy ktoś już praktykował ?