-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Trudno powiedzieć jakie kable będą Ci potrzebne. Chodzi o brzmienie. Ale możesz spróbować Norstone Classic White W250 (8 zł za metr), które Jacek75 polecał w tym wątku: http://forum.audio.com.pl/Pomoc-w-wyborze-kabli-t44308.html Są jeszcze tańsze a jak kolega pisze dobre i chyba bardziej będą Ci odpowiadały niż często polecane przeze mnie Alphard Da Vinci. A Dali nie znamy. Chyba, że odezwie się ktoś, kto na nich słuchał i opisze co wnoszą do dźwięku. Bardzo możliwe, że i tak będziesz wymieniał kable na inne, bardziej Ci pasujące, więc po co przepłacać?
-
Tannoy M2 nie grają tak, jak lubisz. I raczej nie są dobrym wyborem w tej sytuacji, do muzyki której słuchasz. Acoustic Energy będą dużo lepsze. Można jeszcze poszukać takich kolumn jak Quadral, Arcus, Paradigm, Canton, IQ, B&W. A standy rzeczywiście powinny być solidne, masywne. Takie trudno będzie kupić za 40 zł.
-
Ale żenada. Myślę, że gość ma wszystkich za debili a sam jest głupkiem skoro zostawił takie nalepki wnętrzu wzmacniacza. Jeśli możesz, to daj link do jego aukcji, czy ogłoszenia. Taką postawę trzeba piętnować i to mocno. Nie ma co się certolić z chamem , bo jeszcze ktoś inny się natnie. Zapewniam Cię, że FA V 3, to świetny wzmacniacz w swojej cenie. No, chyba że lubisz skrajnie jasno, ostro i twardo grające albo niezwykle miękko, soczyście, z ociepleniem, delikatnie, zwiewnie. Na pewno przyzwoite warunki odsłuchu, to podstawa.
-
Ha! Kobieta decyduje o zakupie amplitunera. No nie jestem seksistą jakby co, ale jeśliby moja sama zadecydowała o takim zakupie, to ja kupiłbym jej torbę kosmetyków. Oczywiście pewnie by się nie nadawały, ale może na drugi raz by się zastanowiła Jak zeście kupili tak bedziecie słuchać. A szkoda, ze jednak nie poszedłeś wcześniej i nie posłuchałeś tych amplitunerów, które miałeś w pobliżu. Widać stać Cię na kupowanie i sprzedawanie, gdyby się nie spodobało. Ale ma to także swoje plusy. Poznasz jakiś sprzęt, osłuchasz się, będziesz wiedział, czy Ci odpowiada. Co do kabli, to ich dobór nie polega tylko na kupieniu takich z OFC oraz odpowiedniej grubości. Choć są entuzjaści takiego podejścia do okablowania. Kable, to część systemu i one tak samo mogą wpływać na brzmienie. W sumie, to mamy tu mały dylemat. Jeśli nie masz jeszcze żadnych kabli, to musisz coś kupić. Z jednej strony żal kupować coś najtańszego, bo i nie zagra dobrze ale też lepsze będzie droższe a może nie spasować się z systemem. Tym bardziej, że amplituner być może do wymiany. Ja polecam niedrogie i świetne kable głośnikowe Alphard Da Vinci. Kolega Jacek75 kable Norstone Classic White W250. Jak wpływają na dźwięk, poczytaj tu: http://forum.audio.com.pl/Pomoc-w-wyborze-kabli-t44308.html Interkonekty możesz kupić używane, na przykład takie: http://allegro.pl/jack-i-cinch-cinch-cinch...mp;price_to=100 Chord, Straight Wire, Alphard, Mogami, Melodika, Oehlbach. Do wyboru.
-
Marantza widzę tu. http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/22/225757.php Bo napisałem o nim a nie wkleiłem linku w poprzednim poście. Może jeszcze jest do kupienia? Co do innych kwestii postaram się odpowiedzieć jutro albo pojutrze.
-
Nie wiem, czy mam rację. To tylko moja opinia. Ja też dojrzewałem do pewnych spraw. Pierwszym szokiem było dla mnie to, że niewielkie, dwudrożne kolumny standowe zmasakrowały pod względem jakości dźwięku różne kolumny podłogowe, które akurat odsłuchiwałem w salonie audio. Co prawda monitorki były droższe (Sonus Faber Minima Amator), ale chodzi o sam fakt. Niedługo później kupiłem Minuetto bo na takie mnie wówczas było stać. Mój kolega był zdziwiony, że mają niskie tony lepsze niż moje wcześniejsze Klipsch KG 3.2. O reszcie pasma nie wspominając. To samo jeśli chodzi o muzykę. Kiedyś, gdyby mi ktoś powiedział, że będę słuchał jazzu, postukałbym się znacząco w czoło. Bardzo mi się podoba, to co napisałeś. Tak trzymaj
-
Ja wykreśliłbym te Yamahy. A reszta ciekawa. BX 2 słuchałem i FA V 3 też (miałem w domu). Ale nie razem. Powinny zagrać dobrze, bo Fine Arts, to dość neutralny wzmacniacz. Może o trochę schłodzonym brzmieniu. Ale można mu dać kable głośnikowe Alphard Da Vinci (np. SL-10) i będzie dobrze. Odpowiednie interkonekty też da się dobrać.
