Angel

W końcu się pogubiłem. Masz teraz kolumny Dali 450, tak? Wiesz, temat się ciągnie już dość długo, ale mam nadzieję, że gusta brzmieniowe masz takie jak opisałeś? Z NADów wolałbym wyższy model C320. Choć chyba niekoniecznie do Dali. Cambridge Audio jak dla mnie są zbyt krzykliwymi wzmacniaczami (seria Azur). Ale ma to sens z 450kami. Oczywiście popatrzę jeszcze za innymi wzmacniaczami. Cena do 1000 zł, tak?

Jeśli lubisz dźwięk jaki opisałeś i taką muzykę, to ja bym się nie zastanawiał i na twoim miejscu kupił kolumny Dali 400 http://allegro.pl/solidne-kolumny-podlogow...6359325164.html Szukałem i są najlepszymi jakie znalazłem w tej cenie i preferencjach..

Tak mi się nasunęło na myśl, że reduktor szumu, to system Dolby, który niestety psuje dźwięk Dyskutowaliśmy tu na forum nieraz o tym panu. Wiedzę techniczną ma. Ale co do osłuchania, wrażliwości, niestety kiepsko. Typowy "inzynier". Jeśli chcesz pomocy napisz pierwszy post jak należy. Pomoc znajdziesz tu: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Poczytaj także o akustyce i ustawianiu kolumn. To podstawa i nawet najlepszy zestaw nie zagra dobrze jeśli się to zaniedba. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Możesz wkleić rysunek z wielkością, wymiarami pokoju. Zaproponuj gdzie chcesz ustawić kolumny. Jakby co skorygujemy to. Opisz jaki dźwięk chcesz uzyskać. Chodzi o ocieplony, miękki, łagodny, soczysty czy chłodny, twardy, ostry, konturowy itp. Możesz to ująć własnymi określeniami. Jeśli się dowiemy jaki masz na całość budżet, co wchodziłoby w skład systemu (na kable też by trzeba z 10 - 20 % całości przeznaczyć), jakiej muzyki słuchasz i jakie masz inne wymagania, to postaramy się pomóc. Rozumiem, że źródłem podającym muzykę będzie komputer? Jeśli tak, to warto mieć dobry odtwarzacz (program) a pliki muzyczne w formacie bezstratnym jak Wave czy Flac a nie mp3.

Cześć. Zakładasz nowy temat w którym znów nie wiadomo o co chodzi. W poprzednim miałeś wyjaśnione co i jak napisać, abyśmy mogli Ci odpowiedzieć z sensem. I jakie 500 W? Czego? Chyba nie mocy, bo tyle, to nie posiada zdecydowana większość amerykańskich końcówek mocy, zdolnych do napędzenia wielkich, wielodrożnych i wielogłośnikowych kolumn w salonach stukilkudziesięciometrowych. A kosztują dziesiątki tysięcy dolarów. Jak można ze 110 W poboru mocy uzyskać 500 W? Jeśli by tak było światowy kryzys energetyczny dawno już zostałby rozwiązany. Kup sobie jakiś używany zestaw (kolumny, wzmacniacz, tuner, CD.... czy co Ci tam potrzeba). To będzie najlepiej grało.

A ja mam ciekawostkę innego typu, choć dość często zdarzają się takie "kwiatki" Kolumny Tannoy Eyris 2. Sprzedający handlarz pisze: stan wizualny: bardzo dobry - , drobne ślady użytkowania, ( kopułki wysokotonowców są wciśnięte- nie ma to większego wpływu na jakośc dźwięku ) . stan techniczny: idealny..... No jasne. A sprzedając samochód z łysymi oponami napisze, że to nie ma wpływu na bezpieczeństwo jazdy http://allegro.pl/tannoy-eyris-2-sycamore-...6352121595.html Szkoda, bo kolumny całkiem fajne, ale cena pewnie taka przez te właśnie wciśnięte kopułki. A Marantz CD 52mkII pewnie robi się coraz cenniejszy, być może dlatego, że udało się uzyskać analogowe brzmienie, jak pisze sprzedający. Bo niestety inne egzemplarze grają dość technicznie, ostro, chłodno. EDIT: Kolejny sprzedający, który bardziej lub mniej świadomie manipuluje rzeczywistością. Nie odróżnia membrany od nakładki przeciwpyłowej. http://allegro.pl/tannoy-revolution-r3-duz...14.html#thumb/1 Dodane 31 lipca. Wysłałem do sprzedającego pytanie dlaczego dlaczego wprowadza ludzi w błąd pisząc, że to nakładka przeciwpyłowa i nie ma znaczenia dla jakości dźwięku, oto co mi odpisał: I co Wy na to?

