Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

@Highlander_now, dzięki za przypomnienie Mythodea. Ta płyta nie widnieje na liście w TIDAL pod nazwą artysty. Trzeba szukać po tytule. A czego oczy nie widzą tego nie ma. A więc o niej zapomniałem.

A co do nieodsłuchanych płyt (domyślam się, że chodzi o słuchanie z nośnika), to chyba każdy takie ma. I u mnie coś by się znalazło. Wygodniej mi czasem spontanicznie i niezobowiązująco w samochodzie lub w sypialni przed snem niż w salonie podczas zaaranżowanego melomańskiego misterium;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rafał S napisał:

Ile ich masz? ;)

Kilka - naście lub -dziesiąt.

3 godziny temu, sonique napisał:

@Highlander_now, dzięki za przypomnienie Mythodea. Ta płyta nie widnieje na liście w TIDAL pod nazwą artysty. Trzeba szukać po tytule. A czego oczy nie widzą tego nie ma. A więc o niej zapomniałem.

A co do nieodsłuchanych płyt (domyślam się, że chodzi o słuchanie z nośnika), to chyba każdy takie ma. I u mnie coś by się znalazło. Wygodniej mi czasem spontanicznie i niezobowiązująco w samochodzie lub w sypialni przed snem niż w salonie podczas zaaranżowanego melomańskiego misterium;)

Poza domem słucham w słuchawkach z dobrym ANC. To pozwala wyłapać szczegóły w nagraniach z dobrą dynamiką (większość to nagrania z winyli). Samochodu unikam, jako kierowca.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rafał S napisał:

Ostatnio udało mi się wytrzymać i nie kupić płyty przez 5 miesięcy.

W moim świecie to wynik nie do pobicia. Pomimo faktu, że mocno ograniczyłem zakupy. No ale jak się nie zmieni kumpli i nawet ścieżek, którymi się chadza to ponoć wyjść z nałogu nie sposób;)

Ostatnio kumpel kupując dla siebie coś w Japonii dodał jeden tytuł dla mnie bez pytania. Jak ja go uwielbiam za to, że… nie pozwala mi wpaść w inny nałóg;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vangelis aż tak nie słuchałem. Ale bardzo lubiłem i nadal lubię posłuchać od czasu do czasu Era. https://www.youtube.com/watch?v=KA21DCH7sEg Pamięta ktoś ? Zawsze podobało mi sie tego typu tło tego nagrania. A dzisiaj u mnie słychać radio w tle i Sanah ;) Chciałbym wgl kupić jakąś płytę córce na urodziny od niej, najlepiej jako płytę winylową, może coś w emipku https://blix.pl/sklep/empik/ ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zaległości wynikają z tego, że mam zbiory muzyki klasycznej, gdzie są z reguły różne wykonania tego samego zestawu utworów lub utworu. Są też wydania wielopłytowe, cztery do sześciu płyt, trzeba naprawdę dnia aby to na spokojnie przesłuchać.

Drugi aspekt to okazje. Czasem takie bardzo dobre albumy ktoś wyprzedaje nie bardzo zdając sobie sprawę z ich wartości, są za grosze. Przynoszę torbę do domu, myję i czekają na dogodny czas. Tak mam np. z dwoma pełnymi wydaniami Koncertów Brandenburskich. Kupione za drobne czekają swojego czasu.

Co do ilości płyt, winyle zajmują "trochę" miejsca, to co jakiś czas staję przed dylematem, gdzie postawić kolejne pudło. Nie mam niestety, do czego kiedyś przyznał p. Piotr Metz, całego mieszkania na płyty.

18 minut temu, MarekPijowczyk napisał:

Vangelis aż tak nie słuchałem. Ale bardzo lubiłem i nadal lubię posłuchać od czasu do czasu Era. https://www.youtube.com/watch?v=KA21DCH7sEg Pamięta ktoś ? Zawsze podobało mi sie tego typu tło tego nagrania. A dzisiaj u mnie słychać radio w tle i Sanah ;) Chciałbym wgl kupić jakąś płytę córce na urodziny od niej, najlepiej jako płytę winylową, może coś w emipku https://blix.pl/sklep/empik/ ?

Z tego rodzaju muzyki to właściwie zainteresował mnie jeden album.

obraz.png.e2615d91680a85f830e2c7be24bf4d58.png

Mam zamówiony i czeka na mnie w Holandii.

