Angel

Podobno jest tak gorący, że nawet koty nie chcą na nim leżeć

Castle Knight 3 będą na pewno w tej sytuacji lepsze cenowo ale nie jakościowo w porównaniu do Castle Warwick 3. Bo te drugie to wyższa półka, lepsza jakość dźwięku. A większe niskie tony w takim jak Twoje ustawieniu wcale Ci nie są potrzebne a mogą się okazać wręcz dokuczliwe. Choć z drugiej strony Knight 3 wyposażone w linię transmisyjną są znacznie mniej wrażliwe (jeśli chodzi o niskie tony) na ustawienie niż konstrukcje z bass-reflexem. AA Phoebe III są 4 omowe. Niby efektywność jest średnia a głośniki niezbyt duże i niedużo ich, a podobno można je dość łatwo napędzić, ale nie byłbym takim optymistą. Moim zdaniem potrzebują trochę lepszego wzmacniacza niż Twoje mini, by uzyskać pełnię brzmienia, dobrą dynamikę Są to na pewno trochę inaczej (choć daleko stylistycznie nie odbiegają) grające kolumny niż ich pierwsza wersja i niż Castle.

Grzeje się jak cholera, dlatego nic bym na nim nie stawiał. Powinien mieć trochę wolnego miejsca wokół siebie. No i ma 20 W. Na pewno nie jest słabeuszem, gra dość dynamicznie, choć to akurat nie jest jego "spécialité de la maison". Niskie ma solidne, nawet mogą być dość mocno podane, pełne, okrągłe. Średnica nagrzana, soczysta, wysokie na tym tle dopełniające. Brzmienie dość miękkie, płynne, muzykalne, gęste. To wzmacniacz z gatunku czarujących a nie atakujących. Wydaje się, że powinien poradzić sobie z Twoimi kolumnami. Ich plusem jest wysoka skuteczność (93 dB). Jeśli możesz, to nie sprzedawaj na razie Pioneera. Ciekawe będzie ich porównanie. Oczywiście obydwa wzmacniacze powinny być po długiej rozgrzewce. O ile rzecz jasna kupisz tego MF A1.

Nie są to niestety zbyt popularne kolumny i nie wiem, czy znajdzie się tu ich użytkownik. Ale kto wie? Jakie wzmacniacze jeszcze warto podłączyć, wypróbować? Jest tego tyle, że nie sposób odpowiedzieć. Zresztą aby Ci dać rzetelną odpowiedź mamy za mało danych. Nie znamy wielkości pomieszczenia (no chyba, że to wspomniane 20 m2 ), jego charakterystyki (dobrze abyś zrobił rysunek i pokazał meble, gdzie będą stały kolumny i gdzie Ty będziesz siedział słuchając). Nie wiemy jak daleko od ścian możesz je odsunąć. Nie znamy Twojego gustu brzmieniowego (jasne, twarde, chłodne, konturowe - ciemniejsze, miększe, ocieplone, soczyste, wypełnione itp...) i tego co chcesz uzyskać w brzmieniu takiego zestawu? Nie wiemy jakiej muzyki jakiej będziesz słuchał. Co będzie źródłem dźwięku? To jak napisać pierwszy post (wraz z tym o co pytałem) znajdziesz tu: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html

Xindak A-06 jest bardzo ciekawym wzmacniaczem. Gra trochę w stylu Advance Acoustic MAP-105. Z tym, że ten drugi ma bardziej nasyconą średnicę i chyba ogólnie wyższy stopień tzw. muzykalności. Xindak bardziej epatuje niskimi tonami. Są bardzo mocne. W zależności od wersji gra trochę inaczej. W wersji pierwszej niskie są duże, mocne, ale na samym dole nieco poluzowane. W drugiej chyba są lepiej zebrane. Ale za to trochę kosztem średnicy. Jest dobra. Tylko. W porównaniu do świetnych niskich tonów. Wysokie funkcjonują bardziej jako dopełnienie, ale też na niezłym poziomie. Wersja pierwsza jest trochę słabsza a druga posiada wbudowany przetwornik cyfrowo - analogowy (DAC) z wejściem USB.

A tak w ogóle, to na jakiej podstawie wybrałeś ten wzmacniacz? Czy zdajesz sobie sprawę z jego specyfiki, jak on gra, ile ma mocy itp? Nie chodzi o to, że to zły wzmacniacz, bo dobry. Ma swoich gorących (nomen omen) zwolenników, ale i przeciwników. Trzeba jednak sobie zdawać sprawę z jego zalet, ale i ograniczeń.

