Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. To jest indywidualne. Chodzi o ludzką indywidualną wrażliwość. Tak samo masz np. w projektorach DLP. Jedni widzą efekt tęczy a inni nie widzą. Ja nie widzę. Nie warto. To jest nie do obrony.
  3. Dokładnie, o niczym to nie świadczy 👍
  4. Jedzcie g***! Miliony much nie mogą się mylić! Taka sama zasada. Powszechność danego rozwiązania absolutnie nie oznacza jego wyższości. Wiesz dlaczego chipy delta-sigma dziś dominują? Ponieważ ich produkcja jest TAŃSZA! I jeszcze jedno: w tamtych czasach był problem z jakością (stabilością parametrów) drabinek rezystorowych zintegrowanych w chipach. Chipy się produkowało, mierzyło i nadawało im gradację w zależności od tego, jak dany chip trzymał parametry. Dlatego miałeś np. TDA 1541 Single Crown, Double Crown itp. Te lepsze chipy szły do lepszych odtwarzaczy. Ale jeśli weźmiesz sobie rankingi najlepszych współczesnych przetworników to delta-sigma stanowi tam margines. Oczywiście. Ale na pewnym poziomie przezroczystości systemu niewielka różnica w brzmieniu potrafi przesądzić o zakupie tego a nie innego klocka.
  5. To ze sie im, w zespole nie podobało, nie znaczy ze bylo zle, lub innym sie nie spodoba. Trzeba tez co jakiś czas dodać, ze jesteśmy ludźmi, a ludzie jak to ludzie, czasem słysza coś z różnych powodów lub coś lubią wyolbrzymiać.
  6. Nie mówię ze słabizna, ale na pewno gral zauważalnie inaczej. Wiec ciekawi mnie bardziej jak to jest ze niektórzy słyszą te dace a niektórzy nie...
  7. No nie. Kiedy te "historie" powstały to cały wysiłek marketingowców skierowany był akurat na promocję nowiutkich i lśniących odtwarzaczy CD bazujących na chipach jednobitowych. Nawet dziś nie widzę żadnego specjalnego marketingu sprzętu R2R. Jeden LAIV ma chyba agresywny marketing. Ale pozostałe firmy specjalizujące się w R2R, jak Holo, Rockna, Aqua, Audio-gd nie prowadzą agresywnego marketingu w żaden sposób. A już na pewno żadna z nich nie próbuje udowadniać, że R2R jest lepsze z założenia (choć jest). Najlepiej to Sugden podsumował. Oni robią przetwornik R2R i to jest ich jedyny przetwornik w ofercie. Firma napisała, że próbowali zrobić coś na delta-sigma ale brzmienie nikomu w Sugdenie się nie podobało. Więc dali sobie spokój.
  8. Cóż poradzę Marcin, dla mnie to rakieta a dla innych słabizna, jak to w audio.
  9. No. A chiński DAC za 100€ wypada na wykresach 100x lepiej. Ale czy gra lepiej? Ktoś słucha wykresów? Fajnie by było. Niestety - tak nie jest. Tzn - oversampling możesz wyłączyć i pracować w trybie NOS. Ale to nie wszystko, niestety. Pomiary mianowicie wykazują, że przetworniki R2R nawet dobrych firm (np. Holo Audio i Denafrips) po wyłączeniu wszystkiego i tak mają jakieś filtry cyfrowe włączone i nie sposób tego w żaden sposób wyłączyć. Dla przeciętnego konsumenta to absolutnie bez znaczenia - przecież świetnie gra! Ale są psychole, którym to przeszkadza. Moje przetworniki nie mają ani OS ani żadnych filtrów cyfrowych. I dlatego ich używam.
