MobyDick

Najlepiej gdybyś mógł posłuchać różne opcje. Moim zdaniem SB X4 nie będzie pasował do DT990 Pro, bo to dość specyficzne słuchawki. Do nich szukałbym wzmacniacza daleko poza budżetem jaki przewidujesz. A efekt może być taki, że lepiej było kupić inne słuchawki. Philipsy X2HR mają mocny bas który schodzi nisko w przeciwieństwie do DT990 i wyrazistą ładną górę pasma. Zestawy Hifimana to brzmienie znacznie bardziej liniowe lecz również z bardzo wyrazistą górą i do tego znacznie wyższa jakość dźwięku. Wszystkie moje propozycje umożliwiają również pracę bezprzewodową. Philipsy pewnie można podłączyć do SB X4. Jednak będzie to zejście z jakości dźwięku jaki zaoferuje FX-Audio na funkcjonalność SB. Mikrofon można zawsze podłączyć do karty dźwiękowej wbudowanej w w płytę główną lub użyć podłączanego pod USB.

Inna opcja jaka przychodzi mi do głowy to Philips X2HR + DAC/Amp słuchawkowy Fx-Audio D01 i zostanie jeszcze na dodatkową opcję bezprzewodową do tych słuchawek za około 280 zł MBHRBT .

Po pierwsze słuchawki bezprzewodowe zwykle nie będą mogły grać tak głośno jak przewodowe z przyzwoitym wzmacniaczem słuchawkowym. Sound Blaster X4 z Beyerdynamic DT990 Pro 250Ohm widzę dość marnie. Do tych słuchawek zwykle aby uzyskać dobry dźwięk podłącza się bardzo drogie wzmacniacze słuchawkowe lampowe lub przynajmniej takie które nieco łagodzą ich ostrą górę. Do tego przy ich wysokiej impedancji z X4 raczej nie będzie zbyt głośno. Jeśli chcesz głośno, to trzeba wybierać słuchawki o niskie impedancji i wysokiej skuteczności. Nie napisałeś nic o tym do czego mają służyć Ci słuchawki. HyperX Cloud to słuchawki gównie do gier, ale nadające się do muzyki. DT990 są do muzyki ale nadają się do grania w gry. Ja bym w tym budżecie najpewniej wybrał słuchawki innego typu np. Hifiman Deva https://www.ceneo.pl/94393711 . Niedawno na Allegro za niespełna 1600 można było kupić poprawioną ich wersję Deva Pro. Obecnie kosztują około 100zł drożej. Te słuchawki są wyposażone w przypinany do nich wzmacniacz słuchawkowy z DAC-iem o sporej mocy i mogą działać przewodowo, w tym przez kabel USB lub beprzewodowo bluetooth z wszystkimi kodekami o wysokiej jakości transmisji audio.

W przypadku Toppinga myślałem raczej o D10. Ten ma wyjście analogowe i 2 cyfrowe, tak jak inne które wymieniłem. Może on być używany jako konwerter z USB do SPDIF. DX3 Pro+ to bardziej standardowy DAC posiadający wyłącznie wyjście analogowe i kilka wejść cyfrowych.

W stretchu zawsze można porobić trochę dziur.

Zapytałem o to, bo to co pisze wydaje się dość absurdalne. Z jednej strony Samsung, który potrafi sporo namieszać w swoich telefonach z Androidem i drugiej podejrzewam że moduł R2R Hifimana jest zgodny z nowymi popularnymi systemami operacyjnymi plug&play. Kiedyś okienka miały problemy z obsługą gęstych plików bez dodatkowego oprogramowania. Obecnie 192kHz/24bit nie jest już problemem. Myślę że oprogramowanie które używał recenzent wymaga poprawek. Faktem jest jednak to że nawet nowy Windows potrafi sam obniżać ustawienie próbkowania dźwięku do 48kHz po restarcie.

W dużej mierze wynika to jego małych rozmiarów . Wersja z złotym frontem była by jeszcze mniej widoczna w tej jasnej szafce.