Nie twierdzę, że nie wygrasz. Po prostu trzeba będzie wydać sporo kasy na pułapki basowe. Być może inne kolumny, które mają nieco inną charakterystykę nie podbijałyby tak pasm, które się wzbudzają. Ale to trzeba by konkretnie posłuchać danych kolumn w Twoim pomieszczeniu. Być może też jakiś inny wzmacniacz lepiej trzymałby w ryzach niskie tony ELACów? Kabli niestety nie widzę w takim budżecie zbyt ciekawych. A jak są niezłe, to dużo droższe: http://allegro.pl/van-den-hul-cs-122-hybri...5288336135.html Te mają dość delikatne niskie tony, świetną, soczystą średnicę i nie przerysowane wysokie tony. Dość neutralny, nie tak dobry, ale dużo tańszy jest ten: http://allegro.pl/kable-glosnikowe-real-ca...5280352969.html Interkonekty takie: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/16/189937.php (Audioquest Sidewinder) A minijack - 2xRCA takie: http://allegro.pl/audioquest-tower-jr-jack...5054284895.html http://allegro.pl/przewod-qed-stereo-jack-...5273196553.html http://allegro.pl/wireworld-i-word-dealer-...5260908607.html Oczywiście możesz szukać tych kabli i nie wykluczone, że znajdziesz gdzieś taniej.

A tak, przepraszam, amplituner stereo. Musiałem coś źle wpisać. Co do tego jednak amplitunera odpisał Ci już Jacek75 i podzielam jego zdanie. Jakoś zagra. Niestety takie amplitunery stereo, to nie są już tak dobre urządzenia jak kilka/naście lat temu, kiedy to różnica w jakości dźwięku pomiędzy wzmacniaczem a amplitunerem była na ogół bardzo niewielka. Ponieważ wówczas amplituner stereo oznaczał wzmacniacz plus moduł tunera radiowego. I tyle. Swoją drogą, to choćbyś kupił wzmacniacz Roksan Caspian albo Atoll IN 200 i tak nie wykrzeszesz wiele ze swojego systemu, bo kolumny nie pozwolą. Ale to już wiesz. I jeszcze raz zasugeruję. Jeśli chcesz mieć dobry dźwięk, to kup używany wzmacniacz stereo. Jeśli nie stać Cię teraz na lepszy, to kup na jaki masz kasę. Albo lepiej dozbieraj do 800 - 1000 zł. Na drugi ogień pójdą kolumny. Tymczasem przecież możesz grać jakiś czas na tych Jamo.

Jeśli Ci się podobały te B&W, to możesz się zastanowić. Ja nigdy nie przepadałem za kolumnami tej marki. Ale te nowsze nie grają już tak sucho w średnicy jak wcześniejsze modele. Nie jest to jednak nadal "mój dźwięk". Ale przecież tu chodzi, by on był Twój. Castle zagrają z lepszym wypełnieniem średnicy, bardziej płynnie. Zresztą są to kolumny wyższej klasy, wiec i dźwięk będzie bardziej wyrafinowany. Oczywiście pełnię ich możliwości pokaże dopiero dużo lepszy wzmacniacz jeśli się kiedyś na niego zdecydujesz. Pewnie B&W będą miały mocniej wyeksponowane niskie tony, choć nie wiem, czy przy obecnym ustawieniu blisko ścian i mebli, to zaleta. Może trochę buczeć. Tym bardziej, że wzmacniacz nie jakiś mocarz i nie będzie trzymał niskich tonów "za mordę". Tak czy inaczej oczywiście jedne i drugie kolumny będą potrzebowały odpowiedniej wysokości jak najcięższych w miarę możliwości standów.

Aaa, no chyba, że tak Jasne, że zawsze może być lepiej. Ale myślę, że w nieidealnych warunkach nie ma co rezygnować z lepszych kolumn. Warto spróbować. I jeszcze jedno. O którą wersję Castle Warwick Ci chodzi?

