MobyDick

MCR-840 który masz nie posiada żadnych funkcji sieciowych. Do jego portu USB możesz podłączyć jedynie nośniki pamięci z których może ona czytać pliki. Pozostaje jedynie wejście RCA, które masz tylko jedno. Jeśli chcesz podłączyć więcej urządzeń pozostaje tylko ta droga i zewnętrzny selektor źródeł. Ten adapter Advance Acoustic WTX-500 ma wyjście analogowe które da się podłączyć jedynie do wejścia analogowego które masz tylko jedno. Da się to zrobić jedynie przewodowo . I tak możesz telefonem odczytywać pliki z dysku bezprzewodowo i przesyłać je po konwersji poprzez bluetooth do tego adaptera. Jednak z punktu widzenia jakości dźwięku lepszym rozwiązaniem byłby Chromecast Audio. Wtedy przesyłasz pliki po wi-fi do Chromecasta i ten je odtwarza. Potrzebny jest tylko do tego program odtwarzający pliki po sieci lub przynajmniej z dysków sieciowych do Chromecasta. Są takie aplikacje nawet darmowe na Androida.

Z przewodami ze złączem MMCX które są wyposażone w pilota do telefonu z mikrofonem możesz mieć problem gdy chcesz kupić tani. Rzadko coś takiego można spotkać. Jedyny jaki znam to FiiO, który można kupić w sklepach w naszym kraju za 99 zł. Inna opcja to kupienie kabla Y do wymiany w słuchawkach i przylutowanie na jego końcach złącz MMCX.

W tej cenie właśnie T2 wydaja się dobre. Oczywiście jeśli nie jesteś wielbicielem dużych porcji basu bez umiaru.

Tu masz przykładowy przełącznik RCA z czterema wejściami : https://www.conrad.pl/p/przelacznik-switch-audio-cinch-speaka-professional-4-porty-1435387

Widzę ze chyba nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi. Wszystkie te adaptery bluetooth podłączane pod port USB typu A będą działały gdy je wepniesz do komputera i powinny umożliwiać transmisje dźwięku z komputera. Piszę że powinny, bo czasem zdarza się że np. oprogramowanie firmowe od producenta nie współpracuje prawidłowo z jakąś wersją systemu operacyjnego komputera. Ich podłączenie do Twojego zestawu Piano Craft najprawdopodobniej bezie bezowocne. Chyba ze producent zaznacza w instrukcji że jest jakiś model ( najczęściej produkcji własnej ) odbiornika bluetooth będzie działał wpięty w taki port, a jest to praktycznie nieprawdopodobne. Sam nie znam takiego przypadku. Dlatego pozostaje jedynie wejście analogowe jeśli tylko takie ma ta wieża. Jeśli to wejście jest zajęte , musiałbyś użyć zewnętrznego przełącznika źródeł aby można było podłączyć więcej urządzeń pod to wejście. Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem było by gdybyś podłączył kabel z wtykami RCA od strony Piano Crafta i wtyk jack z drugiej strony. Od strony TV wychodziłby kabel z gniazdem jack 3,5 mm. Wtedy łatwo podłączyć TV lub adapter bluetooth z wyjściem analogowym w postaci gniazda jack. Tak to wygląda łopatologicznie . Jeśli masz internet wi-fi ze stałym łączem w domu to zamiast bluetooth lepiej używać Google Chromecast Audio. Szczególnie do Spotify, strumieniowanie muzyki z telefonu wtedy również jest możliwe i zapewnia lepszą jakość. To urządzenie nie tylko jest odbiornikiem ale również samodzielnie obsługuje serwisy takie jak np. Spotify i radio internetowe. Wtedy telefon służy tylko do do sterowania nim i zużywa mniej energii. Podczas odtwarzania można go nawet zupełnie odłączyć od sieci gdy nie potrzebujesz sterować tym procesem. Jeśli Twój TV posiada wyjście audio cyfrowe, wtedy funkcję takiego zewnętrznego selektora pełnić może DAC. Wtedy Chromecast mozna podłaczyć pod wejście optyczne a TV pod coaxialne. Jeśli TV ma również wyjście optyczne, potrzebny jest DAC który ma 2 wejścia optyczne lub trzeba użyć konwertera toslink/coax. Wcześniej napisałem to bardziej skrótowo .