-
Oczywiście rozumiem i jak widzę sensownie piszesz o okablowaniu. A co jest opłacalne? To zależy co kto chce osiągnąć. Ale ogólnie masz rację. Lepiej inwestować w akustykę pomieszczenia, dobre kolumny, następnie we wzmacniacz a źródło już ma mniejszy wpływ na końcu zaś kable i wszelkie "diwajsy". Ale wszystko jest ważne, bo stanowi bazę do dobrego dźwięku, by muzyka mogła zabrzmieć jak najlepiej. Jeśli upierasz się przy amplitunerze, to poszukałem co nieco. Tu jest licytacja fajnego HK. Jeśli chcesz możesz spróbować zalicytować, może aukcja nie pójdzie wysoko? http://allegro.pl/harman-kardon-hk-990vxi-i6308817196.html Oczywiście jest i NAD, nie powinieneś się na nim zawieść, choć nie wszystkim podoba się design urządzeń tej marki. Ale to przecież sprawa drugoplanowa. Choć amplituner dość wiekowy. Jego 25W mocy może wydawać się zbyt skromne, ale urządzenia NAD grają o wiele lepiej, energetyczniej niż nawet sporo mocniejsze odpowiedniki innych firm. http://allegro.pl/amplituner-nad-7225-pe-p...6310811337.html Znalazłem też bardzo fajny, u nas niedocenianej marki TEAC http://allegro.pl/amplituner-teac-ag-790-i6244487589.html Nie sposób też nie zaproponować amplitunerów Sansui. http://allegro.pl/sansui-s-x500-wzmacniacz...80.html#thumb/5 http://allegro.pl/amplituner-sansui-rz-150...6.html#imglayer Który lepszy? Musiałbyś zapytać znawców marki w temacie o Sansui. http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...&start=1440 A tych amplitunerów, których miałeś posłuchać, słuchałeś? Warto by było, bo mógłbyś opisać, czy podoba Ci się dźwięk któregoś z nich. To by nam bardzo pomogło. Oczywiście na odsłuch trzeba by jechać z kolumnami.
-
Cieszę się, że wkleiłeś plan pokoju. By wybrać kolumny, dobrze by było jednak wiedzieć gdzie będą stały. Bo ja jakoś tego nie widzę. Może narysujesz, gdzie planujesz je postawić? Coś się ewentualnie skoryguje i wówczas pomyślimy jakie kolumny będą najbardziej odpowiednie w tym ustawieniu. Podaj orientacyjne odległości kolumn od ścian jeśli możesz. Dopiero po wyborze kolumn dobierzemy do niego wzmacniacz. Tak, proponuję jednak wzmacniacz, ponieważ jest ich większy wybór i na ogół w podobnej cenie grają lepiej. Jeśli tuner radiowy nie musi być ze zdalnym sterowaniem można taki kupić osobno już od 50 - 80 zł. Z pilotem będzie trochę drożej. Co do odtwarzacza CD, tow sumie możesz go kupić jeśli Ci się podoba. Do mocniejszej muzyki dobry także byłby Marantz CD 52mkII. odtwarzacz w swojej cenie bardzo dynamiczny z mocnymi niskimi tonami i wyrazistymi wysokimi. Świetna stereofonia. Jak dla mnie nieco zbyt technicznie, ale ja słucham innej muzyki. Tu jest ale bez pilota (można dokupić firmowy, lub od Philipsa - działa na kodzie RC5).
-
Uśmieszek, uśmieszkiem, ale odpuszczasz mam nadzieję z tego powodu, że to ampli KD? A kable? Powtarzam i precyzuję. Dobiera się je na końcu, gdy już będzie wiadomo jaki konkretnie masz zestaw. Tak na marginesie: Nie lubię takiej lekceważącej postawy. Hot doga chcesz kupić, czy dobrze grający zestaw stereo? Kable mniej wnoszą do brzmienia, jakości dźwięku, ale wbrew pozorom też są bardzo ważne. To moim zdaniem jest równie ważny (choć procentowo nie dają tyle co kolumny czy wzmacniacz) element toru audio. Nie ma co się spieszyć i szukajmy dobrego napędu do kolumn.
