Covid-19

[elektron6]

Co do kredytów i leasingów to fakt większość przedsiębiorców je ma ale czy to oznacza że to nie jest dla nich obciążenie finansowe? Jak płaci ratę co miesiąc po 3 koła na auto to chyba go na to stać. To nie znaczy że taki gość nie ma kasy - on ją ma ale bierze kredyt i leasing aby wrzucić to w koszty zatem będzie miał jeszcze więcej...Ot tacy to biedni przedsiębiorcy że mają rat kredytów na 5-10 tyś na miesiąc.

Zarobki ? Jak widzimy Sikorski, Donald i spółka mają bardzo dobre układy w UE to jak dojdą do władzy to liczę, iż pierwszą rzeczą jaką zrobią to będzie otworzenie debaty w Parlamencie Europejskim w temacie wyrównania zarobków w krajach UE. Zatem spokojna głowa już niebawem będziemy zarabiać po te 5 koła euro:)

2 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Mowisz o kwocie dziennej czy tygodniowej bo na pewno nie miesięcznej.

Kwota miesięczna 1900 euro jako najniższe wynagrodzenie. Grom ludzi będzie zarabiać po 4-5 tyś euro.

Liczę na Donalda i Sikora że im się uda - jakby nie patrzeć mają świetne układy z kolegami z Holandii, Niemiec...

[Rega]

@elektron6- piszesz ,,...chaty po 200 metrów...,, chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. Najzwyklejszy dom ma ponad 200 metrów.  Nazywanie tego luksusem (w domyśle) to jednak przesada. To salon ok 30 metrowy oraz trzy lub cztery kilkunastometrowe sypialnie. Do tego dochodzi kuchnia, komunikacja, stryszek oraz mała piwnica z kotłownią. Ty uważasz to za coś ponad przeciętnego? Dużo zwyczajnych mieszkań ma większą powierzchnie mieszkalną. A powiem Ci jeszcze, ze utrzymanie czteropokojowego mieszkania w bloku o powierzchni ok 85 metrów jest sporo droższe niż takiej ,,chaty,, 200 metrowej. Widac, ze chyba nigdy nie miałeś do czynienia z polskim drobnym biznesem oraz tzw ,,chatami,,.  Polski drobny przedsiebioraca, a takich jest większość, ledwo wiąze koniec z końcem, o kredytach na dobre fury może zapomnieć, a na leasing go nie stać. Rekiny biznesu to inny temat.

Edytowano 15 listopada 2020 przez Rega

[Chyba Miro 84]

 Majac dobre układy dbasz o sąsiada? Ja bym na to nie liczył.

8 minut temu, elektron6 napisał:

Liczę na Donalda i Sikora że im się uda - jakby nie patrzeć mają świetne układy z kolegami z Holandii, Niemiec...

 

[Gość]

Elektron6 żyjemy chyba w innym kraju i tyle. Jakoś nie pojmuje części Twoich spostrzeżeń. Rozdawnictwo każdy kto myśli choć deko od dawna mówił że to bzdura totalna całe 500+. Miał być wzrost urodzeń i co i nic, kasa w ogromnej mierze jest wydawana na cele niezwiązane z wychowaniem dzieci, a ceny jak ja czytam że mamy niskie ceny to mnie śmiech ogarnia, takiej drożyzny jak za PiS nie było nigdy, szczepionki ostatnio kupowałem komplet 3.5 tysiąca złotych gdzie u syna było około 2. O żywności nie wspomnę... za granicą oczywiście żywność droga, ale ta dobra (u nas też możesz bochenek chleba na zakwasie kupić za 10 zł), w marketach za granicą kupisz tak samo jedzenia jak i u nas ceny są praktycznie te same... Ja nie wiem co tak wszyscy się PO czepiają przeprowadzili nas przez poważny kryzys na wzrostach, negocjowali bardzo korzystne warunki w UE, a to że ktoś tam coś ukradł no poczekajmy na rozliczenie tego rządu już są pierwsze hocki klocki i to nie małe... 

