Skocz do zawartości

Co z tą Polską?


RoRo

Recommended Posts

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Tramp może być nawet bratem putina , ale został wybrany , jest prezydentem mocarstwa i tego nikt nie zmieni.

To co proponujesz? Może Europa powinna wziąć przykład z Trumpa? Na początek moglibyśmy zacząć zastanawiać się na arenie międzynarodowej, czy chińskie roszczenia względem Tajwanu nie są jednak słuszne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Rafał S napisał:

To co proponujesz?

Na początek to może wreszcie stwórzmy armię europejską, o której od lat jest mowa , a której nikt nie widział. Zaplecze przemysłowe jak się wydaje posiadamy , może jednak warto przestawić część przemysłu na zbrojeniówkę. 

36 minut temu, Rafał S napisał:

Na początek moglibyśmy zacząć zastanawiać się na arenie międzynarodowej, czy chińskie roszczenia względem Tajwanu nie są jednak słuszne.

Widzisz Rafał , najbardziej mnie boli , to , że nasz sprzeciw coraz mniej się liczy. Dobrze wygląda w wiadomościach , ale nikt go się nie boi. I tak Tramp jak i Chiny o tym wiedzą. Jak Chiny zaatakują Tajwan co im zrobimy ? Militarny odwet ? Co sankcje nałożymy na największy rynek zbytu  ? 

Rafał , przewartościował się świat. Skończyły się wieloletnie stałe rynki zbytu / teraz te rynki zaczynają dyktować warunki/. Poziom , życia wzrósł, a zmalał zbyt. Nie ma skąd brać forsy. Ten kryzys dotyka cały świat. Wesoło nie jest i jak na razie nikt nic mądrego nie wymyślił jak to zmienić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie uważacie, że powinniśmy raczej mówić o rozbrojeniu, a nie przygotowaniach do wojny? Zwykli ludzie nie chcą wojny (przynajmniej dopóki propaganda nie zrobi im wody z mózgów). Wojny chce co najwyżej establishment. Nie dajmy się w to wkręcać. Nie dajmy sobie wmówić, że pokój jest niemożliwy.

 

"War, I despise 'cause it means destruction of innocent lives
War, means tears to thousands of mothers how
When their sons go off to fight and lose their lives

I said, war, good god, now, what is it good for?
Absolutely, nothing
Say it again, war, what is it good for?
Absolutely, nothing, listen to me
War, it ain't nothing but a heart breaker
War, friend only to the undertaker, war"

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tutaj nie chce wojny.

Kazdy tutaj jest za tym, by sie do ewentualnej wojny przygotowac. I na to wyglada ze Europa bedzie to musiala zrobic.

Maski opadly, widac dokladnie kto jest kto. Jesli to politykow w EU nie pobudzi do dzialania, to moze do wojny dojsc. 

Moze i jej nie przegramy, ale wielu zwyciestwa nie dozyje.

Widok slabego przeciwnika, bardzo potrafi na wyobraznie, takich osobnikow jak Putin, dzialac. Jak wiadomo z historii, Rosja nigdy nie zwracala uwagi na prawa i umowy. Zreszta Chiny tez nie, teraz maja chrapke na Tajwan. Choc jak do tej pory, trzymaja wojsko u siebie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominamy,często na poważnie,bo i sprawa poważna, Polska. No ,ale to w końcu forum hobbystyczne i trzeba tę powagę tonować podobnie jak zapędy niektórych kolegów w innych wątkach😁(zauważcie,że koleżanki na forum to oazy spokoju😁). Przytaczano tu parokrotnie osobę M.Błaszczaka, który ministrując używał wojska niezgodnie z przeznaczeniem ,czyli do dekorowania własnych występów. Swego czasu i ja byłem elementem podobnych dekoracji,ale jeden strzał okazał się szczególnie zabawny,choć mógł się skończyć anclem !😁. Za czasów mojej służby oficerów politycznych zastąpili kapelani. Na szkółce podoficerskiej dostaliśmy dodatkowy sort mundurowy w postaci munduru wyjściowego,szef kompanii swoim ojcowskim okiem dopilnował wymiarów i każdy wojak prezentował się zacnie. Zaczęto nas używać jako atrakcji/dekoracji przy kościelnych nabożeństwach na mieście. Aż pewnego dnia naszą jednostkę nawiedziła Matka Boska Hetmanka Żołnierza Polskiego! Zebrano nas na placu apelowym,na galowo,Matka w postaci obrazu na sztaludze,w otoczeniu oficerów sztabu i kapelana! W pewnym momencie oficer w stopniu majora defiladowym krokiem maszeruje do obrazu,strzela obcasami i melduje!😁. Tego się nie spodziewałem,Bareja,Tworki,czy wojsko?Omal się nie zadlawilem na siłę hamując śmiech,a stałem w pierwszym rzędzie 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tomek4446 napisał:

Powtarzasz slogany , proszę odrzućmy emocje. 

https://www.aber.ac.uk/en/news/archive/2021/02/title-240459-en.html

https://www.theguardian.com/us-news/2021/jan/29/trump-russia-asset-claims-former-kgb-spy-new-book 

Przeczytaj sam i powiedz gdzie tu są emocje.

9 godzin temu, Kraft napisał:

Nie dajmy sobie wmówić, że pokój jest niemożliwy.

Pokój był możliwy. Churchill miał na to pomysł, zrzucić bombę atomową na Kreml.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraft tu masz rację, różnica pomiędzy USA i Rosją jest jednak zasadnicza. Amerykanom zdarza się zbombardować cywili przez pomyłkę. Rosjanie nie mogąc sobie poradzić na froncie, intencjonalnie walą do cywili jak do kaczek. Niszczą też infrastrukturę energetyczną i ciepłowniczą.

Czujesz tą różnicę.

Mamy Rosjan za miedzą, teraz dochodzimy powoli do sytuacji w której siłę argumentów trzeba zamienić na argument siły.

Zbój chętnie napada na słabszych, na widok mocniejszego spuszcza z tonu. Nie chodzi o parcie do wojny, natomiast nastał czas by się zbroić i prężyć muskuły. I mieć nadzieję że odstraszymy zbója, zanim się na nas zamachnie.

Nie jestem entuzjastą wojen. Odsłużyłem swoje w wojsku, widziałem parady, paniki przed wizytacjami. Ale też wynosiłem worek ze zwłokami kolegi, który odpalił się z kałacha na warcie zdradzony przez dziewczynę. Wiem, że broń jest niebezpieczna, a wojna jest ostatecznością, totalnym upadkiem idei humanizmu.

Dalej mam nadzieję, że uda się utrzymać pokój.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, michaudio napisał:

Amerykanom zdarza się zbombardować cywili przez pomyłkę.

Na przykład niechcący zabić lub okaleczyć 400 tysięcy Wietnamczyków za pomocą „Agent Orange". Albo zabić pół tysiąca dzieci, kobiet i starców bagnetami w wiosce My Lai. Albo milion Irakijczyków podczas Wojny w Zatoce (600 000 najwyraźniej "przez pomyłkę", skoro armia iracka liczyła jedynie 400 000 ludzi).

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...