Tak ogólnie pomysł mi się podoba. Rzeczywiście jak piszesz można by wówczas połączyć dobre brzmienie klasycznego zestawu z tego typu "diwajsami". Ale na ile to będzie użyteczne, możliwe do połączenie, może wypowie się któryś z kolegów, co w tych tematach dobrze się orientuje. Bo ja chyba zbyt słabo, by Ci tu konkretnie doradzić. Po prostu jeśli się czymś nie bardzo interesuję, to nie zgłębiam tematu. Pewnie to błąd, ale cóż. Może kiedyś nadrobię zaległości? A z DACa, to już nie przez S/PDIF tylko wychodzisz na wzmacniacz normalnie parą kabli RCA.

O Onkyo TX-8050 nic nie powiem, bo się amplitunerami KD nie interesuję. Zresztą tego typu urządzenia nie sprawdzają się jako napęd do dobrego stereo. A CD Kenwooda jest bardzo fajny. Ja lubię odtwarzacze tego producenta. Są trochę przyciemnione, ale na ogół płynne, muzykalne.

Rozumiem Cię jeśli chodzi o NVA i MF A2. Rzeczywiście bez sprawdzenia jak grają z Twoimi Dali, można mieć pewne obawy. Ja słyszałem 850 nawet z jakimś niezbyt wyrafinowanym amplitunerem Pioneera i grało naprawdę co najmniej dobrze. No nie wiem. Napisz do sprzedających. Może mają jeszcze te wzmacniacze, może zgodzą się na to, że wypróbujesz czy Ci zagrają z Dali? Jeśli nie zapytasz, nie będziesz wiedział. Co do System Fidelity, to kiedyś tam przelotnie słuchałem, ale jakoś nie zanotowałem jak grają. Audiolab nie wpasuje się raczej w Twoje gusta. Gra raczej chłodno, przejrzyście, choć na pewno nie tak jak Audiolab 8000S. Jest spokojniejszy, bardziej "wypośrodkowany". Choć napędzi Dali całkiem dobrze. Arcam Diva, dlaczego brakuje mu emocji? Jeśli opis testowy Ci o tym nie powiedział, to nie wiem czy ja potrafię? Po prostu najwięcej dzieje się w średnicy (choć wiele osób myśli, że w wysokich i niskich tonach). Ata jest słaba. Wyblakła, mało soczysta, brak jej energii, nasycenia. I jest słabiej zaznaczona niż wyższe i niższe pasma. Które z kolei, tez nie są jednorodne. Ogólnie powiedziałbym, że brak temu brzmieniu jednorodności, płynności. Co potrzebne jest, jeśli dźwięk ma być muzykalny. Na koncerty chodzę różne. Jazzowe, rockowe, muzyki "poważnej", poezji śpiewanej... . Ale nie lubię zbyt dużych natężeń dźwięku, gdzie człowiek nie słyszy własnych myśli. Jeśli chodzi o moc, to patrz tylko na moc znamionową. Żadne tam IHF, DIN, PMPO itp.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem? Ale niskie tony nie zadowalają Cię w miejscu gdzie siedzisz podczas słuchania, czy jak chodzisz po całym pokoju? Jeśli w wypadku, gdy chodzisz, to życzę powodzenia w walce z tym, ale nie wiem czy dasz radę. A jeśli dasz, to będzie Cię to sporo kosztowało. Kolega dobrze Ci radzi. Siedź i słuchaj. Jeśli tam jest dobrze, to nie szukaj innych miejsc, gdzie jest źle, bo po co? Wytłumaczysz? I tak prawidłową scenę stereo masz właściwie tylko w jednym miejscu, wiec nie szukaj dziury w całym. Oprócz ruchów kolumnami, możesz się też przemieszczać z siedziskiem (przód, tył). Co do kabli, to rozumiem, że chcesz w miarę neutralne, o ile można o tym mówić w takim budżecie. A niskie tony dobrze by były raczej krótsze, szybsze. A przynajmniej nie powiększonym i słabo kontrolowanym jak z Klotza. Z głośnikowych tak na szybko przypominają mi się Qed Ruby Anniversary, które polecał kolega w innym wątku. A ja dzięki uprzejmości RoRo testowałem niedawno fajną parkę głośnikowe: Jantzen Audio-Solid Core-Full Range-Speaker Cable OFC 6N 2x1,00mm2 (17 AWG). i interkonekty Alpha Core TQ2. Cen nie pamiętam, choć nie wiem, czy nie powyżej Twojego budżetu. Będę też szukał innych. Kabelki minijack - 2xRCA można kupić lepszej jakości. Też popatrzę. Co do wzbudzania się modów, to jeśli nawet wyeliminowałbyś 30 Hz jakimiś mniejszymi kolumnami, to 50 a tym bardziej 100, już raczej nie dasz rady.

