-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Koniecznie posłuchaj. Im więcej doświadczenia, tym bardziej świadomy wybór. A kable o ile tańsze? Głośnikowe nie mniej ważne, ale o tym po tym
-
Może i jary, mnie się też tak wydawało. Naszemu koledze z forum jednak nie chciał grać z Castle Avon. Mulił, nie miał dynamiki. Twierdzę, że raczej nie powinien tak grać, może coś było uszkodzone? W końcu Castle, to nie super wymagające Infinity.
-
Nic nie widzę, widzę ciemność Nie, moim zdaniem to nie optymalny wybór, te powyższe wzmacniacze, choć niektóre jak NAD naprawdę niezłe. Szukam, patrzę. Wiem jak to jest, gdy się coś chce kupić, ale z pośpiechu, to można byle co. Ja nadal stawiam na Rotela. Starsze z końcówką BX w symbolu charakteryzują się nieco ocieplonym brzmieniem, pełniejszym niż większość Roteli, mają wzmocnione zasilacze. Seria dwucyfrowa (najnowsza), brzmi wg. mnie najmniej ciekawie, czasem sobie nie radzą z trudniejszymi kolumnami, co raczej rzadko się zdarzało w starszych seriach. Oczywiście dużo zależy od modelu. Koledzy, może ktoś coś podrzuci tu Brodaczowi11?
-
Do czerwca, lipca pewnie nie wstrzymasz się z kupnem kolumn? Choć byłoby to rozsądne. Mógłbyś w tzw. międzyczasie posłuchać jeszcze innych kolumn, może stwierdziłbyś, że CM1 są dobre, ale wolisz inne. Nawet nie tyle lepsze (choć dla Ciebie w tym momencie być może tak) co bardziej odpowiadające brzmieniowo, barwowo itp. Trochę to nie bardzo fajne z ich strony, że nie chcą pożyczyć Ci kolumn. Może dogadasz się tak, że weźmiesz (oczywiście za kaucją) na weekend (nawet tuż przed zamknięciem) a oddasz (albo nie, bo kupisz) w poniedziałek. Możesz się zobowiązać, że gdyby nie odpowiadał im stan kolumn po odsłuchu (np. jakaś rysa, czy wgniecenie), to je kupisz. Myślę, że można się dogadać. Spytaj, czy wolą je eksponować jeszcze jakiś czas z niewiadomym skutkiem, czy ew. sprzedać Tobie, jeśli dobrze zagrają u Ciebie w domu? A cena jest naprawdę dobra. Gdybyś się jednak nie dogadał co do wypożyczenia, to spróbuj pójść jeszcze raz i posłuchać dłuższy czas z różnymi mocniejszymi, ostrzej brzmiącymi kawałkami. Jeśli coś Cię zacznie drażnić, to pamiętaj, że ten efekt raczej z czasem się nasili i może się skończyć tym, że coś sprzedasz. Albo wzmacniacz albo kolumny. Do Vimed-Sat na Winnicką nie zaglądałeś? Szkoda. Choć dawno nie byłem i nie wiem, czy mają tam teraz coś ciekawego.
