Nowy75 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Jeszcze takie ziarnko do tych ślepych testów wrzucę. Zdarzyło mi się krótko pracować jako barman,za czasów kiedy już wielkie grupy producenckie przejęły większość naszych browarów . W knajpie przewijało się mnóstwo osób, które wymądrzaly się nt piw i dowodziły wyższości swoich ulubionych marek nad innymi.Moje osobiste zdanie było (i jest) takie, że główni rynkowi gracze produkują w ramach jednego gatunku bardzo podobne ,takie na jedno kopyto piwa. Wynika to wprost z koncernowych niemalże jednakowych metod produkcji i używania podobnych składników/np. granulaty chmielu/. Zaproponowałem kilku osobom prosty test: leję Żywca, Warkę,Tyskie,Specjal,Okocim ,na odwróconej podstawce jest napisane ,co nalałem. Próbujesz całej piątki i wskazujesz ulubiony browar. Nikt nie podjął wyzwania! Siebie nie przetestowałem,bo nie lubiłem piw głównego nurtu z powodów, o których napisałem wyżej. Zrobiłem sobie za to test niemieckich piw pszenicznych,które bardzo lubię. Startowały Paulaner,Franziskaner,Erdinger,Weichenstephaner,bo te akurat udało mi się dostać jednocześnie. Test nie był ślepy,a wygrał Paulaner mimo, że w głowie stawiałem go na przegranej pozycji ze względu na pewną komercyjność. Obronił się jednak najbardziej zrównoważonym w mojej opinii smakiem. Ot takie ciekawostki z życia związane z ludzką psychiką i tymi pewnikami,o których tak lubimy żarliwie rozprawiać . Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 23 minuty temu, majkel74 napisał: Najbardziej mi się podoba, jak młodzież po kursie kręci kierownicą, to pierwsze co trzeba nauczyć od nowa Nie no, jeszcze wszystkie pedały do ogarnięcia w sumie od początku. Ale najgorsze, czy może najprzykrzejsze w tych egzaminach jest "uwalanie" za reguły dla reguły. Ostatnia sytuacja; kursantka hamuje przed rondem, bo pieszy blisko pasów, w sumie też bym się chyba zatrzymał, żeby nie oblać, ale miejsca naprawdę dużo. I wtedy niemal krzyczy egzaminator: po co pani hamuje? Przecież jeszcze dwa auta by wjechały na rondo? A pieszy najwyżej poczekałby te 3 sekundy. A no po po żeby nie oblać. Ale to był zawsze ten "inny" egzaminator. Jestem pieszym i kierowcą. Życzliwości wszystkim, również w tym temacie. 40 minut temu, Rafał S napisał: Pytasz, czy ja bym rozpoznał różne zabawki? Zależy co. Znane mi wzmacniacze, które uważam za mocno różniące się od siebie - z pewnością. Ja, też myślę (mam nadzieję), że tak :). Ale im dłużej słucham mojego sprzętu w moich warunkach, tym bardziej jestem zdumiony, jak inaczej potrafi grać, nawet w zależności od pogody. Tylko, że nie szukam tu wyjaśnienia w zjawiskach fizycznych (pomijając może upalne letnie dni, kiedy fotowoltaika wszystkich sąsiadów pompuje Volty do odcięcia). 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 1 godzinę temu, Artur Brol napisał: Nawet nie oglądałem filmiku, a już mu wierzę, ze Delta Sigma to takie badziewie Ja to wiedziałem od zawsze. Wystarczyło posłuchać. D/S ma oczywiście i swoje zalety. Są nimi: 1/ Niska cena produkcji 2/ Kompaktowość chipa D/S w porównaniu do dyskretnej drabinki. 3/ Doskonałe parametry (szkoda, że tylko w deklaracjach na papierze). Nawet tak oczywista rzecz jak rozdzielczość bitowa w przypadku chipów D/S oczywistością być przestaje: "rzeczywista, osiągalna dokładność (precyzja) przetworników analogowo-cyfrowych (ADC) typu delta-sigma jest zazwyczaj niższa niż ich teoretyczna, deklarowana rozdzielczość bitowa". Sława mówi o tym w filmiku poniżej. Deklarowana rozdzielczość chipów delta-sigma to rozdzielczość... demodulatora. A demodulator dostaje sygnał wyładowany dodaną nadmiarową informacją (oversampling), która niekoniecznie dokładnie oddaje sygnał pierwotny. Stąd rozdzielczość przetwornika delta-sigma deklarowana przez producenta na poziomie 32(!!!) bit bywa że w rzeczywistości wynosi poniżej 10 bit. Ale na papierze wszystko jest super. https://www.youtube.com/watch?v=wfx7RduK Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowany) Przecież to wszystko bajki, dla zamożnych dzieci. Ktoś kiedyś zwąchał okazję, nawciskal kitow i tak się od tego momentu kręci. Jeszcze gdybym nie słuchałem, ale sluchalem i nie widzę powodu do tych achow. Wszystko chodzi na prąd, czysta energię, nie posiadająca jakosci, i nagle ta jakość mozna poprawić, przeważnie przez dodanie właściwego logo na froncie. Dla części audio entuzjastów, samo to logo już gra😁 Edytowano 3 godziny temu przez Artur Brol 1 Odpisz, cytując