Nie chwal dnia przed zachodem słońca . Wiele osób, szczególnie tych, którym nie przytakniemy w ich nietrafionych wyborach, pisze, że się nie znamy, tylko mądrzymy i w ogóle jesteśmy chamami. Jeden nawet zawyrokował, że będzie żył dłużej niż ja . Pewnie ma jakiś układ z Najwyższym i wie Ale do rzeczy. Zmienia się u Ciebie jak w kalejdoskopie. Jeśli ktoś już Ci czegoś poszukał (ja nie miałem jeszcze czasu, zresztą czekałem na resztę danych od Ciebie), to będzie musiał to zrobić jeszcze raz. Zmieniło się również to, że trzeba Ci znaleźć inne kolumny. Bo o ile do 20 m2 podłogowe nadają się jak najbardziej, to do nieco ponad 12 polecam zdecydowanie monitory. No, ostatecznie bardzo niewielkie kolumny podłogowe, coś w stylu jak Totem Sttaf: http://totemacoustic.com/en/hi-fi/columns/sttaf/ Oczywiście gdyby Ci się udało kupić te kolumny, to byłoby genialnie. Ale to raczej sporo większy budżet niż Twój. Ogólnie jeśli lubisz taki dźwięk jak piszesz szukałbym kolumn standowych i małych podłogówek takich firm jak: Castle (raczej ze starszych serii), Chario, Opera, Sonus Faber, Spendor, Xavian, Dynaudio (nawet małe są dość trudne do napędzenia), starsze modele ESA, QBA, RLS. Choć zdaję sobie sprawę, że kolumny większości tych firm będą też za drogie. Ale trzeba zawsze mierzyć wyżej. A nóż się znajdzie coś w super cenie na Allegro, Ebayu, albo giełdach takich portali jak nasz, czy hifi.pl http://www.hifi.pl/gielda/audio.php Bo w większości przypadków, jeśli nawet kupiłbyś takie kolumny, to nie starczy na dobry wzmacniacz, który będzie w stanie je napędzić. Bardziej pokazałem jakie produkty firm produkujących kolumny mogłyby Cię zainteresować. A może też jako wskazówkę na przyszłość. Bo obecnie, to na pewno w budżecie zmieściłyby się takie kolumny jak Tannoy z serii M lub R, Mission z serii M3x, czy Dali 300, 350, może jakieś małe Castle, Spendory, Chario. Tak, że najpierw warto wybrać kolumny, później dobrać do nich wzmacniacz a DAC na jaki starczy. Możesz oczywiście uczestniczyć w poszukiwaniach, wklejać tu linki, najwyżej się zweryfikuje. Może ktoś coś jeszcze podpowie, może Ty coś jeszcze gdzieś wyczytasz i tu zaproponujesz? Co Ty na to? Na razie nie będzie zmiany pomieszczenia ani budżetu mam nadzieję? Aaa, co do sofy jako miejsca odsłuchowego, trzeba będzie powiesić jakiś dyfuzor, by dźwięk zanadto nie odbijał się od ściany? Ale jeśli czytałeś już trochę o akustyce, to wiesz.

Oczywiście pamiętaj, że nowe amplitunery jak wspomniane wyżej yamaha czy Onkyo, to są urządzenia dysponujące różnymi nowoczesnymi "diwajsami", wejściami itp. Ale do dobrego dźwięku, to jeszcze im kawałek drogi... . Szczególnie biorąc pod uwagę jak dobre wzmacniacze z drugiej ręki można by kupić w takiej cenie.

Bardzo ciekawe rady dał Ci RoRo. Możesz tak zrobić jak napisał. Warto się nad tym zastanowić. Myślę, że jeśli chciałbyś koniecznie B&W, to pierwsza wersja CDM1 najbardziej by Ci odpowiadała z tego co piszesz. Wysokie mógłbyś pobudzić trochę srebrnym lub srebrzonym okablowaniem podłączonym do sekcji wysokotonowej. Ale może pomyślisz o innych kolumnach. Gdyby Ci się udało kupić w dobrej cenie jakieś Castle, Spendor, Sonus Faber, Chario, Opera, Xavian, Totem, to mogłoby być nawet lepiej niż z B&W.