A co do domów robię w branży budowlanej mam bezpośredni kontakt z inwestorami i 90% z nich stawia za kredyty dom takich domów wielkich 280-350 mkw jest niewiele średnio 1 na 30-40 standardowych 120-200 mkw.

Edytowano 15 listopada 2020 przez Gość

[elektron6]

1 godzinę temu, Rega napisał:

@elektron6- piszesz ,,...chaty po 200 metrów...,, chyba jednak nie wiesz o czym piszesz. Najzwyklejszy dom ma ponad 200 metrów.  Nazywanie tego luksusem (w domyśle) to jednak przesada. To salon ok 30 metrowy oraz trzy lub cztery kilkunastometrowe sypialnie. Do tego dochodzi kuchnia, komunikacja, stryszek oraz mała piwnica z kotłownią. Ty uważasz to za coś ponad przeciętnego? Dużo zwyczajnych mieszkań ma większą powierzchnie mieszkalną. A powiem Ci jeszcze, ze utrzymanie czteropokojowego mieszkania w bloku o powierzchni ok 85 metrów jest sporo droższe niż takiej ,,chaty,, 200 metrowej. Widac, ze chyba nigdy nie miałeś do czynienia z polskim drobnym biznesem oraz tzw ,,chatami,,.  Polski drobny przedsiebioraca, a takich jest większość, ledwo wiąze koniec z końcem, o kredytach na dobre fury może zapomnieć, a na leasing go nie stać. Rekiny biznesu to inny temat.

Proponuje nie narzekać tylko obejrzeć się dookoła. Przeciętnych Polak żyje w mieszkaniu 50-60m2, zatem dom 200m2 nie jest zły. Wyjedz proszę po za miasto i zobacz jakie chaty ludzie budują. Teraz obecnie każda działka jest zajęta. Wszystkie działki w okolicy jezior wykupione a na działkach domki letniskowe. Ja naprawdę nie widzę biedy wśród właścicieli firm. Kto to buduje ??????zwykły zjadacz chleba? NIE a właśnie przedsiębiorca nasz biedny z kredytami na karku i leasingiem na 3 samochody (dla siebie, żony i kochanki)

[Gość]

elektron6 mylisz się niestety odnośnie tego kto domy buduje, obecnie domy stawiają ludzie z wyżu demograficznego stąd ich taka ilość, niestety potrwa to jeszcze 2-4 lata i będzie spadek. Ja akurat mieszkam w małej miejscowości jeżdżę po dwóch województwach i dokładnie wiem kto się stawia. Kolejna sporawa na wsiach jest cała masa starych domów gdzie są 3 kondygnacje dla rodzin wielopokoleniowych i to tez stawiali Ci przedsiębiorcy dziś są inaczej rozplanowane domy po prostu? W miastach inaczej sprawa wygląda bo tam mieszkania były budowane pod jedno pokolenie. My nie narzekamy na biedę bo takiej we współczesnej Europie raczej nie uświadczysz ot tak (są przypadki oczywiście), zobaczymy jak będzie świat się miał w najbliższych latach bo ta"pandemia" niestety odbije się potężnie na gospodarce i kieszeniach tych bogatych przedsiębiorców i ich pracowników.

[Rega]

@elektron6Przykro mi , że tak uważasz. Jednak upewnia mnie to w przekonaniu , że jednak mało wiesz o realiach polskiego biznesu i oceniasz na podstawie domysłów. Przez 17 lat miałem firmę w Polsce. Wiem co mówie, na podstawie własnych doświadczeń, w przciwieństwie do Ciebie. Pozdrawiam.

PS mieszkanie 60 m to dwa pokoje i kuchania - o czym Ty piszesz? Kawalerka ma 30-40 metrów.

