Fono Master

Kolega miał na myśli coś na "polepszenie" percepcji niech zdradzi co.

Hałas zewnętrzy nie jest jeszcze taki najgorszy ważniejszy jest wewnętrzny.Trzeba się wyciszyć uspokoić żeby w pełni odbierać muzykę niewątpiliwie sprzyja temu póżny wieczór i noc .

>frico wszystko zależy jak jesteś "wyrobiony audiofilsko". Może to być kwota 5kzł i może być już nieżle a i kwota stu krotnie wyższa na sprzęt też może być za mała dla marudnego i niezaspokojonego "audiofila".

Pisząc o 1,5 kzł na kabelki miałem na myśli IC i głośnikowe nie wiziąłem pod uwagę sieciówek /2szt -do CD i do wzmaka/ ,których wpływ na dzwięk jest moim zdaniem najmniejszy ale nie pomijalny. Poprawnie wykonane sieciówki dobrze zaekranowane za jakieś rozsądne pieniądze w systemie za 10.000 zł też warto jednak mieć.

http://nt.interia.pl/audio-wideo/news/blu-...dvd,947027,3610 Ciekawy artykuł na ww. temat.

Do takiego systemu na kable nie warto przeznaczyć więcej niż +/- 1,500,00 zeta. Jest jakaś granica rozsądku i wiary w cudowne właściwości kabelków.

Może jakaś KODA ?

http://www.audio-nova.net/

Parę lat temu też miałem ten zestaw Rotela i kolumny Avance Dana 670AV i u mnie to grało połączone kablami Qued-a IC Silver Spiral i głośnikowe Genesis Silver Spiral i było nieżle.Genesis to stosunkowo drogi kabel ale XT Qued-a też jest b.dobry a sporo tańszy. Kolega ,który kupił ode mnie Rotela kombinował z różnymi kabelkami ale mu nic nie "pasowało" aż w końcu pożyczyłem mu Qeda i tak już u niego zostało na stałe. Przejrzy też ofertę Firmy Audionova ,głośnikowe Quasarus sa wg. mnie bardzo dobre chociaż Kornik red. Karasiński z HiFi i Muzyka ma odmienne zdanie.

Dokładnie robię tak samo i w ten sposób utwierdzam się w przekonaniu ,że płyty do których nie miałem jakoś "serca" w mojej kolekcji nie znalazły się przypadkowo.

Dwie pełne szafy /kredensy/ ok. 9 półek. Jedna to była kiedyś biblioteczka /teraz książki trzymam na poddaszu mam tam specjalne regały i odpowiedni nastrój do czytania/ a druga szafka były barek ,używki przegrały z kultutą tzw. wysoką.

Mam DVD /z HDMI/ podłączone do TV z HDMI ale to tylko wizja ,dzwięku nie ma. Dzwięk mam podłączony oddzielnymi kabelkami coaxial do ampli i dodatkowo RCA do tunera TV.

Z tymi Waszymi dylematami "co by tu dzisiaj posłuchać" to jest jak z namówieniem partnerki do sexu.Trudno zacząć ale póżniej to już samo jakoś idzie.

Jak kiedyś "bawiłem" się w bi-wiring to wypróbowałem jedno jak i drugie rozwiązanie. Lepiej brzmiało podłączenie podwójnej pary przewodów pod wyjście A poprzez specjalne wtyki. Ostatecznie skończyło sie na bi-ambingu /dodatkowa koncówka mocy/ i wg. mnie bi-wiring ma wtedy sens gdy sekcje średnio-wysokotonowa i niskotonowa zasilane są z oddzielnych końcówek.

Nie jestem ortodoksem i dopuszczam stosowanie suba w systemie stereo zwłaszcza gdy korzystamy z monitorów. Trzeba tylko spełnić dwa warunki: - wydajny wzmacniacz potrafiący pracować przy niskiej impedancji podłączonych zest. głośnikowych. - dobry sub /wcale nie musi być drogi wystarczy poczytać recenzje /. Jest to o wiele lepsza konfiguracja /monitory+sub/ niż "przewymiarowane" podłogówki.