misiekx Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 3 minuty temu, Artur Brol napisał: Przecież to wszystko bajki, dla zamożnych dzieci Majster Sława mówi co innego w necie,Artur nie znasz się. 😉 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowany) 12 minut temu, Artur Brol napisał: Wszystko chodzi na prąd, czysta energię Chodzi, czasami jeździ, grzeje, gra. I nawet żyje za Dżule. 12 minut temu, Artur Brol napisał: nie posiadająca jakosci Niestety, energia ma to do siebie, że różne wytwory ludzkiej pomysłowości inaczej wykorzystują tę "jakość". Więc, ona chyba w takim sensie istnieje. A jeśli chodzi o energię elektryczną, to ona ma nawet jakość mierzalną ogólnie uzgodnionymi parametrami. Ale... też ciągle nie wiem jak urządzenie, a tym bardziej kabel! potrzebują setek godzin na wygrzanie się. Edytowano 2 godziny temu przez Grzesiek202 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Wszystko potrzebuje sie wygrzać, można tym wytłumaczyć ze sie dźwięk nie podoba. Klient poczeka, wygrzeje, i po czasie musi mu sie podobać.😁 Jak nie stwierdzić ze wszystko to bajeczki - jesli ją kupuje srebrny kabel do glosnikow ktory kosztuje 1000 euro a za chwilę ktoś inny kupuje jego mini wersję, do IEM i placi tyle samo? No cos tu nie gra i tyle. Albo wlasnie kabel z miedzi np. od Melodiki jest be, ale już inny, z właściwym logo, z tego samego materiału już jest cacy😉 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 9 minut temu, Grzesiek202 napisał: Ale... też ciągle nie wiem jak urządzenie, a tym bardziej kabel! potrzebują setek godzin na wygrzanie się. Właśnie myślę o procesie przeciwnym , czyli trzymania kabli w lodówce " Rezystywność miedzi wzrasta wraz z temperaturą, wpływając na jej zdolność przewodzenia prądu. Przewodność miedzi spada o około 0,393% na każdy stopień Celsjusza powyżej 20°C. " 1 Odpisz, cytując
misiekx Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Dobrze że WiFi nie trzeba wygrzewać..... chociaż kto wie 🤔 3 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Panowie,negowanie wszystkiego w czambuł jest równie niezdrowe jak tworzenie magicznych opowieści. Ja tam daję swoim lampkom paręnaście minut na optymalizację parametrów nim zacznę bawić się potencjometrem😁. Podobnie autko, też ma trochę okresu ochronnego,nawet jak grafika pokazuje ,że temperatura płynów jest okej . 1 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Z autem to błąd, bo im szybciej zagrzejesz silnik do temperatury pracy, tym lepiej dla jego trwałości. A najszybciej nagrzewa się pod obciążeniem, czyli podczas jazdy. Silniki osiągają optymalne spasowanie części w temperaturze roboczej, więc przedłużanie fazy pracy poniżej tej temperatury szczególnie zimą, podnosi zużycie oleju, i skraca żywotność silnika. 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu @michaudio przez okres ochronny nie rozumiałem stania na parkingu z włączonym silnikiem,tylko brak pałowania auta na pierwszych kilometrach😁 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 1 godzinę temu, Artur Brol napisał: I nie chce sie znac Otóż to. I to jest problem. Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 2 minuty temu, michaudio napisał: Silniki osiągają optymalne spasowanie części w temperaturze roboczej, więc przedłużanie fazy pracy poniżej tej temperatury szczególnie zimą, podnosi zużycie oleju, i skraca żywotność silnika. Mądrego to i miło poczytać. Ale tych lampek, które nie odpowiadają za moc, chyba nie da się tak rozgrzać. Wydaje mi się, że też gra mi lepiej po paru minutach. 47 minut temu, tomek4446 napisał: Właśnie myślę o procesie przeciwnym , czyli trzymania kabli w lodówce Ciekawe, dlaczego nikt tego nie propaguje? Podwaliny teoretyczne w sumie sensowne. Przynajmniej do naprawdę niskich temperatur, gdzie czystość i struktura materiału naprawdę zaczynają odgrywać rolę. A nie w temp. pokojowej, gdzie ludzie słyszą 0,01% miedzi w miedzi. Odpisz, cytując
