Skocz do zawartości

Offtopic


Recommended Posts

4 minuty temu, DiBatonio napisał:

Uczyłem się jeden dzień wchodzenia kolanami na taką piłkę do pilates,

Widocznie jestem mniej pojętny , bo mi to zajęło m-c. :) 

A moim drugim ulubionym ćwiczonkiem jest wstawanie tureckie z ketelkiem :) 

Widzę , że dla Ciebie jak i dla mnie siłownia , to nie tylko ławka i sztanga. Dużo się napracowałem takimi właśnie ćwiczeniami / i po tym poznać dobrego trenera/ , by móc wykonywać później prawidłowo ćwiczenia siłowe. Także @Adi777 siłownia to nie tylko klata i brzuch :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, tomek4446 napisał:

Widocznie jestem mniej pojętny , bo mi to zajęło m-c.

Cooooo?

Ale jak, robiłeś to tylko na siłowni ?

Ja mam tę piłkę w domu, jak wiele innych pierdół.

Zajęło mi popołudnie to wchodzenie na piłkę,  robiłem to przy tapczanie o który opierała się piłka. 

 

13 minut temu, tomek4446 napisał:

A moim drugim ulubionym ćwiczonkiem jest wstawanie tureckie z ketelkiem

Trudne i trzeba wypracować prawidłową technikę zaczynając od małego ketelka w sensie wagi 😉

Niestety, ja na ten czas mogę sobie pomarzyć,  jak też o grze w tenisa, jedynie paraolimpiada o ścianę,  ale to i tak, za jakiś dłuższy czas.

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomek4446 napisał:

O , a jak u Was z mięśniami głębokimi ? @Adi777

Szczerze? Nie mam pojęcia :)

Ale sprawdzę.

3 godziny temu, tomek4446 napisał:

Także @Adi777 siłownia to nie tylko klata i brzuch :) 

Wiem, wiem, napisałem tak, bo głównie to chcę poprawić, czy też bardziej zrobić, jeśli chodzi o wygląd.

Głównie dla siebie, ale nie tylko :)

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Artur Brol napisał:

ile kg podnosi się robiąc pompkę?

Aż też mnie to trochę zaciekawiło, tu chłopaki na forum dyskutowali, co prawda dwie dekady temu, ale może w tym 30-40% coś być, tu podrzucam linka https://www.sfd.pl/Ile_waży_pompka_-t214191.html

Można by było w sumie przeprowadzić test, ile zrobi się maksymalnie pompek, później wrzucić 40% swojej masy na sztangę i zobaczyć ile razy się machnie, najlepiej w najbardziej optymalnej pozycji w jednym jak i drugim ćwiczeniu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem, zależy ile kto waży. Średnio 80kg osobnik przy prawidłowych pompkach "wyciska" ok 45-50kg.

Ale zawsze są to wartości orientacyjne, nigdy dokładne.

Poza tym pompki nie są wyznacznikiem siły, czy wyciskania. 

W pompkach liczy się wytrzymałość z czasem robimy ich coraz więcej, ale to nie jest tak, że jak ktoś wyciska na sztandze 150kg jest w stanie zrobić np.50 pompek. A ten który zrobi prawidłowo te 50-100 pompek niekoniecznie jest w stanie wycisnąć 150kg na ławeczce.

Tak że tego...😉

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, DiBatonio napisał:

Poza tym pompki nie są wyznacznikiem siły, czy wyciskania.

No to jasna sprawa, nawet na samym wyciskaniu na ławce wytrzymałość niekoniecznie idzie w parze z czystą siłą, dlatego pod maksymalny ciężar robi się krótkie serie tj. 3-6 powtórzeń, gdzie pod wytrzymałość można robić i po 15. Zagadnienie ciężaru na pompce rozpatrywałem bardziej jako ciekawostkę niż szukanie przełożenia na wyciskanie na ławce 😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jarko Polo napisał:

Zagadnienie ciężaru na pompce rozpatrywałem bardziej jako ciekawostkę niż szukanie przełożenia na wyciskanie na ławce

 

2 godziny temu, DiBatonio napisał:

A jak dłonie ułożysz prawidłowo, to też będzie inna waga, bo środek ciężkości się zmieni.

Wszystko zależy co chcemy najbardziej wyizolować. Wyciskam i na wąskim chwycie i na szerokości barków i na szerokim.

