Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

2 minuty temu, san-sui napisał:

Kobiety są bardzo ciepłe, bez wyjątku. 

Taaa... 😜

2 minuty temu, misiek x napisał:

(Porównywałem z audioquest rocket 44) i co jak co ,ale jasny to on nie jest i zagrał lepiej od w/w audioquesta.

Ogólnie brzmienie przesunęło się w cieplejsze rejony z AQ. Bardzo podobają mi się te przewody.

U mnie AQ Midnight + nie dał szans AQ Rocket44...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "lubi" tylko "może" ... ale tak to jest jak się wchodzi w zabawę z korektorem (czytaj - "kablami")

Ja podzielam w 100 % zdanie audiowita !

Od 8 lat gram na czystym srebrze galwanizowanym złotem - te druty nie kryją ani nie dodają niczego (!) Nigdy nie miałem problemów z klinicznością Esoteric-ów (a miałem ich już parę różnych ...) czy też jakimś tam poluzowaniem dołu czy nadmiernym ocieplaniem - cechom przypisywanym często niesłusznie wzmacniaczom ... Tak właśnie krzywdzona jest XR - której tak naprawdę bliżej w graniu lampie niż tranzystorowi ... Jest to wzmacniacz bardziej otwarty i bliższy neutralności niż MR i stąd różne jego odbieranie ... Po prostu bardziej słychać przy nim otoczenie - ot i cała naga prawda 🙂

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawciu, Ty zawsze poratujesz dobrym słowem 😊 dziękuję.

17 minut temu, czubsi napisał:

właśnie krzywdzona jest XR - której tak naprawdę bliżej w graniu lampie niż tranzystorowi ... Jest to wzmacniacz bardziej otwarty i bliższy neutralności niż MR i stąd różne jego odbieranie ... Po prostu bardziej słychać przy nim otoczenie - ot i cała naga prawda 🙂

@MarekB

Serwus Marku! 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fashi, nie mogę się nadziwić twojej awersji do XR. Ja jak kupiłem 707dr to po wpięciu w  set którego używałem z Kenwood l08 i z którego byłem bardzo zadowolony, chciałem dr sprzedać od razu. Ale okazało się że kable dnm które z kenodem grały fajnie, z dr nie zgrały się w ogóle.wymienilem na nordost flatline i było dużo lepiej, pobawiłem się ustawieniami korektora, dodałem kabel zasilający supra, ostatnio wymieniałem źródło, i teraz mogę powiedzieć że jestem bardzo zadowolony. 

Wg mnie taki wzmak jak 907 musi grać, kwestia dogrania pozostałych elementów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czubsi napisał:

Nie "lubi" tylko "może" ... ale tak to jest jak się wchodzi w zabawę z korektorem (czytaj - "kablami")

Ja podzielam w 100 % zdanie audiowita !

Od 8 lat gram na czystym srebrze galwanizowanym złotem - te druty nie kryją ani nie dodają niczego (!) Nigdy nie miałem problemów z klinicznością Esoteric-ów (a miałem ich już parę różnych ...) czy też jakimś tam poluzowaniem dołu czy nadmiernym ocieplaniem - cechom przypisywanym często niesłusznie wzmacniaczom ... Tak właśnie krzywdzona jest XR - której tak naprawdę bliżej w graniu lampie niż tranzystorowi ... Jest to wzmacniacz bardziej otwarty i bliższy neutralności niż MR i stąd różne jego odbieranie ... Po prostu bardziej słychać przy nim otoczenie - ot i cała naga prawda 🙂

Zawsze jest to kwestia całości, jest "klinika", " muł" , "pod kocem" czy co tam sobie jeszcze wymyślimy. Z każdym wzmacniaczem jest trochę inaczej. Doboru kabli itp. nie nazwałbym korekcją, tylko dopełnieniem, ale nie czepiajmy się słówek. NO i w tym wszystkim bardzo istotne jest, jakie są nasze preferencje dźwięku.  Na XR słowa złego nie dam powiedzieć, jest najbardziej naturalna czy neutralna, jak zwał tak zwał. Być może właśnie przez to można niechcący zrobić sobie "klinikę". Czy jest niedoceniona - na pewno tak. Czy przez to jak gra - nie wiem, być może przez brak potencjometrów barwy, ale to akurat jest dla mnie zaletą, a nie wadą.