Edytowano 15 listopada 2020 przez Rega

[elektron6]

41 minut temu, Sanwing napisał:

Elektron6 żyjemy chyba w innym kraju i tyle. Jakoś nie pojmuje części Twoich spostrzeżeń. Rozdawnictwo każdy kto myśli choć deko od dawna mówił że to bzdura totalna całe 500+. Miał być wzrost urodzeń i co i nic, kasa w ogromnej mierze jest wydawana na cele niezwiązane z wychowaniem dzieci, a ceny jak ja czytam że mamy niskie ceny to mnie śmiech ogarnia, takiej drożyzny jak za PiS nie było nigdy, szczepionki ostatnio kupowałem komplet 3.5 tysiąca złotych gdzie u syna było około 2. O żywności nie wspomnę... za granicą oczywiście żywność droga, ale ta dobra (u nas też możesz bochenek chleba na zakwasie kupić za 10 zł), w marketach za granicą kupisz tak samo jedzenia jak i u nas ceny są praktycznie te same... Ja nie wiem co tak wszyscy się PO czepiają przeprowadzili nas przez poważny kryzys na wzrostach, negocjowali bardzo korzystne warunki w UE, a to że ktoś tam coś ukradł no poczekajmy na rozliczenie tego rządu już są pierwsze hocki klocki i to nie małe... 

A co do domów robię w branży budowlanej mam bezpośredni kontakt z inwestorami i 90% z nich stawia za kredyty dom takich domów wielkich 280-350 mkw jest niewiele średnio 1 na 30-40 standardowych 120-200 mkw.

1. Rozdawnictwo? 500+ to rozdawnictwo? Halo przepraszam chcieliśmy być w UE? Ano chcieliśmy a to teraz bardzo proszę nie narzekać. W zasadzie każde państwo europejskie dotuje rodziny, płaci na dzieci , dopłaca do nauki etc. Słyszał o systemie kindergeld?????? wie jakie są dodatki na dzieci we Francji, Belgii, Dani???? Może ktoś mi napisze w stylu no tak tam państwo daje ale kasa nie jest marnowana ....tak tak bo na zachodzie nie ma patologii, alkoholików, kombinatorów, ludzi żyjących z socjalu...

2. Drożyzna - zgadzam się ale liczysz iż za następnej wiadomej władzy coś stanieje???benzyna, żywność, opłaty za śmieći, prąd, gaz ???pożyjemy zobaczymy...

3. Żywność na zachodzie ceny podobne no może i tak jeśli bierzesz pod uwagę słodycze to tak ceny mamy podobne jak w Niemczech ale na pewno nie mięso. 10 lat temu jak pracowałem we Francji to malutki kurczak kosztował 10-12 euro!!!! gdzie u nas kupiłeś go za 8 zł jest różnica???? i wcale ten francuski kurczak nie miał mniej antybiotyków od naszego. Piwo w byle jakiej knajpie w Paryżu 8-10 euro u nas w Wawie masz piwko za 12 -15 zł. Jest różnica????

4. Mieszkanie stawiane za kredyty. I co z tego??? na kredyt też trzeba mieć żeby  miesiąc w miesiąc bulić do banku. Biedny nie weźmie kredytu aby co miesiąc oddawać do banku 3 tyś zł. Na Zachodzie rozumiem ludzie nie znają kredytów?

3 minuty temu, Sanwing napisał:

elektron6 mylisz się niestety odnośnie tego kto domy buduje, obecnie domy stawiają ludzie z wyżu demograficznego stąd ich taka ilość, niestety potrwa to jeszcze 2-4 lata i będzie spadek. Ja akurat mieszkam w małej miejscowości jeżdżę po dwóch województwach i dokładnie wiem kto się stawia. Kolejna sporawa na wsiach jest cała masa starych domów gdzie są 3 kondygnacje dla rodzin wielopokoleniowych i to tez stawiali Ci przedsiębiorcy dziś są inaczej rozplanowane domy po prostu? W miastach inaczej sprawa wygląda bo tam mieszkania były budowane pod jedno pokolenie. My nie narzekamy na biedę bo takiej we współczesnej Europie raczej nie uświadczysz ot tak (są przypadki oczywiście), zobaczymy jak będzie świat się miał w najbliższych latach bo ta"pandemia" niestety odbije się potężnie na gospodarce i kieszeniach tych bogatych przedsiębiorców i ich pracowników.