-
Podłogowe tak. Ale na pewno takie nieduże, jakby rozbudowane w dół (o obudowę) monitory. I do tego by nie miały dużych głośników niskotonowych, czy niskośredniotonowych. Najlepiej w tej sytuacji, gdyby to były kolumny o obudowie typu zamkniętego (bez otworów b-r). Ale takie są rzadkością, choć się trafiają. Albo zatkać otwory b-r i odetkać je dopiero w większym pomieszczeniu. Choć nie wszystkie kolumny dobrze na to reagują (dźwiękowo) i trzeba uważać, bo są bardziej wrażliwe na przeciążenia (nie można zbyt głośno grać, na pewno nie tak jak przy otwartych portach b-r). Oczywiście poszukamy. Wiem jak to jest, gdy się chce posłuchać muzyki i nie ma jak. No i wciąż nie odpowiedziałeś (albo ja przegapiłem) jakiego źródła dźwięku będziesz używał? CD, tuner, telewizor, komputer, konsola? Albo co chcesz kupić. Bo jeśli coś jest jeszcze do kupienia, to budżet na kolumny i wzmacniacz automatycznie się zmniejsza. EDYCJA: Mordor12, myślę, że nie doceniasz Advance Acoustic Xi-60. Jest to wzmacniacz może nie efekciarski, ale bardzo dobry. Można nie docenić jego zalet. Ale gdy podłączysz do niego lepsze źródło, kolumny i okablowanie, to pomiędzy nim a Denonem będzie już naprawdę duża różnica.
-
Fran_otto, to chyba kolejny spamer? Widzę, że nie po raz pierwszy poleca Prolinka i daje link do strony producenta. Owszem, jak na super tanie interkonekty, to są dobre do pierwszego podłączenia sprzętu. Ale za niewiele większe pieniądze można kupić łączówki bardziej wyrafinowane, szczególnie używane. Jacek75 ładnie opisałeś jak na dźwięk wpływa ten Norstone. Może kupię dla sprawdzenia jak zagra w drugim zestawie? Czyli mam rozumieć, że bardziej Ci się w sumie podoba niż QED? Alphard Da Vinci "gra" łagodniej na górze, ale jest wystarczająco rozdzielczy. Chyba, że system ma kłopoty z górą pasma. Porównywałem go z kilkudziesięciokrotnie droższymi kablami i nie miał powodów do wstydu. Oczywiście biorąc pod uwagę jego okazyjną jak na taki przekaz cenę. Jest dość soczysty, ocieplony w brzmieniu, ma taki jakby "lampowy" nalot. Niskie tony dobre, dość mocne, nie za miękkie ani nie twarde, pełne. Rzecz jasna z wyrazistością, przestrzennością i "oddechem" można jeszcze lepiej, ale trzeba zapłacić sporo więcej i można stracić, tę jego płynność przekazu. Ośmielę się napisać homogeniczność. Gra dobrze z tanią, dość szorstko, płasko, sucho czy ostrzej brzmiącą elektroniką, ale sprawdza się także w wyrównanym, dużo droższym systemem, nawet (paradoksalnie) ocieplonym.
-
Cześć. A co Ty jesteś taki w gorącej wodzie kąpany? Tu się czasami dużo dłużej czeka na odpowiedź. "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało". 1300 zł, to nie jest duża suma, ale da się znaleźć niezły, przyjemnie grający zestaw. Trzeba jednak czasem wykazać się cierpliwością, gdy nic ciekawego w danym momencie nie ma na rynku wtórnym. Do 25 m2 można kupić zarówno kolumny podłogowe jak i standowe. Jedne i drugie mają swoje zalety. Podłogowe nie potrzebują standów i nieraz mają głębiej schodzące niskie tony. Standowe mają na ogół lepszą jakość dźwięku w podobnej cenie, większe wyrafinowanie, lepszą stereofonię a niskie tony czasami zadziwiająco mocne. Kolumny, to elementy najbardziej wpływające na dźwięk, więc powinno się na nie przeznaczyć ok. połowę budżetu na zestaw. Równie ważna jest akustyka pokoju odsłuchowego. I choć poprawne ustawienie kolumn. Nie będę tu wklejał linków, ale poszukaj, poczytaj. Dla własnego dobra, jeśli nie znasz tematu. Linki do tego umieszczam w co 2 - 3 wątku. Bez tej wiedzy i zastosowania jej w praktyce, nawet najlepszy zestaw może zagrać dużo poniżej swoich możliwości albo po prostu źle Odtwarzacz Onkyo DX-7511, jest niezły. Ale to zależy za ile mógłbyś go mieć, w jakim jest stanie? Bo może można lepiej? To nie jest jakiś ponadprzeciętny odtwarzacz. Wiem, że trochę napisałeś o dźwięku. Ale dodatkowo zapytam, czy wolałbyś aby dźwięk był chłodniejszy, ostrzejszy, twardszy, konturowy czy ocieplony, łagodniejszy, miększy, bardziej soczysty? Opisz jeśli potrafisz, może być własnymi słowami. Miej świadomość, że zestaw, by dobrze zagrał trzeba spiąć choć przyzwoitej jakości kablami. Najlepiej z dobrej miedzi beztlenowej (OFC). Ale o tym podyskutujemy po złożeniu zestawu i zastanowieniu się ile możesz wydać na kable. I nie bardzo rozumiem, że na razie jesteś w stanie zrezygnować ze wzmacniacza. Czy masz jakiś tymczasowo, bo przecież kolumny same nie zagrają?
