Stereo/kino wzmacniacz /amplituner do 7500 zł

[Marek 1979]

Witam wszystkich , jako że mój obecny amplituner Sony Str da2400es powoli kończy swój żywot jestem na etapie poszukiwania czegoś co dobrze zagra zarówno w stereo jak i w kinie (ten jako tako dawał radę choć wcześniejszy str da 3000es był lepszy ale pogrzebał go brak HDMI) Moje pytanie takie co zagra lepiej w stereo : dobry amplituner czy tani wzmacniacz stereo. Dlaczego jeden drogi a drugi tani już wyjaśniam. Muszę mieć i kino (min 7.1) i stereo dlatego tańszy wzmacniacz bo musi wystarczyć jeszcze na tańszy amplituner. Nieprzekraczalny budżet 7.500 zł 

Wymagania względem wzmacniacza to 

-regulacja tonów wysokich / niskich 

-wbudowany dac / wejście optyczne 

-mile widziany loudness bo często słucham cicho w nocy 

Wymagania amplitunera 

-min 7.1 kanałów 

-musi obsługiwać kolumny 4 ohmowe 

-2 wyjścia HDMI z czego przynajmniej jedno ARC

Moje typy to Pioneer Vsx 934/935 i do tego Pioneer A40ae lub sam amplituner Pioneer Vsx-Lx505 .

Co zagra lepiej w stereo tani  a40 czy drożdży ale Ampli kinowy Vsx-Lx505 ? Może ktoś zaproponuje jakieś alternatywy? Ze wzmacniaczy z tego co patrzyłem i w budżecie to jeszcze denon, Onkyo , Advance acoustic.  (Marantz odrzuca designem) 

Ma to grać z kolumnami Jamo707 w pomieszczeniu 30m2 otwartych na kuchnię i klatkę schodową. 

Muzyka różna głównie pop/rock/elektroniczna w 90% z lat 80. 

 

 

 

 

[1Ender]

Jedno z drugim się kłóci. Zdecyduj stereo czy kino? Poza tym powinny być dwa osobne tematy jak chcesz to i to w dwóch różnych działach. 

@RoRo, @MariuszZ.

Pozdrawiam 

[Marek 1979]

A dlaczego mam decydować i rezygnować z czegoś co lubię? Wiem że się kłóci dlatego pytam co będzie lepsze,  dwa różne tańsze urządzenia czy jedno ale droższe które jest ukierunkowane głównie na kino, tylko czy to drogie kino nie zagra lepiej w stereo niż tani wzmacnicz stereo. Może ktoś wie, słuchał i posiada taką wiedzę. 

Zapomniałem o brzmieniu w pierwszym poście. Preferuję ciepłe z lekko wycofaną średnicą o ile w tym budżecie można mieć takie wymagania.

[Q21]

Chyba w większości przypadków jakie miałem przyjemność testować wzmacniacze stereo wypadały lepiej od amplitunerów przynajmniej tych budżetowych. Trzeba przeznaczyć przy obecnych cenach naprawdę duże środki na amplitunery grające całkiem dobrze w stereo takich firm jak Arcam, czy Anthem a i one przegrają z niewiele tańszymi od siebie wzmacniaczami. Kino to kompromis czasem większy przy tańszym sprzęcie, a czasem mniejszy jak w wymienionych wcześniej markach. Zazwyczaj chcąc poprawić stereofonię w systemie kina większość szuka i podłącza jeśli pozwala na to amplituner właśnie wzmacniacze/końcówki mocy i tym sposobem poprawia brzmienie systemu w stereo. 

[Butler]

4 godziny temu, 1Ender napisał:

Jedno z drugim się kłóci. Zdecyduj stereo czy kino?

Nie kłóci, ale budżet za mały. Tu potrzebny jest amplituner z wyjściem pre-out i wzmacniacz z możliwością pracy jako końcówka mocy. Da radę to skompletować do 7500zł, ale trzeba by było używek szukać. Mając na uwadze chęć posiadania akceptowalnego stereo, takie kompromisy jak ma @Marek 1979 są raczej zgniłe.

Miałbym wybierać to wolałbym przez sieć kupić Vsx-Lx505 czy Denon X3700H i sprawdzić czy to stereo odpowiada. Jak nie, to oddać i szukać dzielonego rozwiązania. Ewentualnie zacisnąć zęby i "wytrzymać" z takim amplitunerem odkładając w tym czasie kasę na wzmacniacz

[Marek 1979]

32 minuty temu, Butler napisał:

Nie kłóci, ale budżet za mały. Tu potrzebny jest amplituner z wyjściem pre-out i wzmacniacz z możliwością pracy jako końcówka mocy. Da radę to skompletować do 7500zł, ale trzeba by było używek szukać. Mając na uwadze chęć posiadania akceptowalnego stereo, takie kompromisy jak ma @Marek 1979 są raczej zgniłe.

