Cała aktywność

Pograłem dwa dni z Bowersa i właśnie przeskoczyłem na ATC. Jednak ja nie lubię, gdy wysokie tony odrywają mnie od słuchania całej reszty, gdy najbardziej angażuje i na pierwszy plan wysuwa się wysokotonowy detal i jasność.   Przejście z Bowersa na ATC to jak słuchanie muzyki na żywo w pomieszczeniu, gdzie jest bardzo jasno i reflektory oślepiają wzrok na mroczny, monumentalny kościół nocą z delikatnie tylko punktowo palącymi się na czerwono lampionami. Zupełnie inny klimat, jakaś  tajemniczość, głębia, spójność. Nie dla mnie te Bowersowe halogeny nawet jak to jest efektowne na pierwszy rzut ucha detalem. Im dłużej się tego słucha tym bardziej dochodzi się do przekonania, że to sztuczne, nienaturalne granie, za sztywne i za jasne. 

Cześć , moje pytanko to czy potrzebny jest wzmacniacz do tych słuchawek bo jeśli tak to szukałbym czegoś taniego . Na internecie jest mnóstwo opini odnośnie wymagań , nie mam pojęcia jaką mam kartę dźwiękową , ponieważ to integra z płyty B450 DS3H V2 więc prosił bym o pomoc.

Nie chcecie Maka to nie będzie Maka. Nic na siłę. 

Hej. Bali powiadasz? Byłem dziś w tym oszukanym tworze w Dolinie Charlotty Jak dla mnie straszny kicz i fajans. Wejściówki tanie nie są, a sporo atrakcji jest jeszcze zamkniętych. Zwiedzania na 15 minut. Plus za ciekawe pokazy tańców i muzyki indonezyjskiej. Na pocieszenie udało mi się upolować fajnego DeLoreana

Czyli jak chcesz użyć 1 sub to stawiasz do po środku, w tej samej odległości słuchacz-kolumna. 

Z tym słuchaniem w domu jest jak ze strzepywaniem komara, który nas ssie. Można by zdmuchnąć małym wysiłkiem, ale z reguły walimy ile sił całą dlonią by z komara została miazga.  Ostatnio przełączałem wzmacniacze z Hegla na 3W lampę i zapomniałem ją skręcić bo Eversolo był w trybie volume passthrough.  3W, a waliło przez moment jak na Sunrise pod główną sceną. Żona mnie tak opierniczyla, że teraz za każdym razem 3x sprawdzam w co gramy. Pierdzielniecie było takie, ze mi włosy dęba stanęły, ale to na Heresy, które mają i efektywność i możliwości głośnego grania. 200W z Maca jest OK, ale do mieszkania o małej kubaturze to już takie klepanie komara dla hecy. Na wszelki wypadek 😉

Tej Pani chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. 😉    

Być może była zbyt wyczerpana potyczką z Sabalenką. Wyraźnie było widać jej osłabienie, zmęczenie i żeby nie powiedzieć, wyczerpanie. Każdy jej kontakt z piłką był o połowę wolniejszy niż Igi. 

Monitor audio totalnie nie nadają się do rapu to jasne granie z technicznym basem, suchym w chooj, jak ktoś słucha jakiś wyjców bezbasowoych to może dla tego kogos beda ok ,nie ma opcji, że na tych kolumnach uzyskasz takie subowe pierdyknięcie, poczytaj sobie na sąsiednim forum jak gościu je kupił i miał ochotę wyjebac przez okno bo to jazgot. W takiej kwocie nie znajdziesz nic lepiej kopiącego, niż jasper, połowa co się o nich tutaj wypowiada to nawet ich pewnie nie słyszała z porządnym wzmakiem, te kolumny nie potrzebują żadnego suba, mają delikatnie podbity niski środek , bas jest cholernie przyjemny, miękki i pięknie uderza jak włączysz jakiś trailer, film czy nawet muzę to wgniata w fotel bo uderzenie jest głębokie.Góra jest wygładzona, możesz słuchać godzinami, średnica naturalna, trochę są ciemne, ale mimo to słucha się ich bardzo dobrze, sama przyjemność, bas przez to, że jest ogromny to traci trochę na detaliczności. Miałem 18 na 35m2 i nawet nie miałem problemu, żebym nie poczuł basu, 25 to już w ogóle pełna ściana dźwięku( nawet testowałem do nich suba z ciekawości rela t9x ) robiło to wrażenie. Najprzyjemniej grały dla mnie 23, ale to trzeba po prostu posłuchać bo jeśli pokój jest trudny akustycznie to trzeba wypożyczać, sam obecnie mam 20m2 i mam monitory studyjne na tym metrażu.Co do marantza nie podoba mi się to granie, więc nie spinałem jasperow z tym wzmakiem.    Nie kupuj w ciemno, pojedź, posłuchaj.

Fajnie. Będziesz mógł sprawdzić na miernikach, ile W potrzeba do słuchania w domu.  

Do Twoich trzeba MA 12000 a to już większy wydatek chociaż na olx wisi w super cenie. Ja biorę MA7200.  

Zaintrygowałeś mnie tym Makiem. Ciekawe jak by go ożenić z moimi?

Kogo ?  Sorry nie mogłem się powstrzymać. Marcin , masz rację , może to nie moja argumentacja , ale masz. To pieprzenie o głosach staje się nudne. A jak coś jest nudne, to nie wzbudza emocji. A tam gdzie nie ma emocji, nie ma poparcia. Tak to działa w świecie pozbawionym ideologii. pis jest mistrzem wywoływania emocji i ....ma wyniki. Obserwowałem ostatnią tragedię , facet zabił dwoje członków rodziny. O ofiarach , traumie rodziny mówiło się pierwszego dnia. A potem całą uwagę przekierowano na złapią go , czy nie. Ile jednostek bierze udział , jakie , czy ukrywa się w lesie , czy za granicą , kurna normalnie czekałem na zakłady.  Ale jak w grę wchodzi przestępstwo dokonane przez obcokrajowca , np. Kolumbijczyków , to już inna para kaloszy. Tutaj skupiamy się na ofiarach ich krzywdzie , obrażeniach , stratach ..... No i pojawia się żądza zemsty na całym narodzie . Takim społeczeństwem jesteśmy. O wiele łatwiej rozbudzić nienawiść , niż współczucie.

To była Dominacja-Rewelacja! Anisimowa chyba wogle nie dotarła na kort centralny, przerosło to ją w  głowie, ale nawet gdyby grała tak jak z Sabalenką to nie dała by rady. Sabalenka dobrze powiedziała po finale Roland Garros, że Iga by z Coco wygrała. Miała rację, Iga finałów w wielkim szlemie nie przegrywa i Sabalenka o tym wie i nie będzie chciała w finałach na nią trafić.

Chyba znaczenia ma wysokość na jakiej się spoczywa oraz odległość od kolumn, bo u siebie, tweetera z oberona 5 miałbym wycelowanego mniej więcej w splot solarny.  Ale kiedyś się o tym przekonam, bo następne kolumny będą raczej podłogowymi.