Skocz do zawartości

Gryphon Atilla jako substytut naima SN3 i XS3?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Cześć. 

Pytanie jak w temacie, czy Gryf Atilla posiada cechy brzmienia naima SN3 i XS3? 

Co mi się podoba w SN3: różnicowane niskich tonów oraz wycięty z czarnego jak listopadowa noc tła namacalny wokal. Co się nie podoba: czasami za suchawa, bez otwarcia, bez napowietrzenia i wycofana w stosunku do reszty pasma góra oraz czasem przesadne zamulenie na średni. Świetnie grały mi płyty RHCP czy RATM ale fatalnie - nudno, bez wyrazu, bez życia muzyka w stylu albumu "Memoirs of a Geisha".

Co mi się podoba w XS3: fajny, mocny kop na  średnim/wyższym basie, subiektywnie świetna energetyczność/dynamika, idealna temperatura wokali i na koniec wisienka - wspaniale nasycona ale i otwarta góra. Wady; tej pięknej góry jest aż za dużo, niski bas poluzowany, brak różnicowania barw na basie jakie ma SN3, brak czarnego tła z SN3, albumy RHCP i RATM nie są już tak przyjemne w odbiorze jak z SN3 za to fenomenalnie! wypada mój ulubiony album "Memoirs of a Geisha". 

Czy przedmiotowy Gryf da mi połączenie pożądanych cech obu naimów? 

Czy jest jakiś model naima, który łączy pożądane przezemnie cechy naimów SN3 i XS3?

Czy cena 16500 zł za około 6-7 letniego Gryfa nie jest za bardzo "markowa" zamiast "brzmieniowa"?

Czy powinienem więcej czasu i oszczędności poświęcić  Kobicie zamiast testować i gonić za ideałem audio, który nie istnieje? 

Z góry dziękuję wszystkim za podzielenie się swoim zdaniem w temacie jw. 

(moje paczki to ATC scm7v3)

Edytowano przez kaczadupa
Napisano

Gryphon jest szybki, rozdzielczy, silny. Z nieodpowiednimi kolumnami może być natarczywy. Wspaniała marka.

Troszkę inne są Gryphony w klA.

Nie znam naima na tyle żeby porównać.

Gryphon z atc scm7 to mezalians. Nie obraź się tylko.

Napisano
10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Czy cena 16500 zł za około 6-7 letniego Gryfa nie jest za bardzo "markowa" zamiast "brzmieniowa"?

Jest na audiostereo kolega ktory dobierał długo Gryphony pod PMC o ile dobrze pamiętam. On by Ci wskazal różnice. Bo chyba wcześniej miał SN2

Z tego co ja pamiętam to jest to brzmienie inne. One oczywiscie są ultra muzykalne ale grają jasniej.

W tej cenie słuchałem ostatnio Karana naszego klienta ktory kupował u nas kolumny. Petarda! Kupił uzywany

Oraz bardziej nowsza konstrukcja Leema Tucana II która moim zdaniem gra ciekawiej od Naima. Czuć w niej chęć grania , dynamikę power.

 

Napisano
10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Nie. ATC 7 zostają, zastąpić mógłbym je tylko ATC 20. 

Według mnie to jest chyba jedynie słuszna druga. Jak pozostaniesz przy ATC 7 to będziesz do końca życia dobierał do nich wzmacniacz i pewnie żaden nie da satysfakcji. Ja kilka konstrukcji testowałem z SCM 40 i każda coś poprawiała ale zmiana paczek na klasyczne ATC dała dopiero pełnię satysfakcji. SCM 7 to naprawdę fajne monitory ale prawdziwe granie zaczyna się w serii classic i nic tego nie zmieni. Nie obraź się za szczerość ;) 

Napisano
10 godzin temu, misiek x napisał:

Więcej czasu dla Kobiety,nie dajmy się zwariować. Powiem wam że czym dłużej jestem na forum,tym bardziej myślę że za normalni to nie jesteśmy i coraz większą ochotę mam z tym wszystkim skończyć. To znaczy nie z słuchaniem muzyki tylko z całą tą otoczką,porównywaniem,szukaniem,testowaniem.Czasami jak czytam co ma ile decybeli,hertzów jak nisko schodzi itp. to 🤮

Misiekx masz całkowitą rację. Nie wiem czy rezygnować ale napewno trochę zwolnić. Nic na siłę.

Napisano
1 godzinę temu, muzofan napisał:

Według mnie to jest chyba jedynie słuszna druga. Jak pozostaniesz przy ATC 7 to będziesz do końca życia dobierał do nich wzmacniacz i pewnie żaden nie da satysfakcji. Ja kilka konstrukcji testowałem z SCM 40 i każda coś poprawiała ale zmiana paczek na klasyczne ATC dała dopiero pełnię satysfakcji. SCM 7 to naprawdę fajne monitory ale prawdziwe granie zaczyna się w serii classic i nic tego nie zmieni. Nie obraź się za szczerość ;) 

Które "classic" jeśli można zapytać?

