MobyDick

Myślę że wzmacniacz powinien nadać im takie brzmienie jakie lubisz , bo to kolumny dość neutralne. Potrafią grać głośno, lecz do przesuwania ścian się nie nadają . Wiem ze wzmacniacz już kupiłeś i myślę że pewnie będzie ok. To dobry wzmacniacz. Podejrzewam jednak że w stosunku do znacznie tańszego SMSL Q5pro zbyt dużej różnicy klasy dźwięku raczej nie będzie. Ta Yamaha pokazała by więcej z większymi kolumnami w większym pomieszczeniu, przy większych poziomach głośności.

Ja bym do tych kolumn szukał raczej czegoś o bardziej wyrafinowanym brzmieniu i niekoniecznie dużej mocy.

Jeśli wzbudza się bardzo jakiś mod pomieszczenia to użycie DSP wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem. Użycie pułapki basowej lub monitorów z subwooferem bez DSP problem moze tylko zmieniszyć.

Dowolny streamer . Najlepiej z wyjściem cyfrowym. Najprostszym rozwiązaniem jest tu podłączenie komputera. Są głosy że z niektórymi smartphonami również ten wzmacniacz współpracuje przez USB. Sensownym rozwiązaniem wydaje się być tu malina. Chromecast Audio do puki był łatwo dostępny i tani, był bardzo dobrym rozwiązaniem. Może pojawi się w przyszłości coś podobnego. Chromecasty wyposażone w wyjście HDMI również można tu użyć. Wymagają tylko użycia urządzenia które pozwoli wyprowadzić z nich wyjście cyfrowe SPDIF.

Moim zdaniem w tego typu kolumnach jeśli chodzi o bas, to problem moze stanowić nie tyle możliwość do niskiego jego zejścia co, jego natężenie w odniesieniu do reszty pasma. Większe kolumny zwykle oferują go po prostu więcej. Dlatego oceny sytuacji można dokonać tylko doświadczalnie.

Mniejsze zniekształcenia przy niskich mocach to bardziej domena wzmacniaczy pracujących w klasie A niż samego faktu że są lampowe. Z drugiej strony częściej można spotkać wzmacniacze lampowe pracujące w klasie A niż tranzystorowe. Wzmacniacze lampowe w klasie AB zachowują się w tej kwestii dość podobnie do tranzystorowych. Druga już wspomniana sprawa, to fakt ze wzmacniacze lampowe generują więcej zniekształceń które są dość łatwo akceptowalne dla naszego słuchu. Dlatego sama procentowa ich wartość jest mniej istotna niż ich rodzaj. Wiele wzmacniaczy lampowych ma problemy z wysokim poziomem szumu, jednak nie wszystkie.

WBT są bardziej prestiżowe

W przypadki wzmacniaczy lampowych w klasie A poziom zniekształceń przy niskich poziomach głośności bywa zwykle niższy niż przy typowych wzmacniaczach tranzystorowych w klasie AB które są najpopularniejsze. Poziom szumów również bywa tu dość niski. Sprawa odwraca się przy większych mocach. Wtedy wzmacniacze pracujące w klasie AB wykazują przewagę, a szczególnie wzmacniacze tranzystorowe. To właśnie wiesze zniekształcenia takich wzmacniaczy przy cichym słuchaniu mogą wyostrzać brzmienie. To raczej niezmieniające się obciążenie zasilacza w wzmacniaczach w klasie A moze być przyczyną lepszej dynamiki dźwięku. Zmiana obciążenia wraz z poziomem sygnału we wzmacniaczach klasy AB może stanowić ich ograniczenie w tej kwestii. Aby temu zapobiec rzadko stosuje się zasilacze liniowe dużej mocy.

Ja tak miałem kiedyś z tym utworem i nie mogłem sobie przypomnieć kto to wykonywał.

Nie znam tych słuchawek. One zdaje się ze nie mają regulacji głośności. Jednak w niektórych słuchawkach bluetooth, a w tym TWS jeśli jest taka regulacja zwiększenie głośności z poziomu słuchawek pozwala słuchać głośniej gdy regulujemy ją z poziomu źródła. Nie dotyczy to jednak wszystkich słuchawek bt. Częstym zjawiskiem jest to że słuchawki grają ciszej pod Windows niż pod np. Androidem. O ile wiem wiąże się to z pewnymi kombinacjami wersji bluetooth po różnych stronach i wersją układu w słuchawkach. Możliwe że z innym urządzeniem zagrają głośniej.

Z tym wzmacniaczem słuchawkowym to jakaś bzdura. Poza tym że jest odbiornikiem bluetooth z wyjściami cyfrowymi SPDIF i analogowym RCA, jest jeszcze DAC-iem USB jeśli się go podłączy do komputera lub może być konwerterem USB/SPDIF. Z tego co czytałem to wersja pro poza wyświetlaczem i obsługą większej ilości protokołów transmisji bluetooth posiada wymienny opamp. Dzięki temu można jeszcze poprawić jego brzmienie na wyjściu analogowym.

Zwykle powerbanki nie dają zbyt dużo zakłóceń.

