-
Zawartość
12 579 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MobyDick
-
Ocena brzmienia słuchawek to bardzo indywidualna sprawa. Z tego co wiem to MeeAudio Pinnacle P1 nie są zalecane do smatphonów, ze względu na wyższą impedancję mogą grac dość cicho. Mniej wymagające są tańsze P2.
-
Ludzie z firmy Hypex zajmują się z tego co wiem wyłącznie wzmacniaczami impulsowymi przyjmującymi sygnał w postaci analogowej i ich cecha charakterystyczną jest pętla sprzężenia zwrotnego sięgająca wyjścia gdzie sygnał jest analogowy. Idea wzmacniacza cyfrowego gdzie postać analogowa mamy dopiero na podłączonych do niego głośnikach eliminuje niepotrzebne konwersje C/A i A/C. Teoretycznie powinien być najlepszy dla źródeł cyfrowych. Ostatecznie istotny jest jednak wynik finalny. Rozwiązania Hypexa pozwalają utrzymać charakterystykę pasma przenoszenia znacznie powyżej pasma słyszalnego bez wpływu impedancji podłączonych głośników na jej kształt.
-
Jeśli są podwójne terminale to dobrze je użyć z podwójnym okablowaniem chociażby po to aby pozbyć się zwór. Nawet podłączenie do górnych zacisków pojedynczych kabli może sporo zmienić. A kable dobrze by było po prostu odpowiednie dobrać.
-
Nie wiem jak gra ten wzmacniacz. W jego przypadku 100W to 2 x 50W. Moze będzie dobry. Nie znam go. Tu masz przykładowy zasilacz który nada się do ZK-1002 : https://pl.aliexpress.com/item/4000194309455.html Może oddawać przy 24V 4A stale i chwilowo 6 A . To daje 150W . To powinno umożliwić osiąganie ponad 60W na kanał mocy przy długotrwałym graniu i znacznie więcej w krótkich impulsach, zapewniając bezpieczną pracę tego wzmacniacza. Przewód zasilający do podłączenia wzmacniacza jest na jego wyposażeniu a do podłączenia, a do podłączenia do sieci można kupić lub wykorzystać od jakiegoś zepsutego sprzętu rtv lub agd Taki 24V 10A zabezpieczy 240W mocy: https://pl.aliexpress.com/item/33039742855.html Przy nich nie trzeba nawet nic lutować. Ten wzmacniacz ma moc 2 x 50W przy zasilaniu 24V : https://pl.aliexpress.com/item/32970339659.html Jest oparty o jeden układ scalony końcówki mocy które sa 2 w ZK-1002, podobnie jak niższy model Wuzhi Audio ZK-502c: https://pl.aliexpress.com/item/4000082757040.html
-
Ja uważam że Q5 pro jest rewelacją w stosunku do popularnych wzmacniaczy domowych, które na jego tle tracą sens w dzisiejszych czasach. Ma on sens w takiej funkcjonalności przy jego niskiej cenie. Wyposażenie w funkcje sieciowe to w jego przypadku podłączenie komputera, Chromecasta lub maliny i to załatwia sprawę. Rzeczony posiadacz Audiovectorów QR1 uznał że nawet lepiej się nadaje do tych kolumn jeśli chodzi o brzmienie od Yamahy 803d. Ja takiego porównania nie robiłem lecz pewnie również wybrał bym do tych kolumn własnie tego SMSL-a ze względów brzmieniowych. Gdybym miał podłączyć duże kolumny typu Heco Aurora 1000 lub nawet 700. Wtedy sprawa mogła by wyglądać inaczej gdy stoją one w pomieszczeniu np. 60 m². Wtedy może przy normalnych poziomach głośności wypał by lepiej, ale gdyby ktoś spróbował jak głośno może zagrać, wtedy zapewne Yamaha by wygrała. Nie dziwię się że wśród wielbicieli wzmacniaczy impulsowych o dużych mocach moze wypadac blado gdy porówna się go z wzmacniaczami o mocy np. 2 x 1200W. Nonsensem było by podłączać takie monstra do kolumn z jakimi powinien być łączony Q5 pro. Tamte wzmacniacze ujawniają swoje zalety przy bardzo dużych kolumnach i absurdalnie wysokich poziomach głośności, a ten wzmacniacz nie służy do tego i ma być tani. Przypominam że to nie jest sprzęt hi-end, choć jest sens podłączać kolumny tej klasy do niego ( jeśli są niewielkie ). Dlatego dobrze go znając zaprzeczam aby nie miało sensu