Sprzęt stereo do 4000 PLN

[krzadam]

Mój pierwszy post, więc witam forumowiczów.

Rozglądam się za sensownym zestawem stereo i proszę o radę. Poczytałem całkiem sporo i wątpliwości jedynie się namnożyły.

Marzyłby mi się zestaw, na którym mógłbym słuchać radia, radia internetowego, odtwarzać płyty CD, muzykę z dysku zewnętrznego oraz "nagłaśniać" TV. Przypuszczałem, że budżet między 3 a 4 tys. spokojnie wystarczy na sprostanie tym oczekiwaniom, ale lektura podobnych wątków na forach oraz wizyta w dobrze wyposażonym sklepie sprowadziła mnie na ziemię.

Byłem na odsłuchu, zaproponowano mi 2 amplitunery sieciowe (Yamaha R-N500 oraz Harman Kardon HK 3770). Odtwarzacz CD nie mieścił się już w budżecie. Grały na kolumnach Pylon Audio Sapphire oraz JBL Studio 270. Mimo iż czytałem, że dużo większy wpływ na dźwięk mają kolumny niż wzmacniacz w moim przypadku dużo wyraźniejsza była różnica między Yamahą a HK, niż między tymi zestawami kolumn (chociaż JBL bardziej mi przypasowało).
Dźwięk Yamahy (szczególnie wyraźnie zarysowany bas) początkowo wydawał mi się ciekawszy, ale mam obawy czy na dłuższą metę jego konturowość nie byłaby męcząca. Żaden z zestawów nie zagrał tak, że miałbym pewność, że takiego dźwięku oczekiwałem. Rozmowa ze sprzedawcą potwierdziła moje obawy, że sprzęt łączący w jednym klocku wiele funkcji traci na jakości.

Sprzęt ma być na lata, może być używany. Może składać się z wielu elementów. Mogę zrezygnować z funkcji sieciowych, jeżeli znajdę sposób aby odbierać w swojej miejscowości radiową Dwójkę (bardzo słaby zasięg, częste zakłócenia, gdy słucham w aucie). Muzyka, której słucham jest zróżnicowana, raczej okolice rocka i bluesa, ale bardzo smakują mi też np. elektroniczne produkcje Envy'ego. Lubię niższe, często "brudne" dźwięki. Na odsłuchu wszystkie prezentowane zestawy uciekały za bardzo do góry jak na moje ucho. Nie znoszę piskliwości.
Zależy mi na sprzęcie dobrym jakościowo - ale nie planuję nagłaśniać imprez, ani strącać obrazów ze ścian sąsiadów. Czyli ma być czyste i przyjemne brzmienie, niekoniecznie głośno.

Sprzęt trafi do salonu, więc nie może kłuć w oczy szanownej małżonki. Dlatego 30-letnie głośniki raczej nie przejdą. Na końcu posta załączam rzut salonu, przepraszam, że jest nieco niewyraźny. Salon ma ok 30m2, jest nieregularny z wnęką pod schodami (na dole rzutu, nie wiem czy można tam ustawić kolumnę) oraz dwoma źródłami ciepła (jedno bardzo silne, żeliwna "koza" czyli kominek wolnostojący) w okolicach, w których chciałem umieścić głośniki (po bokach szafki TV). Z tego co się zorientowałem, to również bardzo niedobrze - silne ciepło może uszkodzić kolumny. Obiecuję, że wykończenie kolejnego mieszkanie zacznę od rozstawienia kolumn, ale na obecnie mam to co mam...

Wybieram się na kolejny odsłuch i proszę o rady czego spróbować. Nie spieszy mi się, jestem typem, który może czaić się przez pół roku zanim zdecyduje się na zakup

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

[jacek75]

Z pewnością yamaha ( seria 300,500,700) z przypadkowymi, lub nie najlepiej dobranymi do niej kolumnami (jw) nie wpisuje się dobrze w Twój schemat dźwęku .
Na forum już któraś osoba przekonała się że jeśli wzmacniacz, lub amplituner yamaha to dobrze gra z kolumnami mission mx4/5, które ostre tony łagodzą, a ogólny balans tonów średnich i niskich przesuwają w dół i ciepło nasycają.