Jeśli jesteś dobrze słyszany przez mikrofon i problemem jest tylko niski poziom głośności w Twoich słuchawkach to pewnie sprawę załatwiłby pierwszy lepszy wzmacniacz słuchawkowy, włączony oczywiście wyłącznie w obwód samych słuchawek, a nie mikrofonu. Najlepiej jeśli miałby wejście i wyjście w postaci posiadanych już złącz.

Prawda jest taka że już od dość dawna drogie modele subwooferów są wyposażane w systemy poprawy akustyki. W amplitunerach KD systemy automatycznej kalibracji stały się powszechne i są zapewne tanie. Tam często z tego poziomu są możliwe odpowiednie korekcje. Są już dostępne od dość dawna zewnętrzne procesory do subwooferów.

Do tego warto zwrócić uwagę na to że 2 ustawienia ciemnozielone, gdy subwoofer nie jest w fazie z kolumnami wzmacniają bas w mniejszym stopniu i w dużej mierze redukują to wąskopasmowe podbicie przy nieco ponad 50Hz.

Z wykresu wyraźnie widać że filtr dolnoprzepustowy w subwooferze jest ustawiony zbyt wysoko. Jeśli w zakresie gdzie kolumny i sub będą pracowały wspólnie w zakresie niechcianego podbicia i doprowadzi się do sytuacji gdy ich natężenie dźwięku będzie podobne , wtedy regulując fazę na zbliżoną do przeciwnej można regulować głośność tego podbicia. Samo przestawianie fazy gdy sub gra zbyt głośno i w szerokim zakresie razem z kolumnami efekt jest taki jak widać. Pozostaje jeszcze kwestia taka, że ich użytkownikowi może odpowiadać sytuacja jaką ma teraz.

Powinieneś wybrać te których brzmienie bardziej Ci będzie pasowało. Z powodów czysto praktycznych Audio-Technica ATH-MSR7 powinna sprawdzić się lepiej w warunkach domowych i gdy dłużej siedzisz w nich w bezruchu. Słuchawki wokłuszne w takich przypadkach sprawdzają się lepiej. AKG Y500 to słuchawki bardziej przenośne i będą zabierały mniej miejsca przy ich przenoszeniu.

Z ekranowaniem kabli słuchawkowych sprawa wygląda dość podobnie jak z ekranowaniem kabli głośnikowych. Spotyka się to rzadko, lecz niektórzy producenci twierdzą że ekranowanie poprawia brzmienie. Przy braku ekranu kabel w takim połączeniu nie wprowadzi zakłóceń z otoczenia. Jednak teoretycznie mogą zakłócenia takie wpływać na pogorszenie działania samego wzmacniacza do którego są podłączone słuchawki.

To również nie będzie dobre połączenie. Przy wyższym budżecie dobrym połączeniem był by Audioquest NightOwl. Tyle że to słuchawki za 2,5 tys i nawet przy obecnej promocji kosztują 1400 zł. Warto przeczytać ten artykuł : https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-audioquest-nightowl-dragonfly-red-perch/ .

Myślę że nie zwrócicie uwagi na to, że wpływu nierównomierności charakterystyki, na skutek obecności naszego własnego ciała, własnie nie powinno się redukować, bo on towarzyszy nam stale. W słuchawkach brak tego wpływu sprawia ze powinny one w jakiś uśredniony sposób brać pod uwagę taki wpływ. Już dawno to zauważono.

Do regulacji barwy są stosowne regulatory. Zabawa korektorem nawet na nieidealnym i nierównym dźwięku zawsze owocuje zmianami barwy w mniejszym i większym stopniu. Ten sam sprzęt inaczej brzmi w różnych pomieszczeniach zależnie od ich akustyki. Właśnie z powodu interakcji z modami pomieszczenia i ilością pochłaniaczy i rozpraszaczy dźwięku. Doprowadzenie do idealnie liniowej odpowiedzi częstotliwościowej nie musi dać dźwięku idealnego. Obniżenie poziomu głośności który wzrósł na skutek odbić nie jest tożsame z brakiem takich odbić.

Nadajników najpewniej nie produkują. Za to pewnie wyposażają w coś takiego niektóre nowe TV, amplitunery AV, telefony i DAP-y.

