Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Też byłem zdziwiony. Dostrzegam w tym nawet aspekt metafizyczny, albowiem sprawa dotyka relacji pomiędzy wiarą i wiedzą. Zwykle oddajemy się tej pierwszej, nie dysponując tą drugą. To wręcz istota wiary - w przeciwnym razie człowiek byłby przecież niewiernym Tomaszem lub... Francisem Baconem. A ze mną i M30.2 jest akurat odwrotnie. Wiem z różnych for, że niektórzy kupili ten model Harbetha i są z niego zadowoleni. Ale, pomimo owej wiedzy, jakoś nie umiem w to uwierzyć. Oczywiście żartuję, choć nie do końca. Duży Radial ma bezsprzecznie swoje zalety, co słychać było nawet w tej mniejszej obudowie. 30-tki (XD) oferują dźwięk duży, nasycony a zarazem czysty i otwarty. Grają spokojnie i relaksujące, a przy tym nie "mulą" w tradycyjnym rozumieniu tzn. nic się nie zlewa, a instrumenty (jeśli tylko pozwala na to nagranie i reszta systemu) zachowują bezpieczną separację. Niemała w tym zasługa sopranów - rozciągniętych, dokładnych, a jednocześnie dość słodkich. Więc nic tylko się cieszyć. Ja jednak jakoś cieszyć się tym dźwiękiem i klarownością nie umiałem. Już prędzej zniósłbym typowe zaokrąglanie, czy przeciąganie wybrzmień. Tego raczej w Harbethach nie usłyszałem. Natomiast bardzo, ale to bardzo odczuwałem niedosyt fazy ataku (uderzenia / szarpnięcia) w instrumentach strunowych i perkusyjnych, a także mikrodynamiki w wokalach, które odbierałem jako monotonne, czy wręcz senne, jakby wszyscy śpiewacy jechali na psychotropach. Szczególnie irytowało mnie to w wokalistyce jazzowej - również balladach, które nagle zrobiły się nudne. Do tego brakowało mi zejścia basu (jednak przyzwyczaiłem się do kolumn schodzących znacząco niżej) i uszy buntowały mi się, gdy nie dostawały tego, co podpowiadała pamięć. Może była to kwestia moich nadmiernych oczekiwań, może wynik bezpośredniego porównania z moimi ówczesnymi Operami, które akurat w tych aspektach były sporo lepsze (choć - rzecz jasna - miały inne ograniczenia). A może irracjonalna nadzieja, że Harbethy okażą się... Spendorami z lepszą górą pasma. W każdym razie, nie zostałem "harbeciarzem", mimo, że bardzo tego chciałem i zdążyłem już zwizualizować sobie siebie w tym wcieleniu. (Zaznaczam, że moje wrażenia były subiektywne, dotyczyły starszej wersji, innego toru itd. )
- Today
-
Dlatego słucham (prawie😉) zawsze dwa razy zanim kupię płytę. I cale szczęście, bo czasem np po miesiącu słucham drugi raz i sam się sobie dziwię co ja miałem wtedy na myśli.... no ale czasem to faktycznie impuls
-
To powinno mieć jakiś koniec moim zdaniem, bo jesteśmy ograniczeni czasem (również miejscem, gdy mówimy o fizycznych nośnikach). 🙂 Ja staram się trzymać ilości płyt, która pozwala mi na odsłuchanie każdego tytułu przynajmniej raz w przeciągu dwóch, maksymalnie trzech lat. Zakładając, że moja średnia to około jedna uważnie odsłuchana płyta dziennie, ta ilość nie powinna przekraczać tysiąca tytułów. Dlatego od jakiegoś czasu zmieniłem taktykę. Kiedyś w audio zakupach zachowywałem się jak użytkownik aparatu cyfrowego: strzelałem ile wlezie. Obecnie przypominam bardziej użytkownika aparatu na kliszę: zanim zwolnię spust migawki, trzy razy się zastanowię… Każdy oczywiście ma swój złoty środek. 😉
-
Różnice wynikały na Musiccast 20 i soundbarze SRX40+SWx100 - w ostatnim czasie https://www.tophifi.pl/kino-domowe/zestawy-kina-domowego/zestaw-kina-domowego-yamaha-sr-x40a-sw-x100.html
- 2 228 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
Tak, po tym pytaniu już wiedziałem, że Jarek złapał mnie w celownik i sekundy dzielą mnie od „zestrzelenia” więc nie dając mu pełnej satysfakcji wywiesiłem białą flagę na priv. No trafił w Harbetha.
