Cała aktywność

Skala w Denonie podana jest na dwa sposoby do wyboru sposób 1 to poziom od 0-98, a sposób drugi jest faktycznie podany w dB i ma skalę od -79,5 do +18dB. Testowałem na razie bez suba, jutro po niego pojadę, jak włączyłem Alitę i Alien Covenant na blu-ray  w DTS HD MA 7.1 to po ustawieniu skali na 0, naprawdę było tak głośno że krew leciała z uszu ten dzwięk był natarczywy i agresywny, ten dzwięk był bardzo ostry w górnych partiach, soprany i wysokie częstotliwości, pewnie tak grają Oberony 7/Vokal/On-Wall/Fazon Sat, bałem się czy nie popali się cewka i magnes w wysokotonowych. Napiszcie co jest bardziej prawdopodobne popalenie głośników czy popsucie i przegrzanie amplitunera, ampli ustawiony na 4 ohm. Nie wiem co twórcy filmowi reżyserzy mają w głowach ale na dłuższą metę nie da się tak głośno słuchać, kalibrację wykonalem wszystko na small i 80hz. W pokoju tak małym jak 20m2 ten dzwięk był wszechobecny a wręcz natarczywy i agresywny, po obniżeniu skali volume do -20, -25dB, czyli lekko przekroczona połowa skali na potencjonometrze cyfrowym było już przyjemniej, może nie było referencyjne ciśnienia, ale dla moich uszu i sprzętu zdecydowanie bezpieczniej. Czy istnieje cos takiego jak wygrzewanie kolumn i wzmacniacza, czy od razu po rozpakowaniu z pudełka mogę sluchać tak glośno z tzw. poziomu referencyjnego, czy na początku mam przez 200-400 godzin grać cicho a dopiero później mogę.

Właśnie nie o to chodzi. Akustyka to dla mnie całkiem nowy temat, jeżeli chodzi o podejście do adaptacji pomieszczeń, ale staram sie dowiadywać jak najwięcej. Jest jeszcze taki pomysł - KEF Q750.

Uwielbiałem ruch wskazówek w Bulova Precisionist Wilton Chronograph. W normalnym trybie wskazania czasu płynąca wskazówka sekundowa po prostu wciąga. Nie wiem jaki automat czy manual ma tak płynącą wskazówkę sekundową. Chyba tylko Grand Seiko Springdrive przychodzi mi do głowy. Reszta tak nie płynie. Ten sam zegarek w trybie chronografu. Wskazówka sekundowa przeskakuje co sekundę, ale z rewelecyjną płynnością. Do tego zapierdzielają na subtarczy wskazówki dziesiątych i setnych części sekundy. Tysięczne są już tylko pokazywane przy odczycie.   A jak ta moja cholera paski kochała....

Witam. Nie jestem audiofilem i nie planuję nim być. Jednak chciałbym uzyskać lepszą jakość dźwięku z mojego komputera, zarówno z głośników jak i ze słuchawek. Poczytałem podstawowe poradniki i z tego co wywnioskowałem, to 3 głównymi krokami, które pomogą mi to uzyskać są: 1) lepsze głośniki/słuchawki 2) plik audio 3) DAC/AMP. Finansowo nie jestem w stanie kupić wszystkiego na raz i muszę skupić się na początku na jednej z tych rzeczy. Moje obecne głośniki to Logitech Z333, a słuchawki to Somic V2. Moja płyta główna to MSI B360M PRO-VD, w której jest zintegrowana karta dźwiękowa. Co do plików audio... Nie jestem w stanie kupować muzyki. Słucham głównie ze Spotify (Premium). Jeśli kupno piosenek to główna droga do poprawy jakości audio, to nie jestem w stanie tego zrobić. Którą rzecz mógłbym najpierw kupić, żeby znacząco zwiększyć jakość dźwięku? Jeśli jest to kupno nowych słuchawek, to jaka jest najniższa cena, od której zaczynają się dobrej jakości słuchawki? Dobrej dla amatora muzyki.

I co tu zrobić z tak grającą Austrią i Francją? Ależ oni dzisiaj zagrali. 

Witam, stoję przed wyborem tego soundbara i mam takie pytanie, czy ktoś miał z nim styczność i cos mi powie czy warto czy nie 😅

😏 nie jest tak źle, z moja wiedza jesli chodzi o komputery. Pytanie sie pojawiło, nie inaczej, jednak po potwierdzeniu, ze chce na ta strone wejsc, strona sie I tak nie otworzyla. Wiec na PC sobie zobaczę. 

Swego czasu przebieg choroby był bardzo gwałtowny i to się objawiało absorbowaniem informacji z dostępnych żródeł 😃 . Teraz  ,kiedy jestem w domu  i wieczorem hipnotyzują mnie lampy z Tagi ,wiem ,że znowu wpadłem...😀

Przypomnę tylko, że niektórzy patrzą z zazdrością na Twoje obecne monitory. Panie, wyżej niż to co masz już nic nie ma. Pieprzyć Hi End.

Czapka z głowy Panowie. I szacun. Dużo wiedzy na temat zegarków. Ona sama nie przyszła. Na zajęciach/warsztatach fotografii, mamy trening tzw uważności. Gapimy się na przesuwającą się wskazówkę/sekundnik zegara.  To działa. A po treningu będę o Was wspominał.

Chyba trzeba ostrzec koleżanki i kolegów z forum  ; choroba zegarkowa przebiega bardzo podobnie jak choroba audio ! 😃 . Praktycznie nieuleczalna i może być bardziej kosztowna od obecnego uzależnienia forumowiczów 😃

To nie ruszaj dyfuzora ze styroduru. Bylo o tym wielokrotnie na forum. Te gotowe, a w szczegolnosci vicoustic multifusor oraz myron artnovion sa zrobione ze styropianu pod wielkim cisnieniem i zaden dostępny w sprzedazy styrodur nawet nie stoi obok wspomnianego styropianu. Te firmowe wiecej odbijaja, te robione w Polsce styrodurowe odbijaja mniej. To slychac.  Proponuje jak juz zrobic sobie dyfuzor z drewna. To będzie top of the top i bedziesz mial frajde ze sam to zrobiles. Ja taka frajde mam do dzis 😉

Jakbym miał luźny milion to bym się zastanawiał czy w audio czy jednak w ten zegarek go wrzucić. Tu więcej o tym zegarku jakby ktoś chciał poczytać.  

W tym modelu to nawet tourbillon nie robi takiego wrażenia jak reszta pomysłu😃