  10. Ciekawi mnie to, zwłaszcza ze słyszysz różnice między wzmacniaczami. Tak sie złożyło i pisałem o tym kilkukrotnie ze moj Qutest i Auralic Vega porównywaliśmy ze znajomi w 3 różnych systemach (lampa, A i AB) z kilkoma dacami R2R I zagrały w każdym systemie zdecydowanie gorzej od dowolnego R2R... roznice były moim zdaniem spore, na poziomie bardzo fajne granie lub nie moje granie. Zauważyłem ze słyszący kable zazwyczaj preferują R2R, niesłyszący ich wola DS lub tez nie slysza różnic...
  11. Boże drogi! Co to jest za koncert! Mam ten bootleg - ponad 2 godziny takiej muzy, że kapcie spadają! https://www.discogs.com/release/27186705-Mark-Knopfler-Vaison-La-Romaine Ta wersja "Water of Love" spowodowała u mnie opad szczeny.
  12. Odsłuchy płyty Vader – Litany przebiegły cudownie i brzmiały jeszcze lepiej, niż mogliśmy się tego spodziewać. Spotkanie w Studiu im. Henryka Debicha było prawdziwym świętem muzyki – zarówno dla fanów zespołu, jak i dla wszystkich miłośników dobrego brzmienia. To wyjątkowe wydarzenie związane było z 25-leciem wydania przełomowego albumu Litany, który na stałe zapisał się w historii polskiego i światowego metalu. Obecność Piotra „Petera” Wiwczarka, lidera i założyciela Vadera, nadała mu dodatkowego znaczenia – mogliśmy nie tylko posłuchać płyty w nowej, jubileuszowej reedycji, ale również wysłuchać wspomnień samego twórcy. Ogromną rolę odegrał także sprzęt, na którym odbywał się odsłuch. Brzmienie albumu prezentowane było na zestawie audiofilskim udostępnionym przez Salon Q21. Wśród wykorzystanych urządzeń znalazły się m.in. wzmacniacz Riviera Levante, kolumny Ø Audio Verdande, gramofon Rega Planar 10 z przedwzmacniaczem Rega Aura, stolik Norstone, a całość dopełniało okablowanie marki Tellurium Q. To właśnie dzięki tak starannie dobranemu zestawowi mogliśmy w pełni docenić potęgę i dynamikę tego kultowego krążka. Dziękujemy Radiu Łódź za współorganizację wydarzenia, zespołowi Vader za dostarczenie niezapomnianych emocji oraz wszystkim uczestnikom, którzy byli z nami. Cały odsłuch i rozmowy były cudowne i nie możemy się doczekać kolejnych odsłuchów w Debich Studio! Fot. Sebastian Szwajkowski/arch. własne
  13. Today
  14. Mam wrażenie, że sprawa jest dość subtelna i ani wzmacniacz, ani akustyka nie wyznaczają tu finalnego brzmienia. Przynajmniej tak było ze Spendorami Classic 2/3, które miałem w domu prze miesiąc. Przytoczę tu historię, którą niektórzy już znają. Zadzwoniłem do pewnego salonu, który oferował te kolumny w niezłej cenie. Był to mój pierwszy kontakt z nimi, sprzedawcy nie wiedzieli o mnie praktycznie niczego, w szczególności nie zdradzałem swojej elektroniki. Zapytałem z czym te Classic 2/3 łączyli i jak im to grało. Usłyszałem wtedy, że wzmacniacz, który w salonie sprawdził się z nimi najlepiej to... Norma Revo Ipa 140. W tym momencie moja żądza posiadania tych paczek sięgnęła zenitu, bo trafili akurat w mój ówczesny piec. Ostatecznie nie dogadałem się z tym sklepem (nie zgodzili się na wypożyczenie wysyłkowe ani zakup z opcją zwrotu) i wziąłem te kolumny z innego źródła, z dedykowanymi standami Spendora w komplecie. I u mnie to jednak do końca nie zagrało (choć w pewnych aspektach było porywająco!). Raz, że za ciemno (tu można obwiniać akustykę), a dwa - zbyt sucho i surowo w zakresie górnej średnicy i sopranów. Po dziś dzień do końca nie wiem dlaczego. Dla porównania - Contoury 20i też wypadły u mnie ciemno, ale bez tej surowości / suchości. Wszystkie trzy modele Dynaudio, które grały u mnie w domu były zdecydowanie bardziej soczyste. Podobnie dwa modele Xaviana (które też do jasnych nie należą) i dwa Harbetha. Więc jak słyszę o neutralnym piecu do Spendorów, to mam wątpliwości, ale z drugiej strony - panom z salonu się takie połączenie podobało.
