Coś o nas

[Rega]

U mnie ostatnio Pan fachowiec zażadał 50 tys za położenie 125 m2 kostki na podjeździe do garażu. Trochę przesadził. M.in naliczył wywiezienie 27m3 ziemi z wjazdu długości 20 m. 

Edytowano 27 maja przez Rega

[AutoPirat]

Ceny z kosmosu. A ziemia, jak czysta, to też w cenie.

Zamiast kostki posypał się żwir granitowy. Grabki poszły w ruch. Aha, i odpowiednio gruby, co by w opony nie właził.

[Artur Brol]

Chciwość ten Świat do upadku doprowadzi.😔

[Adi777]

Dnia 26.05.2024 o 21:43, tomek4446 napisał:

jak patrzę na Twojego trenera to widzę ......lata pracy i dyscypliny.

Pięć lat, tak mi powiedział.

[AudioTube]

Adi, a czy zmiana roboty przyczyniła się do:

mniej stresu

i więcej snu?

Michę i treningi masz ogarnięte, gdy czytam.

[tomek4446]

3 godziny temu, Adi777 napisał:

Pięć lat, tak mi powiedział.

@Adi777 z całym szacunkiem , ale trener doszedł do takiej masy w 5 lat , czy Ty masz tak wyglądać za ten okres czasu ?

Wiesz , bo jak byś dodał dwójkę z przodu , to może ......  

[AutoPirat]

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Wiesz , bo jak byś dodał dwójkę z przodu , to może ......  

To raczej już po reinkarnacji  

[Adi777]

4 godziny temu, tomek4446 napisał:

z całym szacunkiem , ale trener doszedł do takiej masy w 5 lat , czy Ty masz tak wyglądać za ten okres czasu ?

Trener. Ja bym tak nie chciał wyglądać, zbyt żylaście 😁

[tomek4446]

20 godzin temu, Adi777 napisał:

Trener. Ja bym tak nie chciał wyglądać, zbyt żylaście

Jestem po rozmowie z kolegą lekarzem sportowym , facet jest największym perfekcjonistą jakiego znam. Po za tą specjalizacją jest kardiologiem dziecięcym , 3 dan w Shotokanie , Mistrz Polski w Judo  itd. Adi miałeś rację , taka masa i sylwetka jest do zrobienia w 5 lat. Od kolegi dowiedziałem się , że w zawodowej kulturystyce biorą wszyscy. Są ponoć jakieś federacje dla tzw. " normalsów " , ale to margines jest.  Dowiedziałem się , co to gen w kulturystyce. A więc , genetyka , która pozwoli Ci wchłonąć więcej prochów niż Twój kumpel , bez " zejścia " , lub skutków ubocznych, które posadzą Cię na wózku. Oczywiście to nie tak , że bierzesz, nic nie robisz i tak wyglądasz. Treningowi podporządkowujesz cały swój dzień , tydzień , m-c itd.  Dieta , wyliczony czas na sen , restrykcyjny plan treningowy , nawadnianie + wspomaganie i można.  

 

[AutoPirat]

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Od kolegi dowiedziałem się , że w zawodowej kulturystyce biorą wszyscy. Są ponoć jakieś federacje dla tzw. " normalsów " , ale to margines jest.

Tam może, ale tutaj może być inaczej - W zawodowej kulturystyce może biorą wszyscy, ale zależy właśnie w jakim światku chcesz się obracasz. Twój wybór. A biceps, to słyszałem, że to mięsień plażowy.

Dla Arnolda Schwarzenegera wzorem kulturysty był Bruce Lee. O którym mówiło się, że wyprzedził parę pokoleń naprzód.

Edytowano 29 maja przez AutoPirat

[no_i_fajnie]

18 minut temu, AutoPirat napisał:

Dla Arnolda Schwarzenegera wzorem kulturysty był Bruce Lee.

Moglbys podac zrodlo tej informacji? Chetnie sobie na wieczor poczytam, bo to ciekawe. *Schwarzenegger.

[Rega]

I naprawdę Wam się to tak podoba??? Mam w rodzinie takiego. Całe życie dieta odpowiednia do aktualnego treningu, nawiasem mówiąc nietania, codzienne treningi (od wielu lat) zero czasu dla siebie. Dzień polega na pracy, treningu na siłowni i przygotowywaniu odpowiedniego jedzenia. I to ma być cel w życiu??? Wolę być gruby, mieć brzuch i trochę przyjemności z zycia. 

Znacie długowiecznych mięśniaków? Nawet nasz znany aktor i kulturysta Marian Glinka, jakoś długo nie pozył. Przypadek? A w mojej rodzinie brzuchaczy, nikt nie zszedł wcześniej niż przed 85.

Edytowano 29 maja przez Rega

[no_i_fajnie]

4 minuty temu, Rega napisał:

I naprawdę Wam się to tak podoba???

I tak i nie, no ale rozumiem Twoje zdanie, jednak co nam do zdania innych? Szanuje, bardzo szanuje ludzi, z taka zawzietoscia i konsekwencja, to przeciez codzienne treningi i brak czasu na inne rzeczy, to indywidualny wybor, ale wymaga mocnej glowy, a poza tym tez czerpia przyjemnosc z zycia

[tomek4446]

Moim idolem jak byłem w podstawówce i zaczynałem swoją zabawę ze sportem był Steve Reeves . Zupełnie inna sylwetka od dzisiejszych mistrzów a osiągnął w kulturystyce wszystko co było można.

