Skocz do zawartości

fp74

Uczestnik
  • Zawartość

    835
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez fp74

  1. W mojej wypowiedzi puenta, dość generalna, a nie osobista, jest tylko reakcją na wcześniej postawione tezy (nie tylko Twoje) na temat tego jak to muzyka kiedyś była lepsza a dzisiejsi wykonawcy nie odrobili zadań domowych i inne tym podobne, a nie poparte żadnym racjonalnym argumentem osądy... Ja nie mam pojęcia czego słuchasz (możesz się dzielić tą informacją w specjalnym wątku) ani Ty nie masz jak sądzę pojęcia o tym czy jakiś artysta wychował się lub inspirował czy choćby tylko słyszał np klasyków baroku albo jazzu. Więc to raczej nie ja wypowiadam się na temat tego, co kto słucha lub słyszał w swym życiu. Wypowiadam się wyłącznie na temat tego co sam słyszę.
  2. Bez bloków szybciej nie pojedziesz.
  3. Właśnie doczytałem w książeczce, że na wokalu Norah Jones. Nagrała z nimi jedną (debiutancką) płytę potem poszła na swoje.
  4. No właśnie to mam na myśli co wlasnie potwierdziles w tym poście. Pewną otwartość. Słowacki wielkim poetą był... ale nie da sie cale zycie sluchac Ciemnej strony księżyca. A jest to tym bardziej niezrozumiale, że w dobie streamingu możemy jednym kliknięciem posłuchać młodej/nowej muzyki i naprawdę wiele znaleźć. No ale to już też kwestia gustu, w którą nigdy nie wnikam. Jedni nie nadążają że słuchaniem nowych wykonawców i płyt, a inni uważają, że muzyka skończyła się w latach xx. Oczywiście, że 90% tego to chłam ale tak szczerze, 90 % plyt Stonesów do odgrzewanie w kółko jednego kotleta, od kilkudziesięciu lat. Jednym to pasuje, a inni szukają świeżych dań. Smacznego.😉
  5. Bardzo przepraszam ale gadacie jak stare dziadki. Stonsi i Beatelsi też kiedyś szarpali nerwy, a dziś są klasyką. Mozart burzył przyjęty porządek starców (opera po niemiecku?! A fuj, musi być po włosku jak dotąd). Jak ktoś tu słusznie napisał to jest muzyka nowych pokoleń. Jeśli nie rozumiesz na czym polega, toś brachu ze starego pokolenia. To jest takie ględzenie dziadków, bo byl jazz rock metal... A jak powstają nowe gatunki? Ktoś mówi: od jutra gramy cos nowego i to bedzie metal albo blues...? To jest proces i nikt nie wie kiedy sie zaczyna i kiedy kończy. A czy ładne czy brzydkie, to jak wiemy nie podlega dyskusji. A Zalewski spoko. Ostatnia plyta ok. A Sochacka jeszcze bardziej spoko. Widziałem dzisiaj, mam ich plyty. Muzyka ogólnie ma się świetnie jak powiedział dzis Zalewski i ma rację. Tylko trzeba uszy przewietrzyć od czasu do czasu.
  6. Zgadzam się. Niedawno jej słuchałem choć długi czas ją omijałem sądząc, że to takie odgrzewane kotlety dla nabicia kasy. Myliłem się.
  7. Dobrze, że w tygodniu skorzystałem, bo dzisiaj to jak za karę...brrr. no i w mordewind wieje taki ze hej...
  8. Tu ciężko wybrać bo nawet ostatnia studyjna płyta jest świetna. I mimo, że uwielbiam Mika Pattona, to jak słyszę pierwszą płytę, zastanawiam się czy Chuck Mosley nie był równorzędnym wokalistą.
  9. Na sobotnie ranek jak znalazł.
  10. Słyszałem i widziałem go rok temu w Blunocie. To geniusz. Facet był 3 razy wybierany Najlepszym Perkusistą Roku , zdobył 4 Grammy i Złoty Glob, a nagrywa dla niedużej i dość młodej wytwórni włoskiej CAM Jazz. Sympatyczny gościu.
  11. A ja myślę, że chodziło o wszystkie plyty wytwórni której ten pan jest prezesem 😉 a nie te co ma w chalupie
  12. Tego gościa ciężko będzie dogonić...
