Skocz do zawartości

Wzmacniacz -> 8.000+ do małego salonu


Hokan

Recommended Posts

Bardzo dziękuję za ogromny odzew na mój post i burzliwą dyskusję oraz przepraszam za milczenie, ale w trybie pilnym „dopadła mnie” zagraniczna delegacja, z której wróciłem dopiero wczoraj (potwierdzam, Francja faktycznie się pali w niektórych regionach :-().

Starałem się w miarę na bieżąco śledzić dyskusję i notować to, o co chciałbym dopytać teraz. Zanim przejdę do pytań, podzielę się refleksją, że czytając odpowiedzi na mój post, upewniłem się tylko jak małe doświadczenie mam w kwestii sprzętu audio i jak słabo jestem osłuchany z różnym sprzętem. Nie żebym nie miał tej świadomości wcześniej, ale mimo wszystko głupio mi się zrobiło momentami, że zawracam Wam głowę wiedząc tak mało.

Widziałem, że w kilku postach pojawiały się pytania o moje stereo i KD i faktycznie winien Wam jestem doprecyzowanie w tej materii. Otóż w tej chwili ampli Yamahy obsługuje zarówno gramofon i odtwarzacz CD jak i KD 5.1, bo mam również głośnik centralny B&W oraz tyły marki Indiana (budżet się skurczył w tamtym czasie :-)). Gdzieś tam w głowie powastaje pomysł „doklejenia” 2 głośników sufitowych do Dolby Atmos, ale nie znalazłem sposobu jak to zrobić bez rycia ścian i sufitu pod kable. 🙂

Moim celem jest zostawienie ampli Yamahy tylko do KD, natomiast nowy wzmacniacz miałby służyć wyłącznie do słuchania muzyki, stąd być może moje niezbyt jasne pytanie o funkcję/wejście lub wyjście we wzmaku/ampli (???), które pozwoliłoby mi wykorzystać przednie kolumny i w stereo i w KD bez przepinania kabli.

Wracając do wzmaka, to przejrzałem wszystkie propozycje, które się w wątku pojawiły i bardzo za nie dziękuję. Dodatkowo obejrzałem film zaproponowany przez Q21, a nawet dodatkowy dotyczący Audiolaba 9000A (wróce do niego za moment) i wiem…że nic nie wiem, a raczej, że bez odsłuchu się nie obędzie i basta!

Niejako „przez Was” :-), dopuszczam rozszerzenie budżetu, ale naprawdę nie bardziej niż 10k, a to też tylko jeśli usłyszę, że warto. Oznacza to, że np. Arcam SA30 choć piękny w swej surowości, odpada ze względu na cenę, podobnie jak używki B&W 804, to niestety nie moja liga cenowa, choć są piękniejsze niż Ania Mucha w swoim prime. 🙂

Wspominałem wcześniej, że zanim napisałem pierwszego posta, szperałem po forach, bo uważam, że funkcja „szukaj” nie boli, a że to, od czego chcę zacząć pytania wiąże się z Waszymi opiniami, to wyjaśnijcie mi proszę to słynne połączenie wzmak – kolumny. Nie pomnę już w którym wątku trafiłem na taką podpowiedź (skopiowałem tylko interesujący mnie fragment, więc niestety nie pamiętam autora, ale dziękuję!):

Cytat

O ile jeszcze łatwiej jest złożyć sprzęt pod Hard Rock, Heavy Metal, tak pod metal ekstremalny {metalcore, death metal} to już inna bajka.

Tu są dwie szkoły łączenia klocków.

1. Kolumny ocieplone/neutralne {barwa, miękkość} + wzmacniacz jasny/neutalny {szybki, energetyczny, selektywny, dość twardy}

2. Kolumny jasne {energia, wykop, lekka konturowość, twardość} + wzmacniacz ocieplony {barwa, wypełnienie}

Jako fan muzyki ciężkiej od ponad 30 lat osobiście bym wolał wariant nr. 1 z tego względu , że większość realizacji ciężkich brzmień, szczególnie tych z lat 80 jest po prostu bardzo słaba co przy jasnych systemach staje się po dłuższym czasie nie do zniesienia poprzez zbyt wyostrzone, krzykliwe granie. Oczywiście przy takich systemach jest super dynamika, energia, wykop, ale również szybkie zmęczenie dźwiękiem.

