Subwoofer do stereo

[AudioTube]

Hej

1 godzinę temu, 77Mariusz77 napisał:

jeżeli bas ma grać z lewej strony na przykład to gra z lewej

Nie jestem z wykształcenia/doświadczenia konstruktorem kolumn, prawie nic nie rozumiem, ale u mnie w kolumnach mam midwoofera, który wypluwa bas np z lewej, kiedy tak „zapisane” w utworze. 
 

Kiedy w utworze wchodzi subbas jest niemożliwe dla mnie zlokalizować skąd on pochodzi.

U mnie jedna wielka skrzynia na środku. U Ciebie dwie po bokach kolumn. Jestem ciekawy jak „zszyłeś” suba z midwooferem?

 

Tak kminię, chyba, że masz jako drivery szerokopasmówki. I jeszcze w dipolu, więc wtedy zastosowanie dwóch subów wymagane. Ale to za długi wątek się zrobi. Sorry za offtop.

 

Edytowano 20 lutego przez AudioTube

[Kraft]

Niski bas i tak jest przeważnie nagrany w mono, bo wtedy ładniej go słychać. 

[Butler]

12 minut temu, AudioTube napisał:

Kiedy w utworze wchodzi subbas jest niemożliwe dla mnie zlokalizować skąd on pochodzi.

Fakt, poniżej 100Hz (a już na pewno 80Hz) wskazanie lokalizacji przez ludzkie ucho jest fizycznie niemożliwe. Jeśli komuś się wydaje że jest w stanie... To mu się tylko wydaje.  Ma to powiązanie z wyższymi częstotliwościami które skutecznie oszukują nasze zmysły odnośnie kierunkowości basu.

[77Mariusz77]

Oszukuje czy nie  sam wiesz najlepiej, że to słychać jak są dwa i robi się dźwięk jakby pełniejszy.  Nie mi się z Tobą sprzeczać ale jak kogoś ciekawi to polecam spróbować.

[marcinmarcin]

U mnie 1 sub postawiony po którejś ze stron zaburza środek sceny. Może niski bas jest nie kierunkowy, ale sub gra nie tylko niskim basem...

[77Mariusz77]

5 minut temu, marcinmarcin napisał:

U mnie 1 sub postawiony po którejś ze stron zaburza środek sceny. Może niski bas jest nie kierunkowy, ale sub gra nie tylko niskim basem...

I ja się z tym zgadzam . Też tak odbieram , zaznaczę od razu , że przy właściwym odcięciu a na pewno poniżej 100Hz. 

[AudioTube]

10 minut temu, marcinmarcin napisał:

ale sub gra nie tylko niskim basem...

Jeśli jest taka potrzeba, to można subowi nakazać grać tak, jak sytuacja wymaga. Np tylko 20-50Hz. 
Po inżyniersku zastosowany sub i gdy taka wola, może spełniać inną, dodatkową  rolę np uzupełnić braki średniego i wyższego basu, spowodowane ZBIRem. 

Jeśli któryś z kolegów potrzebuje pełnej informacji, służę nr tel. Są osoby, które mają ogromne doświadczenie i chętnie wyjaśnią, w jakim celu można zastosować suba.

[Butler]

36 minut temu, 77Mariusz77 napisał:

Nie mi się z Tobą sprzeczać ale jak kogoś ciekawi to polecam spróbować.

Im wyższe częstotliwości bym bardziej ucho wychwyci źródlo, po to jest w subie filtr żeby odciąć wszystko co powyżej ~120Hz w razie jak mid zaczyna zaburzać scenę.

Mam trzy suby w symetrii bez otwartości na inne pomieszczenia więc nie mam problemu, LPF na full 

Edytowano 20 lutego przez Butler

[marcinmarcin]

Tylko ze filtry w subwooferach wcale nie są strome... pomimo niskiego cięcia dalej grają wyższym pasmem niz punkt odcievia i to wystarcza żeby słyszeć kierunek z którego gra sub.

Edytowano 20 lutego przez marcinmarcin

[Butler]

Regulacja LPF jest na potencjometrze, odcinasz do momentu aż przestanie dokuczać. Jak 120Hz za dużo to daj 100 a nawet 80, nikt Ci nie będzie narzucać ile ma być. Ciężko mi sobie wyobrazić by set na 80Hz LPF nadal sprawiał problemy.