PC-t stacjonarny bez wyjścia SPDIF z płyty głównej były chyba prawdziwym ewenementem . To przykładowa karta do podłączenia coax i wyjścia optycznego: https://allegro.pl/oferta/24bit-192khz-karta-rozszerzona-spdif-optyczna-i-rc-11984267387 . Do podłączenia z wyjścia USB dobrym wyjściem będzie Topping DX3 Pro+ lub FX-AUDIO DAC-SQ3 ewentualnie xDuoo XQ-50 Pro2 lub np. coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/32874642125.html

Jak się dobrze przyjrzeć to go nawet można dostrzec na półce nad płytami.

Ostatnio trafiłem na taki artykuł: https://www.hfc.com.pl/test/5146,hifiman-deva-pro.html Autor miał problemy z podłączeniem Devy Pro do Galaxy S7, bo pokazywało mu że podłączył klawiaturę fizyczną i przy PC-cie mógł korzystać z częstotliwości próbkowania do 48 KHz. Czy też masz jakieś problemy z współpraca z telefonem ? I możesz sprawdzić jakie są dostępne częstotliwości próbkowania w ustawieniach Windows? Wiesz jak to sprawdzić?

Jeśli komputer nie posiada wyjścia cyfrowego SPDIF , pozostaje wtedy konwerter z USB na potrzebny rodzaj wejścia jaki posiada DAC we wzmacniaczu lub DAC który ma wejście USB do podłączenia do komputera. W przypadku komputerów stacjonarnych jeśli brak jest wyjścia cyfrowego z tyłu obudowy, to zwykle jest takie wyjście z płyty głównej i wtedy wystarczy dokupić śledzia z potrzebnymi wyjściami. Laptopy czasem mają wyjścia optyczne wewnątrz gniazda jack w postaci mobilnej lub czasem daje się uzyskać sygnał cyfrowy elektryczny w tym gnieździe po uruchomieniu odpowiednich ustawień. Korzystanie z wyjścia słuchawkowego jack analogowo zwykle daje niższej jakości dźwięk, jeśli układ dźwiękowy jest marnej jakości, a tak jest zazwyczaj w laptopach i w przypadku kart dźwiękowych wbudowanych w płytę główną komputera stacjonarnego.

Na czym polega ta dysfunkcja z dialogami? Generalnie głos lektora z zasady w filmach w TV jest nagrany zniekształcony i trudno go traktować jako wskaźnik czegokolwiek. Sam czegoś takiego nie stwierdzam. Zwykle kolumny które maja górkę w charakterystyce w rejonie 1 kHz poprawiają reprodukcją głosu ludzkiego, nadając mu wyraźniejszą wymowę. To normalne i z użyciem korektora graficznego można się o tym również przekonać na innym sprzęcie.

No te Devy jest w stanie ponoć napędzić z gniazda jack taki mały DAP jak Shanling M1 który ma 35mW/32ohm z układu który jest w stanie dać 120mW przy takiej impedancji słuchawek. Szacuję że pewnie daje jakieś 50mW przy ich 18 omach. Choć myślę że chyba wskazane by było coś mocniejszego.

Podejrzewam że że dołączony do nich wzmacniacz jest tak ograniczony z mocą aby nie stwarzał zagrożenia ich uszkodzeniem. A M1 z pewnością im pod tym względem nie zagraża. Wielu ludzi podłącza do słuchawek planarnych wzmacniacze słuchawkowe o bardzo dużej mocy, takiej która mocno zagraża ich spaleniem. Sam kiedyś miałem z słuchawkami planarnymi nieco inny problem, choć troszkę podobny. Kiedyś słuchałem takich mało efektywnych słuchawek podłączonych do wzmacniacza ( do podłączenia kolumn ) i w pewnym monecie przestały grać. W pierwszej chwili pomyślałem że je spaliłem . Okazało się że spaliły się rezystory poprzez które były podłączone do końcówki mocy tego wzmacniacza. Trudno było z pasków odczytać wartość rezystancji do ich wymiany.