  13. Przez tę płodność Kazika, kolega mój z każdym rokiem się wirtualnie bogaci bo ma jeden z winyli już nie wiem którego wcielenia kazikowego, a pic polega na tym, że wskutek likwidacji, przekształceń i upadku różnych wytwórni i agencji, nie da się już wznowić wydania, bo sam Kazik tak namieszał... Szkoda, że nie pamiętam ale to dość znany tytuł, a kolega miał ostatnio, propozycje kilku tysięcy za tę płytę. No ale sam jest fanem Kazika więc wiadomo... Chociaż ja wolę Kazika Kult'owego 😉
  14. Porównując 2-3 utwory plyty się nie różnią. Żadna nie jest nowym masterem, mają tylko różne daty i okoliczności wydania (regularnie 1993, deluxe 2015, wieloplytowe jakieś wydanie ???). Do kazdej plyty porównałem równolegle piliki z Tidala i jak zwykle pliki poległy. Na loudness war są 2 z ww wersji, dynamika tragiczna, no ale jak się głośno słucha...😁 to dynamika nie przeszkadza 🤣. Ale widzę już, że MoFi wydało swoją wersję 24gold, świetna dynamika. Cena.... jprdl....
  15. Tej płyty nigdy nie mam dość... Może pokuszę się o jakieś porównania tych wersji.... Wieczór długi jeszcze 😁
  16. Czyli nasza kraina niedługo mlekiem popłynie. Czekamy jeszcze na miód...
  17. Dzięki za tę podpowiedź. Koncert genialny. W ogóle Garbarek ma jak dla mnie jeden z nielicznych nie wkurw....ych saksofonów. Nie jestem fanem tego instrumentu i on mnie często irytuje po prostu ale Garbarek jest ok. No i Manu Katche na garach. Lubię jak gra. Także płyta wędruje na listę zakupów.
  18. Najlepszamuzyka.pl to coś nowego dla mnie, a widzę że mają duży katalog i ceny w sumie akceptowalne. Ciekawe, czy tytuły sacd z jpn i usa mają dostępne od ręki czy sprowadzają dopiero. Ale już dodałem do ulubionych... 😉 . Dzięki.
  19. No to plany na wieczór robią się coraz bogatsze....😁
  20. Czasem na Discogs jest zastrzeżeniem, że nie wysyłają do PL. Nie wiem dlaczego. Gdy chodzi o Stany to jeszcze można się domyślać, że chodzi chyba o koszty przesyłki, vatu itp. Ale dla ofert z EU też czasem jest takie zastrzeżenie. Tak, te akurat są hybrydowe
  21. Ceny niektórych plyt, zwlaszcza sacd to ktoś czasem nie z sufitu, a z kosmosu bierze ale można znaleźć na allegro też nówki z jpn albo z mofi czy innych dobrych wydawców z niewielką marżą. Plusem jest to, że wczoraj zamówione dzisiaj odebrane. Także plan na wieczór jakoś się rysuje...
  22. Postanowiłem się dobić. Ta płyta to dla mnie estetyczny hardcore ale czasem trzeba.... Moze za którymś razem zrozumiem 😆
  23. Ja ostatnio sporo ciągnę z JPN ale to co mnie dzisiaj spotkało ze strony Poczty Polskiej to utwierdza mnie w przekonaniu, że ta instytucja jest do zaorania. Zwykle plyty idą przez DHL. Na miejscu place VAT i za 5 minut rozpakowuję przesylke. Dzisiaj PP przysłała mi listem poleconym zawiadomienie że mam przesyłkę z Japonii. Super, nareszcie ale... Dostałem formularz deklaracji celnej, wezwanie do przedstawienia dowodu wartości przesyłki i potem w ciągu 14 dni (!!!) będzie decyzja o zwolnieniu przesyłki i dopiero wtedy będzie doręczana. Wyraźnie zaznaczyli, że nie mam po nią przyjeżdżać osobiście. Ja prdl.... Dlatego wolę zapłacić za DHL no ale sprzedawca się uparł że pocztą no i mam teraz...😡🤬😩 Dodam, że nadawca składa deklaracje wartości przy nadaniu.... Pytam po co? A ostatnio przesyłka z NL szła pocztą łącznie 47 dni z czego tracking pokazal, ze wjechala do PL po tygodniu od nadania.... Kuźwa gołębiem byłoby szybciej. Aż Discogs się zaniepokoił, dlaczego nie potwierdzam pomyślnej transakcji. Takie tam fochy i żale...
×
×
  • Utwórz nowe...