-
Przecież to jest amplituner do kina domowego Do stereo się nie nadaje. Patrzyłem na wzmacniacze stereo ale na razie nic ciekawego nie znalazłem. Będę szukał dalej. Co do Twoich propozycji, to nie jestem admiratorem wzmacniaczy marki Yamaha. Denon też jakoś nieszczególnie mnie przekonuje. Ale jak chcesz. Gdyby trafił się wzmacniacz Fine Arts V 3 albo choć V 2. Jeśli chodzi o DAC, to ten Fiio jest "najmniejszym wymiarem kary". Może być na początek. Z czasem pomyślisz o lepszym, używanym (trochę droższym). Znalazłem jeszcze taki ciekawy, warto dołożyć te parędziesiąt złotych: http://allegro.pl/muse-audio-mini-tda1543-...6294042581.html Bardzo dobry, tu masz recenzję: http://stereoikolorowo.blogspot.com/2012/0...da1543-dac.html Taki DAC oczywiście można by upgradeować dając mu za jakiś czas zasilacz od Tomanka, ale będzie kosztował pewnie nie mniej niż sam przetwornik. Bo dołączony zasilacz impulsowy niestety psuje dźwięk. Moim zdaniem warto. Kolumny Heco są na pewno standowe. Trzeba im podstaw, by kolumny a raczej ich głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości Twoich uszu, gdy siedzisz i słuchasz. Ale pewnie o tym czytałeś i już wiesz? Blu Tack podkładamy pomiędzy standy a kolumny i dość mocno dociskamy z góry. Pod nóżki taboretu też można, będzie jakby podwójna bariera antywibracyjna i sztywniejsza konstrukcja. Standy z prawdziwego zdarzenia zrobisz kiedyś na wymiar. O ile zostawisz sobie te kolumny. Takie podstawy można zamówić u niektórych producentów na Allegro albo zrobić samemu jeśli masz tańszą stal i dobrego fachowca, by pospawał równo i aby wyglądało to estetycznie. Napisz ile Ci zostało kasy na resztę? Myślę, ze jednak lepiej najpierw kupić wzmacniacz a później DAC. Kable dobierzemy na końcu jeśli będziemy wiedzieli ile pieniędzy Ci zostało po zakupie wzmacniacza/amplitunera i DACa.
-
Cześć. Co do kabli, to zapytam, czy masz już jakieś? Czy też kupiłeś dopiero zestaw i nie masz czym go połączyć? Jeśli posiadasz jakieś kable, to napisz jaki dźwięk masz, czy jesteś zadowolony z niego a może coś chciałbyś zmienić, poprawić? Dobrze by było, gdybyś określił jakiego typu dźwięk lubisz albo czego poszukujesz, oczekujesz od zestawu. Blu-ray, to akurat takie sobie źródło dźwięku. Chyba, że nie chcesz chcesz go używać do słuchania muzyki? Choć oczywiście na początek może być. A z czego najczęściej będziesz słuchał muzyki? Bo nie napisałeś. Z tego B-r będziesz słuchał płyt CD, czy może jeszcze z czegoś innego? Nie ma ten odtwarzacz wyjścia audio RCA czyli analogowego (L i R)? Jeśli ma, to podłączyłbym go kablami analogowymi. Lepszy byłby klasyczny odtwarzacz CD. No chyba, że nie masz zbyt dużo płyt i nie będziesz ich wypalał na CDRkach. Jeśli większość masz na laptopie w plikach, to wiadomo, laptop trzeba traktować jako główne źródło dźwięku. Laptop można podpiąć cyfrowo. Nie wiem jakie ma wyjścia, ale amplituner posiada jedno optyczne i dwa elektryczne. Kiedyś warto być może kupić lepszy DAC, bo w Onkyo nie ma chyba zbyt wyrafinowanego na swoim pokładzie. Zresztą może kiedyś zmienisz ten ampli na wzmacniacz stereo? Czy czytałeś tę recenzję swojego amplitunera? Jeśli nie, polecam. Autor fajnie o nim pisze. http://www.highfidelity.pl/@main-2051&lang= Kolega wlosek92 pytał też o kable. Ale po zakupie już nie chciał się z nami podzielić swoimi wrażeniami. Też możesz poczytać, może Ci się przydadzą te dywagacje? http://forum.audio.com.pl/Kable-gonikowe-t44205.html
-