A'propos wyciskania. Jak zaczynałem treningi z YT to oczywiście priorytetem było właśnie wyciskanie na ławeczce , tak płaskiej jak i obu skosach. Walczyłem tak pół roku i ...... dorobiłem się takich mięśni przednich barku , że Szwanceneger to by mi mógł co najwyżej nosić torbę na siłownie. :) Nie było to oczywiście moim celem. Po prostu , nie wpadłem na to , że moje łopatki w ogóle się nie ściągają / dwa pełne miechy pracy z trenerem je dopiero uruchomiły/ . W związku z tym przy wyciskaniu nie angażowałem klatki oraz najszerszego grzbietu, a właśnie przód barku. Stąd wyniki były mizerne. Dlatego przynajmniej na początku zawsze polecam trening z kimś , kto ma pojęcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, tomek4446 napisał:

nie wpadłem na to , że moje łopatki w ogóle się nie ściągają

hahah moje początki były dokładnie takie same, wyciskanie bez dopięcia łopatek, 'łamania' sztangi, mostkowania, czy zbyt wysokie opuszczanie sztangi w stronę szyi, w efekcie czego właśnie barki dostawały baty, a klatka sobie odpoczywała. Ale chyba tak to jest jak się zaczyna, trzeba przez to przejść. Jeśli chodzi natomiast o trenerów to trzeba uważać w tym temacie, bo z tego co obserwuję na siłowni nie mają oni czasami pojęcia o tym co robią i mam wrażenie chwilami że lepiej na trenera zdaje się jakiś zajawiony kolega który ćwiczy latami i przeszedł już przez wszystkie błędy. Nie twierdzę oczywiście że jestem jakimś specjalistą bo też ćwiczę sobie raczej rekreacyjnie, ale mniej więcej wiem już o co chodzi, a czasami jak widzę co trener pokazuje swojemu uczniowi to aż strach patrzeć 😬 Ale żeby nie było na pewno jest też dużo trenerów którzy mają zajawkę i robią super robotę 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, tomek4446 napisał:

Wszystko zależy co chcemy najbardziej wyizolować. Wyciskam i na wąskim chwycie i na szerokości barków i na szerokim.

Też, ale w trosce o stawy nadgarstków, barków, lepiej sobie darować wąski chwyt, czy ułożenie dłoni przy pompkach.

Chyba, że ktoś lubi kontuzje i dolegliwości stawowe 😉😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jarko Polo napisał:

A jakie wyniki u was na ławeczce?

 

U mnie zaledwie 100 na 10 powtórzeń, więcej się nie bawię nie czuję potrzeby, poza tym płaska nie jest zbyt dobra do ćwiczeń, staż mam mały około roku jak wróciłem do ćwiczeń, 90 kg jeszcze sporo sadła zostało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jarko Polo napisał:

A jakie wyniki u was na ławeczce?

 

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Ławka to nie moja bajka. Rzadko robię " jedynki". Ostatnio jakoś pół roku temu. To co pamiętam to 84 kg. na 5 razy.

38 minut temu, Wing0 napisał:

U mnie zaledwie 100 na 10 powtórzeń, więcej się nie bawię nie czuję potrzeby, poza tym płaska nie jest zbyt dobra do ćwiczeń, staż mam mały około roku jak wróciłem do ćwiczeń, 90 kg jeszcze sporo sadła zostało...

Tylko po co?

Za szczenięcych lat człowiek chciał sobie, albo bardziej kolegom coś udowodnić,  teraz po co ?

Pamiętam kilka lat temu, jeszcze trochę latek przed covidem, położyłem się raz pod 90kg i pyknąłem 2 razy.

Tyle, że wcześniej wydygany rozgrzewką i kilkoma powtórzeniami od 60kg w górę,  może bez tego byłoby więcej nie wiem, nie sprawdzałem nigdy później.

Powoli dojrzewam do regularnej siłki, ale wątpię, czy będę korzystać z wolnych ciężarów na klatkę, może na skośnej ławeczce.

Generalnie to mam inny problem i bardziej będę musiał się skupić na nogach, a raczej tej jednej niestety 😊

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj kolega @Wing0 super wyniki, 90kg i rok stażu, jak 100kg lata w seriach na 10 powtórzeń, albo dobre geny, albo uprawiał wcześniej jakiś sprzyjający sport. 