 

Poprawcie mnie jeśli coś kręcę, ale doczytałem, że „jasny” to taki, który stawia na wysokie tony, natomiast w „ciemnym” dźwięk jest bardziej przytłumiony (nie wiem czy to dobre słowo), a różnice pomiędzy górą i dołem są mniej wyraźne, bardziej połączone/zlane ze sobą. I o ile prawidłowa definicja jasny/ciemny jest ważna, o tyle bardziej chciałbym zrozumieć dlaczego jasny z jasnym to nie jest dobre połączenie. Pewnie mieszam pojęcia, ale pamiętam, że użytkownik Q21 wspomniał, że żywy dźwięk z Audiolaba 9000A w połączeniu z moimi B&W 707 to dla niego nie byłoby dobre połączenie, ale skoro mi pasuje z moim ampli Yamahy to powinno być OK.

Czy jest tak dlatego, że zarówno moje kolumny i ten wzmak lub mój ampli są z jednej stajni (jasnej lub ciemnej) czy powód jest zupełnie inny? Jakiego typu kolumnami są moje Bowersy 707? Czy moje ukryte obawy (wsparte w jednym z postów), że one są zbyt niskiej klasy do wzmacniaczy z przedziału, który określiłem są zasadne? Jakby to wyglądało z 705 S3? Też tak sobie?

Wracając do filmu o Audiolabie 9000A z Q21 wydaje mi się, że Pan Paweł poruszył chyba właśnie tę kwestię kiedy opowiadał o połączeniu tego wzmaka z jednym z modeli kolumn Focal. Ja zrozumiałem to tak, że zarówno AL 9000A jaki i Focale grają energetycznie, ale ciągle może to komuś pasować i „obawiam się”, że ja mogę być kimś takim.

Kiedy piszę tego posta, to z moich Bowersów leci płyta „Evangelion” Behemotha, a zaraz wpadnie „Fear Innoculum” grupy Tool i w ogóle mnie to nie rozprasza. To tak, żebyście wiedzieli jakiego typu użyszkodnikiem sprzętu jestem i co lubię.

Zainteresował mnie również wspomniany w wątku Vincent oraz Musical Fidelity, bo jego też brałem pod uwagę przed napisaniem pierwszego posta, ale zapomniałem o nim wspomnieć oraz wytypowany przeze mnie wcześniej Rotel, którego mogę posłuchać w moim mieście.

Nie ukrywam, że możliwość wypożyczenia sprzętu i odsłuch u siebie to bardzo fajna opcja, z drugiej strony gdybym chciał sprawdzić 3-4 wzmaki, to nie mam pojęcia jak to organizacyjnie da się zrobić.

Z drugiej strony wybór wzmaka, to w moim przypadku będzie decyzja na pewno na minimum kilka lat, więc jestem w stanie poświęcić 2 dni żeby przejechać pół Polski i posłuchać różnych modeli, żeby choć troszkę zrozumieć o czym mowa nawet w tym wątku. Minusem tego rozwiązania jest to, że ja chciałbym słuchać z moim gramofonem i kolumnami, żeby do minimum ograniczyć różnicę pokój odsłuchowy w salonie vs mój pokój = musiałbym przywieźć swoje graty do salonu i wtedy męczyć obsługę swoimi lamerskimi pytaniami. 🙂

Byłbym wdzięczny za podpowiedź jak to zazwyczaj wygląda (wypożyczenie lub umówienie się na odsłuch), bo bez tego się nie obejdzie.

Jeszcze raz dziękuję za dotychczasową pomoc i proszę o więcej!