Jeśli funkcje sieciowe to tylko lek na zły zasięg radia FM, ( a nie faktyczna pasja radia www) lepiej poświęcić chwilę i zrobić jakąś antenkę, a kupić wzmacniacz stereo, używany tuner, ( ewentualnie amplituner stereo), odtwarzacz CD(nowy, lub używany) do kompletu i najważniejsze, dobre kolumny.
Co do 30 letnich kolumn to bez przesady, ale są kilkunastoletnie które wyglądają i grają lepiej niż nowe, a że wyjściowo kosztowały np. 6-8 tys więc ich ogólna jakość mówi za siebie. Jak ktoś kupił kolumny w tej cenie raczej o nie dbał i pod namiot nie zabierał. Oczywiście skoro podchodzisz zdroworozsądkowo i wiesz że pośpiech nie jest dobrym doradcą warto popatrzeć po exdemo w salonach i uciąć sobie 50 % ceny .

[krzadam]

1) Bogactwo zasobów radia www oraz sieciowych serwisów muzycznych byłoby wielkim atutem, ale zakup osobnego urządzenia sieciowego mogę odłożyć na później. Jeżeli, któryś z forumowiczów może polecić tego typu sprzęt i nie kosztuje on tyle ile wynosi cały mój budżet to bardzo proszę o propozycje. Na logikę wydaje mi się, że tego typu sprzęty są najbardziej podatne na starzenie się, więc budowania swojego zestawu nie rozpoczynałbym od nich.

2) Z kolumnami nastawiam się na używane, ale - jak pisałem wyżej - przy różnych propozycjach muszę liczyć się z vetem osoby decyzyjnej

[jacek75]

Radio internetowe, lub inne ustrojstwo sieciowo można spotkac oczywiście w oddzielnym elemencie np. Pioneer N-30 , N-50 , połączone w obudowie z odtwarzaczem CD np. Yamaha CD-N301 , Onkyo C-N7050, czy amplitunerem yamaha rn500, Onkyo TX-8050, Harman Kardon HK 3700, tak więc co kto lubi i potrzebuje .
Temat do przemyśleń, na poczatek ważniejszy temat to kolumny, poczytaj coś w dziale testy, z pasującego Ci zakresu cenowego http://audio.com.pl/testy/zespoly-glosnikowe/2/1. , oraz wzmacniacz, lub amplituner stereo -też do przemyśleń .
Metraż wskazuje na podłogówki, nie wiem czy starczy budżetu na często polecane np. Cantony RCL, ergo, które wyjściowo kosztowały kilka tys zł mimo upływu lat mogą być nie tylko ozdobą salonu, ale i źródłem dobrego dźwięku ( http://forum.audio.com.pl/index.php?s=&...st&p=117706 ), ale może trafią się tańsze Dali, Missiony, Elac, Monitor Audio, może coś innego, trzeba filtrować aledrogo po cenie

[krzadam]

Umówiłem się na kolejny odsłuch, zobaczymy jakie wrażenia tym razem.
Czy w sprawie rozstawienia kolumn i wpływu silnych źródeł ciepła na nie mogę liczyć na jakąś pomoc?

[jacek75]

O ustawieniu jest sporo , ta jest ciekawa http://audiosystem.com.pl/pozycjonowanie/ , http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php . Najlepiej wariacje na temat trójkąta. Co kto lubi, większe rozstawienie kolumn to szersza scena muzyczna, zbyt bliskie ustawienie względem siebie,( a także czasem ścian tylnych), mniejsza scena i mocne natężenie basu .
Co do źródeł ciepła, ze względu na materiał z którego są skrzynie, maskownice, chociaż i elektronikę w zwrotnicy, bliżej niż 2 metry od otwartego pieca(ognia) bym nie stawiał, żeby coś się nie porozsychało, stopiło, nie przeskoczyła jakaś iska na cieniutką maskownicę, membranę. Kaloryfera oddalonego o powiedzmy 50cm, bym się nie obawiał.

[Angel]

Jacek75, prawdziwy audiofil nie słucha muzyki na kolumnach z założonymi maskownicami.

Krzdam, jeśli jeszcze nie znasz tematu proponuję Ci zestaw artykułów na temat ustawiania sprzętu i akustyki pomieszczenia odsłuchowego. Na PW podaj swój adres mailowy, to prześlę Ci je.

[Adamc]

Cytat

Jacek75, prawdziwy audiofil nie słucha muzyki na kolumnach z założonymi maskownicami.

