Chyba Miro 84 Napisano 28 marca Napisano 28 marca 26 minut temu, michaudio napisał: To tylko Kossy Porta Pro wpięte wprost w czajfona, a rogal Panie o taki 😁. A już myślałem że tylko ja śmigam w portapro Odpisz, cytując
michaudio Napisano 28 marca Napisano 28 marca (edytowany) Lubię Porty za lekko efekciarskie brzmienie w trudnych warunkach otoczenia, grają przyjemnie z czymkolwiek. Bas chodzi zawsze bardzo czytelnie. To takie pocieszne łobuziaki, każda muza dostaje na nich energetycznego kopa. Mnie się też udziela ten skok energii, poprawiają mi zawsze humor, i właśnie za to je lubię. Edytowano 28 marca przez michaudio Rozszerzenie treści 2 Odpisz, cytując
Chyba Miro 84 Napisano 28 marca Napisano 28 marca Ja za to że np. Piano "M. Nyman-a" brzmi prze-naturalnie 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 28 marca Napisano 28 marca No to może założymy klub Koss'a 😉, bo ja mam cały czas Koss ub40 😁. Bez przesady te słuchawki za 200 PLN, wyglądające jak nieszczęście albo zabawka z marketu niszczą wiele sluchawek stacjonarnych dużo droższych. Polecane dla tych co chcą się przekonać o wyższości sluchawek otwartych nad zamkniętymi. 1 1 Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 29 marca Napisano 29 marca 22 godziny temu, Chyba Miro 84 napisał: Dnia 28.03.2025 o 08:01, Highlander_now napisał: Pasza dla uszu Zmasakrowałeś mnie tym stwierdzeni😳 Przepraszam. 1 Odpisz, cytując
RoRo Napisano 29 marca Napisano 29 marca Dnia 26.03.2025 o 21:58, summerof69 napisał: Niestety lekki falstart na początek. Temat poszedł, a treść się gdzieś zagubiła. Ale od początku. Poszukuję amplitunera stereo z funkcjami sieciowymi. ... Pomieszczenie ma 20 m kwadratowych. Budżet to 8 tys. (Amplitunet + CD + głośniki). .... Głośniki podstawkowe lub niewielkie podłogowe. To może zmienię temat wątku np. na taki: "Jak odzyskać radość słuchania? Komplet amplituner + CD + kolumny, również używany, w cenie do 8 tysięcy, do pokoju 20m2"? Pozdrawiam 2 Odpisz, cytując
T Z6 Napisano 30 marca Napisano 30 marca Dopiero teraz znalazlem ten temat.A myslałem ze tylko ja mialem taki problem😁. Odpisz, cytując
michaudio Napisano 30 marca Napisano 30 marca Temat w mniejszym lub większym stopniu dotyczy każdego. Dlatego jak sądzę warto zachować zdrowy dystans i nie zapominać, że muzyka i radość którą daje nam jej słuchanie są najważniejsze. 1 Odpisz, cytując
T Z6 Napisano 30 marca Napisano 30 marca Za mlodych lat ja tez mialem duza radosc ze sluchania muzyki.Sprzet wtedy to byly zwykle wieze najczesciej Philips i Sony.Jak na tamte czasy wcale nie tanie.Teraz niby sprzet o niebo lepszy ale...No wlasnie.Zbyt czesto bylo to ale...Ale mysle ze to kwestia mojego sluchu.Wtedy mialem lat 18,20,30...Teraz mam pol wieku.Sluch napewno juz nie jest tak dobry jak dawno temu.I prawdopodobnie to ALE bierze sie wlasnie z ograniczen starzejacego sie sluchu. Odpisz, cytując
michaudio Napisano 30 marca Napisano 30 marca Kiedyś po prostu słuchaliśmy muzyki, bez zawracania sobie głowy jakością sprzętu. Po latach wgryzania się w graty, scenę 3D, akustykę, oczekiwania wzrosły, a muzyka zeszła na dalszy plan. Dlatego ciągle przypominam że muzyka jest najważniejsza, bo gdy przestaje być na pierwszym planie tracimy naszą wewnętrzną radość. 3 Odpisz, cytując
AudioTube Napisano 30 marca Napisano 30 marca Ja odczuwam radość ze spokoju, spokój z obecności, obecność z zatrzymania się, zatrzymanie się z intelektualnego i rzeczywistego zrozumienia i doświadczenia, że rzeczywistość moja bierze się z mojego wnętrza. Nikt poza mną nie jest w stanie na rzeczywistość wpłynąć. A „miejsc” radości są miliardy. Także i „audio”. Kupuję portfelem. I żalu, rozczarowania nie mam. 2 Odpisz, cytując
