Rafał S Napisano 27 marca Udostępnij Napisano 27 marca 22 godziny temu, Grzesiek202 napisał: Jutro posłucham , mam taką nadzieję, fajniejszych niż moje kolumn. Grzesiek, pochwal się czego tam słuchałeś (a może jeszcze słuchasz?). Skoro "fajniejsze", to zgaduję, że w grę wchodzą tylko Bowersy z wyższej serii. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coyote Napisano 27 marca Udostępnij Napisano 27 marca (edytowany) Ostatnio miałem okazje przesłuchać ten że o to nie znany mi album znanego mi artysty, polecam innym bardzo dobre granie... Pozdrowienia... https://tidal.com/browse/album/67870161?u Edytowano 27 marca przez coyote Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxredaktor Napisano 29 marca Udostępnij Napisano 29 marca Dnia 26.03.2024 o 20:56, Grzesiek202 napisał: Jutro posłucham , mam taką nadzieję, fajniejszych niż moje kolumn. Podrzućcie coś na porównanie wokali 🙂. I ewentualnie coś z irytyjącym górnym zakresem pasma. Dopiero teraz zobaczyłem Twój post, i też jestem ciekaw wrażeń. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chmarski Napisano 29 marca Udostępnij Napisano 29 marca Takie "Since I've been loving you" z "No Quarter" pomieszane z "Tin Pan Alley" by SRV: 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fandiscopolo Napisano 29 marca Udostępnij Napisano 29 marca Album z 1985 roku,czyli w sumie stare pierdy. Chyba/podobno ojcowie gatunku Horror Punk. Misfits 'Legacy of Brutality'. Z powietrza. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tchocky Napisano 29 marca Udostępnij Napisano 29 marca 50 lat skończyła ta płyta. 2 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fandiscopolo Napisano 29 marca Udostępnij Napisano 29 marca ''Cigarettes, ice cream Figurines of the Virgin Mary Cigarettes, ice cream Figurines of the Virgin Mary Cadillacs, blue jeans Dixieland playing on the ferry Cigarettes, ice cream Figurines of the Virgin Mary Cadillacs, blues jeans Dixieland playing on the ferry Cigarettes, ice cream Figurines of the Virgin Mary'' King Crimson 'Starless and Bible Black' Gramofon zle mi wypelnia luke wiec slucham z powietrza. 2 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca Wobec Święta Wiosny nie ma lepszego repertuaru. Bardzo ciekawe i dobrze brzmiące nagranie Czterech Pór Roku Antonio Vivaldiego. Nagranie z roku 1970, płyta znacznie młodsza, prawdopodobnie z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca Dnia 26.03.2024 o 10:19, Highlander_now napisał: Das Wohltemperierte Klavier Buch I gra Keith Jarrett. Uczta. Podzielam twoją fascynację tą płytą. Pokazuje jak wszechstronnym wykonawcą jest Jarrett. Jedynie czego z jego klasycznej kolekcji zdzierżyć nie mogę, to jego interpretacji na klawesyn. Ale to już mój problem. Znam go, jest ze mną od dziecka i nawet nie próbuję z nim walczyć. Ja po prostu nie znoszę klawesynu. Nawet bardziej niż banjo…;) 3 godziny temu, Highlander_now napisał: Bardzo ciekawe i dobrze brzmiące nagranie Czterech Pór Roku Antonio Vivaldiego. Gdy mieszkałem w mieście (czasem za tym tęsknię) to faktycznie pory roku były cztery. A gdy zima gwałtownie przechodziła w lato, to nawet trzy. Od kiedy mieszkam z dala od miasta to wyraźnych „pór roku” - zmian w otaczającej przyrodzie - jest przynajmniej sześć… muszę jeszcze raz przesłuchać to dzieło… może są tam jakieś „hidden tracks”…;) 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca 2 godziny temu, sonique napisał: zdzierżyć nie mogę, to jego interpretacji na klawesyn To dzielimy pewne odczucie. Ja w ogóle nie przepadam za klawesynem. 2 godziny temu, sonique napisał: muszę jeszcze raz przesłuchać to dzieło… może są tam jakieś „hidden tracks”…;) To bardzo różnorodne dzieło. Oprócz czterech astronomiczno-kalendarzowych można się tam bez trudu doszukać się niuansów. Można poza tym sięgnąć po takie wydanie lub całkiem współczesną wariację na temat. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca Po południu nadeszła pora na Obrazki z wystawy Modesta Musorgskiego. Płyta z roku 1976. Świetnie nagrani Berlińscy Filharmonicy po dyrekcją Herberta von Karajana. Nie zawsze nagrania z tego okresu są tak pęknie oddające symfonikę orkiestry i niekoniecznie przypada mi do gustu wykonawstwo Berlińczyków. Tu jest pierwsza klasa. O płycie zapomniałem i leżała latami "na górnej półce". Tu na forum, ktoś zapytał się o Obrazki ... , zaprzeczyłem że posiadam, dopiero po czasie przejrzałem listę i ze zdziwieniem stwierdziłem, mam. Za dużo płyt lub początki tego Niemca co mi wszystko chowa. 