Mnie nie chodzi o to, że kolumny są złe. Ale o to, że mogą być jednak za bardzo ukierunkowane. Ale oczywiście co kto lubi, czego szuka
-
Zanim ostatecznie (choć kiedy to jest ostatecznie? ) skonkretyzujemy, jeszcze kilka pytań do Ciebie. Czy znasz temat akustyki i ustawiania kolumn? Nawet w budżecie 600 zł warto się z tym zapoznać, ponieważ najdroższy zestaw nie zagra dobrze ustawiony byle jak w nieodpowiednim pomieszczeniu. A Ty nie możesz sobie pozwolić na marnowanie potencjału, bo go tu dużo nie będzie. Choć oczywiście zestaw w tej cenie ma szansę dobrze, przyjemnie zagrać. Tu masz linki do tematów, o których wspomniałem. Nie zlekceważ, przeczytaj. Choćby dlatego, abyś zrozumiał o czym dalej będę pisał. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Miej na uwadze, że jeśli kupisz kolumny standowe, to musisz je odpowiednio posadowić. Docelowo, o ile zostawisz sobie kolumny, które teraz kupisz, najlepsze byłyby standy metalowe, masywne, stabilne. Dobrze by z możliwością dociążenia wewnątrz suchym piaskiem. Tymczasowo możesz postawić kolumny (o ile będą to podstawkowe, czyli standowe albo inaczej monitory) na dwóch jednakowej wysokości szafkach lub taboretach albo innych dość stabilnych przedmiotach. Z Twoich propozycji najbardziej podobają mi się Heco. T+A są napęczniałe od dołu. Ja bym nie brał takich kolumn. Może tylko jako przejściowe jakbym kupił do 100 - 150 zł. Ale i tak trzeba by je podreperować. Nie wiem jaką potęgę brzmienia chcesz uzyskać, jak obfite niskie tony. Podłogowe być może lepiej by pasowały do 25 metrów. Choć dobre monitory, nie najmniejsze i mające nie najmniejsze głośniki niskotonowe (jak Heco), mogą zadziwić mocnymi i dość głęboko schodzącymi niskimi tonami. Kolumny standowe w podobnej cenie na ogół grają lepiej jakościowo, przestrzenniej, mają lepszą stereofonię. Monitory do podłoża można przykleić kulkami ulepionymi z substancji plastelinopodobnej Blu Tack (do kupienia na Allegro albo w sklepach papierniczych, czy dla plastyków). Masa ta stabilizuje kolumny, przeciwdziała rezonansom. Dobrze to wpływa na dźwięk. Na razie nie będę się o tym rozpisywał. Blu Tack'a można używać wielokrotnie, nie zasycha, nie niszczy okleiny. Czy lepiej kupić wzmacniacz stereo czy amplituner w tym budżecie, to zależy co się znajdzie? Te amplitunery, to też nie jakieś tuzy. Lepsze moim zdaniem robi NAD albo Harman/Kardon. Ale chyba z ceną trudno się będzie wyrobić. Poszukam wzmacniaczy i amplitunerów. A jak znajdę coś ciekawszego, niż Twoje propozycje, to wkleję tu linki. Zastanawiam się jeszcze nad źródłem/źródłami dźwięku. Telewizor, tymczasowo można połączyć przejściówką mały jack - 2 x RCA do wzmacniacza, lepiej kupić DAC. Ale to możesz odłożyć na później, w miarę przypływu gotówki. Jeśli masz trochę płyt na CD albo zamierzasz wypalać pliki na CDRach, warto by kupić nawet jakiś niedrogi odtwarzacz CD. Można taki znaleźć już nawet od 50 - 80 zł. Ale jak nie masz płyt CD i wolisz słuchać radia, to oczywiście w podobnej cenie można nabyć tuner radiowy. Albo jednak amplituner stereo jak radzi Jacek75 Lub też korzystać w przyszłości z komputera podłączonego do DACa. Wszystko to dobrze spiąć porządnymi, choć na pewno tu niedrogimi kablami głośnikowymi i interkonektami. Z miedzi beztlenowej OFC a nie jakimiś chińskimi drutami, które są aluminiowe albo co gorsza z dodatkiem stali Oczywiście tymczasem możesz połączyć zestaw czym masz. No chyba, że i tak będziesz kupował jakieś okablowanie. Ale o tym podyskutujemy końcu, jak już będziesz miał kolumny i wzmacniacz/amplituner.
