MobyDick

Ja wybrałbym 2 urzadzenia: Ifi Audio Zen DAC do korzystania z wyjścia USB. Może działać z samego portu USB, lecz można go również zasilać zasilaczem 5V. Douk Audio U3 z wejściem liniowym https://pl.aliexpress.com/item/4001138548804.html . Można go wprawdzie zasilać napięciem 5V. Jednak jest to minimalne napięcie. Pod obciążeniem w porcie USB komputera moze wyraźnie spadać i wtedy dźwięk może być zniekształcony. Warto wyposażyć go w zasilacz o wyższym napięciu lub przynajmniej zasilacz USB 5V o dużej wydajności. Warto w nim wymienić opampa na lepszy przeznaczony do celów audio.

To radziłbym otwarte. Jednak większość tego typu konstrukcji ma lekki i niezbyt nisko schodzący bas. Philipsy które tu wymieniłem mają dobry i nisko chodzący bas. Beyerdynamic o budowie otwartej mają charakterystyki z sporym V, jednak ich bas mimo że głośny, to nie schodzi nisko.

Dość oczywistym jest fakt że w przypadku słuchawek domowych większy komfort dają słuchawki otwarte i szczególnie te o dużej przestrzeni w padach. Takie słuchawki jednak nie izolują nas od otoczenia i otoczenie od nas. Z konstrukcji otwartych brał bym jeszcze pod uwagę słuchawki z rodziny Philips Fidelio serii X: np. X1s, X2HR lub X3. Są stosunkowo mało wymagające od sprzętu, dobrze wykonane i bardzo dobrze nadają się do gatunków muzyki które lubisz. Dodatkową ich zaletą jest to że łatwo do nich kupić przewody o dowolnej długości, bo słuchawkach jest standardowe gniazdo jack 3,5 mm.

Potrzebny były DAC z wyjściem o zmiennym poziomie i wystarczająco wysokim napięciu na nim. Zwykle około 4V można oczekiwać na wyjściach zbalansowanych. To jednak zupełnie inny temat.

Pomyślałbym o MEIZU HD60 https://pl.aliexpress.com/item/1005001610796815.html . To są słuchawki wokółuszne, ale o niedużych padach. Słuchawek bluetooth z zasady nie buduje się jako półotwarte. Przynajmniej ja takich nie znam. Warto wiedzieć że wersja z pomarańczowym wykończeniem w pozostałej części jest szara. Inna opcja to KOSS Porta PRO Wireless są nauszne i mają budowę otwartą. Do tego są ultra lekkie i oparte o legendarne słuchawki przewodowe produkowane od kilkudziesięciu lat. https://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-bezprzewodowych-koss-porta-pro-wireless/

Z tego co pamiętam, to icepower 125asx2 ma czułość wejścia 5V , czyli takiego napięcia sygnału trzeba dostarczyć aby wzmacniacz osiągnął pełna moc. Wyjście CD ma zwykle 2V. Raczej mało prawdopodobne aby typowy tani preamp lampowy był w stanie dać tak wysokie napięcie na wyjściu. Dla przykładu: zasilenie tej końcówki mocy z regulowanego wyjścia CD da nam jakieś 20W mocy możliwej do osiągniecia maksymalnie i to tylko gdy płyta jest wysterowywana do maksymalnego poziomu, co jest mało realne. To sprawi ze dostępna moc maksymalna będzie znacznie mniejsza. Układy lampowe mają tą cechę że często nie lubią aby były mocno wsterowywane. To również moze sprawić że dźwięk będzie wyraźnie przez to zniekształcony. Sam pomysł preampa lampowego do tych końcówek moze być dobry. Musi on jednak być do tego zaprojektowany. Tanie preampy z lampami na pokładzie, zwykle mają tylko jeden stopień lampowy a resztę tranzystorową.

Ciekaw jestem wrażeń z ich odsłuchu .

Najlepiej w ten sposób porównywać każdy wzmacniacz.

Np. pomiar równocześnie podanych częstotliwości 100Hz i 4 KHz w proporcji natężenia dźwięku 4:1 przy różnych wartościach wzmocnienia. W przypadku wzmacniaczy bez globalnej pętli sprzężenia zwrotnego mogą się różnic w bardzo istotny sposób na wyjściu.

Jeszcze bardziej istotne były by pomiary dwóch różnych częstotliwości przy równocześnie różnych poziomach lecz pozostające w tej samej relacji na wejściu.

Obecne słuchawki bezprzewodowe do grania z zasady opierają się o transmisję cyfrową i problem szumów praktycznie tu nie istnieje. Do tego opóźnienia są mniejsze niż przy transmisji bluetooth nawet o niskim parametrze odpowiedzialnym za to. Do tego muszą umożliwiać użycie mikrofonu przy dźwięku stereo. W przypadku słuchawek bt z zasady mamy wtedy dźwięk mono o niskiej jakości przewidywany do rozmów telefonicznych lub z użyciem komunikatorów. Wybór wśród takich słuchawek jest dość ograniczony. Słuchawek bluetooth jest ogromny wybór.