PS. Przyznaję, że fragmentu dyskusji o apkach do pomiaru głośności nie zrozumiałem wcale, a w zasadzie zdziwiło mnie to, że apka coś takiego potrafi.

Edytowano przez Hokan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez slucham glownie mocniejszych i ciezszych klimatow, ze wspomianych szkol sklaniam sie ku pierwszej. O rozwiazaniu na przelaczanie kolumn mniedzy wzmacniaczami nie slyszalem.

Odsluchu w salonach nie lubie, wole cokolwiek wypozyczyc. Negocjuj warunki, bez kaucji pewnie sie nie obejdzie.

Edytowano przez Mariusz Kopacki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hokan napisał:

Czy jest tak dlatego, że zarówno moje kolumny i ten wzmak lub mój ampli są z jednej stajni (jasnej lub ciemnej) czy powód jest zupełnie inny? Jakiego typu kolumnami są moje Bowersy 707? Czy moje ukryte obawy (wsparte w jednym z postów), że one są zbyt niskiej klasy do wzmacniaczy z przedziału, który określiłem są zasadne? Jakby to wyglądało z 705 S3? Też tak sobie?

Wracając do filmu o Audiolabie 9000A z Q21 wydaje mi się, że Pan Paweł poruszył chyba właśnie tę kwestię kiedy opowiadał o połączeniu tego wzmaka z jednym z modeli kolumn Focal. Ja zrozumiałem to tak, że zarówno AL 9000A jaki i Focale grają energetycznie, ale ciągle może to komuś pasować i „obawiam się”, że ja mogę być kimś takim.

Zainteresował mnie również wspomniany w wątku Vincent oraz Musical Fidelity, bo jego też brałem pod uwagę przed napisaniem pierwszego posta, ale zapomniałem o nim wspomnieć oraz wytypowany przeze mnie wcześniej Rotel, którego mogę posłuchać w moim mieście.

Nie ukrywam, że możliwość wypożyczenia sprzętu i odsłuch u siebie to bardzo fajna opcja, z drugiej strony gdybym chciał sprawdzić 3-4 wzmaki, to nie mam pojęcia jak to organizacyjnie da się zrobić.

Byłbym wdzięczny za podpowiedź jak to zazwyczaj wygląda (wypożyczenie lub umówienie się na odsłuch), bo bez tego się nie obejdzie.

Bowersy moim zdaniem są jasną, energetyczną kolumną. Mogą być uznawane za zbyt niską półkę, ale też nikt nie mówi, że nie kupisz czegoś innego w przyszłości. 

Audiolab 9000A i Focale, jak i Bowersy, zdecydowanie są bardzo żywym i energetycznym połączeniem. Dla mnie już za bardzo i do Bowersów wolałbym właśnie Vincenta, może Regę Elex MK4 lub Elicit MK5. Niemniej, warto spróbować w Twoim przypadku, bo nic nie stoi na przeszkodzie. Zawsze to nowe doświadczenie i krok w stronę najlepszego dla siebie wyboru. 

Musical i Vincenty to bardzo dobre wzmacniacze, na pewno warto się nimi zainteresować. Ocieplone granie, dużo energii, dużo mocy. W świetnej cenie mamy dalej M5si - https://www.q21.pl/musical-fidelity-m5si-czarny-outlet.html

Wypożyczenie i odsłuch to prosta sprawa ;) Dzwonisz, umawiasz się na konkretny termin, określasz, czego chcesz słuchać (mniej lub bardziej dokładnie, u nas chłopaki na pewno chętnie pomogą. Pamiętaj też, że zawsze możesz wziąć same kolumny na odsłuch - posłuchasz kilku opcji i wypożyczysz do siebie tę, która najbardziej Ci odpowiadała. Przy wypożyczeniu zdalnym lepiej załatwiać to drogą mailową, ale na pewno będzie konieczna wpłata kaucji, a my wyślemy sprzęt. 