Drugi to reprint.

obraz.png.b97e3125514229acc96886bfbdb3ccb4.png

Też oczekuje jak ja się po niego wybiorę lub znajomi go przywiozą.

Edytowano przez Highlander_now
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zapowiedź dni odpoczynku, pobrzmiewająca już od wczoraj. Ewangelos Odiseas Papatanasiu przy fortepianie. Bardzo lubię takie plumkania na fortepianie.

obraz.png.718005e3549d894f47a7973b46373914.png

Płyta winylowa z 2019 roku (dokładnie z 1 lutego) czyli w tym samym roku co CD.

Dynamika z różnicami względem CD w granicach błędu pomiaru. Średnio DR=13, najniższe DR=10, najwyższe DR=15.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Highlander_now napisał:

Dzisiaj zapowiedź dni odpoczynku, pobrzmiewająca już od wczoraj. Ewangelos Odiseas Papatanasiu przy fortepianie. Bardzo lubię takie plumkania na fortepianie.

obraz.png.718005e3549d894f47a7973b46373914.png

Płyta winylowa z 2019 roku (dokładnie z 1 lutego) czyli w tym samym roku co CD.

Dynamika z różnicami względem CD w granicach błędu pomiaru. Średnio DR=13, najniższe DR=10, najwyższe DR=15.

A propos powyższego albumu zastanawia mnie co Autor miał na myśli umieszczając dość mocny zapis tak wysoko. Ok. 23 kHz. Jest przez cały utwór i tylko ten utwór. Ciekawe.

spectro3.png.999fac0d79468a4ef7fbe1af498da7fa.png

Występuje on w utworze Through The Night Mist. Poszperam jak dosięgnąć tego zapisu i obniżyć do wartości słyszalnych.

Edytowano przez Highlander_now
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Highlander_now napisał:

A propos powyższego albumu zastanawia mnie co Autor miał na myśli umieszczając dość mocny zapis tak wysoko. Ok. 23 kHz. Jest przez cały utwór i tylko ten utwór. Ciekawe.

spectro3.png.999fac0d79468a4ef7fbe1af498da7fa.png

Występuje on w utworze Through The Night Mist. Poszperam jak dosięgnąć tego zapisu i obniżyć do wartości słyszalnych.

Ten sam fragment nagrania cyfrowego. Wygląda to trochę inaczej.

spectro4.png.99070aa7f680a3b3cb73dad21c8788d5.png

Być może jest to skutek niższej dynamiki nagrania cyfrowego i większej głośności całego nagrania. Jednostajny szum w całym paśmie. Cichszy niż dźwięk właściwy lecz podbity przez kompresor dynamiki. Natomiast obcięcie jest oczywiste, nagranie cyfrowe to najwyraźniej próbkowanie 44,1 kHz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Highlander_now, Nocturne to już Vangelisa „nowe granie”. Tak jak piszesz: plumkanie. Skąd inąd przyjemne. Głównie ze względu na fortepianowe transkrypcje znanych „szlagierów” ale też kilka nowych utworów.

Jest tu świetny To The Unknown Man z płyty Spiral. Love Theme z Blade Runner. Czy La petite fille de la mer z „Apokalipsy”. Nic wielkiego ale miło się słucha.

Ale ostatnia naprawdę dobra płyta Vangelisa została wydana bezpośrednio przed Nocturne: Rosetta. Artyście, który już daleko pożeglował od pierwotnych klimatów i brzmień, które zdominowały najlepszy okres w jego karierze, tzw. okres Nemo Studios w Londynie, udało się wykreować dzieło stylistycznie zbliżone do jego najsłynniejszych dokonań, a jednocześnie nie wtórne i brzmiące zaskakująco świeżo. Tu jest głębia. Tu jest przestrzeń. Wyrafinowane, przenikające się warstwy i harmonie. Niesłychanie mocny wywar z „ejtisowego” Vangelisa. Polecam:

Vangelis - Rosetta

IMG_1814.jpeg.4ec8ca7c56c3ef32c87730fb1599465b.jpeg

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, sonique napisał:

@Highlander_now, Nocturne to już Vangelisa „nowe granie”. Tak jak piszesz: plumkanie. Skąd inąd przyjemne. Głównie ze względu na fortepianowe transkrypcje znanych „szlagierów” ale też kilka nowych utworów.

Jest tu świetny To The Unknown Man z płyty Spiral. Love Theme z Blade Runner. Czy La petite fille de la mer z „Apokalipsy”. Nic wielkiego ale miło się słucha.

