il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) 9 minut temu, majkel74 napisał: Zatem gratuluję posiadania najlepszego wzmacniacza na świecie! IA-4 jest obiektywnie lepszy. Miałem go w domu przez kilka godzin i to był piękny czas. W życiu nie słyszałem lepszej integry. Ale gdy masz A21 i jesteś zadowolony z grania, to w zasadzie zero ciśnienia na wymianę. No chyba, że chcesz mieć absolutny hajend - ja takich ambicji nie mam. Byle miło grało. Tym bardziej, że w mojej aktualnej sytuacji wszelkie istotne zmiany w systemie są w najbliższych latach takim samym SF jak "Łowca Androidów". Edytowano 1 godzinę temu przez il Dottore Odpisz, cytując
misiekx Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu To tylko przykład kolegi. Dobrze wiesz (mam nadzieję) o co chodzi. Czy taki Sugden w klasie A jest lepszy od każdego innego wzmaka w klasie AB? To do @Rafał S Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 1 minutę temu, misiekx napisał: Czy taki Sugden w klasie A jest lepszy od każdego innego wzmaka w klasie AB? Musiałbyś posłuchać. Ja słuchałem Vitusów mono - każdy wielkości kiosku Ruchu, one też były w Kl. A i kosztowały tyle, co amerykański lotniskowiec. I zero chęci posiadania tego. Także Sugden nawet w najtańszej wersji może być endgame. Czy dla każdego? Na pewno nie. Ale gdy słuchasz muzyki po prostu dla przyjemności, nie gonisz za wyczynem, to posłuchaj A21. Warto. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 59 minut temu Napisano 59 minut temu 1 godzinę temu, il Dottore napisał: Czysta Klasa A będzie lepsza od AB. Wynika to z technicznych podstaw funkcjonowania tych rozwiązań Oczywiście według oczekiwania, kaubi co innego, ale ten wpis jest radykalny i nijak się ma do tego co napisałeś przed chwilą każdy lubi-miało być Tobie podoba się Sugden i klasa - super. Ale dla kogoś innego to ciepłe kluchy, dlatego klasa A nie jest lepsza dla wszystkich. Poniał? 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 53 minuty temu Napisano 53 minuty temu 1 minutę temu, misiekx napisał: To do @Rafał S Naprawdę muszę odpowiadać? Diablo 333 bierze 180 watów na biegu jałowym, więc pewnie oddaje trochę mocy w klasie A. Z kolei MF A1 chwali się tym, że w pewnym momencie płynnie przechodzi w klasę AB. Więc nie mówimy tu o kompletnie różnych klasach "energetycznych". Obiektywna wyższa jakość Diablo jest bezdyskusyjna i różnice stylistyczne nie będą w stanie jej przykryć. Natomiast potrafię wyobrazić sobie, że z łatwymi kolumnami strojonymi pod klasę A ktoś będzie wolał Sugdena od Marka Levinsona. A to dlatego, że różnice w podejściu do prezentacji dźwięku będą na tyle spore, że mogą już przykryć technologiczną przewagę Levinsona. Zaznaczam, że "wyobrażam sobie", bo nie słyszałem ww. wzmacniaczy. @misiekx Może niesłusznie, ale już któryś raz w tym wątku odnoszę wrażenie, że jestem tu postrzegany, jako "strona" w sprawie. Nie jestem nią. Prywatnie lubię wzmacniacze, czy daki grające w określony sposób - jak każdy z nas. Nigdy natomiast nie próbowałem podnosić swoich osobistych upodobań do rangi obiektywnych prawd audio. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 42 minuty temu Napisano 42 minuty temu 24 minuty temu, misiekx napisał: Czy taki Sugden w klasie A jest lepszy od każdego innego wzmaka w klasie AB? @Rafał S odpowiem sobie sam nie nie będzie, wszystko zależy od oczekiwań odbiorcy. O to i tylko o to chodzi Rafale. Odpisz, cytując
majkel74 Napisano 42 minuty temu Napisano 42 minuty temu 5 minut temu, Rafał S napisał: Natomiast potrafię wyobrazić sobie, że z łatwymi kolumnami strojonymi pod klasę A ktoś będzie wolał Sugdena od Marka Levinsona. Jak najbardziej. W konkretnych konfiguracjach i oczekiwaniach. Nie zawsze i wszędzie. A od tego się zaczęły te rozkminy. Diablo 333 było tylko przykładem, moje pytanie było w zasadzie retoryczne … 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 33 minuty temu Napisano 33 minuty temu 19 godzin temu, il Dottore napisał: tak czy owak: musimy wstawić coś pomiędzy próbką o wartości powiedzmy 400 a próbką o wartości 1000. Algorytm interpolacyjny wstawi zapewne 700, a przecież jest w sumie 600 różnych możliwości. Która jest prawdziwa? Wracam do tego, bo przynajmniej miało się to jakoś do tematu wątku. Owszem, dak w trybie OS dokona tego typu interpolacji, choć (jak pisałem wcześniej) moim zdaniem będzie ona nieco bardziej wyrafinowana i obejmie więcej próbek. Ale co się stanie w trybie NOS? Czy pomiędzy próbkami dostaniemy ciszę? Nie, bo przecież to absurd. Też nastąpi połączenie punktów na wykresie, tyle, że "w locie", bez wcześniejszego nadpróbkowania. Przykładowa wartość 400 będzie podtrzymywana / powielana aż do momentu, gdy skokowo przejdzie w wartość 1000. Więc tu również zasypiemy dziurę w danych "fikcją". Czy to lepsza fikcja od tej z nadpróbkowania? Nasze ucho wychwyci ją jako wyraźniejsze przeskoki, co można subiektywnie odebrać jako nieznacznie lepszą mikrodynamikę. Ale to nie znaczy, że NOS jest bardziej prawdziwy. 1 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.