Miałbym wybierać to wolałbym przez sieć kupić Vsx-Lx505 czy Denon X3700H i sprawdzić czy to stereo odpowiada. Jak nie, to oddać i szukać dzielonego rozwiązania. Ewentualnie zacisnąć zęby i "wytrzymać" z takim amplitunerem odkładając w tym czasie kasę na wzmacniacz

Wiem że budżet nie jest oszałamiający ale do 3-3,5 tys da się chyba kupić jakiś w miarę przyzwoity wzmacniacz stereo, w kinie nawet amplituner za 4 tys sobie poradzi. Co do pre  out wiem że w tych pieniądzach go nie będzie ale można kupić przełącznik głośników za 200 parę złotych.  W założonym budżecie chcę mieć po prostu trochę lepsze stereo i stąd mój post i pytanie czy lepsze 2 urządzenia czy jedno. 

1 godzinę temu, Q21 napisał:

Chyba w większości przypadków jakie miałem przyjemność testować wzmacniacze stereo wypadały lepiej od amplitunerów przynajmniej tych budżetowych. Trzeba przeznaczyć przy obecnych cenach naprawdę duże środki na amplitunery grające całkiem dobrze w stereo takich firm jak Arcam, czy Anthem a i one przegrają z niewiele tańszymi od siebie wzmacniaczami. Kino to kompromis czasem większy przy tańszym sprzęcie, a czasem mniejszy jak w wymienionych wcześniej markach. Zazwyczaj chcąc poprawić stereofonię w systemie kina większość szuka i podłącza jeśli pozwala na to amplituner właśnie wzmacniacze/końcówki mocy i tym sposobem poprawia brzmienie systemu w stereo. 

Czyli lepiej wybrać 2 urządzenia. Polecisz jakiś wzmacniacz stero do 3500 zł  taki który ma regulacje barwy dźwięku, bo wiem że audiolab, musical fidelity czy Cambridge Audio ich nie posiadają

[Q21]

Wzmacniacze w takiej konfiguracji pracują w trybie końcówki mocy i nie muszą mieć regulacji.

[Marek 1979]

W trakcie używania kina wzmacniacz pracuje jako końcówka mocy i muszą być włączone oba urządzenia zakładając że amplituner ma pre out na fronty( np.onkyo tx nr696 mieszczący się w moim budżecie) a wzmacniacz funkcję pracy jako końcówka (Pioneer a40ae, Onkyo A 9130 czy np. Advance Acoustic X-i75), przy słuchaniu stereo wystarczy chyba sam wzmacniacz i to on pracuje wtedy jako przedwzmacniacz i wzmacniacz mocy. Popraw jeśli się mylę. A przy przełączniku kolumn między amplitunerem a wzmacniaczem chyba już w ogóle nie ma znaczenia.

Edytowano 8 lipca 2022 przez Marek 1979

[Butler]

Zgadza się. Ponadto wykorzystując zewnętrzne wzmocnienie poprzez pre-out poprawiasz wydajność pozostałych kanałów bo odciążasz amplituner prądowo z zasilania wymagających przednich kolumn.

W przypadku amplitunera bez pre-out Beresford nie kosztuje 200zł tylko 600zł, chyba że masz jakiś inny prz łącznik na myśli.

[Marek 1979]

Myślałem o tym

[MrMarcin1984]

5 godzin temu, Marek 1979 napisał:

Myślałem o tym

Testowałem. Tandeta kiepskiej jakości 

Dołożyć  te kilka groszy i kupić Beresforda. Warto

[KrólKiczu]

21 godzin temu, 1Ender napisał:

Jedno z drugim się kłóci. Zdecyduj stereo czy kino? Poza tym powinny być dwa osobne tematy jak chcesz to i to w dwóch różnych działach. 

@RoRo, @MariuszZ.

 

Nie wiem co tutaj się kłóci. Też mam połączone kino domowe i stereo właśnie dzięki amplitunerowi z pre out i wzmacniaczowi z main in. Być może 7500 nie jest jakąś oszałamiającą kwotą ale z powodzeniem w sprzętach używanych, można wybrać coś ciekawego. 

Edytowano 9 lipca 2022 przez seba3002

[Amarok]

Z przełączników polecam również Dynavox AMP-S MKII.

[Marek 1979]

9 godzin temu, Amarok napisał:

Z przełączników polecam również Dynavox AMP-S MKII.

Dzięki,  nawet całkiem fajny design jak na przełącznik 

[Piotr Sonido]

Jak napisałem Ci w innym wątku.

niektóre 935 i Onkyo 6100 mają PRE OUT na front. Wówczas warto taki amplituner nabyć ze wypomnianym wzmacniaczem.

Niech salon audio wyjmie go przed Twoim zakupem i sprawdzi w menu najlepiej.

Na pewno nie rezygnuj z kina i stereo jesli jedno i drugie jest i Ciebie ważne.

Ja też tak używam!

Piotr

 

[Marek 1979]

Szczerze mówiąc nie widziałem nigdzie żeby pioneer 935 miał pre out na fronty. Onkyo nawet tx nr 696 takowe posiada i może to jest moja droga plus Pioneer a40ae do stereo bo jako jeden z nielicznych posiada jeszcze loudness 

[S4Home]

Bo VSX935 nie ma pre out na fronty.