Webster.brd Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Po przebiegu dyskusji w tym wątku, którą staram sie śledzić, cieszę się, że mam wzmacniacz all in one i nie planuje zakupu zewnetrzego daca... 2 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 6 minut temu, il Dottore napisał: Otóż to. I to jest problem. Nie, to nie jest problem. Jesli znanie sie, oznacza wmawianie sobie ze kabel z miedzi A jest lepszy od kabla z miedzi B, tylko ze ma lepszej firmy logo, to już wszystko wiem, i więcej mi na temat tego całego cyrku, wiedzieć nie trzeba. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 17 minut temu, Grzesiek202 napisał: A nie w temp. pokojowej, gdzie ludzie słyszą 0,01% miedzi w miedzi. A są i tacy , którzy słyszą czy jest długoziarnista czy nie,albo i cynę którą lutowano kabelki czy to 6N czy inna😁. Wcale nie dworuję sobie,bo jak zgłębiałem temat swego czasu to i zdębiałem czytając,co ludziska wypisują. 1 Odpisz, cytując
Mprezi Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Czyli mamy już pelna wiedzę o wygrzewaniu elektroniki, fajnie. Wiemy też ze sabre to nie najlepszy dac. Celujemy w R2R jak udac za 4999 czy też topping d900 drogi lub tańszy d90 discrete. Oba powinny grać conajmniej dobrze. W połączeniu poprzez usb z wiim ultra powinno być ciekawie. Myślę ze spróbuję udac ponieważ nawet najwięksi krytycy bardzo polecają, jak nie sprosta oczekiwaniom wówczas topping d90 discrete. Do tego kabelki van den hul integration hybrid i będzie komplet. Jest plan na gwiazdkę i to cieszy. 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 27 minut temu, Grzesiek202 napisał: Mądrego to i miło poczytać. Ale tych lampek, które nie odpowiadają za moc, chyba nie da się tak rozgrzać. Wydaje mi się, że też gra mi lepiej po paru minutach. Kiedyś miałem wrażenie,że gra mi głośniej mniej więcej po 10 minutach,ale wtedy siadywałem na kanapie i się wsłuchiwałem. Teraz jestem zajęty aranżacją miejsca odsłuchowego:przestawiam stolik kawowy ,targam fotel,przesuwam dywan, odmierzam rozstaw i kąty skrętu monitorów i jakoś mi to umyka. Potem wybór wykonawcy,kawa w łapę i mniejsza o tę miedź...😁 1 Odpisz, cytując
Tomasz Kluczynski Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu @Mprezi tylko nie zapomnij się potargować, choćby z Q21 lub innymi salonami, które mają go w swojej ofercie.. Producent jeśli normalnie sprzedaje go po 969 dolarów-3600zł, to dystrybutorom na pewno taniej. Za te 4500zł powinni go puścić. 1 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 51 minut temu Napisano 51 minut temu (edytowany) 39 minut temu, Nowy75 napisał: długoziarnista Stawiam Ci to dobre niemieckie pszeniczne, o którym wspominałeś (też lubię), gdzieś wyżej, jeśli wskażesz mi jakąś naukową definicję tej miedzi "długoziarnistej". Być może masz na myśli monokrystaliczną. Ale! monokryształ - jak sama nazwa wskazuje, to pojedyncza nić. Jaką ona może mieć długość? Jaką grubość - technicznie użyteczną? Ile kosztuje jej wytworzenie ( okej tajemnica handlowa)? Ile ich potrzeba na kabel o przekroju 2mm2, nie mówiąc o tych "pytonach" na pokaz? Tyle pytań bez odpowiedzi. Ale kabli z monokryształów jest duży wybór wśród producentów dla audio. No i czy monokryształ potrzebuje wygrzewania? Tak? Nie? Dlaczego? A może da się go przesycyć? A może zahartować? A ile to jest 0,0001% różnicy zawartości zanieczyszczeń w kablu o długości np. 2m? Przepraszam, musiałem 😑. Edytowano 40 minut temu przez Grzesiek202 2 Odpisz, cytując
Mprezi Napisano 51 minut temu Napisano 51 minut temu 16 minut temu, Tomasz Kluczynski napisał: @Mprezi tylko nie zapomnij się potargować, choćby z Q21 lub innymi salonami, które mają go w swojej ofercie.. Producent jeśli normalnie sprzedaje go po 969 dolarów-3600zł, to dystrybutorom na pewno taniej. Za te 4500zł powinni go puścić. Dzięki, będzie walka 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 28 minut temu Napisano 28 minut temu 1 godzinę temu, Artur Brol napisał: kabel z miedzi A jest lepszy od kabla z miedzi B Nie bardzo rozumiem. My tu o zupełnie czymś innym rozmawiamy. O kablach są wątki kablowe. Jeśli chodzi o kable to preferuję miedź srebrzoną do głośnikowych i analogowych. Cyfrowe - jeszcze nie wiem. Na razie próbowałem kable cyfrowe z miedzi i srebra i srebro było lepsze. Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano 22 minuty temu Napisano 22 minuty temu Przyklad to byl. Ale to samo sie dzieje w swiecie odtwarzaczy, kolumn, wzmacniaczy i ogolnie, wszystkiego co z Audio ma cos wspolnego. Ma odpowiednia plakietke, jest zajeb..., nie podoba ci sie jak brzmi, o pewnie nie dogrzane, wciaz sie nie podoba, pewnie zasilanie trzeba zmienic, itp, itd. Cyrk na kolkach, podkladki, platformy, zaslepki ... Ludzie wierza, slysza i kupuja. Firmy kase kasuja i sie ciesza. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.