Skocz do zawartości

zukzukzuk

Uczestnik
  • Zawartość

    714
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez zukzukzuk

  1. ...Pasmo przenoszenia: 70 - 20000 Hz... A gdzie bas? Chyba na subwofer odłożyleś? Pozdr.
  2. Szczerze mówiąc, patrząc na dane techniczne wymienianego Pioonera mam spore wątpliwości, czy zagra lepiej od starego Denona. Max pobór 80W, waga nieco ponad 4 kg, niska cena - to nie zapowiada niczego dobrego...
  3. Oczywiście rozumiem i zgadzam się w pełni. Ze skarpetkami w otworze jest tak, jak piszesz. Różnie bywa...
  4. Tak. Od lat używam kolumn zamkniętych. Efektywność może nie aż tak niska. Ale co najwyżej - średnia (86-89 dB). Co do dolnej częstotliwości granicznej. Akurat Infy schodzą nisko, niektóre bardzo nisko... Pozdrawiam.
  5. Tak jest! Jak chcesz mieć głośnik blisko ściany, najlepiej BR z przodu lub OZ (obudowa zamknięta). Lecz przy stawianu glośników blisko przy ścianie bądź w narożnikach ucierpi stereofonia i obraz dźwiękowy wgłąb. BR2 są b. dobrze recenzowane i ładne... Pozdr.
  6. Hm. Poczekałbym chyba do "upgrejdu" pokoju. W 12 metrach stawiasz głośniki na pow. 20m i wiecej. Do tego kupa elektroniki. Nie mówiac o innych "gratach". Jak to wszystko pomieścisz? Radzę czekać do zmiany lokalu i... zbierać dalej pieniądze. Pozdr.
  7. Hej! Podawałeś wielkość pokoju? Jakoś nie mogę odnaleźć? Widzę, że kupujesz głownie po recenzjach i hi-endowym wykończeniu... Nie masz możliwosci odsłuchu? Pozdrawiam.
  8. [ W żadnych budżetówkach nie ma najlepszych materiałów. A piszą, że we wszystkich. Marketing - normalne. Czy nie rozumiesz, że koszt wytworzenia głośników, które są na rynku za powiedzmy przysłowiowe już 1000 złotych, to góra 20% tej sumy. To jak dobre głosniki, kosze, zwrotnice są w środku, w porównaniu choćbyn do tych, o których wspomniał kol. Heathen? Jak jest szansa, że zagrają lepiej jeśli są kilkukrotnie tańsze? Z innej beczki. Porównajmy np. premierowe wydanie indyjskiego samochodu dla ludu, który w Europie będzie kosztował powiedzmy 10-15 kzł, z Oplem czy Fordem za 50 kzł. Co prawda - tym i tym pojedziesz. Ale: osiągi, bezpieczeństwo, awaryjność, trwałość - myślisz, że będą te same? Raczej nie... Podobnie jest ze wszystkim. Świat pędzi do przodu, to oczywiste! Ale postęp w dziedzinie budowy wzmacniaczy czy kolumn nie jest tak oczywisty. Bardzo mnie to smuci . Był wątek na forum audiostereo. Zdecydowana większość miała podobne zdanie. Polecam lekturę! To jest obserwacja nie tylko z dziedziny audio. Kilka dni temu rozmawiałem z kolegą informatykiem, który potwierdził tą tezę. Kiedyś (choć to młoda dziedzina) było lepsze i trwalsze - powiedział. Domy, meble, samochody, RTV - wszystko rozwija się, unowocześnia, a jednocześnie tandetnieje (przynajmniej w wersjach budżetowych). Jest coraz tańsze i jednocześnie lichsze. Po co dziś robić TV, które wytrzyma 20 lat i więcej? Przecież produkcji nie zatrzyma się. A jeśli - to mamy kryzys. Bo jest przerost podaży nad popytem. Nie wszystko sprzedaje się jak trzeba (oczywiście wszytsko w dużym uproszczeniu) . To wszystko tylko ekonomia. Dlaczego vintage gra lepiej (przynajmniej niektóre)? Pisałem już nie raz. Jak widzę - śledzisz moje wpisy - więc pewno znajdziesz... Lecz możesz gustować w nowych. Mnie to nie przeszkadza. Pozdrawiam
  9. Nie Nam, tylko Tobie. Ciągle masz jakieś "ale"... Użyłem przenośni, żeby zadrwić ze sposobu wychwalania rzekomo wysokiej (najwyższej) jakości użytych materiałów na przetworniki i resztę w budżetowych kolumnach, co ma im zapewnić super brzmienie za powiedzmy 1000 złotych. Jakie są faktycznie? Określił mój poprzednik i ja w kilku ostatnich wpisach. Niestety w 99% procentach tandetne. Co to znaczy, że kolumna GRA? Znaczy to, że GRA przez duże G. Mam dalej rozwijać? Wszyscy rozumieją, tylko nie Ty... To takie trudne do rozszyfrowania? P.S. Jeśli chcesz żebym tłumaczył Ci moje wpisy - racz kontaktować się na pw, a najlepiej na gg lub skype. Nie męcz innych...