XDuoo XQ 50 https://allegro.pl/oferta/xduoo-xq-50-bt-dac-aptx-konwerter-odbiornika-audio-8811293371 lub lepiej XDuoo XQ 50 Pro https://allegro.pl/oferta/xduoo-xq-50-pro-receiver-bt-5-0-z-aptx-hd-ll-ldac-11108477274 Problem który masz z obecnym odbiornikiem bt moze być spowodowany uszkodzeniem lub kiepską jakością zasilacza.

Takie głośniki mają pewne specyficzne właściwości. Jednak objawiają się one nie tylko w ich górnym zakresie pasma. W dolnym ich zakresie pozwalają na lepsze jego przetwarzanie dzięki większej powierzchni membrany.

Ciekaw jestem pierwszych wrażeń z YB z Illuminatorem R3004. Te kolumny wydają mi się najbardziej interesujące. Ich przetworniki wydają się mieć największy potencjał. Ciekaw jestem na ile go wykorzystano.

Przy dwóch monitorach nie sprawdzi się to najlepiej. Zbyt duże kolumny się tu nie zmieszczą i warto brać pod uwagę ich położenie horyzontalne nad monitorami. Myślę ze warto rozglądać się za kolumnami takimi jak Visonik David w wersji aktywnej lub gdy są pasywne podłączone pod niewielki wzmacniacz impulsowy. Budżet pozwala na droższe kolumny. Sam wybrał bym chyba Adam Audio A5X. Przy położeniu horyzontalnym należało by ustawić kolumny tak aby ich fronty licowały z monitorami nad którymi były by jak najniżej.

Chyba nikt tu czegoś takiego nie ma. Pozostaje przetestować. Rewelacji bym nie oczekiwał, ale moze nie będzie aż tak źle. Jeśli wszystkie głośniki trzeba co chwilę ładować, to kiepsko z wygodą. W przypadku gdy każdy głośnik musi być podłączony stale do zasilania, to z doprowadzeniem zasilania do każdego z nich przewodów nie będzie aż tak mało. Z przodu będzie ich raczej więcej niż gdyby te głośniki były podłączone do wzmacniacza.

A ja sadzę że da radę nawet sub kosztujący kilka razy mniej od kolumn. W połączeniu z DSP dbającym o korekcję akustyki moze być idealnie.

Niekoniecznie. Philipsy i Marantze były zwykle wyposażone w układy czytające Philipsa o dobrej trwałości i bardzo dobrych parametrach odczytu płyt. Jeśli są sprawne, to nie powinno być z nimi problemów. Może tak być, że będą się sprawowały lepiej od obecnie produkowanych urządzeń gorszej jakości.

Cześć. Sprawdzałeś te słuchawki podłączone pod inne źródło? To co opisujesz wskazuje na jakieś problemy związane raczej z kartą dźwiękową. Problem moze też tkwić w zasilaczu komputera lub w jego płycie głównej.

Największe różnice słychać gdy napęd jest nie sprawny i ma problemy z prawidłowym czytaniem płyt, szczególnie tych zniszczonych i porysowanych. Poza tym różnice mogą być bardzo subtelne, jeśli w ogóle słyszalne. Współczesne interfejsy wejściowe SPDIF zwykle dość dobrze sobie radzą z niezbyt równo taktowanym sygnałem.

Do niego potrzebny jest tylko napęd optyczny z wyjściem coaxial. Jeśli wzmacniacz stoi obok TV dobrze jest do tego użyć BD który posiada takie wyjście. Często urządzenia Sony posiadają takie. Bardziej powszechne są tu jednak wyjścia optyczne. Jeśli ma to być typowy CD, to warto szukać sprawnych używanych odtwarzaczy Philipsa. Podobnie sprawdzą się CD Marantza. Zawsze może trafić się typowy napęd CD bez wyjść analogowych.

Dobrze zrobiony zasilacz impulsowy z wydajnym filtrem na wyjściu może mieć właściwości takie jak zasilacz liniowy lub może mieć pewną przewagę w postaci wzrostu napięcia pod większym obciążeniem.

Bo to wzmacniacze dobrze zgrywające się z kolumnami o podbarwionym brzmieniu, które nada im brzmienie. W połączeniu z LS50 możemy uzyskać z nimi dość bezbarwne brzmienie i kiepskie efekty przestrzenne.

Połączenie LS50 z wzmacniaczem lampowym wydaje mi się kiepskim pomysłem. Chyba że ktoś słucha muzyki czysto wokalnej bez instrumentów z dołu pasma. Do tych kolumn nie jest potrzebny wzmacniacz o szczególnie dużej mocy. Producent zaleca do nich 40-100 W. Jednak samo brzmienie wzmacniacza i jego charakter ma znaczenie. Dlatego najlepiej zacząć od tego co już masz i dopiero potem martwić się na co zmienić wzmacniacz. Warto było by posłuchać podłączonych do nich kilku wzmacniaczy aby się przekonać. To kolumny o neutralnym brzmieniu i bardzo przejrzyste na podłączoną elektronikę. Unikał bym podłączania do nich klasycznych NAD-ów.