No i oczywiście zapraszam do naszego salonu w Pabianicach :) Znajdziesz u nas bardzo duży wybór sprzętów, a dodatkowo mogą odbyć się odsłuchy, sprzęt możemy wypożyczyć i oczywiście możemy dać jakiś rabat ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.07.2023 o 20:50, Hokan napisał:

Bardzo dziękuję za ogromny odzew na mój post i burzliwą dyskusję oraz przepraszam za milczenie, ale w trybie pilnym „dopadła mnie” zagraniczna delegacja, z której wróciłem dopiero wczoraj (potwierdzam, Francja faktycznie się pali w niektórych regionach :-().

Starałem się w miarę na bieżąco śledzić dyskusję i notować to, o co chciałbym dopytać teraz. Zanim przejdę do pytań, podzielę się refleksją, że czytając odpowiedzi na mój post, upewniłem się tylko jak małe doświadczenie mam w kwestii sprzętu audio i jak słabo jestem osłuchany z różnym sprzętem. Nie żebym nie miał tej świadomości wcześniej, ale mimo wszystko głupio mi się zrobiło momentami, że zawracam Wam głowę wiedząc tak mało.

Widziałem, że w kilku postach pojawiały się pytania o moje stereo i KD i faktycznie winien Wam jestem doprecyzowanie w tej materii. Otóż w tej chwili ampli Yamahy obsługuje zarówno gramofon i odtwarzacz CD jak i KD 5.1, bo mam również głośnik centralny B&W oraz tyły marki Indiana (budżet się skurczył w tamtym czasie :-)). Gdzieś tam w głowie powastaje pomysł „doklejenia” 2 głośników sufitowych do Dolby Atmos, ale nie znalazłem sposobu jak to zrobić bez rycia ścian i sufitu pod kable. 🙂

Moim celem jest zostawienie ampli Yamahy tylko do KD, natomiast nowy wzmacniacz miałby służyć wyłącznie do słuchania muzyki, stąd być może moje niezbyt jasne pytanie o funkcję/wejście lub wyjście we wzmaku/ampli (???), które pozwoliłoby mi wykorzystać przednie kolumny i w stereo i w KD bez przepinania kabli.

Wracając do wzmaka, to przejrzałem wszystkie propozycje, które się w wątku pojawiły i bardzo za nie dziękuję. Dodatkowo obejrzałem film zaproponowany przez Q21, a nawet dodatkowy dotyczący Audiolaba 9000A (wróce do niego za moment) i wiem…że nic nie wiem, a raczej, że bez odsłuchu się nie obędzie i basta!

Niejako „przez Was” :-), dopuszczam rozszerzenie budżetu, ale naprawdę nie bardziej niż 10k, a to też tylko jeśli usłyszę, że warto. Oznacza to, że np. Arcam SA30 choć piękny w swej surowości, odpada ze względu na cenę, podobnie jak używki B&W 804, to niestety nie moja liga cenowa, choć są piękniejsze niż Ania Mucha w swoim prime. 🙂

Wspominałem wcześniej, że zanim napisałem pierwszego posta, szperałem po forach, bo uważam, że funkcja „szukaj” nie boli, a że to, od czego chcę zacząć pytania wiąże się z Waszymi opiniami, to wyjaśnijcie mi proszę to słynne połączenie wzmak – kolumny. Nie pomnę już w którym wątku trafiłem na taką podpowiedź (skopiowałem tylko interesujący mnie fragment, więc niestety nie pamiętam autora, ale dziękuję!):

 

Poprawcie mnie jeśli coś kręcę, ale doczytałem, że „jasny” to taki, który stawia na wysokie tony, natomiast w „ciemnym” dźwięk jest bardziej przytłumiony (nie wiem czy to dobre słowo), a różnice pomiędzy górą i dołem są mniej wyraźne, bardziej połączone/zlane ze sobą. I o ile prawidłowa definicja jasny/ciemny jest ważna, o tyle bardziej chciałbym zrozumieć dlaczego jasny z jasnym to nie jest dobre połączenie. Pewnie mieszam pojęcia, ale pamiętam, że użytkownik Q21 wspomniał, że żywy dźwięk z Audiolaba 9000A w połączeniu z moimi B&W 707 to dla niego nie byłoby dobre połączenie, ale skoro mi pasuje z moim ampli Yamahy to powinno być OK.