Tomai Napisano 30 marca Napisano 30 marca Dnia 26.03.2025 o 21:58, summerof69 napisał: Niestety lekki falstart na początek. Temat poszedł, a treść się gdzieś zagubiła. Ale od początku. Poszukuję amplitunera stereo z funkcjami sieciowymi. Niby banał, a jednak nie. Jestem już po 50-tce i gdzieś po drodze zgubiłem radość z słuchania muzyki. W latach 90-tych skompletowałem dużą wieżę Technicsa. Podłączyłem ją do wzmacniacza Diory WS 504B i głośników Tonsil Space. Ten zestaw dawał mi dużą radość słuchania. Gdzieś po drodze (trochę z konieczności) wymieniłem go na mini stereo Denon RCD-M 38. I od tego momentu stałem się "muzycznym trupem". Najlepiej słucha mi się muzyki w samochodzie, bo nawet to radio ma lepsze brzmienie od tego Denona. Przyszedł czas na zmiany. Przyszedł czas by na nowo sięgnąć po moją kolekcję płyt CD, aby "przypomnieć sobie i wrócić do muzyki z lat szczenięcych". Wybór jest przeogromny, a im więcej czytam tym mniej wiem. Proszę więc fachowców o pomoc. Nie jestem audiofilem, więc sprzęt raczej komercyjny. Muzyka rockowa, poprockowa, ballady. Brzmienie mogłoby być zbliżone do wspomnianego wzmacniacza Diory (o ile ktoś słyszał?). Raczej dynamiczne, z dobrze zaznaczoną górą, choć nie agresywną. Nigdy nie byłem zwolennikiem głębokich basów, więc tutaj nie mam jakiś specjalnych preferencji. Chciałbym po prostu aby takie utwory jak "Money For Nothing" Dire Straits, czy "Ride The Wild Wind" Queen zabrzmiały przyjemnie i może trochę efektownie. Pomieszczenie ma 20 m kwadratowych. Budżet to 8 tys. (Amplitunet + CD + głośniki). Zależy mi na regulacji tonów, funkcji Loudness, Bluetooth, radiu internetowym, Tidal-u. Głośniki podstawkowe lub niewielkie podłogowe. Na co do tej pory zwróciłem uwagę: Yamaha RN 600a, Denon PMA-900HNE, Magnat MC-400. Niestety nie znam ich brzmienia. Zestawy głośnikowe to kolejna czarna magia. Kiedyś po prostu jechało się po głośniki do Wrześni.... Każda sugestia będzie dla mnie drogocenna. Ewentualny odsłuch jedynie w Poznaniu. Pozdrawiam i dziękuję. O jaki ciekawy temat. A rzadko tu zaglądam . Jeśli Poznań ... To ja mieszkam w Skórzewie pod Poznaniem. Kolumny mam z Jarocina . Zapraszam na PW i odsłuch np. w jakiś weekend. Jestem odrobinę młodszy , ale niewiele. Technicsa w latach 90 miałem , wiem o co chodzi :). Weź ulubione CD i wpadaj, chociaż album Brothers in Arms mam:) U mnie trochę inaczej bo lampa napędza ale moim skromnym zdaniem nie że roz....la system ale daje przyjemność podczas słuchania ....tak...poprostu 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 30 marca Napisano 30 marca 38 minut temu, Tomai napisał: O jaki ciekawy temat. A rzadko tu zaglądam . Jeśli Poznań ... To ja mieszkam w Skórzewie pod Poznaniem. Kolumny mam z Jarocina . Zapraszam na PW i odsłuch np. w jakiś weekend. Jestem odrobinę młodszy , ale niewiele. Technicsa w latach 90 miałem , wiem o co chodzi :). Weź ulubione CD i wpadaj, chociaż album Brothers in Arms mam:) U mnie trochę inaczej bo lampa napędza ale moim skromnym zdaniem nie że roz....la system ale daje przyjemność podczas słuchania ....tak...poprostu O! To witam ziomka ze Skórzewa 🤝 Odpisz, cytując
Tomai Napisano 30 marca Napisano 30 marca 12 minut temu, fp74 napisał: O! To witam ziomka ze Skórzewa 🤝 Witam, proszę jaki świat mały:)) Odpisz, cytując