Tak o kryzysie w budownictwie słyszymy już od 15 lat. Ma być krach, załamka i spadek cen za metr kwadratowy. Niektórzy tak czekają i doczekać się nie mogą a metr mieszkania w dużym mieście dalej po 8-10 tyś za metr i niewidach spadków.

5 minut temu, Rega napisał:

@elektron6Przykro mi , że tak uważasz. Jednak upewnia mnie to w przekonaniu , że jednak mało wiesz o realiach polskiego biznesu i oceniasz na podstawie domysłów. Przez 17 lat miałem firmę w Polsce. Wiem co mówie, na podstawie własnych doświadczeń, w przciwieństwie do Ciebie. Pozdrawiam.

 

Cóż mogę dodać. Napisz do Donalda pewnie Ci pomoże. 

[Rega]

Człowieku - zastanów sie co Ty piszesz. Od 2007 roku mieszkałem i pracowałem za granicą aby móc normalnie żyć. Piszesz tak jakbyś za całe zło w Polsce obwiniał prywtną przedsiebiorczość. To myślenie stalinowskie. Czyja to wina że nie postawiłeś sobie domu skoro teraz uważasz, ze wszyscy mający domy to złodzieje. Pomyśl trochę.

Edytowano 15 listopada 2020 przez Rega

[elektron6]

13 minut temu, Rega napisał:

Człowieku - zastanów sie co Ty piszesz. Od 2007 roku mieszkałem i pracowałem za granicą aby móc normalnie żyć. Piszesz tak jakbyś za całe zło w Polsce obwiniał prywtną przedsiebiorczość. To myślenie stalinowskie. Czyja to wina że nie postawiłeś sobie domu skoro teraz uważasz, ze wszyscy mający domy to złodzieje. Pomyśl trochę.

Spokojnie dom sobie postawiłem za pracę w Polsce. A ja nie rozumiem dlaczego mam traktować polskiego przedsiębiorcę jak biedaka ?- ja po prostu takich biedaków nie znam i nie widzę ich biedy. Oczywiście niech się bogacą czemu nie. Stalinizm nie byłby ucieszony z bogacenia się tej grupy społecznej a jak widzisz jak to popieram zatem wypraszam sobie takie porównania. Pytam się jeszcze raz po raz ostatni kto buduje te mieszkania na około miast??? biedak???

Edytowano 15 listopada 2020 przez elektron6

[Rega]

Niestety nie dogadamy sie. Myślimy różnymi kategoriami. A wkładanie wszystkich budujących domy do jednego worka to Twój wielki bład bo krzywdzisz wielu uczciwych i pracowitych ludzi. To mój ostatni wpis w tym temacie. Żałuję, że wdałem sie w dyskusję z Tobą. Była bezcelowa. Pozdrawiam.

[Gość]

Ale bełkot no ręce opadają... Unia kazała nam dawać 500 zł na dzieci w formie żywej gotówki, no co za wredna Unia no.... Kurczak chyba indor kosztował 12 euro. Proszę wejście sobie na kilka niezależnych stron i sprawdzić ceny, mam znajomego w Niemczech w każdej chwili może mi podesłać zdjęcia cen mięsa w Tesco 10-12 euro, to musiał być chyba pro Eco kurczakos. Kończę bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi, polecam internet i różne źródła informacji nie tylko TVP 1...

Kryzysu w branży nie było dzięki tej znienawidzonej unii która finansuje masę inwestycji. Zmniejszenie ilości nowopowstających budynków jednorodzinnych to fakt związany z kończącym się wyżem jak pisałem.

Szkoda czasu...