Dobrze by było abyś wkleił jednak plan pomieszczenia i pokazał odległości kolumn od ścian oraz miejsca odsłuchowego od ścian i kolumn. Albo choć to opisz. Lepiej jednak zobaczyć. Albo daj zdjęcia dookólne. A kolumny muszą być Vintage, czy wystarczy by dobrze grały? Napisz jaki typ dźwięku lubisz, tzn, bardziej jasno, ostro, chłodno, twardo czy ciemniej, łagodniej, cieplej, soczyściej itp

Mogłeś dodać od siebie jeszcze parę kwestii. Ale ok, dopytam. Nie pamiętam jak daleko od ścian stoją dotychczasowe kolumny? Mam nadzieję, że jest po kilkadziesiąt cm luzu. A jeśli nawet nie było, to teraz będzie to konieczne. Rozumiem, że kolumny nie sprawiały kłopotów z niskimi tonami? A raczej nie sprawia go pomieszczenie. Nic się nie wzbudza, nie bumi? Bo to wykluczałoby większe kolumny a Quadrale do małych nie należą. I schodzą dość nisko w skali częstotliwości, więc trzeba uważać, by w nie tak dużym jednak pomieszczeniu nie było kłopotów. Może warto się zastanowić nad mniejszymi, łatwiejszymi do napędzenia jak Shogun. Ale te w Twoim linku nie mają wstęgowego głośnika wysokotonowego. Nie znam tej wersji. Jest chyba późniejsza? Co do wzmacniacza, to taki Atoll IN 100 byłby minimum chyba. Tylko czy jednak nie za neutralny do Quadrali? Dla mnie by było pewnie zbyt ofensywnie na górze, ale nie znam Twojego progu tolerancji. Być może wystarczyłoby dobrać odpowiednie okablowanie i źródło? Mocniej wytłumić pomieszczenie? Rzecz jasna można się rozglądać za jeszcze innym wzmacniaczem i kolumnami. Daleko masz do Końskich? Mógłbyś tam sprawdzić te kolumny, które bardziej by Ci się spodobały. A może sprzedający ma jeszcze jakieś inne ciekawe? Oczywiście wówczas warto by już mieć wzmacniacz. Choć obecny też by Ci sporo o ich graniu powiedział.

Oczywiście kolumny Quadrala: Shogun, Amun, Montan są wyższej klasy konstrukcjami niż Tajfun. A które byłyby odpowiednie dla Ciebie? Zależy od pomieszczenia i możliwości ustawienia kolumn. Nie pamiętam tego. Każdy wątek należy traktować jako nowy i podawać wszystkie potrzebne dane. By te kolumny nie zagrały zbyt krzykliwie potrzebny dobrej klasy, mocny, wydajny pądowo wzmacniacz. Do tego nie może być zbyt jasny czy suchy w średnicy. Ja bym tu widział właśnie wzmacniacze typu Roksan Caspian czy wyższe modele Musical Fidelity albo Naim. Oraz właśnie Atoll. Może też Xindak Xa 6950 czy Electrocompaniet ECI 1.

Czekałem kiedy się pojawi następna porcja. Wciągnę ją jak woźny ćwiartkę (stare powiedzenie, bo ćwiartek już nie ma...i komu to do k. nędzy przeszkadzało? ), Będę kompletował te reedycje. Nie ze snobizmu, bynajmniej. Ale naprawdę świetnie się tego słucha. Oczywiście poczekam na jakąś promocję, jak zeszłym razem Z jazzu ostatnio kupiłem Laboratorium "No 8". A wcześniej "Nogero", "The Blue Light Pilot" (Live), "Diver", "Quasimodo". Także "Chameleon" Tomasza Stańki. A także autorską płytę Janusza Grzywacza "Młynek Kawowy". Swego rodzaju "folklor" jak "Jožin z bažin" wykonywany przez Banjo Band. Pamiętacie? Choć ja bardziej wolę nowszą wersję Deda Mladek Illegal Band https://www.youtube.com/watch?v=kWGQ3CWTjWI...kWGQ3CWTjWI#t=0

Zanim co, to napiszę poniższe. Nie wiem dlaczego wiele osób pisze, że nie mają jakiegoś szczególnego słuchu. Nie wyłapują szczegółów. A później się okazuje, że mają całkiem wysublimowane gusta. Oczywiście dowiadujemy się tego po tym, jak posłuchają kilku zestawów choćby w pobliskim salonie audio. I na koniec. Jeśli myślisz o niskich tonach, to tak je nazywaj. Ostatecznie bas pisz ( przez jedno "s").Bass, to coś innego w języku polskim.

No i proszę jakie wnioski. Najlepsze, że odtwarzacz Pioneer PDS 802 zagrał tak, jak nie zrobił tego nawet dużo bardziej znany i nowy odtwarzacz CD.