podłączać do niego dobrych kolumn, bo było by to z jakaś szkodą dla ich brzmienia. Tak nie jest. Jakies 3 lata temu można go było kupić na Aliexpress za około 300 zł, potem cena wzrosła ponad dwukrotnie i obecnie wróciła do poziomu z przed tego okresu. SMSL nie jest nową firmą i istnieje od lat. Nic na razie nie wskazuje na to że z jakiegoś powodu marketingowego nagle podrożeją. Małe wzmacniacze impulsowe mogą być bardzo tanie dzięki obecnej technologii. Moim zdaniem używanie wzmacniaczy tego typu o ogromnych mocach w domu nie ma sensu, bo to trochę jak jeżdżenie ciężarówką po mieście. Są jednak wielbiciele amerykańskich Hummerów i w takich dobrze się czują ( wątek motoryzacyjny ). Taki mały wzmacniacz o prostej funkcjonalności nie powinien kosztować więcej niż kilkaset złotych. Nawet SMSL produkuje droższe i lepsze, o większej mocy wzmacniacze od niego, więc jest za co więcej płacić gdy chce się więcej wydać pieniędzy. Pozostaje zawsze dylemat czy mając określone pieniądze na sprzęt wydać więcej na wzmacniacz i kupić tańsze kolumny, czy lepiej skupić się własnie na droższych i lepszych kolumnach. Dobrze jest mieć świadomość że jeśli ma się Q5 pro z tanimi kolumnami i chce się poprawić dźwięk to w większości wypadków lepiej kupić lepsze kolumny niż zmieniać wzmacniacz. Nawet jeśli ma się kolumny znacznie droższe od tego wzmacniacza to warto mieć lepsze niż zmieniać go na większy i droższy klocek który zagra gorzej.
-
Z tym wzmacniaczem sprawa jest nieco bardziej złożona. Porównywanie go z innymi wzmacniaczami jest o tyle kłopotliwe że zwykle pada na porównanie ze wzmacniaczami pracującymi w klasie AB, bo takie są bardzo popularne. Ma zgodnie z pomiarami nieszczególnie wysoką moc, ale gra bardziej dynamicznie niż znacznie drożsi konkurenci, bo jest wydajny jak chyba prawie każdy wzmacniacz impulsowy i w warunkach domowych może grać naprawdę bardzo głośno. Gdyby jednak komuś przyszło używać go do napędzania jakichś dużych paczek imprezowych z poziomami głośności przy których zatyka uszy przy każdym uderzeniu i słychać w nich potem dzwonienie to nie da rady za względu na ograniczoną moc i wzrastające zniekształcenia wraz z nią. Jeśli chodzi o wybitne wzmacniacze w dziedzinie budowania przestrzeni to wprawdzie pozostaje lekko w tyle za nimi, tyle że one z zasady nie są tak dynamiczne. Zaleta jak dla mnie jest brak naleciałości dźwiękowych od zniekształceń charakterystycznych dla klasy AB. Jest to wynikiem niskich zniekształceń przy niewielkich mocach sygnału i specyfiki jego pracy i z tego powodu bardzo dobrze pasuje do niewielkich lecz wyrafinowanych kolumn. Jeśli ktoś lubi kolumny o bardziej przymglonym charakterze grania z ich podbarwieniami to poza dynamicznym graniem za wiele swoich zalet nie ujawni. Zapewne jest on bardzo dobrym wyborem dla ludzi którzy szukają brzmienia uniwersalnego z niewielkich i dobrych kolumn. Gdyby tak grał konwencjonalnie wyglądający jednej z popularnych marek lub firm specjalistycznych i kosztował kilka tysięcy było by to normalne. A jest taki jaki jest, maleńki z jednym wejściem analogowym i po jednym wejściu cyfrowym w trzech standardach jak wiele DAC-ów i do tego kosztuje kilkaset złotych to budzi trochę zdziwienie i prowadzi do pewnych konsternacji w porównaniach z konwencjonalną konkurencją. Należało by go bardziej porównywać do wzmacniaczy lampowych, tyle że również dużo droższych od niego ... Tylko kto będzie miał pretensje do wzmacniacza lampowego o to że brak mu funkcji sieciowych lub większej ilości wejść cyfrowych ? A to jest tylko dobry lecz przeznaczony do zastosowań multimedialnych popularnych w domu przeciętnego posiadacza sprzętu elektronicznego.
