Fafniak Napisano 2 lutego 2018 Udostępnij Napisano 2 lutego 2018 Żeby odejść od tych cholernych sprzętowych gadek... Czy macie takie płyty które wam niegrają niezaleznie od systemu który macie/mieliście? Mi od zawsze sprawiły problem płyty Use your illusion 1i 2 Dla mnie tam jest taki bałagan, że prawie już ich nie słucham. To nawet Cavaliera conspiracy lepiej brzmi Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 3 lutego 2018 Udostępnij Napisano 3 lutego 2018 Mam parę winyli gdzie niektóre kawałki są "źle" nagrane i uszy bolą , david guetta - titanium (feat.sia) - ale też jest to ostatni utwór na płycie więc może w tym problem Koncertówka queen z Brazylii (Rio) też mi nie podeszła Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pędrak Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 W moim zbiorze mam 3 płyty z niedostatkami... Obywatel G.C. Płyta z bardzo słabą podstawą basową. Tonpress 1986, poddana 24 bitowemu remasteringowi w 2003 r. Anna Jurksztowicz Ten sam wydawca, ta sama cyfrowa obróbka przez tegoż w 2004 r. Męczące wysokie tony... The Prodigy Okrutnie niski bas... Coś jakbym od akceptowalnego poziomu niskich tonów zwiększył gałą ich moc o 2,3 razy. Masakracja jak rzecze gimbaza... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 4 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 Bardziej chodziło mi o przypadki płyt które w rożnych systemach słuchałeś i pomimo tej zmiennej zawsze dla ciebie brzmią złe. Oczywiście że pojedyncze utwory sa lepsze inne gorsze , ale jako całość „coś jest nie tak” Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pędrak Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 2 minuty temu, Fafniak napisał: Bardziej chodziło mi o przypadki płyt które w rożnych systemach słuchałeś i pomimo tej zmiennej zawsze dla ciebie brzmią złe. Oczywiście że pojedyncze utwory sa lepsze inne gorsze , ale jako całość „coś jest nie tak” Tak, zrozumiałem o co Ci chodziło. Te wydania słuchane były przeze mnie na innych sprzętach u znajomych (dodam iż niezbyt wyrafinowanych, że się tak wyrażę), wszędzie miałem te same odczucia; tamte osoby również zwracały uwagę na zły dźwięk Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 4 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 ahh Jak będę miał okazję to zobaczę jak to jest u mnie, bo akurat żadna z tych płyt u mnie nie zaistniała. A czy słuchałeś może tych co ja wymieniłem ? Bo bardzo jestem ciekaw opinii innych ludzi. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pędrak Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 Dałeś mi do myślenia... Mam 1 część; włączyłem więc. Słucham, słucham... Mam wrażenie iż niektóre kawałki są z lekka przyduszone, spłaszczone. Płyta niemieckiego wydawcy GEFFEN z 1991 r. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 4 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 hmm Chyba mamy to samo wydanie - potem wkleję zdjęcia Moje największe zastrzeżenia budzi realizacja kawałków, gdzie dużo się dzieje. Mam wrazenie że wszystko jest na tym samym poziomie i zlewa się w hałas po prostu, albo mi to po porstu przeszkadza a tak ma być? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pędrak Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 tak wygląda u mnie papierologia i krążek Posłuchałem po raz kolejny i przyznaję Ci rację. Większość szybkich kawałków brzmi niczym muzyczny "pulpet"... Płaski dźwięk zlany z wokalem Axla z zastrzeżeniem iż u mnie bardzo wyraźnie słyszalne są perkusyjne talerze. Brzmienie na jednym poziomie z żadną separacją innych instrumentów. Talerze wyjątkiem. 