Widziałem niedawno charakterystyki pasma przenoszenia zdjęte z słuchawek Deva/He5xx i oscylowała ona dość dokładnie wokół krzywej jednakowego słyszenia. W HE5xx bas nieco szybciej opadał poniżej poniżej 80Hz . Z tego co wiem Deva Pro ma ogólnie trochę więcej basu od standardowej wersji.

A jak decydujesz o tym że chcesz aby akumulator modułu wzmacniacza się ładował lub nie. Gdy jesteś podłączony do telefonu, często lepiej aby korzystać z akumulatora wbudowanego w ten moduł, aby nie rozładowywać niepotrzebnie telefonu. Możliwość ładowania w trakcie używania słuchawek bezprzewodowo z powerbanku lub ładowarki USB jest bardzo przydatna. Bardzo nie lubię gdy słuchawek nie można używać podczas ładowania. Tu najprawdopodobniej również można je ładować, skoro ładowanie w trakcie trybu USB jest możliwe.

Tak z ciekawości zapytam. Czy w Twoich odczuciach jakiegoś zakresu pasma jest w Twoich Devach za dużo lub za mało? Jak wygląda w nich kwestia ładowania w trakcie ich używania gdy są podłączone do źródła dźwięku przez USB i gdy używa się ich poprzez bluetooth? W modelu bez Pro był zdaje mi się przycisk do uruchamiania ładowania, a w tym bardziej zaawansowanym modelu nie ma go.

Najłatwiej wydobyć więcej dialogów przez ujęcie basów i sopranów. Szczególnie niskie tony mogą łatwo przenosić się pomiędzy pomieszczeniami. Ta awaria pilota wydaje się być co najmniej dziwna. W tym pilocie użyto mikroprzełączników pod gumowymi przyciskami i ich trwałość powinna być znacznie większa niż przycisków membranowych jakie można spotkać często i które są mało trwałe. Takie przyciski wręcz nie należy wciskać mocno, bo można je tak uszkodzić. Mój pilot ma już ładnych kilka lat i z niektórych przycisków poznikały nadruki ale działają jak nowe. Może coś się w tym czasie zmieniło. Piloty do sprzętów SMSL-a można łatwo kupić na Aliexpress i chyba będzie to najlepsze wyjście. Być może pilot uległ uszkodzeniu na skutek upadku i coś w nim nie kontaktuje teraz.

Miałym jeszcze pewną uwagę. Rozumiem że Cambridge Cxa 81 nie posiada regulacji barwy. Taki minimalizm zwykle skłania do słuchania muzyki z w miarę naturalnymi poziomami głośności. Jeśli chcemy słuchać cicho i cieszyć się pełnym basem, to z zasady potrzebne są do tego przynajmniej regulatory barwy którymi korygujemy dźwięk. Purystyczne wzmacniacze wymagają purystycznego podejścia do słuchania na nich muzyki. Dlatego w tym przypadku szukał bym do R5 wzmacniacza który pozwoli skorygować dźwięk do potrzeb. Nie ma sensu lansować się na audiofila, jeśli się nim nie jest. Pokrętła regulacji barwy i filtry loudness są dla tych którzy ich potrzebują i tu widać że są potrzebne. Uważam ze to rozwiązało by problem. Efekt tego że w innych systemach z tymi kolumnami bas był lepszy mógł wynikać z tego że prawdopodobnie słuchałeś tam głośniej. W domu wieczorem często słucha się znacznie ciszej i wydaje nam się ze jest dość głośno. Wieczorem słuch ludzki staje się bardziej czuły i wrażliwy szczególnie na wyższe częstotliwości, szczególnie z z zakresu kilku kiloherców. Gdy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia z ulicy potrzebujemy większej mocy do słuchania muzyki, również gdy rozmawiamy w tym czasie.