-
Na podstawie wyborów kolumn które Ci odpowiadają wolisz takie które dość mocno podkreślają górę pasma. W tej sytuacji Magnaty nie były najlepszym wyborem. Zwykle nikt im nie zarzuca braku detaliczności. Sądzę że za mało detaliczny dźwięk może być odpowiedzialny jednak amplituner AV który masz. Quantum 677 na pewno nie mają wycofanej góry, po prostu nie jest mocno podbita i przy ich dość mocnym basie wydawać się może dość łagodna.
-
Przybliżenie przetworników sprzyja mniszemu wpływowi na zmiany charakterystyki pasma przenoszenia przy przesuwaniu się wzdłuż osi przebiegającej przez ich centra. Im łagodniejsze filtry, tym ten wpływ jest większy. Bywa jednak ze celowo rozsuwa się głośniki aby wprowadzić odpowiednie zaburzenie charakterystyki do słuchania pod odpowiednim kontem.
- 265 odpowiedzi
-
- opera
- grand mezza 2012
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Q5 pro nie jest jedynym na świecie wartym uwagi. Może własnie warto zainteresować się wzmacniaczem Paradigma, a może nie, ja tego nie wiem. Również byłym ciekaw jaki jest. W przeszłości powstawało sporo małych wzmacniaczy impulsowych które budziły sporo kontrowersji. Wiele z nich było nieudanych. Poznałem konstrukcje oparte o końcówki mocy opracowane przez Texas Instruments i bardzo się do nich przekonałem. Wypadają dobrze nie tylko w testach odsłuchowych, ale i pomiarach. Stały się bardzo popularne i przez to obecnie ceny tych układów są bardzo niskie. Gdy się pojawiły, stały się bardzo popularne wśród hobbystów amatorów DIY.
-
Często pojawia się kwestia tego dziwnego testu mocno sfatygowanego egzemplarza który nie wiadomo ile przeszedł. Z testu wynika że egzemplarz ma niesprawny w pełni jeden z kanałów. Był dostarczony z zasilaczem 24V przez jego posiadacza, a dopuszczalne napięcie zasilania to 19V jest napisane na obudowie. Testowany był wprawdzie z zasilaczem 19V ale o mniejszej mocy niż potrzebna do jego napędzania z jakim nie były sprzedawane. Ten test jest dla mnie zupełnie niewiarygodny i jakby spreparowany aby popsuć opinię o nim. Co do niewiarygodności opinii to człowiek szukał własnie droższego wzmacniacza i początkowo w ogóle nie brał pod uwagę czegoś takiego jak Q5 pro. Bardzo wybrzydzał. Kupił kolumny Audiovector QR1 ( za około 5 tyś para ) i kiedy porównał go z wspomnianą Yamahą, stwierdził że nie ma sensu płacić więcej za wzmacniacz.
-
To jedyny znany mi tego typu wzmacniacz cyfrowy. Jest wiele wzmacniaczy impulsowych w porównywalnych cenach. Nie słuchałem ich wszystkich. Każdy z nich ma swoje cechy, przez jednych mniej a przez innych bardziej pożądane. Wiele z nich ma naprawdę dobre opinie, a są bardzo różne.
-
Ja byłbym daleki od wymyślania zależności mocy wzmacniacza do mocy kolumn i powierzchni. Kolumny jako takie nie są żarówkami i gdy mówimy o ich mocy , to chodzi o wytrzymałość na to jaką moc są w stanie przyjąć bez uszkodzeń i w jakim czasie. Dlatego wielu producentów podaje orientacyjny zakres mocy wzmacniaczy zalecanych do danego modelu. Najwygodniej gdy ta moc jest w miarę porównywalna dla kolumn i wzmacniacza. Na stronie sklepu piszą jaką ma moc przy określonym napięciu dla jakiego obciążenia impedancją. Producenci kolumn co do niej często kłamią i często kolumny na których pisze 8 ohm mają 4 omy. Te tanie wzmacniacze sprzedaje się bez zasilaczy bo można wykorzystać do nich jakiś stary zasilacz od laptopa który np. jest od dawna popsuty. Można kupić taki nowy zasilacz lub np. płytkę drukowaną gotową do użycia która wymagała by tylko obudowania w jakieś pudełko z wentylacją. No i trzeba je podłączyć jakimiś przewodami. Moc wyjściowa zasilacza limituje moc wzmacniacza. Napięcie jeśli przemnożysz przez wartość natężenia prądu da moc wyjściową. Jeśli wzmacniacz ma sprawność 85% przy pełnej mocy to zasilacz musi dostarczyć 15% więcej mocy od sumy mocy obu kanałów. Czyli jeśli wzmacniacz ma 2 x 100W to potrzebuje dostarczenia około 235W z zasilacza. Zasilacz 24V z prądem 10A może dostarczyć 240W. Słabszy zasilacz dostarczy mniej mocy.