Czy jest tak dlatego, że zarówno moje kolumny i ten wzmak lub mój ampli są z jednej stajni (jasnej lub ciemnej) czy powód jest zupełnie inny? Jakiego typu kolumnami są moje Bowersy 707? Czy moje ukryte obawy (wsparte w jednym z postów), że one są zbyt niskiej klasy do wzmacniaczy z przedziału, który określiłem są zasadne? Jakby to wyglądało z 705 S3? Też tak sobie?

Wracając do filmu o Audiolabie 9000A z Q21 wydaje mi się, że Pan Paweł poruszył chyba właśnie tę kwestię kiedy opowiadał o połączeniu tego wzmaka z jednym z modeli kolumn Focal. Ja zrozumiałem to tak, że zarówno AL 9000A jaki i Focale grają energetycznie, ale ciągle może to komuś pasować i „obawiam się”, że ja mogę być kimś takim.

Kiedy piszę tego posta, to z moich Bowersów leci płyta „Evangelion” Behemotha, a zaraz wpadnie „Fear Innoculum” grupy Tool i w ogóle mnie to nie rozprasza. To tak, żebyście wiedzieli jakiego typu użyszkodnikiem sprzętu jestem i co lubię.

Zainteresował mnie również wspomniany w wątku Vincent oraz Musical Fidelity, bo jego też brałem pod uwagę przed napisaniem pierwszego posta, ale zapomniałem o nim wspomnieć oraz wytypowany przeze mnie wcześniej Rotel, którego mogę posłuchać w moim mieście.

Nie ukrywam, że możliwość wypożyczenia sprzętu i odsłuch u siebie to bardzo fajna opcja, z drugiej strony gdybym chciał sprawdzić 3-4 wzmaki, to nie mam pojęcia jak to organizacyjnie da się zrobić.

Z drugiej strony wybór wzmaka, to w moim przypadku będzie decyzja na pewno na minimum kilka lat, więc jestem w stanie poświęcić 2 dni żeby przejechać pół Polski i posłuchać różnych modeli, żeby choć troszkę zrozumieć o czym mowa nawet w tym wątku. Minusem tego rozwiązania jest to, że ja chciałbym słuchać z moim gramofonem i kolumnami, żeby do minimum ograniczyć różnicę pokój odsłuchowy w salonie vs mój pokój = musiałbym przywieźć swoje graty do salonu i wtedy męczyć obsługę swoimi lamerskimi pytaniami. 🙂

Byłbym wdzięczny za podpowiedź jak to zazwyczaj wygląda (wypożyczenie lub umówienie się na odsłuch), bo bez tego się nie obejdzie.

Jeszcze raz dziękuję za dotychczasową pomoc i proszę o więcej!

PS. Przyznaję, że fragmentu dyskusji o apkach do pomiaru głośności nie zrozumiałem wcale, a w zasadzie zdziwiło mnie to, że apka coś takiego potrafi.

Dobrze rozumujesz ;) Bowersy to stosunkowo otwarte konstrukcje z dużą dawką informacji w zakresie wysokich tonów dlatego to model zdecydowanie nie dla każdego. Jeżeli nie planujesz ich na ten moment zmieniać to spakuj do bagażnika i przejedź się po kraju. Posłuchasz nie tylko propozycji, które tu padły, ale i może jakichś alternatyw do samych kolumn. Wiadomo, że jeżeli nie masz punktu odniesienia to może być Ci nawet ciężko ocenić obiektywnie swój aktualny zestaw. Często bowiem jest tak, że jego niedostatki dostrzegamy dopiero po zapoznaniu się z czymś lepszym. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...