Nie układ pokoju jest do bani, tylko to jak i gdzie zamierzasz ustawić kolumny A czemu tak się uparłeś na mini? Kup porządny wzmacniacz, który dobrze Ci wysteruje Castle i po sprawie.

Bardzo dobra sugestia. Najpierw pomieszczenie a później zastanawiaj się jakie kolumny do niego. Bo może się okazać, że Dali zagrają w dużej mierze inaczej niż w obecnym. Napisz jeszcze raz jak już urządzisz się w nowym pokoju i posłuchasz jak tam gra Twój zestaw.

Jeśli słuchałeś w salonie i Ci się podobało, to może warto by skopiować takie kable jakie tam podpięli. Pewnie nie zwróciłeś na to uwagi? Zapytaj. Ale pamiętaj, że źródło też ma duże znaczenie. Jeśli dasz gorsze niż takie, z którego słuchałeś w salonie, to nie osiągniesz takiego brzmienia. A jakie Ty masz źródło dźwięku, nic o tym nie napisałeś? O akustyce tylko wspomnę. Jeśli masz gorszą niż w salonie, to także będzie inaczej grało. Na pewno w salonie kolumny nie stały 10 cm od ściany. Jeśli je tak ustawisz u siebie, to możesz mieć zbasowane brzmienie a także słabą scenę stereo, podbarwiony, czy nawet zniekształcony dźwięk. Wiele osób później się dziwi, że u nich w domu nie gra już tak dobrze jak w salonie, ale przecież kilka rzeczy się zmieniło. Niby szczegóły (dla niezorientowanych w temacie), ale to już nie to samo. Jak mówią diabeł tkwi w szczegółach. Z drugiej strony, dużo zależy od tego co chcesz jeszcze osiągnąć, w którą stronę podszlifować brzmienie? Jeśli masz już jakieś kable, to podepnij nimi i posłuchaj. A później napisz co chciałbyś dopracować w dźwięku. No, chyba, że nie masz żadnych kabli, to napisz ile możesz przeznaczyć na interkonekty i głośnikowe. Jak długie kable głośnikowe będą Ci potrzebne 2x?? metrów? Pamiętaj, że kable do lewej i prawej kolumny muszą być jednakowej długości.

Jednak wolałbym Arcama czy Atolla. Co do propozycji Gyver'a, nie znam. Może dobre? Warto się zastanowić.

Co do NADów, to opinie są spolaryzowane. Ja je lubię, ale nie każdy i rzeczywiście różnie grają w zależności od konfiguracji. Jak zresztą niemal każdy wzmacniacz Rega Brio, też jest bardzo przyjemnie i całkiem dobrze grającym niedrogim wzmacniaczem. Najlepiej jednak czuje się chyba we własnym towarzystwie ( innymi komponentami firmy Rega). Arcam rzeczywiście brzydal, ale za to rekompensuje to dobrym dźwiękiem. Ma problemy z potencjometrami. Trzeba czyścić albo wymieniać na lepsze. Alpha 10 jest lepszy. To to samo co późniejszy FMJ A22. Jeśli chcesz dobry wzmacniacz, grający w klasie A, czyli MF A2, to o ile jest jeszcze nie sprzedany, możesz się zainteresować, ponegocjować cenę: http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/16/189816.php Tu masz opinię panów z MHF, którzy byle czego nie chwalą a nawet dobre rzeczy opisują tak, że ktoś mało zaznajomiony z formą i stylem ich recenzji, może pomyśleć, że mocno coś krytykują. W rzeczywistości tak nie jest. Mam jeszcze jedną propozycję. Może nie robiący szału mocą, ale wydajny prądowo, naprawdę dobry, barwnie grający wzmacniacz http://allegro.pl/nva-ap20-znakomita-integ...5279501605.html To dość wyrafinowany wzmacniacz, dla koneserów ceniących naturalność i dobrą barwę dźwięku. Jak pisze sprzedający potrafią sobie poradzić nawet z dość trudnym obciążeniem. Oczywiście o ile nie spodziewasz się koncertowych poziomów głośności.