-
Spryciarz😁
-
Wiadomość do mnie? Na temat Oberon 5? Na razie nie planuję jej wymieniać. Jeśli już, to zabawa z klasą D gdy pojawi się WiiM Amp Ultra.
-
@marcinmarcin każda władza pcha swoich do spółek,robi roszady w urzędach itd. . Pisaliśmy już o tym wcześniej . Natomiast ,moim zdaniem, nic nie da się porównać ze złodziejstwem publicznej forsy zorganizowanym przez PiS,w dodatku metodami tak prymitywnymi ,że to już obraza dla okradzionych obywateli. Okradli nawet złodziei w więzieniach przewalając pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości! To już szczyt szczytów 😁.Nie usprawiedliwia to w żaden sposób nieróbstwa KO,ale jednak trudno uznać zorganizowane złodziejstwo za lepszy wybór
-
-
OK. Chociaż jestem zdziwiony bo jednak rozmiar się zgadza. Muszę usiąść i posłuchać całych płyt. Ogólnie z tego co na szybko usłyszałem to o wszystkim zdecyduje pokój, mały pokój. Czy nie będzie jednak za dużo energii z większego głośnika. Zobaczymy. Na teraz bardzo, bardzo chcę słuchać muzyki na Harbeth 30. Nie mam żadnego „odbicia” od ich brzmienia a jest…, za jakiś czas będzie to bardziej obiektywne. A moja Beata ciągle powtarza jak jej się podobają podstawki pod Harbeth. Cicho przytakuję, niech się jeszcze trochę pocieszy. Pierwszy raz nie mam odwagi powiedzieć jej ile kosztuje sprzęt związany z audio. Niech piękna chwila trwa…
-
@kaczadupa Adam, nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale... tym razem kibicuję scm7. Chciałbym, żeby małe ATC oparły się atakowi większego Brytola. A skoro już padło słowo "atak" - jak go odbierasz w wydaniu 30-tek? Mam na myśli np. szarpnięcie struny gitary akustycznej czy uderzenie w klawisze fortepianu.
-
Nazwa przyjęta przez Harbeth to chyba Radial 4.
-
Na co dzień mam do czynienia z umowami. Sprawa jest prosta , łamiąc warunki umowy ponosimy konsekwencje. pis o tym doskonale wiedział , mają zaplecze prawne dużo lepsze niż niż cala koalicja razem wzięta. Postawili na to , musiał istnieć pretekst rozmów o wyjściu z UE , to było takie testowanie społeczeństwa. A nuż ludziska się wkurzą , zapomną o Schengen i inwestycjach unijnych. Wszędzie , gdzie się dało pojawiły się karykaturalnie duże tablice , iż szpital , kościół , park , szkoła , przedszkole ...... dostały kasę od poszczególnych ministerstw. To było tak prymitywne jak cała propaganda pisu. Ale trafiało , pokazywało , że państwo dba o maluczkich , tylko jakoś nikt nie wspominał , ze to jego / państwa / nie łaska , a psi obowiązek i że to kasa nie " państwa ' , a obywateli. Te tablice miały zdominować te unijne , zaczęło się obrzydzanie UE jako wroga naszego rozwoju i przyczynę wszelkich nieszczęść. kaczyński miał gdzieś KPO , jemu już dawno nie chodzi o Polskę , jedynym celem jest utrzymanie władzy. Chronicznie nienawidzi przegranej. smutne , że dwóch facetów i ich walka ma taki wpływ na los 37 mln. ludzi. Jak na to spojrzeć z takiej właśnie perspektywy , iż jednostka rządzi milionami , to chyba niezbyt normalne. UE to nie kółko różańcowe , bardziej mnie interesuje przeznaczenie tej kasy. Jednym z celów jest wzrost konkurencyjności gospodarczej , a o tym jakoś cisza.
