Cała aktywność

Oto odpowiedź na to,że jest wciąż takie samo na liczniku😁

W hi fi to na pewno już wcześnie pisałem, że syf.

Właśnie słucham , faktycznie bardzo sympatyczna płyta.

Wstałem , odpaliłem muzyczkę i REL cichy jak szef w dniu wypłaty  Zero jakiegokolwiek przydźwięku , a nic od wczoraj nie ruszałem. Może kupiłem wersję niedzielną , nie wiem , dopytam w Salonie  Z racji dnia wolnego odpaliłem lampy i ....... nie mogło być jednak tak pięknie , sub się prawie nie odzywa nawet jak dam go na full. Przepiąłem na tranzystor , kurna działa normalnie. No to teraz , albo to kabel , albo podłączenie. W przypadku lamp mam go podpiętego do jednego monobloku , skręcone ze sobą plusy i wpięte pod terminal głośnikowy , masa do masy. I zabawa od nowa.... Nie wiązał bym DSP z jakością suba. To teraz tania zabawka montowana wszędzie gdzie się da. 

Zależy jaki sub , dlatego lepsze mają dsp, aby się idealnie zgrać - w studio nigdy się nie spotkałem aby sub stał z tyłu, zawsze stoi/ stoją pod głośnikami lub w środku lub po bokach pomiędzy albo głośniki stoją na nich.

@Nowy75 często i na bogato występujesz. A co jeśli Kartezjusz się pomylił?

Ale sporo wzmacniaczy nie ma tranzystorów. Uporządkujmy fakty. To, że każdy wzmacniacz coś dodaje do sygnału, albo coś od niego odejmuje, jest oczywiste.  „Problem” w tym, czy to słychać? Wiele wskazuje na to, że jeśli wzmacniacz jest poprawnie zbudowany, to nie.

Coś wspomina o tranzystorach a nawet ich pomiarach. Może tu kryje się odpowiedź? Nie wiem.   

Jeden jest niepoprawnie skonstruowany. Proste;).

Od trzech tygodni staram się na wszystkie sposoby nie słyszeć różnic między dwoma wzmakami ale ciągle mają swoje brzmienia. Jeden gra mocniej skrajami pasma a drugi cofa górę. Jeden pokazuje większe źródła pozorne, jest bardziej soczysty, ma więcej wypełnienia na średnicy. Dodam specjalnie dla Jarka, że poziom głośności mierzony nowym jabłkiem. Jeden gra mocno górą a drugi niską średnicą i wyższym basem. Jeden grając głośno męczy słuch a drugiego mogę słuchać głośno bez zmęczenia. W pomiarach naszego AUDIO jeden ma dość wysokie harmoniczne a drugi niskie.  Chyba już nie zaczną, na moje uszy, brzmieć identycznie, idę na spacer.  

Czasami dyskusja w tym wątku przypomina mi rozmowy o religii przy niedzielnej kawie 😁 @Kraft występuje w roli złego ateisty, który posługuje się żelazną logiką i zna nieźle Pismo Święte,pozostali w rolach tych babć i ciotek, których wiara opiera się na przekonaniu o istnieniu Stwórcy tylko nie potrafią tego uzasadnić 😁    

Xajas wie dużo. I pomaga bezinteresownie. To cenne.

jak bedziesz w okolicach Gniezna daj znac.  A co to takiego kolumny za 25 tysiecy? Mysle ze wiekszosc kolegow na tym czy na drugim forum ma paczki w tej kwocie. A ze YB robi kolumny na zamowienie i robi to fachowo na najlepszych przetwornikach, z komora wlacznie, to praktycznie wychodzi ze odpowiednik ze sklepu kosztuje DUZO wiecej. Taka sprawa. Zreszta sluchalem systemy za setki tysięcy i roznie to brzmialo.  A akustyka to podstawa. Gdybym tylko mial swoj pokoj i mogl odsunac kolumny powyzej 2m od sciany... Z ustawieniem kolumn tez nie jest tak easy. Przeciez jest metoda na sprawdzenie w ktorym miejscu sub gra najlepiej. Nie ma jakiejs zasady ze tylko w naroznikach.

Najnowszy wypust, ani nie dodaje ani nie ujmuje. 

Spokojnie, nie przespałem  tego momentu, gdy tzw. brzmienie wzmacniaczy zostało wykreowane przez branżę i prasę dla hobbystów.