Ale ostatnia naprawdę dobra płyta Vangelisa została wydana bezpośrednio przed Nocturne: Rosetta. Artyście, który już daleko pożeglował od pierwotnych klimatów i brzmień, które zdominowały najlepszy okres w jego karierze, tzw. okres Nemo Studios w Londynie, udało się wykreować dzieło stylistycznie zbliżone do jego najsłynniejszych dokonań, a jednocześnie nie wtórne i brzmiące zaskakująco świeżo. Tu jest głębia. Tu jest przestrzeń. Wyrafinowane, przenikające się warstwy i harmonie. Niesłychanie mocny wywar z „ejtisowego” Vangelisa. Polecam:

Vangelis - Rosetta

IMG_1814.jpeg.4ec8ca7c56c3ef32c87730fb1599465b.jpeg

Niestety nie posiadam. Przegapiłem okazję na kupno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Highlander_now napisał:

Niestety nie posiadam. Przegapiłem okazję na kupno.

Hmmm… ale to nie „Music For Supermarkets” Jean-Michel Jarre’a, którą wytłoczono w jednym egzemplarzu tylko komercyjne, wielonakładowe wydawnictwo, które wciąż można upolować… np. pod poniższym linkiem, prosto z ojczyzny artysty. Płacisz ok. cztery i pół stówki i wchodzisz gładko w posiadanie;)

https://www.discogs.com/sell/item/2210909770

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sonique napisał:

Hmmm… ale to nie „Music For Supermarkets” Jean-Michel Jarre’a, którą wytłoczono w jednym egzemplarzu tylko komercyjne, wielonakładowe wydawnictwo, które wciąż można upolować… np. pod poniższym linkiem, prosto z ojczyzny artysty. Płacisz ok. cztery i pół stówki i wchodzisz gładko w posiadanie;)

https://www.discogs.com/sell/item/2210909770

Widziałem tę opcję. Współczesna płyta nie jest tyle warta.  Decca może w każdej chwili zrobić reprint, a to znacząco zmieni obecnie proponowane ceny. Gdyby to była stara płyta, której nikt już nigdy nie wytłoczy, to jest to zupełnie inna sytuacja.

Opcja CD jest dużo tańsza lecz niestety jest to stara "dobra" szkoła loudness war. Znasz moje zdanie na ten temat.

obraz.png.81b9dd79cea2745115a03644968a4b3d.png

Tak naprawdę to to samo co na CD mam na Deezer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wieczorem muzyka lekka łatwa i przyjemna. Nie, nie będzie Mozarta. Będzie jeszcze lżej. Johann Stauß II czyli syn.

obraz.png.3a8815bdffaf8c4b3c29af16e07612b6.png

Wykonują: Karl Böhm z Wienner Philharmoniker oraz Herbert von Karajan z Berliner Philharmoniker.

Płyta z nagraniami z lat 1961, 1967, 1971 i 1973 - prawdopodobnie wydana w 1974 roku, a na pewno przez Deutsche Grammophon.

Wykonanie typowo niemieckie w przypadku Filharmoników Berlińskich pod dyrekcją von Karajana. Moim zdaniem wykonania Filharmoników Wiedeńskich pod dyrekcją Böhma są bardzie austriackie i bliższe zamierzeniom Kompozytora.

Edytowano przez Highlander_now
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sonique napisał:

Nie rozumiem powodów dla których uprawia się proceder polegający na różnicowaniu jakości między materiałem CD i LP nagranym przez niszowych artystów. Jeszcze rozumiem pop dla mas. Ale Vangelis? Fuj!

Ja tłumaczę to tym, że materiału z CD słucha się wszędzie nawet "w towarzystwie młota pneumatycznego" i ma być słychać jakąś muzykę. Winyla nie kupuje się w tym celu. Być może są też ograniczenia techniczne na samym winylu (kiedyś, gdzieś, coś takiego słyszałem, nie wiem na ile to prawda). Generalnie "na słuchawkach" młodzi ludzie tracą słuch. Mamy w społeczeństwach Zachodu powszechny problem uszczerbków słuchu u młodych ludzi pomimo regulacji np. unijnych - to stąd to ostrzeżenie przy podłączonych słuchawkach przy podnoszeniu głośności o osiągniętej bezpiecznej granicy. Jest to 85dB. Niestety nie ma na to blokady i w niektórych słuchawkach poziom dźwięku osiąga 120dB (sic!). To także zasługa loudness war.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...