-
„Nowa” seria nie była wynikiem jakiegoś wielkiego projektu itd. Z resztą nie oszukujmy się, te głośniki od 20 lat wyglądają tak samo i grają prawie identycznie. Tu ciut wysokie podbije, tu odejmie, generalnie małe ruchy na zwrotnicy. Wracając do „nowej” serii to dotychczasowy dostawca jednego ze składników do produkcji dotychczasowych membran (Radial 2) zakończył produkcję i dostawy, więc AS musiał szybko znaleźć zamiennik. I znalazł, nadając przy okazji nowym membranom nazwę Radial 3. Czy nowy Radial będzie lepszy od poprzedniego - szczerze wątpię, bo to wymuszona zmiana, nowy polimer szukany na szybko itd. To nie wynik badań i udoskonaleń, więc eh mnie sukcesem będzie, jeśli Radial 3 bedzie tak samo dobry jak Radial 2. Wysokotonówki i skrzynki bez żadnych zmian.
-
Dzień z twórczością Hiromi Uehary dobiegł końca. Z ośmiu przesłuchanych płyt w koszyku zakupów mam 5, a to jeszcze nie wszystko... No i takie perełki też się pojawiają... To nie ma końca...😄
-
Dzisiejsze posty
-
Też byłem zdziwiony. Dostrzegam w tym nawet aspekt metafizyczny, albowiem sprawa dotyka relacji pomiędzy wiarą i wiedzą. Zwykle oddajemy się tej pierwszej, nie dysponując tą drugą. To wręcz istota wiary - w przeciwnym razie człowiek byłby przecież niewiernym Tomaszem lub... Francisem Baconem. A ze mną i M30.2 jest akurat odwrotnie. Wiem z różnych for, że niektórzy kupili ten model Harbetha i są z niego zadowoleni. Ale, pomimo owej wiedzy, jakoś nie umiem w to uwierzyć. Oczywiście żartuję, choć nie do końca. Duży Radial ma bezsprzecznie swoje zalety, co słychać było nawet w tej mniejszej obudowie. 30-tki (XD) oferują dźwięk duży, nasycony a zarazem czysty i otwarty. Grają spokojnie i relaksujące, a przy tym nie "mulą" w tradycyjnym rozumieniu tzn. nic się nie zlewa, a instrumenty (jeśli tylko pozwala na to nagranie i reszta systemu) zachowują bezpieczną separację. Niemała w tym zasługa sopranów - rozciągniętych, dokładnych, a jednocześnie dość słodkich. Więc nic tylko się cieszyć. Ja jednak jakoś cieszyć się tym dźwiękiem i klarownością nie umiałem. Już prędzej zniósłbym typowe zaokrąglanie, czy przeciąganie wybrzmień. Tego raczej w Harbethach nie usłyszałem. Natomiast bardzo, ale to bardzo odczuwałem niedosyt fazy ataku (uderzenia / szarpnięcia) w instrumentach strunowych i perkusyjnych, a także mikrodynamiki w wokalach, które odbierałem jako monotonne, czy wręcz senne, jakby wszyscy śpiewacy jechali na psychotropach. Szczególnie irytowało mnie to w wokalistyce jazzowej - również balladach, które nagle zrobiły się nudne. Do tego brakowało mi zejścia basu (jednak przyzwyczaiłem się do kolumn schodzących znacząco niżej) i uszy buntowały mi się, gdy nie dostawały tego, co podpowiadała pamięć. Może była to kwestia moich nadmiernych oczekiwań, może wynik bezpośredniego porównania z moimi ówczesnymi Operami, które akurat w tych aspektach były sporo lepsze (choć - rzecz jasna - miały inne ograniczenia). A może irracjonalna nadzieja, że Harbethy okażą się... Spendorami z lepszą górą pasma. W każdym razie, nie zostałem "harbeciarzem", mimo, że bardzo tego chciałem i zdążyłem już zwizualizować sobie siebie w tym wcieleniu. (Zaznaczam, że moje wrażenia były subiektywne, dotyczyły starszej wersji, innego toru itd. )
-
Przez Top Hi-Fi & Video Design · Napisano