-
Tyle że tu sprawa wygląda trochę inaczej. Jeden z jego użytkowników który wcześniej wypożyczył kilka wzmacniaczy stwierdził że jego jakość dźwięku odpowiada Yamahy R-N803d która obecnie kosztuje 3400 zł, wcześniej kosztowała około 4 tyś.. Ten porównywalny dźwiękowo amplituner pochodzi od renomowanej i znanej od dawna firmy. Jest znacznie bardziej bogato wyposażony, do tego co nie bez znaczenia jest duży i dość dzieżki i ma znacznie większą moc. Na taki sprzęt nastawia się większość kupujących coś w tej cenie. Gdy w podobnej cenie postawimy znacznie lepiej grający SMSL A8, bez posłuchania większość ludzi wybierze Yamahę. Coś takiego jak Q5pro musi być dużo tańsze. Bardzo podobnie do niego wygląda Alientek D8 i kosztuje obecnie na Aliexpress 319 zł. Ma większą moc podawaną przez producenta, ładniejszy i umożliwiający wyświetlanie grafik wyświetlacz. Do tego ma wyjście słuchawkowe i nowocześniejszy możliwy układ wejścia USB. Nie jest to wprawdzie wzmacniacz cyfrowy i brak mu wyjścia na subwoofer, ale jest tańszy. Przez pewien czas Q5 pro kosztowały w chińskich sklepach prawie tyle co w naszym kraju i chyba ich sprzedaż nie była zbyt duża, bo ostatnio powrócono do cen sprzed jakiegoś czasu. Im cena wyższa tym mniej można sprzedać. Tym bardziej im konkurencja bardziej depcze po piętach. A duże firmy elektroniczne kombinują jak zrobić różne modele które będą miały odpowiednio wystopniowane ceny aby wypełnić rynek. Małe specjalistyczne starają się sprzedawać nie za dużo i mieć dobry zysk na każdej sztuce. Sądzę że SMSL ma podobną taktykę w segmencie wzmacniaczy słuchawkowych i DAC- ów. Na prawdę duże pieniądze są z dużej sprzedaży produktów popularnych. Obecnie stosowane technologie montażu powierzchniowego sprawdzają się najlepiej przy dużej skali produkcji. A ten wzmacniacz można produkować na prawdę tanio. Zupełnie nieźle grające wzmacniacze impulsowe o mocno posuniętym stopniu minimalizacji kosztów bez zasilacza można kupić po kilkadziesiąt złotych z mocą 2x100W.
-
Takie podejście sprawia ze półprzewodniki w układach scalonych działają wyłącznie jako przełączniki bez stanów pośrednich. To eliminuje różnice w egzemplarzach i konieczność dobierania podzespołów aktywnych. Przez to może być taniej i dobrze, przy dużej skali produkcji.
-
To jest skóra tyle że ekologiczna bo nie zdzierają jej z byczków, ani świnek tylko zapewne z PVC i kształtują aby miała fakturę naturalnej. W samochodach często taką fakturę ma plastik z którego jest zrobiona deska rozdzielcza. Taka to skóra tyle że z mamutów które dawno temu zamieniły się w ropę naftową . A ściankę przednią sfazowano aby miała małą powierzchnię, bo wtedy dobrze rozprasza dźwięki o różnych długościach fali i po to żeby było ładnie .
- 265 odpowiedzi
-
- opera
- grand mezza 2012
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
W tym przypadku analogowo jest w zasadzie dopiero poza wzmacniaczem bo za filtrami rekonstrukcyjnymi na kolumnach . Sygnał z wejścia analogowego trafia praktycznie od razu do przetwornika AC i dalej jest już cyfrowo. Dlatego jest to wzmacniacz cyfrowy.
