Skocz do zawartości

Co z tą Polską?


RoRo

Recommended Posts

1 godzinę temu, no_i_fajnie napisał:

Dzieki takim programom (na szczescie) glupota ludzi z polityki dotrze do wiekszej ilosci ludzi, dalej widze w tym same korzysci.  

To wolny kraj i każdy niech czerpie wiedzę z czego chce. Jak pisałem , dla mnie ważne jest przełożenie jego słów na konkretne konsekwencje. ' Po czynach go poznacie. Frazesy mówią wszyscy , do jednych one trafiają do drugich nie. Jak by nagrać cały poprzedni rząd , a obecną opozycję , to nie zatrudnił bym ich nawet jako parkingowych. Ale mam gdzieś co mówili , rozliczeni będą za to co robili.

35 minut temu, Rega napisał:

Tylko, że z tych obietnic na ogól niewiele jest realizowane, poza doraźnymi dodatkami do zarobków,

Tyle , że to podwyższanie minimalnej powoduje , że podwyżkę dostają wszyscy . Przedsiębiorcy przerzucają dodatkowy koszt w cenę towaru i tak naprawdę ,to korzysta na tym jedynie państwo w postaci większych wpływów z VAT-u i składek od naszych pensji.  

41 minut temu, Rega napisał:

dziwny to był pies Huckleburry (o ile ktoś jeszcze pamięta tę kreskówkę ze Zwierzyńca).

świetne :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko mówiąc każdy nowy zasiłek, każda podwyżka minimalnej płacy minimalnej nie związana ze wzrostem produktywności powoduje wzrost inflacji. Ceny rosną i znowu trzeba podnosić zasiłki i płacę minimalną.

Ekonomiści nazywają to spiralą inflacyjną.

W efekcie mimo pozornie większych kwot rozporządzalnych w domowych budżetach wszyscy powoli ubożejemy.

PiS tak walczył zasiłkami z ubóstwem, że odsetek biedy w Polsce wzrósł.

Edytowano przez michaudio
Rozszerzenie treści
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Rega napisał:

Może czas byłoby wziąć przykład z Isladnii, gdzie do parlamentu oraz na większośc ministerialnych stołków mogli się dostać ludzie niezwiązani z jakąkolwiek partią.

Roman jestem coraz bliżej zdania , że jak dla mnie, to rządzić tu może afroamerykanin w paski , nie mówiący w ogóle po polsku. Byleby podejmował decyzje " aby Polska rosła w siłę , a ludziom żyło się dostatniej " :)  

A'propos dostatniej. Forsa nie spada z nieba , rząd jej nie ma , krajem turystycznym nie jesteśmy, budżetówka forsę chłonie, a nie wytwarza. A co w głównej mierze wpływa na PKB ? Przemysł. W Polsce gigantów jest mało , większość wpływów do budżetu pochodzi z małych przedsiębiorstw. Czyli na logikę, przemysł powinien być oczkiem w głowie naszego rządu. 

A teraz pytanie. Kto z koleżanek i kolegów tak z głowy , jest w stanie powiedzieć kto jest Ministrem Przemysłu w Polsce ?

I drugie pytanie , kto widział Panią Minister , słyszał plan rozwoju przemysłu w Polsce ?

Podpowiem , że Ministerstwo , z niejasnych dla mnie powodów przeniesiono z W-wy do ...... Katowic / ??? /. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

Jak już nieco nabrałem ogłady, to najbardziej mnie wkurzało, że pociąganie za cyngiel ma być płynne i mam właściwie nie czuć kiedy oddaję strzał, no nijak mi to nie szło…wystrzeliłem za to ponadwymiarową ilość naboi i pamiętam, że sporo

I taka prawda z tym językiem spustowym vel cynglem😀. W armii dostałem w pewnym momencie żołnierzyków ,którzy nie mogli nawet w tarczę trafić na 100m i ciągle biedacy się za karę musieli do tych dziewiczych tarcz czołgać. Kadra,która w moim pododdziale była-delikatnie mówiąc -średnia w strzelaniu napakowała im głowy teorią ,jak oddychać i ten spust ściągać... . Chłopaki uzbrojeni w tą teorię celując najpierw nadymali się jak ropuchy sztucznie regulując oddech,a potem chyba dostawali oczopląsu zgrywając muszkę ze szczerbinką tak długo ,by ściągnąć spust bez czucia...😀. Efekt-pudło! Uczyłem ich: zgraj przyrządy,i ognia! Na spokojnie bez zrywania spustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie! Trafią. Większość obecnej broni (także krótkiej) ma celowniki laserowe. Wystarczy umieścić punkt w celu i już. Nie potrafią tego tylko niedowidzący lub niewidomi, a takich do armii nie przyjmują, choć sądząc po Twoim opisie to włąśnie tacy strzelali. A swoją drogą obecne kilkutygodniowe szkolenie to jakiś żart. Ja , zanim pierwszy raz dotknąłem bojowej wyrzutni , to miałem pięć miesięcy pracy na trenażerach. Pierwsze strzelanie amunicją bojową, w roli operatora, po roku. Jeden pocisk 270 tys (ówczesnych, kiedy mój ojciec jako nauczyciel zarabiał ok 4200 zł/mies. Wystrzelałem całe sześć. Wszystkie w tarczy (ruchomej) oddalonej o 2,5 km. 

Reasumując - dobrze, że jest jeszcze trochę ludzi z czasów  kiedy szkolenie wojskowe czegoś uczyło. Inaczej bylibyśmy biedni opierając się na obecnej obsadzie WOT.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Nowy75 napisał:

,a potem chyba dostawali oczopląsu zgrywając muszkę ze szczerbinką tak długo ,by ściągnąć spust bez czucia...