Nie udawaj , bo przed Twoim wpisem była o tym mowa w temacie poświęconym SMSL Q5pro . W przypadku tanich odbiorników bt i chęci ich używania z wyjścia analogowego problemem jest ich sekcja odpowiedzialna właśnie za to. Dotyczy to również odbiorników wbudowanych w sprzęt. Ekskluzywna obudowa ze złotymi pokrętłami sama moze nie wpływa na dźwięk, ale na jego odbiór i fakt obcowania z sprzętem o postrzegalnej dużej wartości już działa na psychikę i może znacząco poprawiać doznania w tym również postrzegane jako dźwiękowe. Kiedyś czytałem o podanym przypadku gdzie jeden producent wzmacniaczy robiąc wzmacniacz dla audiofila kładzie nacisk na obudowę i jej ekskluzywne wykończenie. Wtedy liczy sobie za takie coś jakieś 2 razy więcej niż za wzmacniacz na rynek profesjonalny, gdzie materiałowo znacznie droższe jest to co w środku.

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak granica ceny sprzętu od której słuchanie muzyki sprawia przyjemność. W każdej cenie można znaleźć coś fajnego. Wydając więcej łatwiej jednak o to aby być bardziej zadowolonym. Można się też rozczarować, tym że wydało się dużo i jest nijak. Jest już sprawdzone że do takich kolumn jak Kef LS50 wystarczy wzmacniacz taki jak SMSL Q5pro. Kupując lepszy wzmacniacz można mieć lepiej, jednak znacząco drożej. Kraft z pewnością wiesz że sensowny odbiornik bluetooth z wyjściem cyfrowym można kupić za nieco ponad 100 zł.

Jeśli wybierasz sprzęt coraz bardziej analityczny to tak będzie. Niektórzy celowo wolą sprzęt który ukrywa wiele.

Karta dźwiękowa może być włączona. To bez znaczenia. W ustawieniach systemu operacyjnego komputera możesz wybrać którego chcesz używać układu dźwiękowego do odtwarzania dźwięków i podobnie możesz wybrać urządzenie do rejestracji dźwięków. Często dotyczy to tego samego sprzętu lecz nie musi tak być.

Myślę że to dobry wybór. Jednak zawsze ktoś znajdzie kolumny które dla niego będą lepsze, a dla innego będą one gorszym wyborem w tej cenie. Tak naprawdę to tylko odsłuch u siebie w domu może coś takiego rozstrzygnąć.

Istnieje dość nikłe prawdopodobieństwo ze Twój TV obsługuje urządzenia audio przez USB. Jeśli tak jest to wystarczy kabelek USB. W przeciwnym razie potrzebny będzie jakiś DAC. Takim sensownym do tego celu polecanym od lat jest FiiO Taishan.

Ponoć podłączenie Chromecasta z HDMI do ekstraktora SPDIF daje dobre efekty, i nie wychodzi drogo. Nie mam jednak w tej dziedzinie doświadczenia.

M5 nie ma wyjścia cyfrowego.

Właśnie coś takiego zwiększa ilość wejść optycznych.

Wcześniej wspominałem o Douk Audio U3 https://pl.aliexpress.com/item/4001138548804.html . Szczególnie dobrze sprawdza się z słuchawkami o budowie otwartej. Warto wyposażyć go w lepszego opampa i zasilacz np. 12V, który nie będzie za bardzo szumiał.

Do tego są zewnętrzne selektory wejść optycznych . xDuoo XQ-50 Pro i xDuoo XQ-50 maja wyjścia również w postaci elektrycznej coaxial. Są jednak droższe. W ich przypadku płaci się w dużej mierze za dobrą sekcję wyjść analogowych i funkcjonalność DAC-a USB.

Ktoś tu kupił taki i jest bardzo zadowolony: https://pl.aliexpress.com/item/1005001856045733.html Obsługuje sporo standardów transmisji i co najważniejsze ma wyjście cyfrowe. Do tego dzięki zewnętrznym antenom ma dobry zasięg.

Przy mocnych wzmacniaczach słuchawkowych i niskiej impedancji jest jednak możliwe spalenie przetworników gdy przesadzi się z głośnością. Znam takie przypadki. Szczególnie gdy ustawi się zbyt duże wzmocnienie do słuchawek które tego nie wymagają. Do tego są przełączniki wzmocnienia gain. W taki sposób się limituje moc i to zwykle zapobiega takiemu zagrożeniu.

Większe kolumny w serii są zwykle przewidywane do większych pomieszczeń i przez to są droższe. Poza większą mocą i zwykle silniejszym basem, który czasem trochę niżej schodzi, zwykle nie oferują nic więcej. Dość często są mniej udane. Dość często zdarza się że jeśli porówna się większe i mniejsze kolumny tego samego producenta w podobnej cenie te mniejsze nawet w basie są lepsze przy rozsądnych poziomach głośności. Te większe zwykle jednak mogą grać głośniej. Często jednak nie jest to do niczego potrzebne. Dlatego często kupuje się kolumny niepotrzebnie duże.