  10. Janse, że głośnik za 275 zł ma lepsze właściwości brzmieniowe jak za 50 czy 100 (powinien). A trzeba też powiedzieć, że kolumny nówki za 1000 zł w sklepie mają takie tandety za kilkadziesiąt zł powkładane. Nic to - napisze się, że to kosmiczna technologia, super tworzywa i grają jak cholera . Z resztą materiałów na kolumnę jest podobnie Jest takie powiedzenie: z gówna bata nie ukręcisz! Nie mniej, ludzie jakby nie chcieli o tym wiedzieć. Wierzą marketingowi. Wybierają najczęściej to, o czym się pisze. Cóż. Nikomu nie zabronisz! Pozdrowienia.
  11. Czy źle? Napisałem albo, albo... Sprawdziłem. Głośnik jak głośnik. Nie powiem. Cieszy się pewną estymą. Czy to, że nisko-średniotonowy kosztuje 275 zł, to znaczy automatycznie, że cała konstrukcja gra? Trzeba jeszcze odpowiedniej aplikacji itp., itd. Ponadto, każdy monitor powinien mieć odpowiednią sztywną i izolująca od drgań podłogi podstawę. Czyżby piach sprzedany wcześniej? Słuchałem kilku klonów znanych, dobrych konstrukcji i to gralo. Natomiast dotychczasowe odsłuchy DIY nie do końca mnie przekonały. No, ale każdy ... swój towar chwali. Trzebaby posłuchać i ocenić. Jak będzie okazja - musze skozrystać. W moich byłych kolumnach, za głośnik określany jako "wyższy bas" żądano kiedyś... 1500 euro! I co z tego? Pozdrawiam.
  12. Ładny głośnik! "Waga jednej kolumny ze standem to ok 17 kg,..." Ale przetworniki lub obudowy cokolwiek niewiele ważą. To nie wróży rewelacji. Albo stendy do wyrzucenia... Podrawiam.
  13. http://www.allegro.pl/item584957294_heco_p...e_monitory.html Na początek. To COŚ powinno skasować wszystkie nowe skrzynki do x złotych. Jasne - trzeba posłuchać. No i jest FV! Pozdrawiam.
  14. "Jestem muzykiem i czesto moi uczniowie pytaja mnie co kupic np. do 1000zl - jaki instrument. pierwsze co pytam,to czy nie znajda moze 1500zl a jak maja do wydania 2000zl, to czy moze uda sie zebrac 3tys..." "ale budzet jest jaki jest, a nowka ma byc, gdyz bedzie to prezent dla mnie... poza tym na FV." Hehe. Muzyk? Prezent dla siebie? Przykład z powiększaniem kwoty to nie to samo, co kupienie lepszego w tej samej cenie . Nie lepsze będzie kilkuletnie Audi w cenie nowego Opla? Używki też da się nabyć na FV. Jeśli muzycy świadomie wybierają relatywnie gorsze brzmienie, to co się dziwić laikom To tak poza tematem. Powodzenia!
  15. Po raz kolejny trzeba zadać sobie pytanie. Co bardziej się liczy - brzmienie czy gwarancja i połysk? Wszystkiego uzyskać się nie da. Połysk będzie wysoki, a dźwięk mocno średni (oczywiście dla Ciebie może być OK - nie przesądzam). Ostatecznie wybrałbym Magnaty, ale... do starego Pioneera - stare kolumny i powinno być lepiej, znacznie lepiej . Pozdrawiam.
  16. Paradoksem jest to, że nowinki podnoszące jakość dźwięku powodują niejednokrtonie, że brzmienie jest... gorsze Trwałość kondensatorów jest różna. Ale bardziej obawiałbym się o trwałość obecnie montowanych niż tych z lat 70, 80, czy 90. Przykładowo - prezentowana końcówka mocy z roku 1991-92 gra na takim samym poziomie głośności jeszcze przez 10-15 sekund (!) po przestawieniu przełącznika w pozycje "off". Czyli kondensatory, co nieco jeszcze trzymają Jak piszą poprzednicy. Jeden woli rybki, drugi pipki. Najlepiej samemu się przekonać. I pamietać, że wybieramy to co dla NAS najlepsze. Nie dla recenzentów, czy testerów. Pozdrowienia.
