Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. Gdzie, najlepiej w Warszawie, mozna naprawić kolumnę Tannoy Definition DC8? Od przesteru sygnału padły wysokie tony...
  3. Jak w temacie. Najlepiej kolor black gloss.
  4. Today
  5. Coś mnie uwiera po tym co usłyszałem na pierwszej płycie z koncertu na Teneryfie…
  6. Temat do zamknięcia. Dziękuję
  7. Daj znać, czy pomogło
  8. Gzdacz

    Tidal vs CD

    A bo mnie naszło. Tak naprawdę, to chciałem sam taki wątek założyć, ale wcześniej sprawdziłem historię ;). Poczytałem i generalnie wielu przedpiśców opisywało swoje odczucia co do tidalowego dźwięku w sposób podobny do tego, jak ja bym opisał. Więc coś na rzeczy jest. Pytanie o przyczyny. Ciekawe jest to, że powszechne było szukanie winy w sprzęcie (a to DAC, a to kable :)). A IMO to raczej kwestia softwareowa - w kodzie da się spieprzyć nieskończoną ilość rzeczy. Może być to coś z klientami usługi (Roon, Wiim). Wiim kiedyś przyznał, że była wadliwa implementacja Tidala i w którejś wersji to poprawili. Moje wcześniejsze wrażenia, że Wiim gra gorzej niż firmowa apka Tidala nie były więc złudzeniem. Może być też być coś po stronie usługi - zamiast "prawidziwego" kontentu lossless jakaś konwersja z formatów stratnych. To by tłumaczyło, dlaczego z niektórymi albumami problemu nie ma. Teraz leci u mnie Kind of Spain Haffnera. Znam tę płytę dobrze i też z flaców znacznie lepiej brzmi.
  9. Przy Pioneerze jest też nieco gorzej z dostępnością.
  10. Ja bym szedł w 19tki, ale to ja
  11. Cześć, a jak wygląda konkretnie cały zestaw, na którym słuchasz? I względem czego porównujesz?
  12. Caspian moim zdaniem już za ciepły, ale dostajemy bardzo oleisty dźwięk w takim zestawieniu, gęsty i słodki. Dół nieco spowolniony się wydaje, ale ma niezły wigor. Heed gdzieś pomiędzy moim zdaniem. @resi zapraszam na wycenę
  13. Sipo

    Tidal vs CD

    Nie używałem Tidal, za to Qobuz brzmi lepiej niż CD w moim systemie. Nie mam już subskrypcji ze względu na mały wybór polskiej muzyki ale pamiętam ze jakość Hi-Res była super.
  14. MacieQ

    Tidal vs CD

    I jak zawsze będą 3 grupy broniące swego ...jedna że CD jest lepsze, druga że lepszy jest Tidal i trzecia która nie będzie widziała różnicy 😁
  15. Właśnie spojrzałem na rowerek. Coś niby wyważone jest , pedał obraca się tak by platforma była na górze. Ale kurna tak wolno , że zastały by mnie czwarte światła nim bym ruszył. Na długich trasach po za miastem może ten patent się sprawdza , ale w ruchu ulicznym jest słabo. Wczoraj na ścieżce rowerowej jechaliśmy we czterech za dziewczyną na rowerze miejskim. Nie wiem dlaczego ,ale jakoś nikt jej nie wyprzedzał
  16. Powyższe nadal aktualne ⬆️😁
  17. Również uważam że muzyka z tidala brzmi gorzej niż z CD Przynajmniej tak jest na moim sprzęcie. Zobaczę jak będzie na volumino.
  18. I Trylogia odświeżona.
  19. To dobrze, że to piszesz, bo martwiłem się, że mam coś ze sluchem, sprzętem albo i co najbardziej prawdopodobne, po prostu się nie znam. Ale jeszcze póki co, niezależnie od gatunku, potrafię odróżnić płytę dobrze nagraną od nagranej źle lub dziwnie...😁. Bo dla mnie te płyty są nagrane właśnie dziwnie. Wiele razy czytałem, że wbrew pozorom fortepian to trudny temat, bo bogata skala dźwięków itd, no ale tu problem nie leży w dynamice chyba, czyli zróżnicowaniu dźwięków tylko w ogólnym planie, który zwykle nazywamy sceną. Jakby w za dużej sali stał za mały instrument, który brzmi dobrze dopiero jak się do niego podejdzie bliżej - wtedy jest ok. Ale to juz takie rzeźbienie. Moja córka, która slucha u siebie, mówi, że jest ok i patrzy na mnie z politowaniem....
  20. Cóż za niezdrowe nawyki 😉 Ja mam podobnie z rowerzystkami 😁
  21. ProjectPi

    Tidal vs CD

    No i obudziles spiacy od pol roku wątek.
  22. "Real Chopin" wciąż się kręci w odtwarzaczu. @fp74 Polonezy w wykonaniu Olejniczaka kompletnie mnie nie przekonały. Ani interpretacją, ani brzmieniem (mimo, że to znów Erard). Reszta utworów z tej płyty (nr 11) bardziej do mnie trafiła, przynajmniej od strony muzycznej / wykonawczej. Czekam co będzie dalej. Nie wykluczam, że dokupię 14-płytowy boks z Chopinem w wykonaniu Shebanovej. Jakoś przełknę powtórzenia (4 płyty).
  23. Jak ex muzyk (pożegnałem się z zawodem gdzieś w środku akademii muzycznej) długo mogłem słuchać na wszystkim. Słucha się czegoś innego (struktury, niuansów wykonawczych), do czego dobre audio jest niepotrzebne. Dopiero lata później zacząłem słuchać mniej wiecej jak normalny człowiek. Trochę tych znajomych muzyków mam i jest to powtarzalna przypadłość.
  24. Dzięki Tomek za powyższe spostrzeżenia. Nie ma to jak przetestować dany produkt samemu i wyciągnąć z tego własne wnioski, nawet gdy te mogą stać w sprzeczności z wnioskami innych. Odemnie duża łapa w górę 👍 bo tego typu info z praktycznego użytkowania jest najważniejsze. Na codzień używam platform więc jeśli mnie pokusi na przejście w hybrydy, to już mam odpowiedź. Acha. Jedno pytanko. Czy te hybrydy są tak "wyważone" że zawsze środek ciężkości obraca je w stan w którym "domyślnie" jest platformach, czy spd? Czy może na "chybił- trafił" 😜
  25. Póki co rz30 zamówiony na sobotę. Jednak ciekawość (i pewnie chęć odmiany) wzięła górę Szkoda tylko, że jeśli onkyo u mnie zostanie to będę musial przerabiać szafkę, bo nie dość, że jest wyższe od marantza to jeszcze nie ma otworów po bokach, więc pewnie będzie się bardziej grzał i będzie potrzebował więcej miejsca nad sobą. No, ale jak brzmienie mi siądzie to warto
  26. Z punktu widzenia użytkownika jest jedna w miarę istotna różnica między Onkyo a Pioneer. Chodzi o ustawienia dotyczące crossover'a, Onkyo jest bardziej elastyczne bo można je definiować niezależnie dla każdego kanału. Pioneer ma ustawienia wyłącznie globalne. Czy to istotne? Myślę że dla większości niekoniecznie, aczkolwiek możesz się zagłębić w temat. Zabawne jest to że chodzi wyłącznie o soft.
  1. Załaduj więcej aktywności


×
×
  • Utwórz nowe...