  15. Zgadzam się, mam wrażenie innego grania r2r w stosunku do DS, ale raczej nie w kategoriach "zjadania" na śniadanie w kwestiach namacalności czy organiczności muzycznych treści. Różnice są subtelne. Oczywiście jak ktoś potrafi wykrzesać radykalne zmiany brzmienia przewodami to zmianą technologii przetwarzania CA tym bardziej, a przynajmniej potrafi o tym kwieciście napisać. To naturalne, że jednemu przychodzi to z ogromną łatwością, a innemu nawet nie przychodzi na myśl bo różnimy się w postrzeganiu rzeczywistości tak samo jak w reagowaniu na bodźce smakowe, węchowe czy wzrokowe. Jeden płacze ze wzruszenia widząc piękny zachód Słońca, inny czuje irytację, że dzień się kończy i nie podstrzyże trawnika 😉 Pozdrawiam. M
  16. Mariusz, w innym wątku odpytałem z ciekawości AI i wkleiłem kilka dłuższych wywodów. Być może to do pewnego stopnia "halucynacje" - trochę liczyłem na to, że je ocenisz, choćby w kontekście "prawdopodobieństwa" słuszności tego typu argumentów, tzn. czy AI z grubsza mówi z sensem, czy też bełkocze. (AI podał 3 źródła / typy zniekształceń daków w dziedzinie czasu.). Może jeszcze kiedyś znajdziesz chwilę, żeby to skomentować i zafundować nam jakiś wykładzik. Zauważ też, że Twoje subiektywne wrażenia z odsłuchów nie są aż tak rozbieżne z naszymi (tzn. miłośników tej technologii). 😎
  17. Dzięki ale u mnie lista już zamknięta. Wystarczy mi wybór między Spendorem, ATC, Dynaudio, Harbeth i ProAc.
  18. @kaczadupa na ol... są Diapason Karis ii, nie słyszałem ich w życiu, ale do muzy jaką słuchasz, pomieszczenia i preferencji.... 🤔. Nie myślałeś o używanych?
  19. Pisałem, że Ateca bardzo dobrze się prowadzi. Jak na SUV-a oczywiście. Ja mam wersję FR4 z 2.0TSI, która "stoi" trochę niżej, niż przednionapędówka. Dodatkowo mam zawias DCC i w poszczególnych ustawieniach jest naprawdę spora różnica.
  20. Tak. Przecież @il Dottore sam nie wymyślił historii o zniekształceniach w dziedzinie czasu. Nie pamiętam, ale chyba chwalił poza lampową Havaną jakiegoś Audio gd. Tak one wypadają w kwestii zakłóceń i zniekształceń ---->>> Link Pomimo to mają rzesze fanów co mnie nie dziwi. Gra cały system, ale po co te wstawki o ich technicznej wyższości w domenie czasu. Takie opiniotwórcze koloryzowanie rzeczywistości nie służy audiofilskiej społeczności 😉
  21. Skoro mamy sygnał wejściowy o określonych parametrach, potem następuje ciąg obliczeń (algorytm), to skąd hasło o "urojonym" wyniku? Każdy przetwornik wyposażony w upsampling, ma możliwość jego wyłączenia, i pracy w trybie NOS (Non Over Sampling). @Rafał S Panowie jest formą grzecznościową, której użyłem zwracając się do wszystkich uczestników wątku. Nie chcę dokonywać żadnych podziałów, sam jestem w kwestii D/S -R2R całkowicie neutralny. Nawet jeśli któraś z wersji finalnie spodoba mi się bardziej, to mam świadomość, że moja ocena nic dla ogółu nie znaczy. Bo jest zbyt wiele zmiennych (unikalne: zestawienie sprzętu audio, akustyka, preferencje brzmieniowe) żeby definiować "ostateczne" oceny.