Napisano
12 godzin temu, misiek x napisał:

Więcej czasu dla Kobiety,nie dajmy się zwariować. Powiem wam że czym dłużej jestem na forum,tym bardziej myślę że za normalni to nie jesteśmy i coraz większą ochotę mam z tym wszystkim skończyć. To znaczy nie z słuchaniem muzyki tylko z całą tą otoczką,porównywaniem,szukaniem,testowaniem.Czasami jak czytam co ma ile decybeli,hertzów jak nisko schodzi itp. to 🤮

"Siedzę" w tym hobby dopiero jakieś 14 m-cy, a więc żółtodziób nieopierzony :). Masz zupełną rację, audiofile za normalni nie są, oczywiście nie wyłączając mnie :)Słuchanie muzyki to niezbyt poważne zajęcie, aby się tym tak mocno przejmować. Ale, cóż począć jak to audio fajne jest.

7 minut temu, muzofan napisał:

Które classic co? Nie załapałem o co pytasz 😁

Chodziło mi jaki symbol tych classic?

Napisano

Cóż mogę napisać... dla mnie to jest koniec poszukiwań brzmienia. Żałuję że nie sprawdziłem w swoim pomieszczeniu jeszcze SCM 150. SCM 50 też pięknie grają. Testowałem u siebie chyba z półtora miesiąca 😁. Każdemu mogę polecić. 

Napisano
11 minut temu, adamnl napisał:

Witaj

Gratuluję szczerze. 

Jak wyglada u Ciebie sytuacja z „akustyką”? Szczególnie w niskich rejestrach, da się tego słuchać przy „głośniejszych” kawałkach?  

Dzięki 😉. Akustyka jest częściowo zrobiona. Za kolumnami absorbery, za miejscem odsłuchu dyfuzory a w rogach piankowe pułapki basowe. W związku z tym nazwać ja można częściową. Zakup dokonany po konsultacji z Bartkiem Chojnackim.

Ja generalnie słucham raczej głośno i nie mam problemów z dudnieniem. Kolumny pod tym względem są fantastyczne. Mając małe dynaudio evoke 30 cała kanapa się wzbudzała przy głośnym odsłuchu. ATC to klasa sama w sobie i nie zmienilbym ich na inne. Średnica jest bajeczna a gitary i wokal to poezja. Można słuchać godzinami 😊

Napisano (edytowany)

adamnl

Podobno Gryf to dynamika, rytm, żywioł, namacalność i otwarta góra. No i świetne wykonanie więc używki Atilla mnie zainteresowały. Ma być żywe, z wykopem i otwarciem granie ale nie szkieletowe. Nasycenie, otwarcie i energetyczność (przynajmniej na poziomie naima) w jednym klamocie. 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
9 minut temu, halik napisał:

@muzofan jaki masz duży pokój ?  Pytanie nie ze wścibstwa, zamierzam zmienić kolumny i zastanawiam się nad Atc 20.

Ciekawość w audio to nic dziwnego 😉. Otwarty salon około 23m2. Jeśli budżet pozwala to bierz od razu na testy SCM 50 😊

Napisano
10 minut temu, halik napisał:

ani budżet ani pokój, pytałem tez dlatego że mam małe pomieszczenie 16m a chciałbym wreszcie usłyszeć bas bez wzbudzania

W takim przypadku ATC są całkiem dobrym pomysłem. Ja chcąc się pozbyć problemów z basem, przeszedłem właśnie na konstrukcje zamkniętą a drugą, z linią transmisyjną. 

Napisano
15 minut temu, adamnl napisał:

@muzofan dziękuję za odpowiedź. 
Jakie jest Twoje zdanie; czy konstrukcja/przetworniki ATC „dały” przyzwolenie, przyczyniły się, że nic nie „dudni” i nie przeszkadza w odbiorze brzmienia, czy adaptacja akustyczna, jak przyznajesz , częściowa, odegrała rolę?

To jest tylko i wyłącznie kwestia zg. Warunki do porównań te same. Elektronika była już prawie ta sama, pomieszczenie już po adaptacji. Prawdę powiedziawszy to adaptację zacząłem robić mając Dynaudio bo dudniło a wysokie męczyły przy glosniejszym odsłuchu. Pomimo rozmiaru ATC są tak zestrojone że nie odczuwam żadnych niedostatków. Oczywiście jest to tylko moje zdanie 😊

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...