-
Wzmacniacz ZK-1002 na pewno nadaje się do podłączenia kolumn o jakich wypominałeś i to nawet przy zasilaniu napięciem 12V. Przy większym napięciu będą mogły grac głośniej. Przy 24V i obciążeniu 4 omy może się ten wzmacniacz spalić gdy będzie grał trochę dłużej . Dlatego albo trzeba jego mocy używać z umiarem albo wyposażyć się w trochę zbyt słaby zasilacz który wyłączy się po przeciążeniu. Najlepiej mieć po prostu z napięciem rzędu 19V. STX F-130 n bym odradzał, bo to bardzo kiepsko grające kolumny. Co nie znaczy że nie warto kupować kolumn tej marki. Po prostu te droższe są znacznie lepsze. Kolumny warto kupić używane, tylko że trzeba trafić na takie które są w dobrym stanie. Zwykle nawet używane kolumny są w stanie grać bardzo długo bez problemów, jeśli mają gumowe zawieszenia membran. W tych z piankowymi po pewnym czasie trzeba wymienić przynajmniej zawieszenia górne. To czy wybierzesz Magnaty , czy Cantony to w dużej mierze jest kwestia tego których dźwięk bardziej Ci odpowiada i konkretnego modelu. Jakiś czas temu na allegro pojawiło się sporo Cantonów SP 206 , bo wcześniej można je było kupić wyjątkowo tanio na niemieckim Amazonie. To takie kolumny które oficjalnie kosztowały 1800 zł w naszych sklepach za parę, a tam przez jakiś czas można je było nabyć w przeliczeniu poniżej 400 zł. Takie dobre i niezbyt duże kolumny potrafią zupełnie głośno grać. Osobiście wolał bym je od podłogówek pokroju Taga Harmony TAV-506 v.
-
Oczywiście ze jest sporo dobrych wzmacniaczy i zapewne dlatego będzie wiele lepszych wzmacniaczy do kolumn za 4 , 5 lub 6 tys. Rzecz w tym że gdy zsumuje się ich cenę z ceną Q5pro i za tą samą kwotę kupisz tańsze kolumny i odpowiednio droższy wzmacniacz należy się spodziewać ze nie będzie lepiej. Niska cena wzmacniacza wynika z tego ze jest zbudowany z stosunkowo niewielkiej ilości podzespołów o dobrej jakości których sumaryczny koszt jest niewielki. Wszystko mieści się w malutkiej obudowie którą można było przy niedużych kosztach zrobić całą z stopu aluminium z metalowym pokrętłem enkodera ( jest ona również przyciskiem ) i jednym wielofunkcyjnym przyciskiem również metalowym. Wszystko jest dobrej jakości, choć do top hi-end sporo brakuje. Złocone styki terminali, zakręcane gniazda głośnikowe akceptujące najlepiej jednak wtyki bananowe. Do tego jest spora konkurencja dość podobnie dla kupujących prezentujących się wzmacniaczy impulsowych. To wszystko sprawia że nie nie musi on kosztować majątku. Użyto w nim dość zaawansowanych technologii zawartych w układach scalonych dobrych producentów, które są tanie w masowej produkcji. Dzięki wysokiej sprawności zasilacz nie musi być duży i drogi, bo i dostępna moc ma wartości takie jakie są potrzebne w domowych warunkach, bez dużego nadmiaru. Nie ma tu działań charytatywnych, są tylko niskie koszty seryjnej produkcji wytwórcy który określa siebie jako manufakturę wykonującą biurkowy sprzęt hi-end . Ma w on swojej ofercie bardzo dużo konstrukcji i wiele z nich ( chyba większość ) jest droższych od Q5 pro. Dzięki niskiej cenie ma szansę sprzedawać się w dużych ilościach i zapewne zwykle będzie podłączany do bardzo tanich kolumn. To taki popularny wzmacniacz który można postawić obok TV i podłączyć do komputera aby posłuchać z niego i z sieci muzyki, na ogół poprawiając dźwięk z tragicznie brzmiących współczesnych płaskich telewizorów. Mają w swojej ofercie wzmacniacze mocniejsze i droższe, przewidziane do innych zastosowań.
-
Wprawdzie prawa fizyki obowiązują te same, ale przez dekady poznano je lepiej, co pozwala lepiej konstruować głośniki z wykorzystaniem materiałów których kiedyś po prostu nie było.