Za moich czasów / 1985-1987 / przynajmniej w WOP-ie nie oszczędzano na nabojach. Strzelnicę mieliśmy na przeciwko Strażnicy i dwa razy w tygodniu obowiązkowo. Może dlatego , że ciągle łaziliśmy z trzema magazynkami ostrej. Zdarzyło się , że strzelaliśmy trzy dni pod rząd po 6 godzin. Miała przyjechać " panika" z Brygady , a Szef Strażnicy się zorientował , że mamy parę tysięcy amunicji za dużo , bo wcześniej nie chciało mu się rozpisywać. Za " młodego" przechlapane , bo oczywiście czyściło się potem broń / AKMS / swoją i ... " starego wojska" :)

Na egzaminie , na koniec unitarki strzelałem za połowę kompanii , była zima , w panterce i hełmie wyglądaliśmy tak samo :) Początki były trudne, jestem praworęczny, ale mam dominujące lewe oko. Układając się do pozycji strzeleckiej , musiałem przerzucić nogi i karabin. Chorąży zrozumiał co robię dopiero po 100 pompkach. I może byłoby to zabawne , ale pompki robiłem ja , a nie chorąży :) 

Strzelałem jeszcze z P64 i P83 , ale wyniki miałem kiepskie , wolałem kałacha. 

Celowałem tak jak pamiętałem z opowieści Dziadka z II wojny światowej. Karabin inny ,ale zasada ta sama. Celowałem najpierw poniżej celu , a następnie powoli do góry i jak miałem cel w przyrządach celowniczych naciskałem spust. Sprawdzało się. 

 

19 minut temu, Rega napisał:

Jeden pocisk 270 tys (ówczesnych, kiedy mój ojciec jako nauczyciel zarabiał ok 4200 zł/mies. Wystrzelałem całe sześć.

No to wreszcie wiem , dlaczego wówczas nie dostałem podwyżki :) 

16 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

A mogła by. Może nie dosłownie, ale za pośrednictwem np. "portu lotniczego".

Mówisz o tym ,co to jest z niego bliżej do Egiptu ? :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, leoś napisał:

Ta broń nie jest " własna' tylko powiedzmy " leasingowana" i bez amerykanow UK jej nie odpali.

Mylisz z programem Nuclear Sharing, w którym są Niemcy, Włochy, Belgia, Holandia i Turcja.

UK może samo odpalić ze swoich okrętów podwodnych.

https://www.konflikty.pl/technika-wojskowa/na-morzu/list-ostateczny-brytyjskie-odstraszanie-atomowe/

Dodatkowo, Francja też ma swoje na okrętach podwodnych.

I jak Putin, trzy lata temu, zaatakował Ukrainę, to UK i Francja oficjalnie poinformowały o wysłaniu dodatkowych okrętów podwodnych na patrol - tak, żeby Ruskim wybić głowy głupie pomysły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Nowy75 napisał:

I taka prawda z tym językiem spustowym vel cynglem😀. W armii dostałem w pewnym momencie żołnierzyków ,którzy nie mogli nawet w tarczę trafić na 100m i ciągle biedacy się za karę musieli do tych dziewiczych tarcz czołgać. Kadra,która w moim pododdziale była-delikatnie mówiąc -średnia w strzelaniu napakowała im głowy teorią ,jak oddychać i ten spust ściągać... . Chłopaki uzbrojeni w tą teorię celując najpierw nadymali się jak ropuchy sztucznie regulując oddech,a potem chyba dostawali oczopląsu zgrywając muszkę ze szczerbinką tak długo ,by ściągnąć spust bez czucia...😀. Efekt-pudło! Uczyłem ich: zgraj przyrządy,i ognia! Na spokojnie bez zrywania spustu.

A słyszał , o regulacji muszki ? 😂

No pięknie. 

W Wietnamie służyłeś czy jak ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michaudio napisał:

Dlatego podniecanie się programem "Nuclear sharing" nie ma sensu. Co z tego że broń jądrowa będzie w Polsce, skoro jej użycie będzie zależało od USA. To tylko pseudo straszak.

Dlatego jak Polska nie ma własnej broni atomowej, to musi mieć himarsy.

Pociski termobaryczne, takie jak np. ruskie TOS-1, też by nie zawadziły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tomek4446 napisał:

Takie programy jaki zaproponowałeś nie przemawiają do mnie , ale cholera wie , w dobie Tik Toka i rolek może to ja jestem dziwny.

A może po prostu "uwiera" Twoją osobę to, że ktoś ma większe poczucie humoru? Myślałem że docenisz taką "formę", zwłaszcza Ty. Rzucający czesto na lewo i prawo,  wpisami o charakterze humorystycznym w sprawach "audio".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, tomek4446 napisał:

Najbardziej mnie bawi , trzymanie pistoletu na filmach o gangach. Bokiem , poniżej linii oczu. Kurna , z 5 metrów w ten sposób trzymając , nie trafiłbym w czołg :) 

Dlatego napisałem, o regulacji muszki.

Jesli ktos o tym nie wie , to guzik ma pojęcie o strzelaniu a napewno  o ak47.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Rega napisał:

Na ogół żołnierzom nie pozwala się regulować muszki. To domena rusznikarzy. Dopuszczalna i wskazana regulacja szczerbinki w zależności od odległości na którą zamierza się prowadzić skuteczny ostrzał. 

Dlatego zrobił to porucznik i wtedy zaczęlo sie prawdziwe strzelanie 🙂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...