Edytowano 15 listopada 2020 przez Gość

[elektron6]

12 minut temu, Sanwing napisał:

Ale bełkot no ręce opadają... Unia kazała nam dawać 500 zł na dzieci w formie żywej gotówki, no co za wredna Unia no.... Kurczak chyba indor kosztował 12 euro. Proszę wejście sobie na kilka niezależnych stron i sprawdzić ceny, mam znajomego w Niemczech w każdej chwili może mi podesłać zdjęcia cen mięsa w Tesco 10-12 euro, to musiał być chyba pro Eco kurczakos. Kończę bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi, polecam internet i różne źródła informacji nie tylko TVP 1...

Kryzysu w branży nie było dzięki tej znienawidzonej unii która finansuje masę inwestycji. Zmniejszenie ilości nowopowstających budynków jednorodzinnych to fakt związany z kończącym się wyżem jak pisałem.

Szkoda czasu...

A kindergeld to jest wypłacany w formie??? Odpowiedz; pienieżnej.

 

Fakty jak poniżej ale to tylko w Polsce jest 500+ w innych krajach UE tego nie ma... 

W Austrii dodatki na dzieci przysługują wszystkim rodzinom, mającym status rezydenta, bez względu na dochód. Są zależne od wieku dziecka; do 3 roku życia wynosi 109,70 euro miesięcznie, po 3 roku życia – 117,30 euro, po 10 roku życia – 136,20 euro.

W Belgii wszystkie dzieci mające status rezydenta otrzymują dodatki rodzinne do 18. roku życia. Te, które kontynuują naukę, mogą dostać pomoc do 25. roku życia.

Suma ta, zależnie od sposobu zatrudnienia rodziców i wieku dziecka, wynosi miesięcznie od 84,43 euro, do 315,34 euro. Jest jeszcze wyższa, gdy rodzic wychowuje dziecko samotnie. Przy narodzinach albo adopcji dziecka przysługuje też jednorazowe becikowe. Przy pierwszym dziecku wynosi ono 1223,11 euro, drugim – 920,25 euro, a przy porodach mnogich – 1223,11 euro za każde dziecko.

Dania

W Danii dodatki na dzieci przysługują wszystkim, którzy mieszkają w tym kraju i podlegają obowiązkom podatkowym. Wysokość zasiłku zależy od wieku dziecka.

Dla dzieci w wieku do 2 lat przysługuje dodatek o wartości 4404 koron (ok. 535 euro) na kwartał, 3-6 lat - 3486 koron (467 euro) na kwartał, 7-14 lat - 2745 koron (368 euro) na kwartał, a 15-17 - 915 koron (122 euro) na miesiąc. Zasiłek podlega obniżeniu, jeśli roczny dochód w rodzinie przekroczy 712 600 koron (ok. 95,5 tys. euro).

 

Finlandia

Zasiłek otrzymuje każde dziecko, objęte fińskim systemem ubezpieczeń społecznych, do czasu ukończenia 17. roku życia. Na pierwsze dziecko rodzice dostają miesięcznie ok. 100 euro, drugie - ok. 111 euro, trzecie - ok. 141 euro, czwarte - ok. 162 euro, a na każde więcej - ok. 182 euro. Samotni rodzice otrzymują także dodatek w wys. 46,79 euro miesięcznie.

Fińskie władze zamiast becikowego po urodzeniu dziecka przekazują matkom specjalny pakiet macierzyński, który zawiera m.in. ubranka dla noworodka, pieluchy, zestaw pościeli, pomoce do karmienia oraz prezerwatywy.

 

Ceny z Niemiec - tak proszę przysłać zrobimy porównanie z tesco w Polsce. Zobaczymy jak jest tanio...rozmawiajmy o faktach i dowodach.

 

7 minut temu, misiek x napisał:

20 lat mieszkam w Holandii i mogę tylko potwierdzić

Niektóre produkty 10-20% droższe ale są i takie o 20& tańsze

To może potwierdzisz holenderskie 500+ tzw Kinderbijslag?

 

Holenderski zasiłek rodzinny, czyli 'kinderbijslag' jest przeznaczony na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dzieci. Pracujesz w Holandii, opłacasz składki na ubezpieczenia społeczne i masz dzieci, które nie ukończyły 18 roku życia, to najprawdopodobniej masz też prawo do zasiłku rodzinnego.