-
Pasywne Accustimasy stereo od zawsze służyły do muzyki. Prezentują muzykę w dość specyficzny sposób. Nie są bardzo detaliczne i nie budują bardzo precyzyjnie sceny dźwiękowej. Jednak znane są z przyjemnego dźwięku. W przeszłości nie było niczym dziwnym gdy były podłączane do wzmacniacza typu Pioneer A676. Później w erze kina domowego zaczęły powstawać systemy wielokanałowe oparte o te głośniki. Na pewno są to idealne kolumny do tworzenia tła, które potrafią zupełnie znikać w pomieszczeniu. Ich cechą jest to że nie trzeba ich słuchać w jednym miejscu w pokoju. Ten subwooferek ma małe gabaryty i nie musi stać prostopadle do ściany. Może również leżeć. Sub taki jak Rel T0 lub T5 wydaje się niezbędny do tych miniaturowych MA. Co do marnowania potencjału kolumn z Q5 pro się nie zgodzę. Uważam że nowe monitorki za kilak tyś ( lub więcej ) są dla niego bardzo dobrym wyborem. Oczywiście że warto kupić lepszy wzmacniacz do dobrych kolumn, tyle że trzeba by szukać czegoś chyba za ponad 5 tys. Z kolei droższy wzmacniacz i tańsze niewielkie kolumny będą gorszym wyborem. Inaczej sprawa wygląda gdy ktoś chce mieć duże kolumny do dużego pomieszczenia do bardzo głośnego grania. Wtedy faktycznie chyba lepiej pomyśleć o gorszym jakościowo wzmacniaczu o większej mocy, który może być droższy. Ciekawe że co do jakości dźwięku z tego wzmacniacza mają tylko ludzie którzy nie mieli z nim bezpośrednio do czynienia .
-
Gdy basu masz zbyt dużo możesz go ująć regulacją barwy. Jest jeszcze metoda przez obniżenie strojenia tunelu br przez zmniejszenie jego przekroju wsuwając przycięte i zwinięte prostokąty z gąbki lub czegoś innego. Można też przedłużyć tunele br.
-
Fronty mają 5 cm grubości a boki 2,5 cm. To dość rzadkie w kolumnach. Nawet gdyby umieścić w nich głośniki z lekkimi magnesami neodymowymi ważyły by sporo. Przy ich cenie koszt użytego MDF-u wydaje się mało istotny . Kupowane w sporych ilościach od producenta głośniki produkowane na dalekim wschodzie skandynawskich marek również nie muszą kosztować zbyt wiele. W informacjach o kolumnach pewnego dystrybutora ( znacznie tańszych od Oper ) chwalił się solidnością ich wykonania informując że ich fronty maja aż 16 mm grubości, boki 14 mm, a tył 12 mm . Waga kolumn ma również spory wpływ na koszty ich transportu z Chin do Europy.
- 265 odpowiedzi
-
- opera
- grand mezza 2012
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Nie świeci garnki lepią. W tych dużych firmach pracują tacy sami ludzie co w tych małych. Posiadanie bogatego zaplecza i komory bezechowej jeszcze nie zapewni że wyjdą dobre kolumny. Firma z pewnymi tradycjami może utrudniać pewne działania badawcze które były by niezgodne z dotychczasowymi kierunkami. Gdy producent kolumn korzysta wyłanianie z własnych głośników musi użyć to co zostało własnie wyprodukowane, bez względu na to czy są udane lub mniej.
- 228 odpowiedzi
-
- impuls audio
- lagune
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Przede wszystkim są bardzo różne wzmacniacze lampowe i będą one wymagały różnych kolumn w zależności od pomieszczenia, rodzaju muzyki i gustu tego kto będzie je używał. Wiele wzmacniaczy lampowych ma całkiem sporą moc i również wśród nich zdążają się np. takie w klasie AB które zachowują się ze zniekształceniami dość podobnie do wzmacniaczy tranzystorowych. Wtedy wysoka skuteczność może być mało istotna. Jest za to masa kolumn które w ogóle nie nadają się do wzmacniaczy lampowych. To głównie te które potrzebują wzmacniaczy o bardzo wysokim współczynniku tłumienia i często bardzo mocnych. Duża zmienność impedancji zwykle również nie pomaga, no chyba że wprowadzi zmiany w brzmieniu kolumn jakich chcemy. Zwykle wzmacniacze lampowe potrzebują kolumn z dość wyraźnie podkreśloną górą pasma, bo ta w nich zwykle odchodzi na plan dalszy. W jednych ten efekt jest duży a w innych niewielki. No chyba ze ktoś akurat chce złagodzona górę pasma. Wtedy i tego nie potrzeba. Mała ilość elementów zwrotnicy jest częstym mitem. Wiele kolumn z rozbudowanymi zwrotnicami ma bardzo nieliniowe charakterystyki impedancji, ale i wśród takich zwrotnic bywają takie które mają je bardzo liniowe. Szczególnie gdy są rozbudowane o elementy linearyzujące jej przebieg.
-
https://allegro.pl/oferta/bose-acoustimass-5-series-ii-zestaw-do-stereo-9613475750