  22. Bo ja wiem? Jeśli klient zapłacił i jest zadowolony, to może raczej dolecieli do celu.
  23. Zależy, które modele będziesz porównywał. Unikałbym tu uogólnień. Z Denafripsa Aresa II trochę tej mgiełki faktycznie słyszałem. Podobnie odbierało go kilka innych osób. Gustard R26 - jeśli było jakieś przymglenie, to naprawdę symboliczne. A Denafrips Pontus II nie miał go już (na moje ucho) w ogóle. Zarówno R26, jak i Pontus II grały moim zdaniem klarowniej niż wspomniane Gustardy A18 i A22, które dodawały coś w rodzaju "kolorowych chmurek" na górnej średnicy i sopranach (moje subiektywne wrażenie). Lubiłem te chmurki i wtedy wolałem np. Gustarda A22 od Pontusa II. A22 miał w sobie coś urzekającego. Zastanawia mnie ta liczba mnoga. Osobiście unikam jak ognia stwierdzenia, że R2R są w ogólności lepsze. Bronię tych D/S jak mogę - zresztą szczerze, bo kilka modeli sprawiło mi sporo frajdy. Znów liczba mnoga.
  24. A może r2r trochę oszukuje dodając mgiełkę? A d/s gra czyściej precyzyjniej detalicznej i wydaje się przez to jaśniejszy?
  25. Tak, ale nie byłbym tak dramatyczny. Dobry R2R kosztuje więcej niż dobry D/S, dlatego do pewnej kwoty D/S jednoznacznie wygrywa. Potem wybór będzie kwestią gustu. Na moje ucho: D/S trochę oszukuje, ale potrafi to robić w bardzo przyjemny sposób. Wciąż mile wspominam Gustardy A18 i A22 na AKM oraz X26 Pro na Sabre. Tylko muszą się wstrzelić w tor, bo to dźwięk po jasnej stronie.
  1. Załaduj więcej aktywności


  • Dzisiejsze posty

    • To jest indywidualne. Chodzi o ludzką indywidualną wrażliwość. Tak samo masz np. w projektorach DLP. Jedni widzą efekt tęczy a inni nie widzą.  Ja nie widzę.  Nie warto.  To jest nie do obrony.
    • Jedzcie g***! Miliony much nie mogą się mylić!   Taka sama zasada. Powszechność danego rozwiązania absolutnie nie oznacza jego wyższości.  Wiesz dlaczego chipy delta-sigma dziś dominują? Ponieważ ich produkcja jest TAŃSZA! I jeszcze jedno: w tamtych czasach był problem z jakością (stabilością parametrów) drabinek rezystorowych zintegrowanych w chipach. Chipy się produkowało, mierzyło i nadawało im gradację w zależności od tego, jak dany chip trzymał parametry. Dlatego miałeś np. TDA 1541 Single Crown, Double Crown itp. Te lepsze chipy szły do lepszych odtwarzaczy.  Ale jeśli weźmiesz sobie rankingi najlepszych współczesnych przetworników to delta-sigma stanowi tam margines.  Oczywiście. Ale na pewnym poziomie przezroczystości systemu niewielka różnica w brzmieniu potrafi przesądzić o zakupie tego a nie innego klocka. 
    • To ze sie im, w zespole nie podobało, nie znaczy ze bylo zle, lub innym sie nie spodoba.  Trzeba tez co jakiś czas dodać, ze jesteśmy ludźmi, a ludzie jak to ludzie, czasem słysza coś z różnych powodów lub coś lubią wyolbrzymiać. 