Sporo też zależy od suba. W pomiarach które robiłem w zeszłym roku, LPF na SVS-SB był sporo mniej stromy niż na JL-Audio.

Edytowano 20 lutego przez Butler

[Nie wszystko wiedzący]

Teoretycznie bardzo niskie częstotliwości (poniżej ~80 Hz) są trudne do zlokalizowania przez ludzkie ucho, ponieważ długość fali w tym zakresie jest na tyle duża, że różnice fazowe i amplitudowe między uszami stają się mało wyraźne. Dlatego przy odpowiedniej jakości subwoofera i dobrze dobranych ustawieniach, bas powinien być „niezauważalny” jako osobne źródło dźwięku i stapiać się z resztą pasma.

 

Jednak w rzeczywistości wiele osób bez problemu lokalizuje subwoofer, co wynika z kilku czynników:

 

1. Zniekształcenia harmoniczne

 

Nawet jeśli sygnał wejściowy jest ograniczony np. do 50 Hz, to słabej jakości subwoofery często generują duże ilości wyższych harmonicznych (100 Hz, 150 Hz itd.), które już mieszczą się w zakresie dobrze słyszalnym dla ludzkiego ucha i dają się lokalizować. Im gorsza jakość głośnika i wzmacniacza, tym więcej takich harmonicznych, a co za tym idzie – większa „słyszalność” subwoofera jako konkretnego źródła dźwięku.

 

2. Rezonanse i wibracje mechaniczne

 

Jeśli obudowa subwoofera jest słabo wykonana lub niedostatecznie wytłumiona, może wpadać w drgania i przenosić je na podłogę, ściany lub inne elementy pomieszczenia. Człowiek odbiera te rezonanse nie tylko słuchem, ale również poprzez odczuwanie drgań ciała, co sprawia, że możemy określić położenie subwoofera.

 

3. Przesterowanie i mechaniczne artefakty głośnika

 

Jeżeli subwoofer jest nadmiernie obciążony lub niewystarczająco wydajny, membrana może zachowywać się nieliniowo, co powoduje słyszalne stuki, trzaski czy buczenie. Takie dźwięki są bardzo łatwe do zlokalizowania, bo mają wyższe częstotliwości i nie zachowują się jak naturalny bas.

 

4. Niewłaściwa integracja z głównymi kolumnami

 

Jeżeli subwoofer nie jest dobrze zestrojony z resztą systemu (np. crossover ustawiony zbyt wysoko, opóźnienia czasowe niepoprawnie skorygowane), to bas nie będzie płynnie przechodził między głośnikami, a zamiast tego powstanie efekt „oderwania” subwoofera od reszty sceny dźwiękowej. W takiej sytuacji łatwiej jest określić, skąd dochodzi bas, bo nie jest on spójnie rozprowadzony w przestrzeni.

 

5. Asymetryczne ustawienie w pomieszczeniu

 

Jeżeli subwoofer stoi blisko jednej ściany lub w rogu pokoju, fale dźwiękowe mogą odbijać się w sposób nierównomierny, powodując różnice w natężeniu basu po różnych stronach pomieszczenia. Wtedy mózg interpretuje te różnice jako sygnał kierunkowy, co sprawia, że dźwięk wydaje się pochodzić z konkretnego miejsca.

 

6. Efekt Haas’a i adaptacja mózgu

 

Ludzki mózg potrafi uczyć się lokalizacji źródeł dźwięku na podstawie wcześniejszych doświadczeń. Jeśli słuchamy danego systemu przez dłuższy czas, możemy podświadomie skojarzyć, skąd pochodzi niskie pasmo, nawet jeśli fizycznie nie powinniśmy być w stanie go zlokalizować.

 

Podsumowanie

 

To, że niski bas teoretycznie nie jest kierunkowy, nie oznacza, że w praktyce nie można określić położenia subwoofera. Główne przyczyny tego zjawiska to zniekształcenia harmoniczne, rezonanse, słaba kontrola głośnika, złe zestrojenie systemu i ustawienie w pomieszczeniu. Wysokiej klasy subwoofery minimalizują te problemy, dlatego w dobrze skonfigurowanym systemie bas powinien być odczuwany jako wszechobecny, a nie jako dźwięk dochodzący z konkretnego miejsca.