Jak napisałem, przynajmniej ja poszukam czegoś w weekend. Bo widzę, że Twoje propozycje kolumn są "od Sasa do Lasa". Na pewno można lepiej.

Co do ustrojów, to chyba nie warto się wykosztować na jakieś "profesjonalne". Może coś się uda samemu zrobić. Chodzi o to, by zmienić grubość oraz punkty rezonansowe sufitu. Ponadto rozbić, przekierować część fal dźwiękowych. Przykłady takich paneli masz tu. Inspiruj się https://www.google.pl/search?q=ustroje+akus...d44DzsQ_AUIBigB Na górę, na płyty sufitowe wrzuciłbym nieregularnie woreczki z suchym piachem. Miałyby one za zadanie wygasić rezonanse, pochłonąć drgania, dociążyć płyty z góry, powodując mniejsze ich wibracje. Jeśli ścianki boczne też są z lichego materiału, warto by także je usztywnić, zmienić ich grubość, przełamać regularność.

Rozumiem, że piszesz o nowych elementach, ponieważ można na nich posłuchać w salonach audio. Ale dużo wyższą jakość dźwięku możesz osiągnąć kupując coś z drugiej ręki. Odsłuchy także można zorganizować, jeśli będziesz szukał ofert w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Co do wzmacniacza, to rzeczywiście zakupiłbym Atolla In 200. A jeśli Roksana, to raczej Caspian'a. Używanego. Może odpowiadałyby Ci także jaśniejsze, chłodniejsze wzmacniacze Exposure albo Primare? A kolumny, to już na pewno w cenie tych wymienionych przez Ciebie można kupić dużo lepiej grające używane. Jeśli masz spore potrzeby co do jakości, jeśli dotychczasowy zestaw Cię nie zadowala, to może znak, że masz spore potrzeby. A to kosztuje i to niemało. Dlatego sprzęt second-hand daje dużo większe możliwości.

A jakbym tak zaproponował Ci rozwiązanie radykalne? Czyli sprzedać wszystko (dosłownie) i zacząć od nowa. Oczywiście sprzęt full używany, skoro ma być dobrze i jak chcesz. Na początek kolumny. Mocno grające, wyraziste, twarde, efektowne, szybkie, energetyczne. Takie właśnie do Twojej muzyki. Taniej podłogowe modele Arcus a drożej wyższe modele Quadral z serii Phonologue Gold. Może jeszcze coś innego by się znalazło w zależności od budżetu? Do tego oczywiście jakiś wydajny prądowo, ale soczyście grający wzmacniacz i energetyczne źródło. Nie wiem, czy kiedyś nie pisałem, abyś nie kupował nowych i takich populistycznie/siermiężnie grających elementów. Po co marnować pieniądze na nowe, czy dość świeże elementy, tylko dlatego, zę farba na nich jeszcze nie wyschła. Jeśli starsze a dobrze dobrane potrafią zagrać dużo lepiej? Ale to się trzeba przekonać czasem na własnych uszach. Prawda?

Potwierdzam. Sprzęt tzw. lo-fi firma JVC robiła znakomity. Pamiętam, jak z koleżanką szukaliśmy miniwieży dla niej. Musiało być nowe i dobrze grające oraz niedrogie. Słuchaliśmy różnych mini i midi Sony, Panasonic, Samsung, Accuphase (to żart oczywiście) i innych nie pamiętam już, ale znanych marek. Ceny były nawet do 1500 zł. A rok chyba 2000. Czyli nietanio. I trafiliśmy na niewielką miniwieżyczkę JVC. Dźwięk tak naturalny i piękny, że oboje popatrzyliśmy na siebie z uśmiechem i koleżanka wzięła tę mini. A zestaw kosztował coś koło 700 zł. Inne dużo droższe miniwieże grały często bardziej wyraziście i ofensywnie, ale tak nienaturalnie, że nie chciało się tego słuchać. Ten JVC koleżanki gra chyba do dziś.

Cześć. Ja na razie bardzo krótko, bo do soboty nie będę miał czasu. A myślałeś, by kupić zestaw złożony z elementów z drugiej ręki? Można dostać takie w bardzo dobrym stanie. To nie sponiewierane elementy z klasy podstawowej. Coś co kiedyś kosztowało 8 - 10 - 12 kzł (a bywa, że więcej), ktoś nierzadko sprzedaje za 5kzł. Tu już naprawdę można kupić znacznie lepszej jakości sprzęt. Bez porównania. Ale oczywiście Tobie pozostawiam wybór :zapach nowości, czy lepszej klasy dźwięk. I na koniec. Chcesz kupić kolumny (kolumny głośnikowe) a nie głośniki. Bo głośniki, to są części kolumn podobnie jak obudowa, zwrotnica, terminale.