'Kinderbijslag' jest wypłacany przez SVB co kwartał, jest uzależniony od wieku dzieci i przysługuje rodzicom do momentu ukończenia 18 roku życia dziecka.

Wysokość zasiłków kwartalnych na dziecko:

0 - 5 lat: 221,49 EUR

6 - 11 lat: 268,95 EUR

12 - 17 lat: 316,41 EUR

SVB przelewa kwoty zasiłków kwartalnie, w następujące dni:

4 kwartał 2019 – 2 stycznia 2020

1 kwartał 2020 – 1 kwietnia 2020

2 kartał 2020 – 1 lipca 2020

3 kwartał 2020 – 1 października 2020

 

'Zorgtoeslag' to dodatek wypłacany przez holenderski urząd skarbowy, który ma częściowo rekompensować koszty holenderskiego ubezpieczenia zdrowotnego.

To, czy otrzymasz taki dodatek jest zależne między innymi od Twojego dochodu. Jeśli rozliczasz się wspólnie ze swoim małżonkiem, kwota dodatku jest obliczana na podstawie Waszych wspólnych dochodów.

Maksymalna kwota 'zorgtoeslag' w 2019 r. wynosi 99 EUR miesięcznie dla podatników bez partnera fiskalnego. Wnioski o dodatek do ubezpieczenia za rok 2019 można składać do 1 września 2020 r.

Edytowano 15 listopada 2020 przez elektron6

[Rega]

Miałem się już nie odzywać, ale właśnie mieszkam w Danii. Z przerwami od 2004, a od 2007 stale. To co piszesz to bajki. Nic wiecej nie napiszę.

[Gość]

No bajka to napisz do rządu żeby 500 euro  płacili jpd... Dno porównywanie najzamożniejszych państw unii do naszego kwitnącego kraju... No ręce opadają...

[elektron6]

3 minuty temu, Rega napisał:

Miałem się już nie odzywać, ale właśnie mieszkam w Danii. Z przerwami od 2004, a od 2007 stale. To co piszesz to bajki. Nic wiecej nie napiszę.

O to fajnie a ja w Danii jestem co najmniej raz w miesiącu okolice Odense. Ceny? to proszę; hamburger średnio ok 100DKK!!!! to daje nam 60 zł. Obiad - taki sobie 250DKK to daje nam 150 zł. Może podasz inne tanie produkty - no oprócz słodyczy? A ocenach samochodów słyszał? o cłach na samochody z Niemiec słyszał?

Dania - 500+

 

Każda osoba pracująca w Danii ma prawo do pobierania tam zasiłku rodzinnego. Jeżeli więc pracujesz w Danii minimum 6 miesięcy, jeśli w Danii odprowadzasz składki na ubezpieczenie i posiadasz duński numer CPR Ty również możesz starać się o zasiłek rodzinny.

Zasiłek rodzinny w Danii przyznawany jest niezależnie od dochodów rodziców. Jest przyznawany niemal z automatu każdemu, kto złoży wniosek i dopełni formalności.

Wysokość zasiłku zależy od wieku dziecka, im starsze dziecko tym mniejszy zasiłek. Ważna jest także długość pobytu w Danii. W praktyce jedynie osoby, które mieszkają w Danii więcej niż 2 lata, mają prawo do 100% kwoty świadczenia.

Rodzinne dla dzieci (børneydelse):

0 - 2 lat: 4 506 koron duńskich na kwartał

3 - 6 lat: 3 567 koron duńskich na kwartał

7 - 14 lat: 2 808 koron duńskich na kwartał

Rodzinne dla nastolatków (ungeydelse):

15 - 17 lat: 936 koron duńkich na miesiąc

Prawo do ungeydelse może zostać wstrzymane jeśli dziecko zaprzestanie edukacji.

