-
Zawartość
12 579 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MobyDick
-
Skoro zostałem wywołany do odpowiedzi, to coś napiszę . Moim zdaniem jeśli słuchawki mają służyć do gadania przez telefon, to musza mieć mikrofon na wysięgniku, bo eliminowanie dźwięków z otoczenia dzięki filtrom cyfrowym nigdy nie będzie doskonałe, a mikrofon daleko od ust skierowany gdziekolwiek będzie właśnie zbierał wszystko co dzieje się dookoła. Osobiście wolę rozmawiać trzymając telefon przy uchu . Zachowanie odbiorników bluetooth obsługujących równoczesne połączenie z dwoma urządzeniami bywa nieprzewidywalne i zależy w dużej mierze od tych urządzeń do nich podłączonych. Słuchawki do muzyki są z zasady dobre właśnie w tym do czego są przeznaczone. Do tego spróbowałbym słuchawki które już paru osobom polecałem, czyli planary przewodowe z doczepianym do nich DAC/Ampem USB o sporej mocy z możliwością pracy po bluetooth i dobrym DAC-iem na pokładzie, czyli Hifiman Deva Pro.
-
Sam odsłuch urządzeń na Youtube wprawdzie nie ma wielkiego sensu, bo jest uzależniony w dużej mierze od sprzęty na którym został nagrany i na którym go odsłuchujemy, jednak daje możliwość porównania dwóch urządzeń i jeśli jedno z nich możemy posłuchać to zawsze mamy jakąś informację na temat różnic tonalnych pomiędzy nimi.
-
Tak , uważam że kolumny takie jak Q Acoustic 3030i są ograniczeniem dla wzmacniacza Topping MX3. Są dość ładne i przydał by im się wzmacniacz innego typu. Moim zdaniem to kolumny skonstruowane do bezpiecznej współpracy tanimi wzmacniaczami w klasie AB, reszta to kwestia upodobań.
-
Problem w tym że taką operację trzeba przeprowadzić dokładnie wg instrukcji. Trzeba ją zdobyć, albo kupić następne z instrukcją , albo po prostu inne .
-
Te charakterystyki były zdejmowane w innych warunkach. Dla przykładu podam inną charakterystykę DT770 pro 250 ohm. Z niej widać uwypuklenie skrajów pasma. Wersja o niższej impedancji jest bardziej basowa i ogólnie brzmi nieco ciemniej. O ile więcej wysokich daje lepszy wgląd w nagranie, to nie świadczy o neutralności . Euphony dobrze prezentują wokale i lekki efekt rozjaśnienia powoduje w nich podniesienie rejonu 6 kHz. Dość zastanawiająca jest ta oferta na Shure SHR1840 https://allegro.pl/oferta/sluchawki-nauszne-shure-srh1840-11517907083
-
Myślę że to Q Acoustic 3030i mogą być ograniczeniem dla wzmacniacza który masz. A kolumny najlepiej dobrać pod względem własnych upodobań. Ja wybrałbym najprawdopodobniej Kef LS50.
-
Poszukaj w instrukcji opcji resetowania tych słuchawek i usuń je z urządzeń z którymi były łączone. Po resecie połącz je tak jak były łączone pierwszy raz.
-
Co do dźwięku z układu płyty głównej, różnie z tym bywa. Z reguły jest mało mocy i niższa impedancja pozwala wyciągnąć jej trochę więcej. Dlatego słuchawki o wysokiej impedancji są tu niewskazane. HM5 mimo nie najniższej impedancji mają dość wysoką skuteczność i relatywnie łatwo jest je napędzić z czegoś co ma mało mocy. Zawsze mozna wyposażyć się we wzmacniacz słuchawkowy lub DAC/Amp.
-
Moim zdaniem w tym przypadku jednak więcej może wnieść wymiana kolumn niż wzmacniacza. Czasem faktycznie jest tak że mając bardzo transparentne kolumny o dużym potencjale i znacznie im ustępująca elektronikę lepiej wymienić właśnie wzmacniacz, choć pewnie i teraz jego wymiana moze coś wnieść, jeśli brzmienie kolumn generalnie odpowiada i potrzeba jedynie kosmetycznych korekt brzmienia.
-
Q5 pro ma dość twardy bas. Dzięki temu dobrze kontroluje kolumny dość wymagające w tej kwestii. Do jakich kolumn były podłączone te wzmacniacze? To dość dziwne że wejście analogowe w tej Aiyimie jest kiepskie, bo w jej przypadku teoretycznie podpięcie lepszego DAC-a powinno dać poprawę. No chyba że podepnie się coś co ma kiepski dźwięk z wyjścia analogowego. Przynajmniej gorszy od DAC-a wbudowanego w ten wzmacniacz.
-
Pod jakimi względami gorzej? Rozwiń to trochę. Bardzo jestem ciekaw porównania.
