Fono Master

Miałem je podpięte pod "prawdziwe" 100W i nic im sie nie stało jak pogłośniłem trochę więcej . Jak zastosujesz suba to zostaną trochę "odciążone" i tym bardziej powinny sobie dać radę.

Akurat w miesięczniku "Audio" integralną częścią przeprowadzanych testów sprzętu jest zakładka "Labolatorium" z której możemy dowiedzieć się o faktycznej mocy wzmacniaczy, impedancji kolumn i innych parametrach którymi niekoniecznie chcą się chwalić Producenci.

Amplituner taki sam jak dotychczas ,może być lepszy.

Postanowiłem posłuchać jeszcze kilku płytek /przez dwa dni mam jeszcze kabelki głośnikowe kolegi bo On jest teraz na "Dwóch brzegach" w Kazimierzu Dolnym/ i wrzuciłem Jeana Michela Jarra "Equinoxe" ..... normalnie "ptaszki"latają po pokoju. Jest stereo...... a jak by było multi chanel.

Muzyka z SACD to jednak coś innego niż dolby digital czy dolby sourand. Niech kolega wolf napisze coś w temacie bo widzę,że ma bardziej profesjonalne podejście do słuchania muzyki w tym formacie. Bo ja tylko sporadycznie słucham na KD i mam tylko 12 płytek SACD.

Monitory Usher 520 i sub SW-103.

Zainteresuj się tą ofertą jak pogadasz to można też bez CD-ka jest szansa,że ten wzmak z kolumnami Paradigma nagłośni te Twoje 35m2. http://www.koda.pl/pl/index.php?katg=10&am...mp;prodid=333#x

Temat chyba nie w tej zakładce. A odpowiadając na pytanie to jedne maskownice mają wpływ na dzwięk a inne nie zależy jak konstruktor to zaprojektował.

Ile planujesz przeznaczyć na ten wzmacniacz ?

Autor wątku twierdzi,że zrobił a ja tam nie wiem nie byłem przy tym mojego Samsunga używam do oglądania filmów i słuchania muzy nagranej w SACD.

Kaśka była tylko na "rybkę" główne chodzi o to ,żeby kabelki "wyciągnęły" trochę więcej z nagrania poprawiły szczegółowość i wyeksponowały mikrodetale. To wszystko jest przecież na płycie tylko nie każdy system potrafi to pokazać. Słucham teraz The Rolling Stones "Bridges to Babylon" niezła płyta ale niespecjalnie zrealizowana........ tak mi się do tej pory wydawało. Nie konfiguruję systemu pod nagranie lub wykonawcę zwracam tylko uwagę na to,że nawet drobne zmiany w systemie potrafią nas zaskoczyć innym odczytaniem bardzo dobrze znanych nam płyt. Czy jest lepiej sprawa gustu i upodobań w każdym razie inaczej.

Może filmy chce oglądać ?

Za 300 zł z dobrym CD /używanym/ będzie ciężko. Poczytaj temat na Lukarze co ten Samsung zrobił 10-krotnie droższemu Top-Leadorowi.

Dzisiaj postanowiłem sobie "odświerzyć" Kate Bush . Na "pierwszy ogień" poszła "Dreaming" 1982 roku, płyta niełatwa i przyznam ,że niespecjalnie mi się podobająca chociaż wysoko oceniona przez krytykę. Nie wiem dlaczego ale im słabszy system /jaśniejszy/ to płyty Kaśki brzmią lepiej na moim systemie "lampowym" przeciętnie a wręcz słabo. Postanowiłem trochę poeksperymentować i "rozjaśnić" trochę mój drugi tranzystorowy system poprzez okablowanie go "srebrem". Mam "zapasowe" IC Sonus Oliva /na codzień gram na Sterevoxie/ od kolegi pożyczyłem głośnikowego Siltecha i to był strzał w dziesiatkę. Po prostu Kate ma specyficzny głos i w nagraniu dosyć dużo dzieje się w "górnej średnicy" a do tego jakieś klawisze /klawesyny/ smyczki i chórki w głębokim tle. Odpowiednio "zestrojony" system pozwala usłyszeć te wszystkie smaczki. Reasumując podzielam zdanie krytyki oceniającej tą płytę.