No, no, jak nam się forum radykalizuje
A co z tymi audiofilami, którzy nie słyszą różnicy przy maskownicach założonych czy zdjętych (podobny temat do "grających kabli")?
Powinni ściągać maskownice bo tak trzeba ???
Jeśli tak miałby wyglądać "prawdziwy audiofil" to wiem czym różni się od melomana:
"prawdziwy audiofil" słucha zdjętych maskownic, natomiast "prawdziwy meloman" słucha .... muzyki
Pozdrawiam zupełnie nie radykalnie

[Angel]

Po prostu na ogół gorzej gra z założonymi. I nie chodzi o wydumane, "bo tak trzeba". Zwyczajnie można to usłyszeć.
Wysokie tony są złagodzone, przytłumione, stereofonia mniej precyzyjna.
Zresztą wystarczy czytać nasze Audio by wiedzieć, że w testach jest również dział pomiarów. A tam prawie zawsze mierzone są charakterystyki przetwarzania kolumn z założonymi maskownicami. I najczęściej jest gorzej. Więc to nie mój wymysł, ale mierzalnie potwierdzony fakt. Można się z tego śmiać, ale o czym to świadczy Adamc? O indolencji?
Tylko patrzeć jak ktoś napisze, że stawianie monitorów na standach, to głupota, bo można na szafie albo biurku. A kierowanie głośników w stronę słuchacza a nie gdziekolwiek, na przykład na tylną ścianę, jest wymysłem. Bo przecież i tak słychać jak grają
Prawdziwy audiofil, to człowiek świadomy podstawowych zagadnień. Wie jak słuchać, jak ustawiać kolumny, jak konfigurować system.
Czy jest w tym coś dziwnego albo zdrożnego, że słucha się swojej ukochanej muzyki tak by uzyskać jak najlepsze jej brzmienie, jak najlepszy dźwięk?
Nie ma tu sprzeczności w byciu audiofilem i melomanem.
A jeśli kogoś śmieszą tak podstawowe i oczywiste zagadnienia, chyba pomylił to forum z akwarystycznym.

[Adamc]

Mniej mi chodzi o to czy wpływa czy nie (podobnie jak z kablami), a bardziej o to, że "nie to ładne co ładne ale co się komu podoba". Natomiast stwierdzenia typu "prawdziwy audiofil robi tylko tak" świadczy o pomyleniu forum audio z amboną, bo autor takich "definicji" najwyraźniej pomylił rozmowy o dźwięku i muzyce z moralizatorstwem i wyznaczaniem "jedynych prawd". Też swego rodzaju indolencja, tyle że społeczna .
I luzu troszkę życzę oraz tolerancji, bo są ludzie, którzy mają inne zdanie niż Ty i to nie znaczy że mają złe.
Posłuchanie muzyki może tu być pomocne bo ta łagodzi obyczaje

[zieluwid]

Tak, czy siak, jak maskownice są zdjęte, to bynajmniej ja słyszę dyskretną poprawę. Pozdrówka.

[Angel]

Adamc, to jest forum Audio. I dążymy tu do tego by swojej ukochanej muzyki słuchać z jak najlepszą jakością.
Ja nic nikomu nie każę, nie narzucam, bo nie mam takiej władzy ani przede wszystkim potrzeby. Ale piszę o rzeczach podstawowych.
Ty słuchasz z założonymi maskownicami? Ok. Możesz sobie nawet zarzucić koc na kolumny i tak słuchać, jeśli nie słyszysz różnic, jeśli tak lubisz. I każdy kto chce także .
Czytałeś co napisałem? Czytasz testy np. w Audio. W większości jest tam mowa o złym wpływie maskownic na przetwarzanie, szczególnie najwyższych częstotliwości. Masz inne zdanie na ten temat? Uważasz, że to rzecz upodobań???
To, że się słucha bez maskownic jest rzeczą poza dyskusją. A nie kwestią "co się komu podoba". Tylko absolutnym ABC, jak ustawienie kolumn w pomieszczeniu zgodnie z kilkoma zasadami. I to nie są moje wymysły. Wygląda jakbyś był tym zdziwiony, jakbyś się o tym dopiero dowiedział. A przecież nie od dziś się o tym pisze i mówi. I jeśli ktoś twierdzi, że z maskownicami gra lepiej, to akurat właśnie znaczy, że ja mam tu dobre zdanie a ktoś złe.
O jakim luzie i tolerancji piszesz? Jestem bardzo luźny i tolerancyjny, ale jeśli piszesz takie rzeczy, muszę zaprotestować.
Bo może niedługo stwierdzisz, że kolumny podstawkowe mogą stać na podłodze albo wysoko na szafie i to jest pełna dowolność a ja forsuje jakieś własne zdanie pisząc, że powinny na standach?
Naprawdę bardzo się dziwię, że tak doświadczony jak Ty audiofil (a może nie?) pisze takie rzeczy...
A tak na marginesie, to zawszę trzeba wklejać ikonkę z przymrużonym okiem by ktoś zajarzył, że autor tekstu nie pisze tego tak do końca poważnie?
I tak na koniec. Ty mi piszesz o obyczajach, o kulturze? To poczytaj sobie w jakim stylu odpowiedziałeś autorowi w tym wątku:
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...39232&st=30
Może sam posłuchaj muzyki, bo ja słucham jej bardzo dużo.