-
Często jest tak że wprawdzie dźwięk z TV jest cichy z wyjścia cyfrowego, ale z urządzeń podłączonych przez HDMI do niego jest dokładnie taki jak z wyjścia cyfrowego bez konwersji. Najlepiej najpierw spróbować zanim zaczniesz kombinować z ekstraktorem SPDIF .
-
Sprzęt hi-fi to taki który spełnia określone normy wyznaczone dla tego standardu. Sprzęt hi-end z zasady jest drogi i spełnia wygórowane wymagania określonego klienta odnośnie wyglądu, swojej budowy i czasem również dźwięku. Dlatego to bardzo subiektywne określenie. Paradoksalnie można dość łatwo znaleźć sprzęt hi-end, który nie spełnia norm hi-fi. Pytanie w temacie jest dobrze postawione, bo to kwestia bardzo osobnicza . Często wręcz za dobre brzmienie są uważane dźwięki jakie wydaje mocno niedoskonały sprzęt w kategorii niskich zniekształceń i wierności reprodukcji dźwięku. Bywa ze ktoś co jakiś czas zmienia zdanie na ten temat .
-
W specyfikacjach wentylatorów z zasady podaje się wydajność i głośność dla maksymalnych obrotów wentylatora. Tak podane parametry niewiele mówią o tym co się dzieje gdy wentylator obraca się wolniej. Z głośnością również różnie bywa w zależności od tego jak taki pomiar jest wykonywany i w jaki sposób, oraz do czego jest przymocowany wentylator. Jedne potrafią rozpędzić powietrze łatwo w wolnej przestrzeni, a inne lepiej przemieszczają je przez perforacje i filtry. Wentylator o takiej budowie jest w stanie uzyskiwać sporą wydajność i pracować cicho uzyskując dość dobre ciśnienie statyczne przy niskich obrotach, będąc bardzo głośnym i wywołując prawdziwe tornado na wysokich obrotach.
-
Wbrew pozorom są to bardzo ciche i dość wydajne wentylatory. Można je było kupić kiedyś w cenie około 20 zł w jednym z polskich sklepów internetowych. Nie tak ekskluzywne jak Noctua, ale naprawdę dobre. Bardzo dobrze się sprawdzają przy bardzo niskich obrotach, gdy inne podobne zaczynają piszczeć cewkami. Sporo łopatek o dobrze opracowanym kształcie i profilu. Sporą ich zaleta jest to że startują przy mocno obniżonym napięciu. BeQuiet-y sprawdzają się dobrze przy trochę wyższych obrotach. Na wysokich obrotach każdy wentylator będzie głośny ze względu na szum przemieszczanego powietrza. Tu raczej chodzi o powolny niewielki ruch powietrza, a nie robienie wichury w szafce .
-
Na szczęście jest coraz więcej wzmacniaczy impulsowych, które nie potrzebują intensywnej wentylacji w warunkach domowych. A te w klasie AB zwykle nie wymagają tej przestrzeni aż tak dużo. Za szafką musi pozostać przestrzeń do celów wentylacyjnych. Przestrzeni tej nie musi być aż tak dużo. Zwykle wystarczą nawet 2-3 cm. Ciepłe powietrze unosząc się do góry wytwarza podciśnienie zasysające za sobą chłodne powietrze od dołu.
-
Tyle że te stare Technicsy miały właśnie wentylator z tyłu obudowy. Radiator miał kształt prostokątnego komina przymocowanego szczelnie do spodu obudowy z szczeliną pod perforacja która była nad nim. Gdy wzmacniacz gra niezbyt głośno to wentylator stoi. Wtedy obudowa jest dość ciepła. Gdy wzmacniacz gra głośniej, wtedy wentylator rusza i wyciąga ciepłe powietrze z jego wnętrza i staje się zupełnie zimny. Wtedy dźwięk z kolumn zagłusza szum pracy wentylatora. Ciekawe i bardzo dobre idiotoodporne rozwiązanie. Zapewne gdyby nawet postawić na nim CD, to by wzmacniaczowi za bardzo nie zaszkodziło.
-
Ale te kolumny potrzebują wzmacniacza który nada im lepszego dynamicznego uderzenia na basie i dość żywej góry, bez tego stają się zbyt miękkie i gładkie. Dlatego moim zdaniem klasyczne stare NAD-y do nich odpadają.
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Kiedyś kiedy słyszałem do 20kHz porównywałem nagrania z pełnym pasmem do 20kHz i ograniczonym do około 12,5 kHz i blachy perkusyjne jednak brzmiały inaczej bez wyższych składowych. Były jakby grubsze i mniej dźwięczne bez nich.
-
Fale dźwiękowe również rozchodzą się w górę i w dół, bo to fale kuliste. Podobny wpływ miało by tu przechylanie na boki głowy .