-
Brada. No właśnie musisz się zdecydować czy chcesz sprzęt używany, czy jednak nowy. Przemyśl to. Wiesz jakie są plusy i minusy. Mordor12, dlaczego Twoje odczucia, to co słyszysz, miałyby być złe? Co z tego, że początkujący z Ciebie audiolub? Mnie się podoba to, co napisałeś. Ładnie ująłeś pewne ważne kwestie z których wiele osób, nawet bardziej zdawałoby się obeznanych w temacie audio, jakby nie zdawało sobie sprawy. Oczywiście, że można lubić dźwięk miękki ocieplony i soczysty albo twardy, chłodny, wyostrzony. Wiem, chodzi o to by zestaw grał neutralnie. Ale to chyba jeszcze nie te pieniądze i długo, długo nie... . A zasilacz, to bardzo ważna sprawa. wręcz podstawowa. Tak się jakoś składa, że większość wzmacniaczy jakie słuchałem i jakie miałem, które mi się podobały, miało dobre albo bardzo dobre zasilacze. Nawet mój obecny "kuchenny" Pro-Ject 7AMP ma mocny zasilacz, mimo, że "tylko" 40 watowy.
-
Chyba będziesz musiał jechać kiedyś do najbliższego salonu audio by sam się przekonać jak grają. Trochę odstręcza mnie informacja ..."Seria Platinum M to elegancki zestaw kolumn do kina domowego mogący z powodzeniem znaleźć zastosowanie w średniej klasy instalacjach stereo" Chodzi o to, że zestaw kolumn do kina domowego. Mimo, że elegancki i mogący z powodzeniem znaleźć zastosowanie w średniej klasy instalacjach stereo. Ale może tego właśnie szukasz?
-
Sądzisz, że nie znam się na żartach? Ależ znam się i Twój wpis przyjmę jako taki . A czy mam rację? Nie chodzi tu o rację, ale o fakty. A te ustaliliśmy. Ty i wiele osób, nie słyszycie wpływu okablowania na brzmienie/dźwięk/jakość grania zestawu. Ja i wiele osób słyszymy. I zakończmy tę dyskusję nim moderacja się wkurzy. Pozdrawiam, bo tak w ogóle, to Cię szanuję i na swój sposób lubię, choć pewnie trudno Ci w to uwierzyć.
-
Stereo, to dwie kolumny. Cztery burzą scenę stereo, wkrada się chaos. Choć są osobnicy, którzy twierdzą inaczej. Ale nie będziemy się tu zajmować wynaturzeniami . Kolumny poza tym trzeba porządnie i właściwie ustawić. Rogi pomieszczenia są najmniej odpowiednimi miejscami do ich umieszczenia. Ponieważ dźwięk zostanie zniekształcony, scena stereo zdegradowana a niskie tony bardzo podbite. Poza tym kolumny powinny być na wysokości uszu siedzącego słuchacza (ich głośniki wysokotonowe). Do pomieszczenia 24m2 takie kolumny będą raczej za małe. Przydałyby się duże standowe albo choć niewielkie podłogowe. To kosztuje rzecz jasna, ale lepiej kupić kolumny używane, bo dostanie się dużo lepszą jakość dźwięku. Poczytaj o podstawach akustyki i ustawiania kolumn, bo bez tego szkoda jakiejkolwiek fatygi. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Kolumny oprócz akustyki najbardziej wpływają na dźwięk, na jego jakość. W tej sytuacji te kolumny, które proponujesz są dużo słabsze jakościowo niż wzmacniacz Kenwooda. Tak naprawdę to nic nie wiemy o Twoich potrzebach. Poczytaj także ten temat i napisz pierwszy post jak należy, to spróbujemy Ci pomóc. http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html
-