Faktycznie u mnie był inny problem ale na Twój pozostaje tylko Państwowa Inspekcja Radiowa.

Faktycznie parę miałem ale już uzupełniłem poprzez zakup na Allegro. Były to: Rush,Eloy,Styx i U.K.

DVD Samsunga HD-745 za 329 zeta /jest aktualnie na wyprzedaży w sieci EURO RTV/ bez bólu można posłuchać muzyki w przeciwieństwie do Panasonic-a.

"Dołożyłem" wczoraj z powrotem do mojego KD kolumny tylne i ......... muszą być są niezbędne zwłaszcza przy słuchaniu muzy z SACD multi chanel bo inaczej cała "robota" realizatora dzwieku idzie na marne.

Jeżeli chcesz mieć niezłe stereo /z SACD bonus/ i oglądać jeszcze filmy za małą kasę to sieć EURO RTV prowadzi aktualnie wyprzedaż DVD Samsunga HD-745 /jest już nowy model a może i jeszcze następny/ za 329 zł. Ja od trzech lat używam HD-945 /ma nawet HDMI/ do KD a i "awaryjnie" można posłuchać CD nie mówiąc o bardzo dobrym dzwięku z SACD.

U mnie nie ma tego problemu być może dlatego ,że do zasilania gramofonu i pre "używam " kondycjonera /wzmak ze ściany/ i dodatkowo pre jest "uziemione". Miałem kiedyś mały przydzwięk sieciowy w jednej z kolumn ale po przeglądnięciu instalacji i usunięciu przyczyny problem zniknął. Do dzisiaj dokładnie nie wiem co to było : czy "krzyżujące" się IC ,czy odwrócenie polaryzacji w jednym z kabli sieciowych czy mocniejsze dokręcenie jednego z bananków rozporowych w jednej z kolumn. Raz do roku czyszczę też wszystkie wtyki z kabelków oraz gniazda w urządzeniach /oczywiście po wyłączeniu z sieci/ ściereczką XLO lub trudniej dostepne miejsca "patyczkami kosmetycznymi" nasączonymi też płynem XLO. Jak potem widzę co się nazbierało na ściereczce czy tym waciku to utwierdza mnie to w przekonaniu,ze warto to robić. Tak mi kiedyś poradził Pan Andrzej Witek /z Sonus Oliva/ nie wiem czy to w czymś pomaga i ma jakiś wpływ na brzmienie ale robię to profilakatycznie

Moje CD-Ry ponagrywałem tylko po to ,żeby posłuchać a nie żeby mieć. Jak nie te płyty to inne jest tego tyle,że życia braknie na wysłuchanie wszystkiego.

Ja też muzyki słucham sam chociaż w tle słyszę krzątanie domowników. Żona ma inne zainteresowania muzyczne i swoją mini wieżę i słuchawki. Robię też "odsłuchy" w gronie kolegów audiofili bo jak przyjdą do mnie i przyniosą po kilka CD-ków to trudno to nazwać słuchaniem. Potem te płyty zostają u mnie przez kilka dni i wtedy dopiero mam czas żeby ocenić zawartość coś sobie wtedy "przegrać" na CD-R-a a jak się spodoba to kupić oryginał.

O właśnie czy słuchacie sami czy w czyimś towarzystwie ?

Niestety nie mam już "dostępu" do tych oryginałów.

Zrobiłem sobie mały przegląd moich "nagranych" płytek i niestety czas nie okazał się zbyt łaskawy dla tych dawno nagranych i na słabych nośnikach. Na CD-kach Usher i Krell niektórych nie da się słuchać :jakieś dziwne trzaski nie da się zmieniać ścieżek /jedynie jak ją wczyta to można słuchać tylko od początku do końca/ ale o dziwo komputer ani DVD Samsunga nie ma żadnych problemów. Profilaktycznie "przeczyściłem" lasery w obu ale nic to nie dało.