Skocz do zawartości

Renowacja/detailing skrzyni kolumn


Recommended Posts

Chodzi mi mocno po głowie zmiana wybarwienia skrzyni moich kolumn (tak, czarne żonie się nie podobają ;)).

Fotka co prawda została wzięta w sieci, ale bardzo ładnie oddaje obecny stan i kolorystykę moich - to dokładnie te kolumny - JPW AP3.

b52e3275492eb1e41cd354e644b5.thumb.jpg.48866d282e8da11566625f5a5cb2434f.jpg

Macie może doświadczenie w tego typu pracach i bylibyście w stawie podszepnąć dobre rozwiązanie? Opcje w zasadzie są chyba dwie:

1) okleina na ścianki w obecnym stanie (są naprawdę solidne i równe)

2) zdarcie lakieru i położenie czegoś w rodzaju bejcolakieru, żeby spod spodu nieco przebijała struktura drewna.

Pierwsza opcja chyba odpada - obawiam się, że przy moich zdolnościach do drobiazgowych prac manualnych, z mojego oklejania wyszłaby samoprzylepna wizualna katastrofa.

Zastanawiam się czy dobrym pomysłem jest wykręcenie głośników i terminali, solidne zaklejenie dziur po nich i potraktowanie kolumn szlifierką oscylacyjną (akurat mam i szlifierkę, i solidny zapas papieru ściernego różnej gradacji). Zdarłbym czarny kolor, wygładził powierzchnię drobnym papierem i finalnie pociągnąłbym to bezpośrednio bejcolakierem/lakierobejcą (konkretnie zaś, to białym).

Ma Waszym zdaniem większy sens robienie tego samemu? A jeśli nie, to czy kojarzycie firmy, które robią na zamówienia taki "detailing" kolumn? Szczególnie chodzi mi o firmy z Warszawy lub bezpośredniej okolicy, żeby uniknąć konieczności zabawy w przesyłki kurierskie.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje kolumny mają dość prosty kształt - prostopadłościan bez zaokrągleń. Więc wg mnie warto zaryzykować z samodzielnym przyklejeniem okładziny.

Jeżeli jednak zdecydowanie nie chcesz próbować - to po Świętach spróbuję podać Ci jakieś namiary z okolic Warszawy.

A przy okazji - skoro wspomniałeś o białym kolorze, to czy zamierzasz mieć białe maskownice? Bo warto się nad tym zastanowić i poszukać białego (lub jasnego - np. jasnoszarego) materiału na maskownice. Ja preferuję czarne maskownice, więc nie wiem jak z ewentualną dostępnością białej (jasnej) tkaniny.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białe trudniej sprzedać. Poza tym zobacz może były oferowane przez producenta w kolorze białym. Jak tak to kup białe. A te sprzedaj. 

Jeżeli oryginalny kolor jest w miarę ładnie utrzymany, to bym nic z tym nie robił. 

Moim zadaniem mogą stracić na wartości po takim zmianie koloru. A jeżeli chcesz to robić to zleć specjaliście. 

Najlepszym rozwiązaniem wg mnie byłoby dać komuś do oklejenia, kto robi to zawodowo. Zachowałbyś pod spodem oryginalny lakier. 

Może któraś z firm która okleja samochody, by się tego podjęła? Mają dużą paletę kolorów i są napewno trwałe. Musiałbyś tylko wymontować głośniki i terminale głośnikowe. 

Pozdrawiam 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi. Kolumny nie są warte tyle, bym oklejanie ich rozważał w kategoriach "ile mniej za nie dostanę". Raczej przy nich zostanę na dłużej, bo bardzo odpowiada mi ich brzmienie. Chodzi po prostu o sprawienie, by bardziej wtopiły się w otoczenie. Raz, że meble mamy białe, a dwa, że jak na kolumny podstawkowe, to 51 cm wysokości czyni je "klockami". Tak czy owak, z pracy do domu wrócę dziś "przez Castoramę" i po drodze kupię okleinę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno trzeba by wymontować do tego głośniki i terminale. Bez tego się nie obejdzie. Najprostsza metodą było by oklejenie ich samoprzylepną okleiną z rolki. Trzeba to jednak zrobić umiejętnie, aby nie pozostały pod spodem bąble powietrza załamania nadmiaru folii. Warto zobaczyć najpierw jak się to robi na jakimś filmie youtube. Bo za pierwszym razem jeśli się to zrobi nieumiejętnie, efekt może być kiepski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Castoramę udało mi się odwiedzić dopiero dziś wieczorem. Podjąłem nierówną walkę z tematem oklejania kolumn i poradziłem sobie jako tako. Przed chwilą w zasadzie skończyłem bój z pierwszą z kolumn (zostało przyczepić znaczek producenta i wkręcić 4 śruby na froncie.

Kolumna nie wyszła mi szczególnie dobrze, ale jak już pisałem - do dokładnej roboty manualnej mam raczej dwie lewe ręce. Do tego popełniłem dwa dość duże błędy i musiałem maskować uszkodzenia okleiny. Z bliska widać niedociągnięcia (dodatkowo ja wiem, że one tam są), ale z metra i dalej widać je już znacznie mniej.

Podrzucam efekt dzisiejszych zmagań. Bój z drugą kolumną podejmę dopiero rano :)

20191229_005358_HDR.jpg

20191229_005558.jpg

20191229_005608.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, neoheresy napisał:

Podrzucam efekt dzisiejszych zmagań.

Z bliska raczej nikt nie będzie się przyglądał. Wg mnie wyszło super 👍 widać coś nie poszło na łączeniu frontu z resztą ale tam był próg i jedyne co można było to zaszpachlować albo jakiś frez zrobić ale chyba nie zrobiłeś bo coś tam nierówno się okleiło. Dla mnie szczegół. Ma grać i komponować się z resztą otoczenia i pewnie to się udało 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten narożnik faktycznie wygląda nieszczególnie, ale jako całość bardzo O.K.

Taką okleinę można też traktować np. suszarką do włosów, jest wtedy bardziej plastyczna i bardziej się poddaje formowaniu, bąbelki można przekłuć i śladu nie będzie. 

Ma grać,  a wyglądać ładne to pani domu może 😊

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...