Piotr Sonido Napisano 31 marca Napisano 31 marca Teraz się będziemy bawic i syskutowac czy odsluch muzyk w samochodzie jest audiofilski? Mimo że mam kiepskie to lubię posłuchać jadąc, daje mi to frajde. Mnie koss porta pro bardzo kupilo dzwiekiem ale nie byłem w stanie ich uzywać pałąk na górze targał mi włosy. Może za pare lat jak wypadną. Odpisz, cytując
fp74 Napisano 31 marca Napisano 31 marca (edytowany) 2 godziny temu, Piotr Sonido napisał: Teraz się będziemy bawic i syskutowac czy odsluch muzyk w samochodzie jest audiofilski? Mimo że mam kiepskie to lubię posłuchać jadąc, daje mi to frajde. Mnie koss porta pro bardzo kupilo dzwiekiem ale nie byłem w stanie ich uzywać pałąk na górze targał mi włosy. Może za pare lat jak wypadną. No tak, w samochodzie nie może być audiofilski, bo w audiofilskim muszą grać kable....🤣. A może w samochodzie jednak grają... ale które lepsze, te od Dacii, czy Mercedesy... Trzeba by zrobić test😉 przyznaję, to było złośliwe. 🤘 Edytowano 31 marca przez fp74 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 31 marca Napisano 31 marca Kiedyś co rusz zmieniałem klocki i kolumny, uzależniłem się od efektu "Wow". Skończyło się na tym, że z moich ówczesnych ok 350 płyt, dało się słuchać kilkunastu, reszta była nieznośna. Wtedy przemyślałem gruntownie sprawę, i przywróciłem muzykę na szczyt moich potrzeb. Terapia odwrotna, od fascynacji szczegółowością sprzętu, do radości z muzyki trochę trwała. Ale efekt jest taki, że teraz akceptuję muzykę z dowolnego źródła, bo skupiam się właśnie na niej. @Piotr Sonido pałąk Kossów faktycznie trochę "skubie", ale jako krótko golony posiadacz "trzech włosów, w pięciu rzędach" nie narzekam. 😁 2 Odpisz, cytując
Chyba Miro 84 Napisano 31 marca Napisano 31 marca 9 minut temu, michaudio napisał: pałąk Kossów faktycznie trochę "skubie", ale jako krótko golony posiadacz "trzech włosów, w pięciu rzędach" nie narzekam. 😁 Hehe pałąk standartowy który skubie włosy Oraz pałąk który skubie włosy z "dwukrotną siła" 🫣😇😜 To był żart! nie miałem tych drugich więc nie wiem. Może te dwa pałąki mniej skubie niż pojedynczy standartowy Tak czy siak liczy się brzmienie. A z Koss portapro to zawsze miło spędzone chwilę 👍 1 Odpisz, cytując
Mar_Wal Napisano 31 marca Napisano 31 marca To cos dla mnie te Koss-y. Myślałem nad zmianą moich styranych Senków HD201 na jakieś niedrogie słuchawki. A jako posiadacz chyba, z tego co piszecie wyżej, najbardziej kompatybilnej z nimi fryzury (vide detektyw Kojak), powinienem się cieszyć ich brzmieniem. 1 Odpisz, cytując
Webster.brd Napisano 31 marca Napisano 31 marca Mam Kossy porta pro już ponad 15 lat. Przez ten czas wiele razy zmieniałem gąbki bo parcieją, ale poza tym brak uwag. I dalej sie sprawdzają jako przenośne sluchwaki w podróż jak uszy bolą od dokanałowych. Ale przy dłuższych odsłuchać też nie sa wygodne. Zawsze to taki kompromis. 1 Odpisz, cytując
Piotr Sonido Napisano 1 kwietnia Napisano 1 kwietnia 22 godziny temu, fp74 napisał: No tak, w samochodzie nie może być audiofilski, bo w audiofilskim muszą grać kable....🤣. A może w samochodzie jednak grają... ale które lepsze, te od Dacii, czy Mercedesy... Trzeba by zrobić test😉 przyznaję, to było złośliwe. 🤘 Myslę że są kable w Aucie do tych wszystkich głośników. Znajomy na Bose w audocie tych głosników tam jest trochę wtedy. Ładnie to gra. Każdy kablowy A tam złośliwe. 21 godzin temu, michaudio napisał: @Piotr Sonido pałąk Kossów faktycznie trochę "skubie", ale jako krótko golony posiadacz "trzech włosów, w pięciu rzędach" nie narzekam. 😁 hehehe. Wtedy może tak. Ja krótko ostrzyżony ale coś tam jeszcze jest. Nie chciałem żeby mi wyrwało reszte. Tak czy siak dziwnie to producent ogarną. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.