E-bike zdrowszy niż audio

[pairtick]

[kaczadupa]

Relacja na żywo. Jeszcze jest całkiem ładnie. 
 

[MMarek]

4 godziny temu, kaczadupa napisał:

Jeszcze jest całkiem ładnie. 

Dzisiaj po wczorajszej wichurze wyjątkowo przyjemnie.
Mój przebieg od początku roku.
Na starym rowerze od stycznia do maja, na nowym od maja do teraz.
Mam nadzieję, że dobiję do 3000 km.

[kaczadupa]

Kierunek -> wschód, tam musi być jakaś cywilizacja.  

 

[michaudio]

Seksmisja... Cudowny klasyk komedii, i oby nie profetyczna wizja przyszłości... Weź pigułkę! Weź pigułkę!....

[pairtick]

https://x.com/Monika09079027/status/1985048193973866822 

Tak do końca, nie byłem pewny, który wątek będzie właściwy 😉 

 

[MMarek]

Kozy zaskoczone, że chce się komuś jeździć na rowerze, zamiast w ciepełku słuchać muzyki i pitolić na okrągło o audio  

Po kilku fatalnych dniach, wczoraj pogoda na rower doskonała.

[kaczadupa]

Zamiast rowerka nogi. U Was też tak mrozi ?

 

[tomek4446]

24 minuty temu, kaczadupa napisał:

U Was też tak mrozi ?

Ależ skądże , w Łodzi słoneczko  

Edytowano 23 listopada przez tomek4446

[kaczadupa]

Sosnowiec, no tak…  

[pairtick]

https://www.bbc.co.uk/news/articles/c9868yrzrqmo 

[MMarek]

Dzisiaj u mnie 5 stopni i słońce, a więc w plener na rowerze.

[nowy78]

Abra kadabra...

Aura mniej sprzyjająca przemieszczaniu się pojazdem bez daszka - dobry czas na załatwienie serwisu. W tym roku zdecydowałem (jak zresztą co roku od przynajmniej dekady 🤣 ), że jeszcze trochę pojeżdżę na moim wysłużonym mustangu. Gruntowny remont, włącznie z wymianą łożyskowania ramy był, jak się okazało po rozkręceniu, koniecznością. Wymieniłem też cały napęd i przy okazji stery na nowocześniejsze, lepiej uszczelnione. 

Rower już złożony. Jeździ teraz tak, że z chęcią zrywam się z łóżka o poranku z myślą, że zaraz na niego wskoczę, żeby pojechać do roboty 🤣 

[pairtick]

2 godziny temu, nowy78 napisał:

Rower już złożony.

Grunt to odpowiednie narzędzie do (de)montażu 😉

[nowy78]

 

Bez młota, nie robota.

[MMarek]

Wczoraj 7 stopni, a więc do Ustki i z powrotem. Razem 42 km.
Przyjemnie się jechało, pomimo, że w drodze powrotnej pod wiatr.

[kaczadupa]

Kalesony, rękawiczki i czapka. Trochę kleszczy ale widok słońca rekompensuje wszystko. 
 

[MMarek]

Dnia 25.12.2025 o 13:03, kaczadupa napisał:

Kalesony, rękawiczki i czapka. Trochę kleszczy ale widok słońca rekompensuje wszystko. 

Kurde, a ja przecież nie młodzian bez kalesonów jeżdżę, natomiast marzną mi ręce, pomimo, że dotychczasowe rękawiczki niby ciepłe rowerowe nie zapewniają komfortu. Wczoraj musiałem wypróbować nowe od Mikołaja i to był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Super rękawiczki, łapki ciepłe, a przejechałem około 30 km. Gdyby ktoś miał podobne problemy z marznącymi rękami, polecam, brać w ciemno.
https://www.amazon.pl/GripGrab-wiatroszczelne-rękawiczki-rowerowe-wyścielane/dp/B0BD55PQHM

Co jest z tymi kleszczami, to nie zapadły w sen zimowy?
 

[kaczadupa]

Marek, zobacz prognozę pogody na przyszły tydzień. Chyba koniec z rowerkiem na jakiś czas ale dzisiaj wiosenka u mnie.  

Edytowano 3 godziny temu przez kaczadupa

[MMarek]

U mnie w poniedziałek jeszcze 6 stopni, za to duży wiatr.

Rok 2025 - 3015 km.
Kto da więcej?  

[Kraft]

Rok 2025 - 2 394 km. Ale pieszo.

[kaczadupa]

25 minut temu, Kraft napisał:

Rok 2025 - 2 394 km. Ale pieszo.

Masz 2m wzrostu ? Kurczaki, gdybym wiedział to bym się tak do Ciebie nie sadził z Bowersami.  

[MMarek]

30 minut temu, Kraft napisał:

Rok 2025 - 2 394 km. Ale pieszo.

Imponujący wynik, podziw i uznanie 👍

3 minuty temu, kaczadupa napisał:

Masz 2m wzrostu ? Kurczaki, gdybym wiedział to bym się tak do Ciebie nie sadził z Bowersami.  

Ja mam mniej wzrostu, ale jeśli chodzi o Bowersy na mnie, też uważaj