LDAC to technologia Sony i chyba tylko w ich sprzętach ja spotkasz.

Najwięcej problemów sprawiają niskie częstotliwości, jeśli chodzi o przebieg ich charakterystyki. Trudno jest temu zaradzić ustrojami akustycznymi i tu widzę pole do działania takich korekt. W zakresie wysokich częstotliwości i środka pasma można nieco wyrównać charakterystykę kolumn, choć i to zwykle nie jest konieczne. Nasz słuch nie jest aż tak bardzo wrażliwy na drobne nierównomierności pasma. W końcu egzystujemy przy różnych warunkach akustycznych.

Problemem jest tu głównie to że mikrofon jest jeden a uszu mamy dwoje po obu stronach głowy , która tworzy cień akustyczny dla głośników po przeciwnej stronie. Nasze uszy to również nie są małe otworki i zbierają one dźwięki z większej powierzchni. Dlatego nasz słuch nie jest aż tak bardzo narażony na efekty dyfrakcyjne fal dźwiękowych.

W przypadku korektorów cyfrowych problemem jest tylko fakt posiadania świadomości ich ograniczeń. Problemem jest to że gdy chemy jakieś pasmo mocniej wyciągnąć , to trzeba resztę przyciszyć. To prowadzi z kolei do ogólnego obniżenia poziomu głośności z nagrania, czego skutkiem jest ograniczanie efektywnej rozdzielczości nagrania.

Takie korektory analogowe składały się z odpowiednio dużej ilości filtrów pasmowo przepustowych które wprowadzały wyraźne zniekształcenia w dźwięk. Nawet gdy się przepuściło dźwięk przez taki korektor z ustawieniami na 0 było słychać wyraźne pogorszenie dźwięku w stosunku do dźwięku puszonego bezpośrednio. Ich wpływ był zwykle znacznie większy niż regulatorów barwy które stara się pomijać gdy są niepotrzebne. Tego problemu powinny być pozbawione korektory działające w dziedzinie cyfrowej i z odpowiednio dużą dokładnością. Korektory cyfrowe stwarzają jednak problemy gdy sygnał miałby przekroczyć wartość maksymalną wprowadzają bardzo silne zniekształcenia poprzez ostre ucinanie przebiegów.

To dość oczywiste że jeśli do komputera są podłączone różne urządzenia dźwiękowe, to trzeba wybrać na które system operacyjny będzie przesyłał dźwięk. Inna sprawa to jeśli jakiś program ma opcję przesyłania dźwięku do któregoś z tych urządzeń na wyłączność poza zarządzaniem systemu operacyjnego, inne programy mogą nie mieć do niego dostępu.

Jest jeszcze coś takiego jak Hama DIT2100MSBT .

Teoretycznie najlepiej jeśli taki transmiter jest podłączany na drodze cyfrowej. Wtedy sposób aplikacji użytego chipa nie powinien mieć znaczenia. Nie każdy amplituner musi mieć transmiter bluetooth. Coraz częściej w takie funkcje wyposaża się nowe telewizory. Mozos MBL-HD

Wpływ zamknięcia tunelu raczej nie może mieć wpływu na reprodukcję dźwięku przez w górnym zakresie reprodukowanym przez głośnik niskotonowy. Może co najwyżej wyeliminować efekt piszczałki tunelu br, który jest zjawiskiem niekorzystnym. Może się nam jednak przesunąć równowaga tonalna dźwięku przez mniejsza ilość basu. Wiele głośników niskotonowych przewidzianych do obudowy br nie może pracować w obudowie zamkniętej. Szczególnie te o niskiej dobroci.

Na pytanie: Jak kolumny zabrzmią w danym pomieszczeniu.? odpowiedzieć można sobie tak na prawdę po próbach. Kluczem może być tu to, że w stosunku do warunków idealnej komory bezechowej gdy fale akustyczne są długości zbliżonych do rozmiarów pomieszczenia występują w tym zakresie fale stojące którym towarzyszy pofalowanie charakterystyki pasma przenoszenia. Gdy fale są dłuższe dochodzi o znacznego wzrostu skuteczności kolumn, na skutek pneumatycznego przenoszenia dźwięku, jak przez sprężanie i rozprężanie np w strzykawce na skutek działania tłoka.