Edytowano 15 listopada 2020 przez elektron6

[Rega]

5 minut temu, elektron6 napisał:

O to fajnie a ja w Danii jestem co najmniej raz w miesiącu okolice Odense. Ceny? to proszę; hamburger średnio ok 100DKK!!!! to daje nam 60 zł. Obiad - taki sobie 250DKK to daje nam 150 zł. Może podasz inne tanie produkty - no oprócz słodyczy? A ocenach samochodów słyszał? o cłach na samochody z Niemiec słyszał?

Skoro piszesz o cenach to dodaj jaka jest płaca w Danii i przelicz. Co Ci wyjdzie? 

Edytowano 15 listopada 2020 przez Rega

[elektron6]

Przed chwilą, Rega napisał:

Skoro piszesz o cenach to dodaj jaka jest płaca w Danii i przelicz. Co Ci wyjdzie?

Wiem jakie są zarobki - wyższe ale w tym wątku dyskutujemy o tym, iż podobno na zachodzie ceny żywności są takie jak w Polsce. Są takie identyczne że jak Polak jedzie na zachód to zabiera ze sobą dwa plecaki puszek aby było taniej...takieto są ceny identyczne. Szczególnie w krajach skandynawskich jest mega tanio...kto był to wie...

[Rega]

Nie odwracaj kota ogonem - ceny wyższe czterokrotnie , ale zarobki wyższe sześciokrotnie. W Danii. Gdzie jest realtywnie taniej?

Tym razem to już naprawde kończę. Bywasz raz na jakiś czas ale jesteś znawca wszystkiego. Żałosne.

Edytowano 15 listopada 2020 przez Rega

[grzegorz8370]

2 minuty temu, elektron6 napisał:

Wiem jakie są zarobki - wyższe ale w tym wątku dyskutujemy o tym, iż podobno na zachodzie ceny żywności są takie jak w Polsce. Są takie identyczne że jak Polak jedzie na zachód to zabiera ze sobą dwa plecaki puszek aby było taniej...takieto są ceny identyczne. Szczególnie w krajach skandynawskich jest mega tanio...kto był to wie...

Jeśli już dyskutować o poziomie życia w różnych krajach to tylko w odniesieniu do najniższej stawki godzinowej obowiązującej w danym kraju.

[elektron6]

7 minut temu, Rega napisał:

Nie odwracaj kota ogonem - ceny wyższe czterokrotnie , ale zarobki wyższe sześciokrotnie. W Danii. Gdzie jest realtywnie taniej?

Zgadza się dlatego w n- postach wcześniej pisałem wyraźnie iż relatywnie na zachodzie jest wyższa siła nabywcza i to jest faktem. Dlatego czekam na kolejną władze która jak wieżę bardzo szybko wyrówna standardy życia i zarobków we wszystkich krajach UE. Wystarczy jedno dobre spotkanie w Parlamencie Uropejskim pod hasłem żądamy równych zarobków dla Pań pracujących w Tesco w Polsce, Danii, Niemczech.

Jakieś komentarze, porównania co do 500+ versus Kindergeld, Kinderbijslag, dodatków w Danii?? Ktoś coś napisze ciekawego?

Edytowano 15 listopada 2020 przez elektron6

[Gość]

Właśnie z kumplem gadałem zrobi mi zdjęcie jak będzie w markecie, ale zaraz znajdę w sieci. Ostatnio pierś z kurczaka w markecie była po 2.5 euro za 400 g także faktycznie cena wyższa o kilka złotych. 

Tu średnie ceny: 

chleb. sztuka 5.84 PLN (1.30 EUR)

bułka. sztuka 0.90 PLN (0.20 EUR)

masło. 200g 5.62 PLN (1.25 EUR)

ser żółty. 1kg 26.98 PLN (6.00 EUR)

jajka. 10 sztuk 5.80 PLN (1.29 EUR)

szynka. 1kg 49.46 PLN (11.00 EUR)

pomidory. 1kg 8.99 PLN (2.00 EUR)

Można sobie poszperać i ocenić jest masa zdjęć w necie a znajomych każdy ma. 