-
Mam kilka pytań. # Gdzie byłeś na odsłuchach? # Ile chcą za CM1 (są nowe)? # Możesz je wypożyczyć do domu a później oddać jakby się nie sprawdziły? # Jeśli podobało Ci się z interkonektami i pewnie z konkretnymi kablami głośnikowymi (nie podejrzewam, że podłączyli zwykłe miedziaki), to dlaczego nie zanotowałeś jakie to były kable? Wiedziałbyś jakie dobrze z Twoim zestawem grają albo jakich szukać. # Będziesz na razie słuchał w 12m2? Jeśli tak, to pewnie wiesz, że kolumny mogą i pewnie zagrają inaczej w 22m2? # Zdajesz sobie sprawę, że to kolumny, które potrzebują solidnych, ciężkich standów (wiem, na razie w 12m na komodach)? # Wiesz, że krótki (w sumie) odsłuch w salonie może powodować, że kolumny brzmią ekscytująco z Twoją elektroniką (w sumie się dziwię, że nieźle zagrało), ale dłużej w domu może taki dźwięk zacząć męczyć? # Nagrania były Twoje, czy sprzedawca dobierał? Widzę tu pewną tendencyjność. Szkoda, że nie posłuchaliście mocniejszego rocka, ostrzejszych gitar, mocno wybrzmiewających blach. Mógłbyś nieco zmienić zdanie. Ogólnie, to kolumny B&W CM1 są jednymi z najlepiej brzmiących kolumn tego producenta (nie licząc wszelkich Nautilusów i starszych Matrixów). Ale potrzebują zdecydowanie lepszego wzmacniacza. Nawet nie tyle chodzi o moc/wydajność prądową, co o masę, wypełnienie średnicy. Wówczas CM'ów można naprawdę z dużą przyjemnością i długo słuchać. Szkoda, że (jak pisałem wcześniej) kierując się jakimiś opiniami kupiłeś ten wzmacniacz. Jedno jest pewne. Jeśli kupisz te kolumny, będziesz miał otwartą drogę "rozwoju" brzmienia. Azury przymglone na wysokich tonach? Dziwi mnie to. Może mało rozdzielcze, ale góry raczej nie żałują. Bywają połączenia przeczące zdrowemu rozsądkowi i grają. Być może to taki wyjątek? Porównywałeś B&W z czymś jeszcze, czy to pierwsza fascynacja? A kable naprawdę zostawiłbym na koniec, gdy już będziesz miał kolumny w domu. Może pożyczą Ci i kable na odsłuch? A tu masz test z Audio o ile jeszcze nie czytałeś http://audio.com.pl/testy/bandw-cm1:1
-
No właśnie, to w jakiej konfiguracji miałeś dobre wysokie? W jakiej dobre niskie skoro Chord na górze (mający dobre wysokie) i no name na dole (mający dobre niskie) nie brzmiały dobrze?
-
Kostku znów mi się Beksa skojarzył i te kwestie niczym z filmu "Blade Runner" Piotrek784 a jak nowe kupisz i Ci nie podejdzie, to stracisz na odsprzedaży od 20 do 50%.
-
Wolałbym poczekać na jakiegoś Rotela z pilotem. Ale jak nie chcesz czekać, to może spróbuj z tym Onkyo. Poza tym ogólnie jestem podobnego zdania jak Adamc.
-
Kable mogą być jeszcze tańsze. Do tego celu nie potrzeba przewodów wysokiej jakości. Co do anteny, to trudno powiedzieć, czy będzie wystarczająca. Dużo zależy od miejsca gdzie mieszkasz, od bliskości nadajnika od czułości tunera itp... . To trzeba po prostu sprawdzić.
-
Jeśli masz możliwość oddania sprzętu, zrób to. Za ok 2kzł. masz szansę kupić taki zestaw jaki Ci brzmieniowo odpowiada. Jeśli nie nowy to na pewno używany.
-
Te wejścia/wyjścia Remote Control należy połączyć ze sobą zwykłymi kablami RCA (cinch), takimi jak się łączy np. CD ze wzmacniaczem. Nie wiem tylko w jakiej konfiguracji? Musisz spróbować. Być może trzeba połączyć szeregowo: tuner do CD a ten do wzmacniacza. A przydźwięk może zniknie po podłączeniu. Możesz także sprawdzić, czy kable sieciowe nie dotykają kabli sygnałowych albo głośnikowych. Jeśli tak spróbuj je oddzielić. Tak ogólnie, to jednak trochę dziwne. Bo szum, czy przydźwięk powinno być słychać jeśli już raczej przy mniejszych głośnościach albo tylko w przerwach między utworami.