6 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca Coś w wieczornym nastroju. Cztery sonaty triowe J.S. Bacha wykonuje Helmut Walcha. Przypomnę, że organista ten w wieku 16 lat stracił wzrok i wszystko co grał i nagrał (a nagrał wszystkie utwory organowe J.S. Bacha) robił tylko z pamięci. Uczył się utworów najpierw z pomocą matki, później żony. 5 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca (edytowany) Czy ktoś ma ochotę na klimaty mroczne niczym te z serialu Twin Peaks? We wtorek widziałem na żywo Bohren & Der Club Of Gore. Wcześniej znałem ich pobieżnie ale wygląda na to, że zanurzę się w ich muzykę głębiej… Polecam. Bohren & Der Club Of Gore - Patchouli Blue (2020r.). Edytowano 30 marca przez sonique 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 30 marca Udostępnij Napisano 30 marca Smyczki dla początkujących. Moja mamusia polubiła rzewne skrzypki i nawet potrafi wyłowić cello. Ktoś słyszał to barokowe ensamble? Troszkę ponad godzinkę lekkiej i radosnej muzyki. Za „chwileczkę” a nawet już teraz mogę się radować. Jest nadzieja. Rodzinnych i obfitych w radość i czułość Świąt Wielkiej Nocy. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaudio Napisano 31 marca Udostępnij Napisano 31 marca 16 godzin temu, sonique napisał: Czy ktoś ma ochotę na klimaty mroczne niczym te z serialu Twin Peaks? We wtorek widziałem na żywo Bohren & Der Club Of Gore. Wcześniej znałem ich pobieżnie ale wygląda na to, że zanurzę się w ich muzykę głębiej… Polecam. Bohren & Der Club Of Gore - Patchouli Blue (2020r.). Polecam ich album "Sunset mission" jest bardzo klimatyczny. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soberowy Napisano 31 marca Udostępnij Napisano 31 marca (edytowany) Dziś i przez następnych kilka dni zapoznaje się z twórczością tego gentlemana. Edytowano 31 marca przez soberowy 7 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt39 Napisano 1 kwietnia Udostępnij Napisano 1 kwietnia Hipnotyzujący głos. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fandiscopolo Napisano 1 kwietnia Udostępnij Napisano 1 kwietnia Swietny i relaksujacy material. Z powietrza. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tchocky Napisano 1 kwietnia Udostępnij Napisano 1 kwietnia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pitt39 Napisano 2 kwietnia Udostępnij Napisano 2 kwietnia Dnia 30.03.2024 o 19:22, sonique napisał: Czy ktoś ma ochotę na klimaty mroczne niczym te z serialu Twin Peaks? We wtorek widziałem na żywo Bohren & Der Club Of Gore. Wcześniej znałem ich pobieżnie ale wygląda na to, że zanurzę się w ich muzykę głębiej… Polecam. Bohren & Der Club Of Gore - Patchouli Blue (2020r.). Słucham własnie albumu ''Sunset Mission''... i dobre to. Faktycznie klimat jak u Lyncha. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sonique Napisano 3 kwietnia Udostępnij Napisano 3 kwietnia A mówiła, że pożycza telefon aby zrobić zdjęcia biedronkom i mrówkom… 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxredaktor Napisano 4 kwietnia Udostępnij Napisano 4 kwietnia The Black Crows i ich najnowszy studyjny album. 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 4 kwietnia Udostępnij Napisano 4 kwietnia Wracając do mego Mocarza Muzyki, J. S. Bacha i jego kultowego dzieła Die Kuns der Fuge. Dziś na talerzu wyjątkowy egzemplarz i to z kilku powodów. Po pierwsze wykonawca The Academy Of St. Martin-in-the-Fields, po drugie dyrygent Sir Neville Marriner, po trzecie samo wydanie. Posiadam dwa, jedno wydanie europejskie, pochodzące z Holandii, drugie z kraju dalekiego, Japonii. Dziś to drugie. Zachowane w idealnym stanie od roku 1975. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fandiscopolo Napisano 4 kwietnia Udostępnij Napisano 4 kwietnia Laibach 'Laibachkunstderfuge BWV 1080' CD Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fandiscopolo Napisano 4 kwietnia Udostępnij Napisano 4 kwietnia Elektroniki (co za album!!) ciag dalszy. Muslimgauze 'Drugsherpa' CD.....WiiM ma dzisiaj wolne. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.