No, nie wiem czy super, że się pojawiłem. Bo jestem dość ortodoksyjnym audiofeelem i mam swoje zdanie na wiele tematów. Zadarłem ostatnio z kilkoma kolegami z forum, pewnie mnie nie lubią za moją niewyparzoną gębę a raczej paluchy Ale aniołkiem wbrew pozorom nie jestem Na ogół zawsze proponuję jak najlepszy dźwięk, czyli niemal wszystko inne schodzi na plan dalszy. Dlatego wzmacniacz zamiast amplitunera, pure stereo zamiast kombajnu który jeszcze kawę potrafi parzyć Używany zamiast nowego. I do tego często nie kilku a kilkunastoletni. To samo kolumny. Ja mam uwierz mi kolumny ponad 20 letnie, których nie wymieniłbym na inne, nowe w podobnej a nawet sporo wyższej cenie. Bo nie znalazłem tak dobrze grających we wszystkich aspektach, które lubię. Tak, lubię, bo to jest dla mnie teraz najważniejsze. Jeśli nie będziesz lubił dźwięku, który masz w domu, to na psią budę nie zda się ten cały zestaw. Choćby byli zafascynowani tym dźwiękiem. Elektronikę mam obecnie młodszą, bo dobrze gra. Ale bywała i starsza, jeśli tylko grała tak, jak chciałem. Szkoda, że nie możesz dalej odstawić kolumn od ścian. To są spore ograniczenia i dla bezpieczeństwa lepiej brać pod uwagę konstrukcje mniejsze, raczej standowe, z przednim basrefleksem (czasem można go bez większej szkody zatkać gąbką) albo z obudową zamkniętą, o niezbyt dużych membranach nisko/niskośredniotonowych. Oczywiście każde pomieszczenie reaguje na kolumny trochę inaczej, ale ogólne zasady są podobne. Wiesz, czytałeś. Prawda? Bo bez poprawnie zorganizowanej akustyki i dobrze ustawionych kolumn nawet najlepszy zestaw może Ci zagrać dużo poniżej swoich możliwości albo wręcz źle. Otwarta przestrzeń czy zasłona, to jakby przeciwna struktura do twardej, płaskiej powierzchni drzwi szafy. Trzeba na nie coś nakleić, przytwierdzić (rozpraszacz akustyczny albo mocno pochłaniający dźwięk panel - jeśli te drzwi są dość blisko kolumny). Albo dać taki np. na sztalugę postawioną przed szafą w miejscy pierwszego odbicia dźwięku. Za kolumnami i na wysokości Twojej głowy, na tylnej ścianie też. Jeśli chcesz budować ocieplenie głównie kolumnami, to polecam Sonus Faber, Chario, Dynaudio, Xavian, QBA a nawet ESA czy RLS, bo z odpowiednim wzmacniaczem zagrają dobrze, tak jak piszesz.
-
Nie ma za co przepraszać. Każdy pisze jak chce, ale chyba lepiej używać nie tyle bardziej prawidłowej, co nie mylącej nazwy. Wzmacniacze NVA są super. AP50 jest naprawdę dobry. A kolumny jakie może napędzić mogą być naprawdę różne. Oprócz może skrajnie prądożernych i niezwykle niskoimpedancyjnych konstrukcji. Ale takich chyba nie kupisz. Widzę, że masz w razie czego do dyspozycji różne kolumny, by go wypróbować. Densen bardzo dobrze (wręcz synergicznie) na ogół zgrywa się z kolumnami Sonus Faber. Można by też zastanowić się nad Chario. Nie wiem tylko, czy niskie tony będą w tym układzie wystarczająco szybkie jak dla Ciebie. Ja kiedyś Densena i Sonus Faber Minuetto zestawiłem z CD Micromega Stage 5 a później 6 (po upgrade). Do tego srebrne interkonekty Siltech a głośnikowe na górę Van Den Hul CS 122 Hybrid (pierwsza wersja z zieloną izolacją) a na dół DNM Reson. Jak dla mnie było wystarczająco wyraziście a niskie tony nie snuły się. Ale każdy ma inny gust. Co do kolumn, do Densena polecam jeszcze właśnie Xavian albo ESA (starsze modele). Ewentualnie RLS. O wzmacniaczach Atoll, chyba nikt nie pisał, że nie wszystkie są udane. Owszem im wyżej, tym na ogół lepiej. Poczynając od IN 80. Ktoś chyba pisał niezbyt pochlebnie o odtwarzaczu CD Atolla. Ale jak wiadomo w jakiejś konfiguracji może zagrać niezbyt dobrze w innej zaś rewelacyjnie. Bardzo dobrze grają też wzmacniacze Roksan. Oczywiście lepiej Caspian niż Kandy. Osobiście zastanowiłbym się jednak na tym NVA, o ile nie jest zbyt drogi i starczy Ci na dobre kolumny.