Większe liniowe wychylenie membrany głośnika pozwala na jej wychylenia proporcjonalne do wzrostu napięcia na jego cewce. To sprawia że niewielki głośnik może grać głośniej. Również wiesza ilość przetworników basowych temu sprzyja i podnosi skuteczność kolumn w tym zakresie. Dlatego większe kolumny jak R5 będą mogły grać głośniej i przy mniejszej mocy w stosunku do mniejszych kolumn w których będzie pracował taki pojedynczy głośnik w objętości 2 razy mniejszej. Bas w obu przypadkach będzie schodził jednakowo nisko. Stąd niewielkie kolumny podstawkowe które schodzą równie nisko z basem co podłogowe z większą ilością głośników w proporcjonalnie większej objętości. Te większe mogą grać jednak jeszcze głośniej przy tym samym wzmacniaczu i zwykle z większa ilością basu. Przesądy o potrzebie używania zawsze dużych głośników basowych biorą się z dość odległej przeszłości i tego że wiele konstrukcji od których wymaga się większej skuteczności faktycznie musi mieć większa powierzchnię membrany do tego. Głośnik głośnikowi nie jest równy. W tanich kolumnach i wysokoskutecznych nie można oczekiwać dużych liniowych wychyleń membran ich głośników.

To przykład słuchawek sportowych dousznych bt: https://allegro.pl/oferta/sluchawki-sportowe-philips-runfree-bluetooth-g1-g2-12066664613 U mnie dobrze sprawdzają się słuchawki tego typu dokanałowe tws: https://kropka.audio/test/sluchawki/creative-outlier-air-sports-v2-recenzja/ w nowszej wersji V3 jest ANC, ale i bez niego mocno odcinają od otoczenia i wyposażono je w funkcje ładowania etui bezprzewodowego. Zrezygnowano z obsługi aptX oraz zmieniono przetworniki. W wersji V1 jakość rozmów była tragiczna. W późniejszych to poprawiono ale jak już pisałem słuchawki z mikrofonem w uchu zawsze będą zbierały sporo dźwięków z otoczenia.

Myślę że zdziwiły by Cię moje wybory . Do słuchawek które masz kupiłbym jako źródło dźwięku i DAC do komputera lub telefonu DAP w postaci Shanling-a M2x. Może warto by do niego słuchawki rzerobić na możliwość podłączania kabla symetrycznego. https://www.ceneo.pl/Odtwarzacze_mp3_i_mp4;szukaj-shanling+m2x Do głośniejszego grania wzmacniacz Douk Audio U3 który można wprawdzie zasilać z USB 5V dość wydajnych, lecz lepiej wyposażyć go w zasilacz przynajmniej 9 lub kilkanaście wolt minimum 1A. Do tego od razu warto do tych słuchawek zmienić w nim opampa na któregoś z muzesów, bo z tym który jest w nim standardowo dźwięk będzie zbyt płaski i ze zbyt jaskrawą górą pasma. https://pl.aliexpress.com/item/4001138548804.html Gdyby wyjść poza K702 za ciekawe uważam firmowe zestawienie słuchawek planarnych z dedykowanym do nich DAC/Ampem R2R działającym poprzez USB i bluetooth montowanym na samych słuchawkach Hifiman Deva Pro.

Nie ma sensu rywalizacja co do tego że używa się potencjometru ustawionego niżej. To w dużej mierze zależy od czułości jego wejścia. Przy potencjometrach mechanicznych analogowych z ciągłą ścieżką lepiej gdy korzystamy z jego środka, bo na jego początku niezrównoważenie kanałów jest zwykle większe.

Jest inaczej. Gdybyśmy mieli do czynienia ze wzmacniaczem idealnym to po zmostkowaniu mielibyśmy 4 razy większą moc maksymalną. Mostkowanie wzmacniaczy często wyklucza użycie obciążenia o niskiej wartości. Jednak 2 końcówki powinny dać na wyjściu około 2 razy wyższe napięcie gdy nie jesteśmy w rejonie maksymalnej mocy. To daje 4 razy większą moc na wyjściu (w takiej sytuacji).