[Adamc]

F1angel - najwyraźniej nie zrozumiałeś o czym napisałem, choć wydaje mi się, że dość prosto i jasno piszę.
W takim razie ponownie:
Odnosząc się do Twojego tekstu "... prawdziwy audiofil ..." nie dyskutuję z poglądem na temat maskownic tylko odnoszę się do definiowania przez Ciebie, co "prawdziwy audiofil" robi , a czego nie.
Dla mnie to możesz nawet napisać, że słyszysz wyraźny wpływ koloru standów na brzmienie średnich tonów - co najwyżej się zdziwię.
Jeśli używanie maskownic nie zależy od "co się komu podoba" to po co pytasz bardzo często o preferencje brzmieniowe ?? Czy w ramach preferencji brzmieniowych nie mieści się słuchanie z maskownicami ?? I nie chodzi o to czy różnicę słyszę czy nie, a o to co mi się podoba - czy z maskownicą czy bez.
Chyba, że chodzi o to, że wg Ciebie można mieć każde preferencje pod warunkiem, że Ty je akceptujesz - vide maskownice -> jeśli podoba mi się brzmienie z założonymi maskownicami to wg F1angel audiofilem nie jestem . To jak dawniej z Mercedesem - mógł być każdego koloru byle był czarny. Taka jest Twoja elastyczność i tolerancja??
Co do kultury - ja Ci piszę o obyczajach i kulturze bo nie widzę powodu, żebym nie miał Ci o tym pisać, a w podanym przez Ciebie wątku zachowałem bardzo kulturalne milczenie .
Wygląda natomiast, że tak w sprawie kultury jak i luzu i tolerancji zdanie o sobie masz równie dobre jak w sprawie bycia "prawdziwym audiofilem" . Pogratulować, pogratulować .

A na koniec - próby definiowania "prawdziwości audiofila" wydaje mi się śmieszne i dziecinne - dlatego się odezwałem.

PS. Że jest to forum audio to się zorientowałem jakiś czas temu

[Angel]

No cóż. Jesli uważasz, ze kulturalnie odpowiedziałeś w tamtym wątku, to myśl tak dalej.
A jeśli mylisz audiofila z melomanem, to też nic nie poradzę.
Czyli rozumiem, że nie należy definiować kim jest audiofil, bo to według Ciebie każdy kto słucha muzyki na sprzęcie audio i nie zwraca uwagi na takie "szczegóły" jak maskownice, czy kable nim jest? A słuchanie z założonymi maskownicami to sprawa preferencji?
I kto tu jest dziecinny?
No to Tobie z kolei pogratulować. Chyba się w tym wszystkim trochę pogubiłeś. Kończę, bo widzę, że nie ma sensu o tym dłużej z Tobą dyskutować.

[Adamc]

Cytat

No cóż. Jesli uważasz, ze kulturalnie odpowiedziałeś w tamtym wątku, to myśl tak dalej.

