Skocz do zawartości

Wasze systemy...


npl

Recommended Posts

@michaudio Obecnie jadę na denonie 2500ne , ale ten opis mnie nie przekonuje przede wszystkim dotyczący basu oraz wypychu wokalu (tego nienawidzę).

"Solidny niemiecki sprzęt za niewielkie pieniądze. Gra bardzo neutralnie i chyba z neutralnymi kolumnami dogada się najlepiej. Mniej więcej rozumiem jaka była filozofia dźwięku inżynierów SABA w tamtym okresie – dobrej jakości, z dużą sceną i detalami, z nastawieniem na środek pasma i eksponowaniem wokali. Można lokalizować poszczególne instrumenty na scenie. Brzmienie przechylające się w stronę lampowego. Wzmacniacz może z powodzeniem obsłużyć wiele gatunków muzycznych, włącznie z Jazzem, muzyką klasyczną, popową i rockową. Niestety entuzjaści basu będą zawiedzeni – SABA nie schodzi nisko. Więc do muzyki współczensej disco, popowej, hip hopu, techno i wszędzie tam gdzie umc umc, – słabo się sprawdzi. Także wszelakie ambienty, drony, a także metal – po prostu czuć, że czegoś brakuje. Oczywiście można potraktować dźwięk Loudnessem wiadomo, coś za coś. Traci się dużo szczegółów i ma tendencję do dudnienia, więc lepiej nie używać. Bardzo zbliżony dźwięk do SAB 7140, 9140 i 9240, choć delikatnie gorszy w porównianiu 1:1. Nie jest to dziwne tor audio bardzo zbliżony. Ogólnie nie fałszuje, angażuje słuchacza, aż nie chce się wyłączać. Na koniec opinia eksperta o tym co w środku: „Wewnętrzna budowa modułowa „jak w sabach z tamtych lat”. Wzmacniacze jak w ampli serii electronic. Preampy raczej też, na pewno na elementach dyskretnych , bez scalaków. Każdy kanał na osobnej płycie (preamp i amp) plus solidny zasilacz z osobnymi odczepami na każdy kanał daje prawie dual mono. Po dwa kondensatory 4700 uF na zasilaniu, na każdy kanał – wystarczająco.”"

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sin! pisałem o Sabie w kontekście Toski, i wspomnień dźwięku z młodości. A Ty wyjeżdżasz z Denonem 2500 i że Saba Cię nie przekonuje...

Rozwaliłeś system. 

To oczywiste, że Saba nie jest piecem audiofilskim. Chodziło mi o to, że daje radość że słuchania.Tęskniłem za nią długie lata 

Nawet w  przytoczonym przez Ciebie "protokole audiofilskiej sekcji zwłok" autor napisał:

"angażuje, aż nie chce się wyłączać".

To rzadko spotykana cecha, bardzo ją sobie w graniu tego pieca cenię. Bo angażuje stale, niezależnie od poziomu głośności.

Dodatkowym atutem jest dla mnie owo gubienie szczegółów. Są płyty-nagrania które uwielbiam, ale ich jakość techniczna jest podła. Tu Saba jest wybawieniem, z nią brzmią po prostu przyjemnie. Dzięki niej nie muszę się ograniczać repertuarowo.

Na drugim biegunie mam A-klasowego lampowego seta, z bardzo przejrzystymi kolumnami. Dla mnie gra to pięknie, dość uniwersalnie. Dynamiki, basu nie brakuje, da się podsłuchać metalu. Ale nie każdego, bo Metalliki wolę słuchać na Sabie.

Mam rozdwojony system nie tyle z powodu podziału na gatunki muzyczne, podział wyznacza w większym stopniu jakość nagrań. Na lampie słychać zbyt wiele niedoróbek nagrań.

Dlatego bardzo cenię sobie ten podwójny dźwięk, daje mi wolność słuchania każdej muzyki. Wreszcie cała moja płytoteka brzmi tak jak lubię.

Czego wszystkim życzę.

Edytowano przez michaudio
Literówka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...