Chociaż w AS701 zdarzy się, że ten dźwięk w górze pasma jest plastyczny i lekko ocieplony. Zawsze zależy to wszystko od pokoju, jego aranżacji oraz doboru głośników:) -
Dlatego słucham (prawie😉) zawsze dwa razy zanim kupię płytę. I cale szczęście, bo czasem np po miesiącu słucham drugi raz i sam się sobie dziwię co ja miałem wtedy na myśli.... no ale czasem to faktycznie impuls
-
Przez Top Hi-Fi & Video Design · Napisano
Przypominam, że mamy super promocje pod tytułem "wyprzedaż" sugeruje sobie to przejrzeć! jest trochę ciekawostek https://www.tophifi.pl/promocje/wyprzedaz-kup-taniej-koncowki-serii.html -
Przez Top Hi-Fi & Video Design · Napisano
Zdecydowanie zapraszamy! Od wczoraj uruchomiliśmy wakacyjną promkę na właśnie PX7s3, może to Cie zachęci dodatkowo 😀 -
To powinno mieć jakiś koniec moim zdaniem, bo jesteśmy ograniczeni czasem (również miejscem, gdy mówimy o fizycznych nośnikach). 🙂 Ja staram się trzymać ilości płyt, która pozwala mi na odsłuchanie każdego tytułu przynajmniej raz w przeciągu dwóch, maksymalnie trzech lat. Zakładając, że moja średnia to około jedna uważnie odsłuchana płyta dziennie, ta ilość nie powinna przekraczać tysiąca tytułów. Dlatego od jakiegoś czasu zmieniłem taktykę. Kiedyś w audio zakupach zachowywałem się jak użytkownik aparatu cyfrowego: strzelałem ile wlezie. Obecnie przypominam bardziej użytkownika aparatu na kliszę: zanim zwolnię spust migawki, trzy razy się zastanowię… Każdy oczywiście ma swój złoty środek. 😉
-
Przez Top Hi-Fi & Video Design · Napisano
Różnice wynikały na Musiccast 20 i soundbarze SRX40+SWx100 - w ostatnim czasie https://www.tophifi.pl/kino-domowe/zestawy-kina-domowego/zestaw-kina-domowego-yamaha-sr-x40a-sw-x100.html -
Tak, po tym pytaniu już wiedziałem, że Jarek złapał mnie w celownik i sekundy dzielą mnie od „zestrzelenia” więc nie dając mu pełnej satysfakcji wywiesiłem białą flagę na priv. No trafił w Harbetha.
-
Przez Top Hi-Fi & Video Design · Napisano
Piotr, Widzisz, to było założenie z rozpędu. Byłem na ich witrynie i stąd to skojarzenie -
Wiadomość do mnie? Na temat Oberon 5? Na razie nie planuję jej wymieniać. Jeśli już, to zabawa z klasą D gdy pojawi się WiiM Amp Ultra.
-
@marcinmarcin każda władza pcha swoich do spółek,robi roszady w urzędach itd. . Pisaliśmy już o tym wcześniej . Natomiast ,moim zdaniem, nic nie da się porównać ze złodziejstwem publicznej forsy zorganizowanym przez PiS,w dodatku metodami tak prymitywnymi ,że to już obraza dla okradzionych obywateli. Okradli nawet złodziei w więzieniach przewalając pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości! To już szczyt szczytów 😁.Nie usprawiedliwia to w żaden sposób nieróbstwa KO,ale jednak trudno uznać zorganizowane złodziejstwo za lepszy wybór
-
OK. Chociaż jestem zdziwiony bo jednak rozmiar się zgadza. Muszę usiąść i posłuchać całych płyt. Ogólnie z tego co na szybko usłyszałem to o wszystkim zdecyduje pokój, mały pokój. Czy nie będzie jednak za dużo energii z większego głośnika. Zobaczymy. Na teraz bardzo, bardzo chcę słuchać muzyki na Harbeth 30. Nie mam żadnego „odbicia” od ich brzmienia a jest…, za jakiś czas będzie to bardziej obiektywne. A moja Beata ciągle powtarza jak jej się podobają podstawki pod Harbeth. Cicho przytakuję, niech się jeszcze trochę pocieszy. Pierwszy raz nie mam odwagi powiedzieć jej ile kosztuje sprzęt związany z audio. Niech piękna chwila trwa…
-
-
Dzisiejsze tematy
-