W tamtym wątku nie napisałem ani słowa ale chyba nie to mi chciałeś zarzucić

Cytat

Chyba się w tym wszystkim trochę pogubiłeś

Widziałem kiedyś koszulkę z napisem (tu dedykacja dla Ciebie):
"Bóg istnieje ale to nie TY - wyluzuj"

Zanim zakończę to ciekawy tekst odnośnie "rzeczy podstawowych" i "prawd oczywistych":

Cytat

Według badań przedstawionych m.in. przez Audio Engineering Society, rzeczywiste właściwości elektroakustyczne sprzętu audiofilskiego nie odbiegają od sprzętu masowego o różnicach w parametrach elektrycznych leżących poza zakresem percepcji człowieka. W ślepych testach (gdy słuchacz nie posiada informacji, które urządzenie jest aktualnie włączone) nie są odróżniane przez słuchaczy.
Z technicznego i użytkowego punktu widzenia, wzmacniacze lampowe i gramofony są urządzeniami o wiele gorszymi od współczesnych wzmacniaczy tranzystorowych i odtwarzaczy CD. Zakłócenia, które są wprowadzane przez te urządzenia, są według audiofilów korzystne dla ich "wrażeń odsłuchowych"

- czyżby jednak subiektywizm ??
Dalsza dyskusja nie ma dla mnie sensu bo nie wygląda, żebyś rozumiał o co mi chodzi. Trudno.

[Angel]

Nie, dlaczego? Rozumiem. Twój subiektywizm jest lepszy niż mój.
Co do Boga, to pamiętaj, że wszyscy jesteśmy Chrystusami. I uwierz mi, bardzo się mylisz. Wbrew pozorom nie jestem megalomanem jak to sugerujesz.
A jeśli cytujesz Audio Engineering Society a nie opierasz się na tym co słyszysz, to naprawdę nie wiem co tu robisz.
Z technicznego i użytkowego punktu widzenia... Rzeczywiście jeśli by tak patrzeć, to całe hi-fi i hi-end powinno się skończyć na wyższych modelach Technicsa. Z tego punktu widzenia były niemal doskonałe. Tylko... hmmm, taki mały szczegół. Nie chciały za bardzo grać Ale co tam. Dla Ciebie powinny być ok, bo przecież technicznie...
A kiedy odniosłem się do strony technicznej, gdzie udowodniono w pomiarach zły wpływ maskownicy na dźwięk, to jakoś tego nie zauważyłeś. Pisałeś coś tylko o preferencjach brzmieniowych i że to się mieści w słuchaniu z maskownicami albo bez.
Przecież to nie ma nic wspólnego z preferencjami, tylko z nieświadomością albo z niesłyszeniem.
A ja pisałem o audiofilu, który dąży do jak najlepszego, najwierniejszego odbioru muzyki. Muzyki, która wynika z dźwięku.
I jeśli ten dźwięk jest zniekształcony przez maskownicę, to ktoś kto uważa się za prawdziwego audiofila powinien słuchać bez maskownic. Tyle. To nie jest definiowanie kto jest audiofilem, ale pokazanie jednej z jego cech.
Piszesz, że Cię nie rozumiem, ale Ty w ogóle nie chcesz zrozumieć mnie.

[loco50]

Panowie dajcie spokój- jeden słyszy różnice, inny nie.Generalnie to nie jest ważne, bo każdy człowiek jest inny i różnych rzeczy oczekuje od muzyki i sprzętu.Nie ma o co kruszyć kopii.Co,jak i z kim robimy robimy w domu to jego prywatna sprawa.Nie wprowadzajmy takiej jakiejś niemiłej atmosfery na w gruncie rzeczy kulturalne forum.Everybody be cool jak mówił Samuel L.Jackson w Pulp Fiction .

[Angel]

Nie, no spokojnie. My się lubimy czasami przekomarzać, bo inaczej byłoby nudno. Taki przerywnik.
A tak naprawdę, to się tu lubimy i na pewno nie będzie takiej atmosfery jak na innych forach tego typu.
Ja szanuję kolegę Adamc'a i cenię jego doświadczenie. To, że się nie zgadzamy w kilku kwestiach jest normalne, bo nie ma dwóch osób myślących identycznie.
Tymczasem czekamy na to co napisze autor wątku i ruszamy dalej

[markus51]

Może jakiś rotel z bowersami Ci przypadnie do gustu ale ciężko będzie z nowym sprzętem w tej cenie.

[krzadam]

Witam,

Z zakupu nowego sprzętu już zrezygnowałem. Nastawiam się na używane.