[Gość]

Jakie porównanie z socjalem z zagranicy?? Nasz kraj nie stać na żadne 500+ już się zastanawiają nad wycofaniem lub zmiana sposobu rozdawania kasy. Mogli to zrobić w formie obniżenia podatków dla rodziców, w formie opłat za szczepionki, przedszkola (tam też się płaci mimo że są niby państwowe), mogli inaczej to zrobić, a nie wywalać kasę tylko po to by zdobyć głosy wyborców, przecież każdy wie po co ten program był. To że w zachodnich krajach jest socjal odpowiednio rozbudowany wynika z tego co napisałeś są to potęgi gospodarcze do których nam brakuje i na które tak chętnie się pluje, ale do roboty zarobić Euro to już można jechać...

[elektron6]

27 minut temu, Sanwing napisał:

Właśnie z kumplem gadałem zrobi mi zdjęcie jak będzie w markecie, ale zaraz znajdę w sieci. Ostatnio pierś z kurczaka w markecie była po 2.5 euro za 400 g także faktycznie cena wyższa o kilka złotych. 

Tu średnie ceny: 

chleb. sztuka 5.84 PLN (1.30 EUR)

bułka. sztuka 0.90 PLN (0.20 EUR)

masło. 200g 5.62 PLN (1.25 EUR)

ser żółty. 1kg 26.98 PLN (6.00 EUR)

jajka. 10 sztuk 5.80 PLN (1.29 EUR)

szynka. 1kg 49.46 PLN (11.00 EUR)

pomidory. 1kg 8.99 PLN (2.00 EUR)

Można sobie poszperać i ocenić jest masa zdjęć w necie a znajomych każdy ma. 

A teraz Tesco w Polsce 

Chleb-2,5 PLN w Niemczech 5.84 taniej?

Pierś z kurczaka 6zł /kg w Niemczech to będzie jakieś 6euro za kg co daje ok 30 zł taniej???

i tak dalej ....

Akurat Szczecin jest dobrym przykładem jak jest tanio w Niemczech. W każdą sobotę w marketach jest zatrzęsienie Niemców którzy koszami kupują polskie jedzenie. Dlaczego ? na pewni nie dlatego że chcą wspierać polską gospodarkę...Jakoś nie widzę aby Szczecinianie jeździli po żywność do Niemiec. Ciekawe dlaczego? ktoś wie?

18 minut temu, Sanwing napisał:

Jakie porównanie z socjalem z zagranicy?? Nasz kraj nie stać na żadne 500+ już się zastanawiają nad wycofaniem lub zmiana sposobu rozdawania kasy. Mogli to zrobić w formie obniżenia podatków dla rodziców, w formie opłat za szczepionki, przedszkola (tam też się płaci mimo że są niby państwowe), mogli inaczej to zrobić, a nie wywalać kasę tylko po to by zdobyć głosy wyborców, przecież każdy wie po co ten program był. To że w zachodnich krajach jest socjal odpowiednio rozbudowany wynika z tego co napisałeś są to potęgi gospodarcze do których nam brakuje i na które tak chętnie się pluje, ale do roboty zarobić Euro to już można jechać...

Dobrze że dali a nie napchali sobie tylko kieszenie. Polski nigdy na nic nie będzie stać a jednak kiedyś warto zacząć.... ale jak uważasz że to powinno być za 10 lat to ok.

Kiedyś usłyszałem dobry tekst niby joke ale coś w tym jest. Oto i on. Jaka jest różnica między obecną władzą a poprzednią?

Ano taka że ci poprzedni napchali własne kieszenie i nic nie dali dla ludu a obecna władza też wprawdzie napchała własne kieszenie ale dała też dla ludu. Obydwoje siebie wart ale jednak jest pewna różnica...

Edytowano 15 listopada 2020 przez elektron6

[Gość]

Kończę, no nie wygra się z pislamem nie ma sensu, jak będą piersi za 6 zł za kg daj cynk... jałowa dyskusja...