-
Że w takiej cenie trudno kupić coś dobrze brzmiącego, albo w dobrym stanie wizualnym, to fakt. Ale różne są wymagania. Moim zdaniem możesz oczywiście kupić Yamahę PC, taką jak Ci poleca Adamc. W 14m2 rzeczywiście zagra nieźle, szczególnie jeśli nie miałeś wcześniej nic lepszego. Kolumny mogą stać na razie na półce czy komodzie, ale jak pisali koledzy powinny być odpowiednio rozstawione (kolumny i Ty podczas słuchania tworzycie trójkąt równoboczny albo lepiej równoramienny), głośniki wysoko-tonowe najlepiej by były na wysokości Twoich uszu gdy siedzisz. Ostatecznie mogą być trochę wyżej lub niżej. Japończycy stosują nieraz do większych monitorów podstawki w stylu taboretów. Więc tymczasowo można użyć i taborety. I przykleić kolumny łatwą później do odklejenia i nie niszczącą forniru substancją Blu Tack. Robi się to, by odizolować obudowę kolumn od mebli i przeciwdziałać szkodliwym rezonansom. A standy możesz kupić później. Oczywiście by z czasem poprawić brzmienie sprzedasz kolumny od zestawu i kupisz lepiej brzmiące monitory. w miarę przypływu gotówki wymienisz elektronikę. To może być taka droga brzmieniowego rozwoju. Inna droga, to kupienie bardzo niedrogich ale pewnie w wizualnie nie najlepszym często stanie (choć nie musi tak być) klocków. Brzmienie masz szansę uzyskać nawet lepsze. Elementy zestawu też z czasem będziesz wymieniał na lepsze. Trudność jest taka, że o ile rok czy nawet pół roku temu było dość dużo fajnych i niedrogich klocuchów (jak to pisze Kostku ), to od jakiegoś czasu widzę, że nic nie widzę Czyli coś tam można wybrać, ale niełatwo i nieraz trzeba kilka/naście tygodni polować na coś lepszego. Źródłem dźwięku nazywamy odtwarzacz CD, gramofon, tuner, komputer/twardy dysk itp. Dźwięk w sumie wydobywa się z głośników i to one są słyszalnym źródłem dźwięku, ale tak na nie nie mówimy.
-
I jeśli nadal jest źle, to przyłączam się do zdania kolegów powyżej. Trzeba pomyśleć o lepszym wzmacniaczu.
-
Spróbuj jeszcze posłuchać, gdy wzmacniacz jest mocno rozkręcony, jak dasz odtwarzacz CD w tryb pauzy. A także jak się płyta nie kręci, czyli STOP. Kolumny mają dość wysoką czułość (choć nie najwyższą) i może po prostu wzmacniacz generuje przy większym wzmocnieniu spore szumy a kolumny to odtwarzają.
-
Na Allegro nie widzę nic ciekawego. Ale w ogłoszeniach jest (albo był, bo może już sprzedany) Rotel RA971 MKII http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/52/119499.php Gra nieco ostro i konturowo, ale do Twoich kolumn byłby chyba idealny. Niestety nie posiada pilota. Minus tego wzmacniacza jest taki, że do bardziej neutralnych kolumn niestety prawdopodobnie nie będzie pasował. Sprzedając kolumny, będziesz musiał sprzedać także wzmacniacz. Oczywiście można poczekać i szukać dalej.
-
Oj piękne, piękne klocuszki, rzeczywiście i jeszcze piękniej brzmią. Nie rozumiem tylko dlaczego ten cholerny Thule nie chce grać, choć powinien. Adam ale kolumny, to chyba za wąsko rozstawiłeś A tak poważnie. Pięknie brzmiących kolumn w Twoim guście jest jeszcze duuuużo. Życzę Ci tych z samego szczytu (choć chyba nie Everestów JBLa). Nic tylko składaj pieniądze.
-
Tak, piękny system. A kolumny nie duszą się wtłoczone w szereg z komodą i szafką? Próbowałeś choćby tylko do odsłuchu wysunąć je 80-100cm do przodu? Kombinowałeś, ze skręceniem do środka w osi pionowej?
-
Zdecydowanie wolałbym RA 960BX. A Azoora omijałbym szerokim łukiem. Może i nieźle zagra z Dali, ale to raczej nie optymalne połączenie. Jak chcesz, albo trzeba szukać dalej.