  17. Tak. Może to nie jest wina allegro, lecz wszechobecnej, nachalnej reklamy nowych konstrukcji (wzmacniaczy, czy kolumn). Pisałem już w innym wątku. Nowe rzeczy określa się jako grające "kosmiczną jakością" za stosunkowo niewygórowaną cenę. Wystarczy tekst "gra jak za 3-4 razy tyle" albo, że "jest najlepszy w swojej klasie" i już młodzi adepci audio lecą jak muchy do lepu (bez urazy ). Do tego dodać gwarancję, połysk i nie ma haka 99% ludzi się skusi. Potem posiadacze tegoż "ogwiazdkowanego", supernowoczesnego sprzętu piszą jak to cudownie brzmi (bo jak napisać, że nie brzmi, jeśli jest mój wymarzony, zresztą - recenzenci słyszeli, że jest best!) i biznes sam się nakręca. Oczywiście nie generalizuję. Niezmiernie ważne są gusta, preferencje, zestawienia itd., itp. Jeśli postawimy 2 wzmacniacze, choćby różniące się dość znacznie brzmieniowo i zaprosimy 10 osób na odsłuch, to raczej nigdy nie będzie zgodności wszystkich, który relatywnie gra lepiej. I dobrze. Dylemat, czy kupić stare pudło, może i lepiej grające, kontra nowe, które na 100% zrobi wrażenie na sąsiedzie (przynajmniej wizualne) - najczęściej jest rozstrzygany na korzysć tych drugich. Przecież znajomy, który ma nowiutką maszynkę Denona (przykładowo) padnie ze śmiechu jak zobaczy u mnie 20-letni, wyglądający archaicznie sprzęt za podobbną kasę. Ten złom nie może przecież zagrać lepiej! Do tego trzeba być trendy! http://www.allegro.pl/item577218529_restek..._mocy_e150.html To jedna z moich propozycji. Akurat się nawinęła. Z tym "skromnym" zestawem nie bałbym się stanąć w szranki z Denonem . Oczywiście zaznaczam - są różne gusta. Ciekawe za ile pójdzie? Pozdrawiam.
  18. "ale kocham sluchac muzyke i zalezy mi na dobrym dzwieku." Odbiegając od pstu poprzednika. Moja rada. Jak jest, tak jak piszesz - sprzedaj wszystko i kup starsze klamoty. ZAGRAJĄ! Być może kiedyś usłyszysz coś brzmiącego znacznie lepiej niż rockowe gitary... Pozdrawiam.
  19. Proponuję jednak szukać odtwarzacza z "barwą", cieplejszego. B&W znane są z bezpośredniości przekazu, Denon też nie "czaruje". Jak dodasz to tego jakąś "brzytwę", Watters może zacząć jeszcze bardziej dokuczać (aczkolwiek może to być wina i wzmacniacza, i kolumn). A być może jest OK? Wysokie po prostu tak "kłują". Możesz wytłumaczyć ten zapis? "nie ma chyba takiej przestrzeni jak powinna byc, po podlaczeniu do HD (a wiec obrobka dzwieku odbyla sie juz w dobrej elektronice Harmana) taniego dvd Samsunga" Nie kumam, o co chodzi? Ponadto z B&W hektarów przestrzeni nie spodziewałbym się. Ale może się mylę? Mają za to inne zalety. Do rocka jak ulał! Pozdrawiam.
  20. Jak widać z zestawienia i upodobań lubisz słuchać "ostro"... czyżby rock itp.? Czy źródło ma być też brzytwa? Czy raczej "cieplejsze", łagodniej brzmiące?
  21. 20 metrów to już spoko podłogówki zagrają. Chyba, że ma ładnie wyglądać i nie lubisz jak Ci basik masuje żołądek? Jakie gusta?
  22. Tak. Pierwszy odsłuch z taką POTĘGĄ nie pozwala na analizę. Kolega chyba na odsłuchach, albo już zapłacił? Ciekawe, bardzo ciekawe...
  23. Czyli jaka powierzchnia będzie do odsłuchu? 15, 20 metrów mw.? Pozdr.
  24. Nie nie do końca tak. Słuchałem razy kilka, przez kilka godzin. Pierwsze 1, 2 odsłuchy faktycznie nie dają czasu na NIC. Ten sposób prezentacji jest bardzo dosłowny, poukładany. Dźwięki zbyt odseparowane, odosobnione, do bólu przeźroczyste. Tymczasem na mój słuch - większość dźwięków pośród innych, to plamy. Jakby to potocznie określić - muzykalności nieco brak (Sonus Faber i wiele, wiele innych prezentują całkowicie inną koncepcję dźwięku). Co jeszcze - zadziwiająca prezentacja muzyki, bo grają "do przodu". Dźwięk jakieś pół metra przed kolumnami. Dla jednych - dźwięk życia. Dla innych - zmęczenie po dłuższym odłsuchu. Nazywam to brakiem romantyczności. Inni mogą to nazwać np. brakiem zniekształceń... Pozdr.
  25. Hm. Wrażenia pewno były WIELKIE! Z czym grały w stereo i w KD? Powierzchnia? Mam kilkakrotnie "na koncie" Nautilusy 801 z 38 cm na basie w zaadoptowanych (na szczęscie) +- 25 metrach. POGROM! "Bezkompromisowa dynamika, sila i czystosc przekazu, niesamowity bas." Nic dodać, nic ująć! Do rocka, bluesa - nie ma lepszych! Same superlatywy! Ale poezji nieco brak. Przy dźwięku z tych głośników nie da się rozczulić, rozmarzyć czy popłakać - nawet po wypiciu butelki. Lecz można to zrobić przy innych... Na szczęście nie ma głosników NAJ. Pośród WIELKICH, są różnie brzmiące! I dobrze. Mamy wybór!
×
×
  • Utwórz nowe...