27 lat od realizacji to niemalże prehistoria i w tym upatrywałbym niedoskonałości tych nagrań. Technika poszła w kosmos od tamtego czasu, a co za tym również poziom realizacji w wytwórniach muzycznych. Takie porównania chodzą mi po głowie coraz częściej kiedy słucham nowych i starych CDków. Różnica kolosalna choć mam też swoją prywatną teorię... Wszak jesteśmy już tak osłuchani z muzyką i to również ma wpływ na jakość naszego odbioru. Chyba coraz częściej wyłapujemy niedoskonałości nagrań studyjnych. Rzecz jasna mogę się mylić; to tylko takie moje luźne dywagacje. Nie uważam się za audiofila, li tylko muzycznego amatora Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 4 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pędrak Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 Wydawnictwo to samo z tym, że Twoje CDki tłoczone w Stanach, a mój u zachodnich sąsiadów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mordor12 Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 (edytowany) Fajny temat To teraz pomyślcie Panowie co mają powiedzieć fani ciężkich brzmień jak w tym gatunku większość płyt z lat 70, 80 jest tak spaprana, że ta powyższa płyta to przy nich mistrzostwo realizacji Nie będę wymieniał tutaj albumów takich realizacji , gdyż to nie ma sensu. serwer by się zapchał hehe, ale prawdą jest , że setki płyt się kurzy. Tutaj w większości przypadków znacznie lepiej jest na winylach, ale do realizacji typowo audiofilskich to oj sporo brakuje Edytowano 4 lutego 2018 przez mordor12 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 4 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 jak bardzo ciężkich ? Przykłady jednak jakieś... plisss Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mordor12 Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 (edytowany) Proszę Pierwsze z brzegu, jedne albumy lepiej nagrane inne gorzej, ale do perfekcji im oj sporo brakuje Bathory - "Bathory" Destruction - "Sentence Of Death" Motorhead - "Motorhead" Saxon - "Wheels of Steel" King Diamond - "Abigail" Edytowano 4 lutego 2018 przez mordor12 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 4 lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 lutego 2018 Heh mam gdzieś kasety magnetofonowe z tym wydaniem gunsów co powyżej kaseciaka może kiedyś "odkurzę" PS: to co podawałem wcześniej to słuchałem też na innym wzmaku , kolumnach i tak samo słabo było Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek75 Napisano 5 lutego 2018 Udostępnij Napisano 5 lutego 2018 (edytowany) Dnia 4.02.2018 o 11:15, Pędrak napisał: 27 lat od realizacji to niemalże prehistoria i w tym upatrywałbym niedoskonałości tych nagrań. Technika poszła w kosmos od tamtego czasu, a co za tym również poziom realizacji w wytwórniach muzycznych. Takie porównania chodzą mi po głowie coraz częściej kiedy słucham nowych i starych CDków. Pozwolę się nie zgodzić, bo z tamtego i nawet wcześniejszego okresu jest masa płyt CD i realizacji które grają spektakularnie lepiej niż obecnie wydawane i realizowane. Słuchając Dire Straits "1", "Comunique", czuje się jak by muzycy byli w okół mnie, Mike Oldfielda, Pink Floyd, Peter Gabriel, Bryan Ferry, Marillion, czy nieco mniej popularnych typu Police, Talk, Talk, Cocteau Twins. Oczywiście są wyjątki tak wtedy jak i teraz, niemniej według mnie mimo cyfryzacji realizacji, sporo płyt brzmi bardzo źle, lub słabo i wynika to nie z nośnika (taśma vs dysk), a kunsztu i założenia realizatora. Żeby nie było och i ach to średnio wypadła realizacja np. "trylogii" The Curów, choć i tak lepiej niż obecne gnioty, a wydania po remasterze jest całkiem ok., sporo płyt z gatunku metalu( o czym pisze mordor12) z tamtego czasu też mogłaby brzmieć lepiej, tak jak nasze niektóre garażowe kapele z lat 80/90...ale też nie wszystkie np. Rezerwat - Zaopiekuj się mną to ciary jak się słucha, podobnie Perfect . Tak więc 27 lat i lata 90te to nie prehistoria techniki nagrań, czy realizatorska, bo nawet nagrania z drugiej połowy lat 70ych czyli niemal 35-40 lat brzmią zwykle bardzo dobrze. Co do starszych to się zgodzę, choć pewnie miłośnicy znajdą wyjątki. I tu dochodzę do twego pytania RHCP ich płyty grają tragicznie, fajnie może na boomboxie, (ale to nie system audio) mam wrażenie że były realizowane by właśnie dobrze grało tam ...;) Tak było z tytułową piosenką z Tytanica, miała grać dobrze na boomboxach. Dalej U2, totalna papka, Santana nieco lepiej, bo sporo płyt gra średnio i tak jak na Red Hotach czuje się loudnes war. Kiedyś zrobiłem eksperyment i zrobiłem najgorszą mp3 64lb/sek z Dire Straits i grała lepiej niż oryginał Red Hot Chili Pepers... Co do problemów o których pisze Pędrak, to jak dla mnie brak podstawy basowej nie jest aż takim problemem jak "zloudnesowana" realizacja i klucha. Polskie płyty naszych wykonawców były zrealizowane zazwyczaj bardzo dobrze, uwielbiam Perfect, tam czuć oddech, każdy instrument jest osobno, czuć wybrzmienia, smaczki, dynamicznie i pysznie, podobnie z płytami grupy SBB. Płyty obywatela G.C. czasem używam jako "testowej". Teraz nie jest tak świetnie np. płyty T.Love, hmm;/ Co do Gunsów to miałem tę płytę na pliku i grała średnio, nieco płasko, jasno, ostatnio kupiłem Geatest Hits na której w sumie jest większość utworów z "Use your illusion" i jest lepiej. Można też spaprać cyfryzacją, bo u mnie składanka Floydów "Pulse" na większości nagrań tam zamieszczonych gra gorzej niż piosenki ze swych macierzystych płyt-starszych. Edytowano 5 lutego 2018 przez jacek75 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 5 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 5 lutego 2018 Te cięższe brzmienia które podał @mordor12 - no faktycznie jakościowo to jest padaka U2 według mnie lepiej niż GnR Powiadasz @jacek75 że na "best of " jest lepiej ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 lutego 2018 Udostępnij Napisano 13 lutego 2018 Pierwsza płyta Dead Can Dance, ale ona jest oficjalnie skopana. Przyznali się, że coś tam nie poszło w studio, a taki materiał ! Szkoda. I co z tego, że wydano wersję remasterowaną, skoro nadal nie da się jej słuchać ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 20 lutego 2018 Udostępnij Napisano 20 lutego 2018 Pany takie spostrzeżenie mnie naszło. Mam sprzęt ampli onkyo tx-nr676 / wzmak yamaha a-560 (taki z lat 80) z kolumnami focal chorus 716. Niektóre kawałki rockowe / metalowe itp. grają totalnie sieczką , a inne bardzo przyjemnie z całą paletą barw ... Niekiedy myślę ,ależ te kolumny jasnością zalatują , potem załączam coś innego i nagle mega dociążenie i totalna miazga brzmieniowa. Utwory powiedzmy "podobne" jeśli chodzi o dźwięczność , tylko właśnie ... chodzi o mastering czy wtf ? Ktoś się spotkał z czymś takim , że dany utwór powoduje słaby odbiór zestawu ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Jankowski Napisano 21 lutego 2018 Udostępnij Napisano 21 lutego 2018 Dnia 3.02.2018 o 00:13, Fafniak napisał: Żeby odejść od tych cholernych sprzętowych gadek... Czy macie takie płyty które wam niegrają niezaleznie od systemu który macie/mieliście? Mi od zawsze sprawiły problem płyty Use your illusion 1i 2 Dla mnie tam jest taki bałagan, że prawie już ich nie słucham. To nawet Cavaliera conspiracy lepiej brzmi Do powyższych dodam: Red Hot Chili Peppers - Californication Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wallace Napisano 21 lutego 2018 Udostępnij Napisano 21 lutego 2018 Co prawda Use your illusion I i II Gunsów mam tylko w plikach, ale jak dla mnie grają całkiem OK. Na CD mam tylko ich Greatest Hits i też jest bardziej niż OK, słucham dość często. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 21 lutego 2018 Autor Udostępnij Napisano 21 lutego 2018 5 minut temu, wallace napisał: Co prawda Use your illusion I i II Gunsów mam tylko w plikach, ale jak dla mnie grają całkiem OK. Na CD mam tylko ich Greatest Hits i też jest bardziej niż OK, słucham dość często. A na czym to ci gra? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wallace Napisano 22 lutego 2018 Udostępnij Napisano 22 lutego 2018 Wzmacniacz Teac A-R650 z kolumnami Pylon Onyks 30. A jeśli chodzi o źródła to pliki odtwarzam z Daphile + DAC uNostromo v6, a CD z Technicsa SL-PG590 po optyku na DAC Nostromo uX1, czyli generalnie w obu przypadkach Wolfson i 16bit/44kHz. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaz75 Napisano 22 lutego 2018 Udostępnij Napisano 22 lutego 2018 Ja ze swojej strony dorzucę The Nephilim,Fields of the Nephilim,muzyka fantastyczna klasyka gothic rock zwłaszcza Elizium,ale realizacja fatalna. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Jankowski Napisano 23 lutego 2018 Udostępnij Napisano 23 lutego 2018 Elektryczne Gitary - Wielka radość Płyta bardzo przebojowa ale przestery niesamowite. Zarówno CD jak i kaseta. http://www.elektrycznegitary.pl/informacje/dyskografia/109-wielka-radosc Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.