Mam oddzielny pokój odsłuchowy /gabinet/ ok. 20m2 ,zagracony i wytłumiony. Dwa systemy stereo : -analogowy /lampa+gramofon,magnetofon kasetowy i szpulowy/ -cyfrowy /wzmak tranzystorowy 2CD ,DAC,MD/ Słucham wszystkiego może z wyjątkiem jazzu progresywnego, disco polo i hip hopu. Słucham ok. 5-6 godzin dziennie a jak złapię fazę to i 10 godzin.

Widzę,że nie zabardzo udało się wklejenie tego linka ale wejdż na stronę Voice i sam poszukaj. Przełącznik umożliwiający podłczenie dwóch wzmacniaczy do jednej pary kolumn głośnikowych.Typ: BT32 Producent: B-Tech Rabat-wyprzedaż-promocja: 0 % Cena: 87 zl

Może to : http://www.voiceshop.pl/inshop/scripts/set...&Rnd=458644

Między listwami zasilającymi a kondycjonerami sieciowymi jest jednak różnica nie znam się na tym za bardzo i niech sie wypowiedza fachowcy. W moim przypadku jak parę lat temu kupiłem Heliona i podłączyłem do niego sprzęt /też kabelkami zaslającymi Heliona/ to nastapiła znacząca poprawa tak,że nie dałó się już wrócić do stanu poprzedniego. No ale wtedy z jednego gniazda sieciowego "ciągnąłem" TV,ampli-KD,DVD,tuner satelitarny oraz całe stereo, teraz jak już jestem "mądzejszy" o parę lat doświadczeń to mam zrobione osobne zasilanie do zestawu stereo i z gniazdka w ściane zasilam wzmaka a z Heliona/po małych udoskonaleniach/ zasilam CD ,DAC-a i pre i gramofon. TV i KD też nie zaniedbałem i zastosowałem listwę Audionova , różnicę widać od razu na ekranie TV a niedowiarkom pokazuję TV włączone do gniazdka w ścianie i do listwy i od razu przechodzi im sceptytyzm.

Sprawdż tą ofertę: http://www.koda.pl/pl/index.php?katg=10&ka...40&prodid=334#x

Do uzyskania dobrego "basu" potrzebny jest też wzmacniacz, który to wszystko "pociągnie" a nie każdy to potrafi.

Rozumię ,że "wizję" z DVD chcesz podłączyć do TV tak jak się to przeważnie robi ale "fonię" to chyba do tego amplitunera ,który chcesz kupić ? Bo inaczej to po co Ci to ampli ?

Ostatnio używałem Verbatimów i Memorexa/czarnego/ ale w najbliższym czasie wypróbuję tego Plextora.

Czasem "przegrywam" sobie płytki na CD-Ry ,mam nagrywarkę stacjonarną / Pioneer/ oraz zewnętrzną do komputra i moim zdaniem największy wpływ na jakość otrzymanej kopii mają nośniki. Program do kopiowania też ale nośnik CD-R oraz sposób dostarczenia sygnału w największym stopniu. Najgorsze są tanie CD-Ry no name oraz TDK CD-R Audio /straszne gówno ,unikać jak ognia/ chociaż to ostatnie kosztuje 3-4 zł nie nadaje się do niczego.

Sprzęt chciałbym mieć w miarę "neutralny" /ale takiego chyba nie ma/ a brzmienie takie jakie "wyprodukował" realizator nagrania. Dostałem kiedyś /na urodziny/ płytę Paula Saimona "You're the One" taka sobie i niespecjalnie mi sie podobała do chwili gdy nie posłuchałem jej na "dobrym" sprzęcie.Świetnie zrealizowana . przez Steve Schweidela,Claudiusa Mittendorfera i Roba Murphy a nad tym wszystkim czuwał Bob Ludwig. Jak teraz słyszę dobrze nagraną płytę to chcę wiedzieć kto oprócz Wykonawcy "przyłożył" jeszcze do tego swoja rekę.