Do grona niedocenionych na pewno dodałbym DR i ….KX. I to powiedziałbym bardzo niedocenionych. Ja uwielbiam w tych dwóch tą analogową naleciałość lat 80 w brzmieniu (starzeję się) , co w żaden sposób nie ma wpływu na szczegółowość, scenę itp. itd.

Co do Twoich kabli, Paweł to są konkret, niezłe naprawdę, ale też trzeba pamiętać, że Sonusy które masz mają "podciągnięty" dół moim zdaniem.  Zresztą podobnie, jak cała masa innych, np. Vienna, Akustyki, nawet moje obecne zarówno Evo  (te akurat mniej) jak i Kudosy - jest dużo, obficie, konkretnie. itp.

Myślę, a nawet wiem, że inaczej by to zagrało np z Focalami  Markowymi, które mają inną charakterystykę., czy np z KEFami, co akurat przerobiliśmy u mnie na kilku sprzętach. I wtedy zamiana kabla miałaby znaczenie lub była potrzebna. 

Ale o tą zabawę w tym chodzi, nieprawdaż?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XR wcale nie jest niedoceniona. Przeglądam czasami giełdy w Japonii. XR'ek, czy to 907, 707, 607 a nawet 507, jest najwięcej w sprzedaży. Jest to właśnie najpopularniejsza seria alph. Podejrzewam, że nie tylko w kraju pochodzenia. W Polsce jest ich prawdopodobnie też najwięcej, tylko ich właściciele wolą czytać niż pisać na Forum.

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek 🤬.

Jeżeli tak, to można również wysnuć wniosek, że pozostałe serie są gorsze, ponieważ nikt ich nie kupuje, więc mało ich wyprodukowano. (to tylko przykład teoretyczny)

Skończmy te pierdoły. Każda aplha gra bardzo dobrze. Trzeba to tylko odpowiednio pokazać, ewentualnie czas na zmiany w systemie.

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, faszi napisał:

Marku ,

Albo powód jest taki , że Xr się pozbywają w Jp, a zatrzymują sobie Dr, Mr... Czyżby Xr była najsłabsza w serii?

Ewidentnie zły wniosek.

Skoro XR Ci nie leży, to może czas ją wymienić na coś innego? Od jakiegoś czasu w Twoich postach widać i wylewa się z ekranu, że Ci się nie podoba i chciałbyś coś innego. I raczej nie tylko ja mam takie wrażenie?

I myślę, że nie ma co nadinterpretowywać słów Marka o tym, jak dużo ich tak jest i powód jest zupełnie inny, moim zdaniem. DR czy MR jest po prostu  o wiele mniej dostępnych, wg mnie TERAZ.  Okresy bywały różne na yahoo, były tygodnie gdzie stało po kilka B2301 czy 2302, jak również 2105 / 03. Podobnie z integrami. Ale powiedziałbym, że nie ma tego za wiele i więcej nie będzie. NA dzisiaj to 2x cd 917XR, 1x 907XR, 2 x707XR , 6x 607XR, 2 x 507XR... mieści się na jednym screenie.

Dla porównania wszystkich MR jest 11, DR -7, KX - 5 , NRA- 5, AU-07: 2 a limited 607 i 907 - aż 1.

Czy z tego można wysnuć jakieś wnioski co do tego, co i jak gra, które jest lepszę, bo tego jest więcej na sprzedaż niż tamtego czy coś? Wątpię.

Pamiętajmy, że to nie były modele jak i sama marka, która robiła setki tysięcy sztuk jednego modelu. Raczej dziesiątki tysięcy, ze wskazaniem na ZDECYDOWANIE MNIEJ NIŻ dziesiątki tysięcy. Ile zostało do dzisiaj, ile ktoś chce sprzedać? Max kilka sztuk w miesiącu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha !

XR wygląda cudownie wraz z 917-ką - to jeden z najładniejszych setów jakie spotkałem w swoim życiu związanym z audio.

Samcro

Masz wiele racji Piotrze tyle, że wystarczy stosunkowo niewielka zmiana we wzmacniaczu opartym na schemacie Sansui by bas się nagle pojawił i to nie przesadzony , poluzowany , miękki przysadzisty czy jak tam zwał tylko bardziej namacalny , bardziej obecny , zwarty i pełny ! Marek wie o czym mówię .... To właśnie nazwałbym dodaniem czy odjęciem, kable natomiast to rodzaj filtra mniej lub bardziej destrukcyjnie wpływającego na to co znajdzie się na głośnikach. Kolumny mają niebagatelny wpływ na balans tonalny - bezsprzecznie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...