 

[Butler]

A jak wszystko zawodzi to ustaw go na środku (z frontu albo za odsłuchem). Najbardziej prymitywne, najprostsze i najbardziej skuteczne rozwiązanie. Ołtarzyk z elektroniką nie musi być w centralnej części.

[Piotr Sonido]

Właśnie hhe jak czytałem początek to zacząłem myśleć że ołtarzyka nie będzie

No chyba że pod szafką. Tak się też zdarza.

 

[pairtick]

Dnia 20.02.2025 o 09:53, Kraft napisał:

Niski bas i tak jest przeważnie nagrany w mono, bo wtedy ładniej go słychać. 

Bas jest mono na vinylu, ze względów technicznych.

[renoxd]

Dnia 20.02.2025 o 10:56, Butler napisał:

Fakt, poniżej 100Hz (a już na pewno 80Hz) wskazanie lokalizacji przez ludzkie ucho jest fizycznie niemożliwe

I tak i nie. Jak miałem suba tuż obok kanapy na której siedziałem, to doskonale czuć kierunek pochodzenia.

Teraz, gdy ustawiłem go trochę dalej z tyłu za kanapą i gdy jest ustawiony na 80, to dalej minimalnie to czuć. Musiałbym go skręcić na 50-60, wtedy rzeczywiście problem znika. 

Przecież odcięcie na 80 nie powoduje że z Suba nie wychodzi nic powyżej. U mnie ta granica to 50-60 

Edytowano 14 godzin temu przez renoxd

[Butler]

1 godzinę temu, renoxd napisał:

I tak i nie. Jak miałem suba tuż obok kanapy na której siedziałem, to doskonale czuć kierunek pochodzenia.

Czułeś. Ale to nie słuch, masz też inne zmysły. Pisałem o tym.

No i też była mowa o tym że co sub to krzywa odcięcia jest mniej lub bardziej płaska. W JL mam dość stromo, w SVS dużo wyżej przeciąga.

Edytowano 12 godzin temu przez Butler

[AudioTube]

1 godzinę temu, renoxd napisał:

Przecież odcięcie na 80 nie powoduje że z Suba nie wychodzi nic powyżej

Odłącz kolumny, wtedy się przekonasz.

[adisano]

To teraz ja. Przetestowałem kilka subwooferow i z żadnego nie byłem zadowolony, i otwarte i zamknięte konstrukcje. Generalnie zlewał się z resztą pasma, buczał przez mody pomieszczenia i wzbudzał u mnie tony tak, że ogólnie nie dało się tego słuchać. Przynajmniej nie tak, jak na to liczyłem. No i łatwo było go zlokalizowac, właśnie przez ten filtr, który ostatecznie nie odcinał pasma jak nożyczkami. I najwięcej zmienił DSP, przynajmniej u mnie. Odciąłem niskie tony z głównych kolumn, po czym wszystko co poniżej odcięcia przekazałem na subwoofer i dopiero jest bajka i to rozwiązanie polecam. Po wyrównaniu za pomocą PEQ jest tak, jak powinno być - dźwięk jest „dociążony”, głębszy, masywniejszy, wszechogarniający, ale nie „czuć w nim suba”. Dopiero po wyłączeniu kolumn czuć jego obecność i można docenić to, co robi. A nie mam pokoju stricte odsłuchowego, więc adaptacja akustyczna nie wchodziła w rachubę. Tym samym moim zdaniem w standardowym pomieszczeniu sub bez PEQ to trudny temat.

[AudioTube]

1 godzinę temu, adisano napisał:

Odciąłem niskie tony z głównych kolumn, po czym wszystko co poniżej odcięcia przekazałem na subwoofer

Podkreślić, zapamiętać i z głową, tak jak Kolega @adisano zastosować. Brawo. Efekty zacne zapewne.

 

U mnie sytuacja troszkę inna. Problematyczny zakres w kolumnach celowo pasywnie ucięty/80Hz i przekazany na suba, ponieważ tam pasmo jest korygowane w DSP. 
 

Sub i kolumny nie mogą grać w tym samym paśmie.