-
45watów Rotela, to jednak co innego niż 45watów Technicsa. Rotele są na ogół dużo wydajniejsze prądowo. Ale dla pewności wybrałbym raczej inny, wyższy model. Cocteau Twins "Treasure", piękna muzyka. Ja też nieraz sięgam po nieco zapomniane już płyty i radość od nowa. Nie śmiejcie się, ale niedawno przypomniałem sobie pierwszą płytę Kombi. Naprawdę fajnie wówczas grali. A teraz co? Kaszana. Ostatnio słucham The Doors, mój ukochany zespół lat młodzieńczych. Z jazzu - Laboratorium, Zbigniew Namysłowski.
-
Oczywiście stosując podwójne okablowanie podłączałeś Chordy do górnych zacisków głośnikowych a kable no name do dolnych (wyjmując zworki łączące zaciski rzecz jasna)?
-
Tylko nie wiem, czy akurat chodziło mu o wielkość ekranu. Moim zdaniem też oczywiście 40" to minimum.
-
Wiesz, chodzi o to, że My Ci tu staramy się jak najlepiej doradzić a Ty czytasz gdzieś recenzje i kupujesz dość słaby jakościowo wzmacniacz. A później chcesz kolumny do tego. I pewnie chcesz by dobrze grało? Ale jak ma dobrze grać jeśli pokpiłeś sprawę kupując taki wzmacniacz? Była wcześniej mowa co prawda o CA, ale starsze modele grały dużo lepiej. Można powiedzieć, że nawet pozytywnie wyróżniały się w swojej kategorii cenowej. Ale nie ma co płakać na d rozlanym mlekiem. Jak napisałeś wiele złego się nie stało. Zawsze możesz sprzedać ten wzmacniacz i kupić lepszy. Masz już CA, to koniecznie posłuchaj z nimi kolumn Monitor Audio (serie BR, BX, RS, RX). Nie muszą być nowe. Szukaj sprzedających z Kielc lub okolic, abyś mógł dojechać, posłuchać. Jak widzę będą grały jednak w 12m2? W 22m2 mogą zabrzmieć nieco za delikatnie. Nie jestem przekonany, że B&W dobrze zabrzmią z Azurami, ale może Tobie akurat taka prezentacja się spodoba. W Top Hi-Fi koniecznie posłuchaj też innych kolumn, nawet tych nieco droższych, tak dla rozeznania. Widzę, że mają również Sonus Faber. Pewnie nie zagrają z CA ale warto spróbować. Radzę się nie spieszyć z kupowaniem. Przypomniało mi się, że w Galerii Echo na samej górze (Dekorada) jest też salonik Terapii Dźwięku. Może nawet dziś tam zajrzę i sprawdzę co mają na stanie. Gdybyś jednak coś kupił, to spróbuj się tak umówić, że weźmiesz kolumny do domu, posłuchasz chociaż dzień, dwa i oddasz gdyby jednak coś było nie tak w sensie brzmienia. Co do telewizora, to też jestem ciekaw zdania Don'a.
-
A co sprzedający ma też na zbyciu Denona? No, nie wiem czy danonek byłby dobry do 505. Raczej właśnie Rotel, który trzymałby "za mordę" niskie tony a ożywił wysokie. Pamiętaj, że tych kolumn absolutnie nie możesz upchnąć koło ściany. Muszą mieć co najmniej kilkadziesiąt cm. oddechu. Dobrze byłoby aby stały na tych wkręcanych kolcach a całość na marmurowych/granitowych płytach. Może opłaca się jechać po kolumny, dostałbyś kamienne podstawki gratis. Kabelki do tego też jakieś szybkie, jasne. Podobnie jak sugerowałem w innym temacie, za jakiś czas proponuję rozejrzeć się za wzmacniaczem Audiolab 8000S.
-
No cóż. Często się pisze, tłumaczy a ktoś i tak zrobi po swojemu.
-
To zakończenie w stylu Tomasza Beksińskiego? Byle nie do końca