Wczoraj byłem na drugim odsłuchu. Prosiłem, żeby źródło było stałe, bo chciałem skupić się na kolumnach, a nie elektronice. Postawiono mi Onkyo C-N7050 wzmacniane przez Onkyo TX-8050. Dobór niezbyt fortunny, ale nie mieszałem już, żeby skupić się na brzmieniu kolumn. Jeżeli była jakaś stała charakterystyka Onkyo, to w porównaniu do HK i Yamahy z poprzedniego odsłuchu Onkyo wypadło najbardziej bezpłciowo.

Testowane kolumny:
1) Monitora Audio MR6 - prosiłem o niskie brzmienie, to dostałem. Makabra, rzadko co przebijało się poza basy.
2) Audio Pro Avanto FS20 - najkorzystniejsze z tańszych opcji. Brzmienie było przestrzenne, jednak bas - nie wiem jak do końca to określić - 'impulsowy', 'podbijany', 'punktowy'. Był wyraźny, ale mało szczegółu w nim było. Nie o takie brzmienie mi chodzi.
3) Tannoy Mercury v4i - nic nie zanotowałem, ale po dwóch próbach trzeciej nie chciałem. Audio Pro ciekawsze.
4) Monitor Audio Silver 6 - dużo szczegółu w brzmieniu (przeraziło mnie ile nieczystych uderzeń w gitarę usłyszałem w jednym z nagrań, na którym się wychowałem). Jednak nie miałem takiego wrażenia 'otoczenia przez dźwięk' jak przy dwóch kolejnych propozycjach.
5) Dali Zensor 7 - Jedna z dwóch propozycji, które mi odpowiadały. Było szczegółowo, było przestrzennie.
6) Canton Ergo - Zupełnie inny poziom cenowy, ale różnicę było słychać. O dokładnie taki wyraźnie zarysowany i szczegółowy bas mi chodzi.

Podsumowując: propozycje były bardzo zróżnicowane, z różnych światów cenowych i gabarytowych. Dwie ostatnie propozycje mogą być punktem odniesienia w poszukiwaniach. Jeśli chodzi o elektronikę, to rozczarowaniem było dla mnie tempo pracy Onkyo C-N7050. Coraz bliżej mi do odpuszczenia sobie sieciowego urządzenia (szczególnie, że trudno o używki i w znacznym stopniu zjada mi to budżet). Jak znajdę sposób na odbieranie u siebie w domu z tradycyjnego tunera radiowej Dwójki, to zakup sprzętu z radiem internetowym mogę odłożyć na lepsze czasy.

Co do maskownic, to na razie problem rozwiązuje u mnie wszędobylski, ciekawski niespełna dwuletni Synek

Czekam na komentarze i propozycje. Zdaję sobie sprawę, że ten odsłuch również był chaotyczny, ale zdałem się na propozycje salonu, a potem zacząłem wybrzydzać i szukaliśmy alternatywnych brzmień.

[krzadam]

Przepraszam za post pod postem, ale obawiam się, że zaraz spadnę ze swymi problemami na drugą stronę.

Mogę liczyć na jakieś sugestie? Jeżeli wszystko co napisałem nie tworzy sensownej całości proszę o dodatkowe pytania.

[Majtek2013]

Cześć.

Jeżeli Ci się podobały Cantony to w Twoim budżecie mógłbyś próbować sprowadzić z Niemiec Canton Ergo RC-L w komplecie z tzw. kontrolerem link (grają kulturalniej niż nówki, które słyszałeś w salonie, nie tak ostro) - w Polsce praktycznie nie do dostania.

Jeżeli miałbyś czas i możliwości to mógłbyś dla porównania posłuchać także takich modeli:
INFINITY KAPPA 7
Dali 800.

Jak już kupisz kolumny to będziesz się mógł rozglądać za wzmacniaczem, odtwarzaczem CD i tunerem.
Jeżeli koniecznie chcesz używać radia internetowego to w Twoim budżecie jedynym rozwiązaniem byłoby chyba nabycie używanego tunera za 200zł + DACa za 400zł ale wówczas aby słuchać z internetu musiałbyś każdorazowo włączać komputer, co pewnie byłoby trochę uciążliwe.