O ile wzmacniacz Arcama i tuner są jeszcze w miarę ok, to odtwarzacz jest jednym z najmniej udanych produktów tej firmy. Ja rzekłbym nawet, że to wpadka. A skąd sprzedającemu przyszedł pomysł napisania, że to Hi-end, naprawdę nie wiem. Dużo lepszy był starszy Alpha 5+. A wspomnę tylko sporo droższy i dużo lepszy Alpha 6.

A może da się zrobić coś z tym sufitem? Na przykład jakoś go usztywnić, może kilka belek? A także nakleić czy przykręcić do niego kilka ciężkich paneli akustycznych? Chodzi tu najbardziej o zwiększenie jego masy i sztywności, oraz o niesymetryczne obciążenie go czymś, by wygasić drgania. Bo może on działać jak wielka membrana, która odbiera energię niskim tonom?

Wszystko trzeba umiejscowić w jakimś kontekście a sprzęt audio w odpowiednim pomieszczeniu i zaaplikować mu pasującą do gustu słuchacza elektronikę. Ale trzeba to wszystko wiedzieć. A najlepiej napisać pierwszy post zgodnie z zasadami, które nakreślił RoRo http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Bo tak naprawdę nie wiemy czego oczekujesz, jaki rodzaj dźwięku Ci się podoba, co chcesz osiągnąć? Opisy w linkach od Ciebie są bardzo "piękne". Sztuka marketingu wzniosła się na wyżyny . Niestety jeśli chcemy prawdziwego dźwięku stereo (piszesz w dziale Stereo), to można w tej cenie uzyskać lepszy dźwięk. A jeśli zdecydowałbyś się na zestaw używany, to możesz nieć znacząco lepszy dźwięk.

Uuupppsss! I nic, Nie ma odpowiedzi. Dlaczego? Hmmm... i pewnie nie będzie. Chyba niebawem założę wątek o bezczelności i chamstwie żółtodziobów na forum. Bo i mnie wielokrotnie dali się we znaki. Tu niestety tego typu zachowanie nie będzie tolerowane. Można sobie cwaniakować choćby na "sąsiednim" forum. Tam, to jest nawet swego rodzaju sznyt. Ale na forum Audio jest inaczej. Ja oczywiście znam odpowiedzi na Twoje pytania, ale bywam tu niejako "charytatywnie". Nic nie muszę. Odpowiadam tylko wówczas, kiedy mi się podoba. I na koniec przypomnę, że nawet nick, wypada pisać z dużej litery. Szczególnie, gdy ktoś taki, pisany z dużej litery posiada.

A ja tylko tak na szybko spojrzałem w Twój wątek. będę mógł pełniej odpowiedzieć ... no nie wiem kiedy. może jutro a może dopiero w sobotę, niedzielę. Co do propozycji Piotrka123, to gość albo się kompletnie nie zna, albo jaja sobie robi. Jakby nie było propozycja żałosna a postawa niedopuszczalna. Tak nawet na logikę, to jaką jakość dźwięku mogą zaproponować dość duże, czterogłośnikowe kolumny za 425 zł? Jeśli są takie świetne, to Piotrek123 kup je sobie i na nich słuchaj Ja nie lubię atrap pod żadną postacią. A Twoje Bart87 "starocie" z linków, pod względem jakości dźwięku zjadają na śniadanie (bez popijania) takie błyszczące Auny

Z braku czasu dwie krótkie uwagi/pytania. Czy przenosiliście kolumny kolego do Twojego pokoju? Pokój w kształcie kwadratu to jedno z najgorszych akustycznie pomieszczeń. A próbowaliście ustawienia diagonalnego? Czyli w tzw. karo. jeden z rogów pokoju znajduje się dokładnie pośrodku bazy kolumn, za nimi. za miejscem odsłuchowym przeciwległy róg. Nieraz talie posadowienie pomaga.

Jeśli ma zagrać, to niekoniecznie mini wieża i na pewno nie sprzęt nowy, tylko używany.

Podoba mi się Twoje podejście do sprzętu stereo. I ta chęć wycyzelowanie brzmienia w miarę możliwości. Twoje propozycje okablowania są dobre, choć bardziej do mnie przemawia Albedo niż Nordost. Co jeszcze trzeba by się zastanowić. Może Sablon Audio? Mam interkonekty tej marki. Dały w moim zestawie to, o czym piszesz. Bez negatywnych aspektów brzmienia srebra. Nie napisałeś pod awatarem (można wejść przez panel kontrolny i wpisać) skąd jesteś. Gdybyś mieszkał blisko Kielc może dałoby radę posłuchać na tych kablach w Twoim systemie. Co do poszukiwań, to obecnie bardzo dużo czasu spędzam w pracy. dopiero od weekendu będę miał więcej czasu, by czegoś poszukać, podyskutować o tym czego naprawdę Ci trzeba.