12 minut temu, DiBatonio napisał:

Tylko po co?

Dla mnie jest to całkiem spora motywacja, kiedy z treningu na trening pojawia się coraz więcej talerzy na sztandze, i widać fajnie progres, bo to znaczy że ta cała praca nie idzie na marne. Wiadomo nie ma co 'szpanować' ile to nie wycisnąłem, w końcu jest to zależne od wielu czynników, ale ostatecznie daje niezłego kopa żeby sobie nie odpuszczać 😃

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Jarko Polo napisał:

Dla mnie jest to całkiem spora motywacja, kiedy z treningu na trening pojawia się coraz więcej talerzy na sztandze, i widać fajnie progres, bo to znaczy że ta cała praca nie idzie na marne

Ale tak jest, nikt nie mówi, że tak nie jest.

Tylko po co od razu bić rekordy dla samego siebie, czy satysfakcji, hmmmm...

Każdy ma inne cele w treningach, można i tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adi777 napisał:

84, 100 kg? To Wy pro jesteście. Mi trener powiedział, że do końca roku powinienem bez problemu 80 wyciskać, ale dopiero zaczynam przygodę z siłownią. Dla mnie nie ma znaczenia ile będę wyciskał, nie po to się zapisałem na siłkę.

Skąd trener to wie? 😉

A teraz ile to jest, jeśli to nie jest tajemnicą? 

Pewno trener to sprawdzał razem z Tobą,  bo skąd miałby wiedzieć jaki progres poczynisz.

Mnie dziadkowi możesz powiedzieć, cyferki ani w audio, ani na siłowni na mnie nie robią wrażenia 😉

Nie daj mi długo czekać, bo mnie tak nakręciliście, że właśnie za pół godziny muszę być na siłowni 😉😁

 

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, DiBatonio napisał:

Tylko po co od razu bić rekordy dla samego siebie, czy satysfakcji, hmmmm...

Szczerze , to na "jedynki" szkoda mi czasu na treningu. Ławeczka płaska dla mnie jest trudna. Nadal mam ograniczenia w ruchomości stawów barkowych , szczególnie lewej ręki / zespół bolesnego barku/. Dzięki ćwiczeniom rehabilitacyjnym na każdym treningu jest o niebo lepiej, ale do doskonałości jeszcze brakuje. Moje ulubione partie to najszersze grzbietu i triceps. O , tutaj mam największy progres Zaczynałem od wiosłowania na skośnej hantlami od 2 x 14 kg. a teraz jadę 2 x 30 kg. na 12 razy. Plecy to podstawa :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jarko Polo napisał:

No tutaj kolega @Wing0 super wyniki, 90kg i rok stażu, jak 100kg lata w seriach na 10 powtórzeń, albo dobre geny, albo uprawiał wcześniej jakiś sprzyjający sport. 

Przy takiej masie jak mam 100 kg to nie jest wyczyn żaden.... Dawniej ćwiczyłem dużo potem 15 lat 0, 126 kg wagi, wziąłem się za siebie. Ale ja też się nie bawię w jakieś wyniki, nie mam po co. Można by więcej, ale co mi to da? Zerwę sobie przyczepy gdzie i będą jaja heheh. Ja walczę głównie na maszynach, wolny ciężar tylko ławka i na małe partie (biceps, triceps itp). Ja bardziej lubię cardio jak siłowe, średnio siłownię robię 5 razy w tygodniu 3 x siłowe plus 20-30 min cardio i 2 razy po 1.5-2 h cardio, ale to takie zboczenie.

Jak do liceum chodziłem ile to się ma lat 17-18? Zaczynałem na siłownię chodzić (taka faza) pierwsze zabawy przy 80 kg 60 brałem, po roku 110 na 8 powtórzeń, ale to inne mięśnie inna siła była...