A tak wogóle Krzadam to pochodzisz z Poznania czy spod Poznania? W Poznaniu powinna się sprawdzić antena radiowa dookólna link lub para: antena dookólna + antena kierunkowa link (w przypadku kombinacji dwóch anten kupujesz tuner z dwoma wejściami antenowymi). Jeżeli mieszkasz natomiast w dużej odległości od nadajnika to tylko antena kierunkowa.

[jacek75]

Cześć, w sumie ładnie to opisałeś, trochę mnie zaskoczyłeś Tannoy Mercury v4i, mają ładną prestrzeń i grają z ekspresją, trochę twardo, a model poprzedni V4 ( bez "i" , z innym wysoko tonowym i bez nóg można kupić za 1600zł ). Choć uważam że to przeciętny wyrób tej zacnej firmy, można by oczekiwać nieco więcej.
Popatrze jeszcze, czy poczytaj na testach o tych poniższych, wielkosciowo ok, bas z tych nie rozlałzłych, a mocnych, w miare neutrale w reszcie pasma. http://allegro.pl/canton-ergo-71dc-piekne-...4672714576.html, http://allegro.pl/kolumny-mission-m-35i-st...4674327350.html , z praktycznie nowych http://allegro.pl/taga-platinum-f-60-jak-n...4675415158.html , http://allegro.pl/kolumny-glosniki-melodik...4694742750.html ,na gwarancji ale ciut za drogo http://allegro.pl/monitor-audio-bronze-bx5...4697219930.html .
Na olx masz większy wybór Dali niż na allegro np. http://olx.pl/oferta/kolumny-dali-blue-600...html#2f8f940bd7, http://olx.pl/oferta/kolumny-dali-505-CID9...html#2f8f940bd7 , a w Kazimierzu Dolnym fan marki ma aż 3 pary, szkoda że model 400 taki zniszczony.

Edit: Fajnie że się zaangażowałeś w odsłuchy, warto, to sie opłaca i jak już wiesz, co dla nie których jest dziwne, że kolumny różnych marek z podobnej półki cenowej brzmią zupełnie różnie, jak również kolumny tanie i drogie tej samej marki też np. MA mr6 vs. silver6, bx6.

[krzadam]

@ Majtek2013
Mieszkam 20km od Poznania, w samochodzie zasięg Dwójki jest rwany. W moim budżecie zmaganie z uciążliwością podpinania laptopa do sprzętu wydaje się jedynym obecnie sensownym rozwiązaniem, więc nie przeraża mnie to.

@ jacek75
Jak pisałem odsłuch był chaotyczny, ale - na moje ucho - w brzmieniu tych Tannoi było mniej 'powietrza', niż w Audio Pro.

Dzięki za odzew, jak pisałem na początku nie mam presji czasu, więc będę samemu szukał okazji oraz oczywiście sprawdzał Wasze ewentualne dalsze propozycje.

Edit: Nie wykluczam kolejnego odsłuchu, żeby lepiej wybadać swoje ucho. Prosiłbym o konkretne propozycje zestawów z Waszej strony spośród dostępnych obecnie na rynku, które można następnie potraktować jako wskazówki przy poszukiwaniu używek (jeżeli taka relacja jest w ogóle możliwa).

[Majtek2013]

Cytat

Mieszkam 20km od Poznania, w samochodzie zasięg Dwójki jest rwany.

Jeżeli mieszkasz 20km od Poznania w kierunku innym niż zachodni to możesz mieć problem z odbiorem PR2. Tutaj jest mapa z lokalizacją nadajników PR2 i ich zasięgiem (mocą) - antenę po skompletowaniu zestawu hi-fi powinieneś nakierować na odpowiedni nadajnik. Myślę, że szansa na poprawny odbiór PR2 z anteny kierunkowej jest dużo większa niż z anteny samochodowej o niskim zysku energetycznym.

Jeżeli chodzi o kolejny Twój odsłuch to po wybraniu preferowanych kolumn (brzmieniowo) w salonie możesz przetestować na nich ze dwa wzmacniacze. Ja jakiś czas temu wybrałem (brzmieniowo) Cantony GLE496 i z nimi słuchałem dwóch zestawów: 1) Denon PMA 720AE + CD Denon DCD 720AE (zestaw brzmiący ostrzej) oraz 2) NAD C326BEE + CD NAD C546BEE (zestaw brzmiący cieplej, łagodniej). Oczywiście celem odsłuchów było wyrobienie sobie zdania o preferowanym brzmieniu wzmaka&CD.