 

[Rega]

Proszę nie myśleć , że jestem przeciw. Nie. Tylko, czy te wszystkie wyrzeczenia warte są efektu ostatecznego. No, ale co kto lubi. Bo to dobre samopoczucie jest efektem iluzorycznym, biorąc pod uwagę wszystkie wyrzeczenia. Człowiek to istota z natury grzeszna i dla niewielu dobre samopoczucie wynikające z wygladu zewnętrznego i rozbudowanej muskulatury jest celem. To było dobre kiedy właśnie muskulatura była środkiem do zdobycia dominacji w stadzie i większości samic. Teraz niekoniecznie. Oczywiście się droczę bo brzuch mam dość pokaźny, ale co mi zostało😉, kiedy już nie mogę wyglądać jak choćby Tomek?

[tomek4446]

2 minuty temu, Rega napisał:

kiedy już nie mogę wyglądać jak choćby Tomek?

Dzięki za miłe słowo , ale Tomek przez półtora m-ca przymusowego nic nie robienia , już tak dobrze nie wygląda i właśnie przeszedł na redukcję  

[no_i_fajnie]

8 minut temu, Rega napisał:

To było dobre kiedy właśnie muskulatura była środkiem do zdobycia dominacji w stadzie i większości samic.

To chyba dalej trwa, takie przekonanie, czasami 

Edytowano 29 maja przez no_i_fajnie

[Rega]

O ile znam Tomka i Jego zaangażowanie w pracę nad budowa oraz rzeźbą, to zbyt duzo czasu nie zajmie, a znowu będzie wyglądał jak ,,młody bóg,,. No, chyba że mówimy o róznych Tomkach😉

@no_i_fajnie znam samice i to nie tylko w moim wieku , ale też duuuużo młodsze na które widok mięśniaka działa wręcz odstręczająco. TO JUZ NIE TE CZASY kiedy wzorem był Bruce Lee.

Edytowano 29 maja przez Rega

[no_i_fajnie]

3 minuty temu, Rega napisał:

TO JUZ NIE TE CZASY.

Ja znam tez inne. Czyli jednak zycie ma wiele wspolnego z audio, kazdy ma swoje odczucia! Jesli sam widok miesniaka dziala zle, to zyja stereotypami, takich nie lubie

[Rega]

Oczywiście, masz rację. Ale jak pisałem wcześniej, ja nie jestem przeciw. W moim środowisku mięśniak kojarzy się z osobą będąca na usługach kogoś myślącego. Oczywiście to też stereotyp , bo mięśnie nie wykluczają człowieka o dużych możliwościach intelektualnych. Jednak, jaka jest polska rzeczywistość? Większość to ,,karki,, ćwiczący aby zaimponować otoczeniu i budzić podziw oraz STRACH. Ludzie ćwiczący dla przyjemności oraz dla zdrowia to zdecydowana mniejszość. Mam kolegę, sąsiada, będącego właścicielem siłowni i czasem sobie rozmawiamy. Stąd wiem jaki jest przekrój ćwiczących na tzw ,,siłce,, No, ale być może , że mieszkam na zadupiu i gó..o wiem. Możliwe, że gdzie indziej jest inaczej. 

Edytowano 29 maja przez Rega

[no_i_fajnie]

5 minut temu, Rega napisał:

Oczywiście to też stereotyp , bo mięśnie nie wykluczają człowieka o dużych możliwościach intelektualnych.

Wiadomo, jesli kazdy bedzie ocenial ludzi jednostkowo, dopiero kiedy go pozna, to bedzie pieknie. Jesli ktos okaze sie spoko gosciem, to trzeba mu to powiedziec, jesli ktos okaze sie gnojem, to trzeba mu to powiedziec i tyle

[Rega]

8 minut temu, no_i_fajnie napisał:

jesli ktos okaze sie gnojem, to trzeba mu to powiedziec i tyle

Popieram w 100%. 

Nawet za cenę bana. 😃. To na forum. W życiu, jednak nie zawsze się da, bo człowiek jest tylko człowiekiem i czasem zbytnia prawda może zaszkodzić nie tyle jemu samemu , co jego najbliższym, a tu już trzeba się zastanowić, czy mówienie wszystkiego prosto z mostu będzie odpowiednie. Życie. 

Edytowano 29 maja przez Rega

[no_i_fajnie]

1 minutę temu, Rega napisał:

Popieram w 100%. 

Nawet za cenę bana. 😃. To na forum. W życiu, jednak nie zawsze się da, bo człowiek jest tylko człowiekiem i czasem zbytnia prawda może zaszkodzić nie tyle jemu samemu , co jego najbliższym. 

Nie ma powodu do bana, dla forum weterana

[Rega]

Tu nie chodzi o weteranów. Czasem też nadają się do lamusa. (W niektórych wypadkach ja też). Ale bardziej o to aby wtedy kiedy to tylko możliwe, zachować twarz oraz honor i nie wstydzić się swojego zdania, nawet wtedy , kiedy należy do mniejszości. Oczywiście zgodnie z przyjętymi zasadami współżycia. 

[no_i_fajnie]

1 minutę temu, Rega napisał:

Tu nie chodzi o weteranów. Czasem też nadają się do lamusa. (W niektórych wypadkach ja też). Ale bardziej o to aby wtedy kiedy to tylko możliwe, zachować twarz oraz honor i nie wstydzić się swojego zdania, nawet wtedy , kiedy należy do mniejszości. Oczywiście zgodnie z przyjętymi zasadami współżycia. 

Nie wstydzic sie swojego zdania, to bardzo do mnie przemawia, tym bardziej, ze najczesciej jestem pewien swoich mysli - nie zawsze, ale jednak  A z tym weteranem, to tak sobie zarymowalem