-
Jeśli chodzi o rozmiary pokoju, to wielkość elektroniku chyba tu nie jest ograniczeniem, prawda? Pełnowymiarowe elementy są na ogół lepiej dopracowane pod względem dźwiękowym (poza wyjątkami typu Cyrus, Quad, Heed, itp... ). Druga sprawa, to fakt, że dobre pełnowymiarowe wzmacniacze rzadko służą jeszcze do czegoś innego niż wzmacnianie dźwięku. Wyjątkowo mają wbudowany DAC, czy są trochę inaczej wyposażone niż standardowo. Ograniczeniem takiego pomieszczenia są raczej kolumny. Tu będą potrzebne niewielkie kolumny, raczej standowe. Ale nic nie stoi na przeszkodzie by były one dobrej klasy. Jeśli oczywiście możesz ustawić takie kolumny niezbyt blisko ścian, na dobrych standach z zachowaniem podstawowych zasad. Znasz prawidła ustawiania kolumn w pomieszczeniu oraz ABC akustyki? Często się o tym pisze choćby na tym forum. Jak nie znasz tematu napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy a podeślę Ci skany i PDFy ciekawych a przystępnie napisanych artykułów na ten temat. Oczywiście każdy chętny może napisać. Podeślę, nie ma problemu. Tymczasem zwyczajowo dwa linki: http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php I tu musisz zdecydować co jest najważniejsze. Dobry dźwięk, czy wszelkie udogodnienia. Owszem rozumiem potrzebę posiadania DACa. Ale może być wbudowany, lub można kupić osobne urządzenie. Oczywiście nie od dziś wiadomo, ze dużo lepszą jakość dźwięku uzyskamy kupując urządzenia z drugiej ręki. Często nawet kilku/kilkunastoletnie. Te już nie tak drogie jak przed laty wciąż zachowują wysoką jakość dźwięku. Jeśli podstawowym źródłem ma być gramofon, to oczywiście potrzeba Ci preampu gramofonowego. Może być wbudowany, ale te są na ogół niezbyt dobrej jakości. Docelowo dobrze kupić osobne urządzenie. Przyzwoite, używane nie są takie drogie. Co do super grającego zestawu, do małego pomieszczenia, to kilka razy słuchałem jak kolumny RLS Callisto grały ze wzmacniaczami NAIM (pełnowymiarowymi i nie). Nie było tam może najniżej schodzących basów, ale całość grała tak dobrze, energetycznie, przestrzennie a przy tym ani odrobinę nie ostro, że nie odczuwało się żadnych niedostatków. Wysokie, średnie i wyższe pasmo niskich tonów było na takim poziomie, że niejeden właściciel dużo droższego zestawu chciałby uzyskać taki dźwięk.
-
Wybaczam . Rzeczywiście gdybym to tylko ja słyszał wpływ okablowania na system, to może nawet poszedłbym się leczyć do dobrego specjalisty. Ale słyszy to mnóstwo osób, w tym najbardziej osłuchani forumowicze z Audio. Nie wiem, czy głuchawy jesteś, nie jestem laryngologiem. Może to też od czegoś innego zależy? Nie słyszysz, to się ciesz, wydawaj więcej na płyty. To ja mam problem, bo musiałem wybulić mnóstwo kasy na okablowanie. I nie każde drogie grało mi, bo drogie. Grało i gra to dobre, odpowiednio dopasowane. Na co wyraźnie zwróciłem uwagę w poprzednim poście: Bywało, że miałem okazję kupić albo testować droższe kable niż mam i... nie zagrały (tak jakbym chciał, nie pokazały więcej, zagrały zbyt... .) A nieraz chciałem jak cholera, by zagrały, nawet nastawiałem się na to (czego od dawna już nie robię, po prostu słucham bez nastawienia). Jak każdy element zestawu raz coś dobrze się zgra z systemem, poprawi dźwięk a innym razem zepsuje. Więc to nie psychoakustyka, czy wpływ psychiki jak pragniesz to widzieć. Pisałem niejednokrotnie o moich odsłuchach kabli z udziałem żony. Uwierz mi jej to naprawdę "wisi" jakie kable podpinam, nie przywiązuje do tego wagi, choć oczywiście słuch ma dobry (grała kiedyś na skrzypcach). Nie wiedziała też ile jaki kabel kosztuje. A potrafiła opisać co się w dźwięku zmieniło i to nawet przy wymianie kabli zasilających. To też wytłumaczysz wpływem chcącej czegoś psychiki? PS. jeśli żartujesz ze spraw oczywistych i powątpiewasz w ich istnienie, to musisz sobie zdawać sprawę z odzewu. I to nie kablomaniaków, bo takim nie jestem. Kable są dla mnie tak samo ważnym elementem systemu jak akustyka, kolumny i elektronika. Wpływają na dźwięk. Oczywiście dużo mniej, ale wpływają. Dla Ciebie w ogóle, czy marginalnie a dla mnie na tyle znacząco, że jest o co walczyć. A tak w ogóle, to masz jakieś okablowanie? Jakie? A jeśli nie najtańsze, to czemu je kupiłeś?