No cóż. Z tego co piszesz rzeczywiście winą za ten stan rzeczy obarczyłbym pokój. Jeśli nie możesz pożądanej zmiany osiągnąć poprzez ustawienie kolumn, to może trzeba pomyśleć o innych kolumnach. Tylko sam wiesz, że możesz być nie do końca zadowolony z tego jak grają. Szczerze, to nie wiem jakie kolumny mogłyby Ci zagrać tak jak chcesz. Wydaje mi się, że bez odsłuchów w Twoim pokoju się nie obejdzie. Bo jak dotychczas, to wydawało mi się, że za takie granie odpowiada raczej dobry, wydajny prądowo wzmacniacz. A może spróbujesz kiedyś tak tylko dla eksperymentu ustawić kolumny przy ścianie, by całość była obrócona o 90o w stosunku do tego co jest teraz? Naprawdę może zagrać zupełnie inaczej. Ale skąd wiesz które dokładnie częstotliwości się wzbudzają? Masz jakiś sampler z takimi częstotliwościami i puszczałeś to słuchając które powodują wzbudzanie się niskich tonów? Bo może wcale nie te najniższe i kupienie nawet nie najniżej schodzących monitorków nie rozwiąże sprawy. Postaraj się znaleźć w necie takie nagrania z podziałem na częstotliwości. Są także takie płyty testowe. Przekonasz się wówczas jakie pasmo niskich tonów (od - do) wzbudza się w Twoim pokoju. Jeśli czegoś takiego nie znajdziesz, to mogę Ci skopiować moje samplery i wysłać.

To zmienia postać rzeczy. Szkoda, że nie zamieściłeś planu pokoju wraz z umeblowaniem, miejscem postawienia kolumn i Twoim miejscem odsłuchowym. To by nam wiele ułatwiło a przede wszystkim pozwoliło Tobie lepiej doradzić. Bo to przecież Tobie powinno zależeć na jak najlepszym zestawie, by zagrał optymalnie w pokoju, który masz i za pieniądze, które na ten system wydasz. Jeśli nie możesz wkleić takiego planu, to opisz: Kolumny - jaki będzie ich rozstaw (ile cm.), jak daleko będą stały od tylnej i bocznych ścian. Jeśli będą pomiędzy nimi a ścianą meble, to jak wysokie i jak daleko kolumny będą stały od tych mebli. Twoje miejsce odsłuchowe - jak daleko będzie od kolumn i jak daleko od tylnej ściany. To ważne, pozwoli lepiej dobrać kolumny, bo budżet 2,5 kzł. jest już całkiem spory. Ja też proponuję wzmacniacz stereo zamiast amplitunera stereo. W większości przypadków wzmacniacz w podobnej cenie zagra lepiej a jest ich także większy wybór. Tuner radiowy możesz kupić już od kilkudziesięciu zł jeśli zależy Ci na słuchaniu radia. Z Twoich propozycji widzę, że chcesz kupić nowe klocki. Nie pchaj się w taką taniochę. To naprawdę nic dobrego. Ot takie sobie grajki. pewnie, że lepsze od tego co miałeś i bez porównania z dobrym sprzętem wyda Ci się, że fajnie grają. Ale ja proponuję całość z drugiej reki. Zagra nieporównanie lepiej. Ale jak chcesz, daj znać. Co do tego jak Cię załatwiliśmy , to oczywiście jeśli nie jesteś fanem muzyki, nie zależy Ci na naprawdę dobrym dźwięku, to nie wydawaj tyle pieniędzy. Kup coś sporo tańszego, na pewno i tak zagra lepiej niż komputerowe pierdziawki. Pytanie o dźwięk źle zrozumiałeś. Chodzi o to czy wolisz cieplejszy, miększy, bardziej soczysty, nie wyostrzony, mniej agresywny, czy jaśniejszy, twardszy, ostrzejszy, konturowy, chłodniejszy. Niskie tony wolisz bardziej miękkie, pełniejsze, okrąglejsze, czy szybsze ale szczuplejsze, rytmiczniejsze itp? Ma to być dźwięk ofensywny, atakujący, czy bardziej płynny, relaksujący? I jeszcze jedno. W takim budżecie trzeba by już pomyśleć o jakimś choćby niedrogim DACu, by poprawić dźwięk z komputera. Najtańsze takie, w miarę sensowne urządzenie kupisz już za 300 - 350zł.

Szukam kolumn dla Ciebie. Ze względu na to, że wzmacniacz ma 2x18W przy 8 omach wybór musi być staranny. Niedużo jest takich kolumn, które on bez problemów napędzi A będą to przy okazji dobrze grające konstrukcje. Co do standów, to rzeczywiście warto w przyszłości o nich pomyśleć.