    • Nie mówię ze słabizna,  ale na pewno gral zauważalnie inaczej. Wiec ciekawi mnie bardziej jak to jest ze niektórzy słyszą te dace a niektórzy nie...
    • No nie. Kiedy te "historie" powstały to cały wysiłek marketingowców skierowany był akurat na promocję nowiutkich i lśniących odtwarzaczy CD bazujących na chipach jednobitowych. Nawet dziś nie widzę żadnego specjalnego marketingu sprzętu R2R. Jeden LAIV ma chyba agresywny marketing. Ale pozostałe firmy specjalizujące się w R2R, jak Holo, Rockna, Aqua, Audio-gd nie prowadzą agresywnego marketingu w żaden sposób. A już na pewno żadna z nich nie próbuje udowadniać, że R2R jest lepsze z założenia (choć jest).  Najlepiej to Sugden podsumował. Oni robią przetwornik R2R i to jest ich jedyny przetwornik w ofercie. Firma napisała, że próbowali zrobić coś na delta-sigma ale brzmienie nikomu w Sugdenie się nie podobało. Więc dali sobie spokój.  
    • Cóż poradzę Marcin, dla mnie to rakieta a dla innych słabizna, jak to w audio.  
    • No. A chiński DAC za 100€ wypada na wykresach 100x lepiej. Ale czy gra lepiej? Ktoś słucha wykresów?  Fajnie by było. Niestety - tak nie jest. Tzn - oversampling możesz wyłączyć i pracować w trybie NOS. Ale to nie wszystko, niestety.  Pomiary mianowicie wykazują, że przetworniki R2R nawet dobrych firm (np. Holo Audio i Denafrips) po wyłączeniu wszystkiego i tak mają jakieś filtry cyfrowe włączone i nie sposób tego w żaden sposób wyłączyć.  Dla przeciętnego konsumenta to absolutnie bez znaczenia - przecież świetnie gra! Ale są psychole, którym to przeszkadza.   Moje przetworniki nie mają ani OS ani żadnych filtrów cyfrowych. I dlatego ich używam. 
    • Ciekawi mnie to, zwłaszcza ze słyszysz różnice między wzmacniaczami. Tak sie złożyło i pisałem o tym kilkukrotnie ze moj Qutest i Auralic Vega porównywaliśmy ze znajomi w 3 różnych systemach (lampa, A i AB) z kilkoma dacami R2R I zagrały w każdym systemie zdecydowanie gorzej od dowolnego R2R... roznice były moim zdaniem spore, na poziomie bardzo fajne granie lub nie moje granie. Zauważyłem ze słyszący kable zazwyczaj preferują R2R, niesłyszący ich wola DS lub tez nie slysza różnic...
    • Boże drogi! Co to jest za koncert! Mam ten bootleg - ponad 2 godziny takiej muzy, że kapcie spadają!  https://www.discogs.com/release/27186705-Mark-Knopfler-Vaison-La-Romaine Ta wersja "Water of Love" spowodowała u mnie opad szczeny.   