Ćwiczę bo lubię zjeść 🤣

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Plecy to podstawa :) 

Zgadza się, choć ja nie znoszę piątków kiedy plecy jadę.... Triceps bajeczka z resztą triceps lubi duże ciężary, w mniejszych ilościach powtórzeń. Ja chyba najbardziej nogi lubię i triceps właśnie :). Przyjemnie się ciśnie Widget span:)

Edytowano przez Wing0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Was czytam to może też wrócę po latach do siłowni. Będąc systematycznym nawet byłem zadowolony z wyników, ale słowo klucz to czas przeszły, 20 lat minęło... W peaku wyciskałem na płaskiej ławce 140kg a przy tym nie zaniedbywałem innych partii. Ehhh. Tylko jak tu teraz czas znaleźć jak każdą wolną chwilę na remont domu poświęcam? Z łezką w oku wspominam pierwszą wizytę jak męczyłem się by wycisnąć 60kg :D

Wcześniej trenowałem kolarstwo szosowe będąc jeszcze w szkole średniej. Kurczę... Dobry byłem, jakieś tam nawet wyniki na wyścigach miałem, ale niestety ze szkołą nie wyrabiałem i trzeba było odpuścić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Szczerze , to na "jedynki" szkoda mi czasu na treningu. Ławeczka płaska dla mnie jest trudna. Nadal mam ograniczenia w ruchomości stawów barkowych , szczególnie lewej ręki / zespół bolesnego barku/. Dzięki ćwiczeniom rehabilitacyjnym na każdym treningu jest o niebo lepiej, ale do doskonałości jeszcze brakuje. Moje ulubione partie to najszersze grzbietu i triceps. O , tutaj mam największy progres Zaczynałem od wiosłowania na skośnej hantlami od 2 x 14 kg. a teraz jadę 2 x 30 kg. na 12 razy. Plecy to podstawa :) 

 

A nie załatwiłeś ty barków zbyt dużym ciężarami? 

Wiesz, że barki to głównie włókna wolnokurczliwe,  czyli niewielki ciężar, a duża ilość powtórzeń pobudza takie włókna.

Dla przykładu mięśnie klatki to przewaga włókien szybkokurczliwych, czyli włókna pobudzą duży ciężar niewielka ilość powtórzeń. 

Tak naprawdę mało kto wie z jakich włókien składają się poszczegolne partie, często to widać też na silowni, jak na barki bierze delikwent ciężar od którego się trzęsie,  a zrobi ledwo 8 powtórzeń.  Gdzie akurat w tym przypadku ciężar powinien być stosunkowo niewielki, żeby wykonać min.15 powtórzeń,  ale to przykład tylko barków.

Spojrzenie czasem na zawodowców i trening ich barków np. hantlami, najczęściej niemaj na nich za wiele.

😉

 

 

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Plecy to podstawa

Ale nie tylko najszerszy grzbietu, prostowniki pany prostowniki ważne  dla wzmocnienia kręgosłupa, ale to z tyłu, a z przodu brzuch.

Tylko nie taki zapowietrzony 😁

Chopy, może czas założyć osobny wątek, bo tu przez ostatnie strony tylko wyciskanie i siłownia z pompkami na przemian.

Może Mariusz by przeniósł te nasze wypociny?  😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Butler napisał:

W peaku wyciskałem na płaskiej ławce 140kg

Niezły wynik. Mnie jak dotąd na siłowni zaimponowały trzy osoby i nie powiem zmotywowały.

- na siłowni w Mrągowie / podczas urlopu też nie odpuszczam :) / facet na płaskiej wyciskał 140 kg. ...... ale hantlami :) Z asekuracją dwóch osób , miał 50-tki a na nich położone skośnie 20- tki. Jechał normalne serie po 8. I wcale nie wyglądał na typowego pakera.

- kolega z siłowni, który nie wiem, czy ma więcej niż 8% tkanki tłuszczowej. Wiele mi pomógł. Niesamowita skromność i pokora.  Jak się kręciłem wokół talerzy , zastanawiając się czy dołożyć 5-tkę , czy dychę na gryf do 125 / martwy ciąg/ , powiedział mi dołóż max. 2 kg. . Dlaczego pytam ? To proste , odparł , jak teraz dźwigniesz 130 - 135 to z czym będziesz progresował na następnym treningu ? :) Ostatnio asekurowałem go / nie bez strachu/ z kolegą przy wstawaniu ze skrzyni ze sztangą / 220 kg/. Podziwiam go , ma protezę prawej nogi , jak twierdzi chodzi na siłownie nie dla mięśni a dla głowy.

- trzecia osoba to człowiek mający 68 lat Niesamowita technika ćwiczeń. Wszystkie z ławeczki na bramie . Wyciskanie stówką ,ale floor press. To co robi robi mądrze i pokazuje mi , że wiek nie ma znaczenia .

Czasem warto mieć taką bezpośrednią motywację .

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...