    • Odsłuchy płyty Vader – Litany przebiegły cudownie i brzmiały jeszcze lepiej, niż mogliśmy się tego spodziewać. Spotkanie w Studiu im. Henryka Debicha było prawdziwym świętem muzyki – zarówno dla fanów zespołu, jak i dla wszystkich miłośników dobrego brzmienia. To wyjątkowe wydarzenie związane było z 25-leciem wydania przełomowego albumu Litany, który na stałe zapisał się w historii polskiego i światowego metalu. Obecność Piotra „Petera” Wiwczarka, lidera i założyciela Vadera, nadała mu dodatkowego znaczenia – mogliśmy nie tylko posłuchać płyty w nowej, jubileuszowej reedycji, ale również wysłuchać wspomnień samego twórcy. Ogromną rolę odegrał także sprzęt, na którym odbywał się odsłuch. Brzmienie albumu prezentowane było na zestawie audiofilskim udostępnionym przez Salon Q21. Wśród wykorzystanych urządzeń znalazły się m.in. wzmacniacz Riviera Levante, kolumny Ø Audio Verdande, gramofon Rega Planar 10 z przedwzmacniaczem Rega Aura, stolik Norstone, a całość dopełniało okablowanie marki Tellurium Q. To właśnie dzięki tak starannie dobranemu zestawowi mogliśmy w pełni docenić potęgę i dynamikę tego kultowego krążka. Dziękujemy Radiu Łódź za współorganizację wydarzenia, zespołowi Vader za dostarczenie niezapomnianych emocji oraz wszystkim uczestnikom, którzy byli z nami. Cały odsłuch i rozmowy były cudowne i nie możemy się doczekać kolejnych odsłuchów w Debich Studio!   Fot. Sebastian Szwajkowski/arch. własne
    • Mam wrażenie, że sprawa jest dość subtelna i ani wzmacniacz, ani akustyka nie wyznaczają tu finalnego brzmienia. Przynajmniej tak było ze Spendorami Classic 2/3, które miałem w domu prze miesiąc. Przytoczę tu historię, którą niektórzy już znają. Zadzwoniłem do pewnego salonu, który oferował te kolumny w niezłej cenie. Był to mój pierwszy kontakt z nimi, sprzedawcy nie wiedzieli o mnie praktycznie niczego, w szczególności nie zdradzałem swojej elektroniki. Zapytałem z czym te Classic 2/3 łączyli i jak im to grało. Usłyszałem wtedy, że wzmacniacz, który w salonie sprawdził się z nimi najlepiej to... Norma Revo Ipa 140. W tym momencie moja żądza posiadania tych paczek sięgnęła zenitu, bo trafili akurat w mój ówczesny piec. Ostatecznie nie dogadałem się z tym sklepem (nie zgodzili się na wypożyczenie wysyłkowe ani zakup z opcją zwrotu) i wziąłem te kolumny z innego źródła, z dedykowanymi standami Spendora w komplecie. I u mnie to jednak do końca nie zagrało (choć w pewnych aspektach było porywająco!). Raz, że za ciemno (tu można obwiniać akustykę), a dwa - zbyt sucho i surowo w zakresie górnej średnicy i sopranów. Po dziś dzień do końca nie wiem dlaczego. Dla porównania - Contoury 20i też wypadły u mnie ciemno, ale bez tej surowości / suchości. Wszystkie trzy modele Dynaudio, które grały u mnie w domu były zdecydowanie bardziej soczyste. Podobnie dwa modele Xaviana (które też do jasnych nie należą) i dwa Harbetha. Więc jak słyszę o neutralnym piecu do Spendorów, to mam wątpliwości, ale z drugiej strony - panom z salonu się takie połączenie podobało.  
    • Zgadzam się, mam wrażenie innego grania r2r w stosunku do DS, ale raczej nie w kategoriach "zjadania" na śniadanie w kwestiach namacalności czy organiczności muzycznych treści. Różnice są subtelne. Oczywiście jak ktoś potrafi wykrzesać radykalne zmiany brzmienia przewodami to zmianą technologii przetwarzania CA tym bardziej, a przynajmniej potrafi o tym kwieciście napisać. To naturalne, że jednemu przychodzi to z ogromną łatwością, a innemu nawet nie przychodzi na myśl bo różnimy się w postrzeganiu rzeczywistości tak samo jak w reagowaniu na bodźce smakowe, węchowe czy wzrokowe.  Jeden płacze ze wzruszenia widząc piękny zachód Słońca, inny czuje irytację, że dzień się kończy i nie podstrzyże trawnika 😉 Pozdrawiam. M
  • Dzisiejsze tematy

×
×
  • Utwórz nowe...